Skocz do zawartości

AndrzejC

Modelarz
  • Postów

    2 301
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez AndrzejC

  1. Wcześniej pisałem co robię z brudnymi karterami. Twój silnik jest w miarę czysty i wystarczy umycie w myjce ultradźwiękowej. Jak nie masz, a najpewniej nie masz, to prześlij do mnie i Ci go umyję i odeślę. NA PEWNO musisz wymienić łożyska niezależnie od ich stanu. Kup najlepsze jakie uda Ci się kupić i koniecznie c3, zwłaszcza to większe. Pracuj... A.C.
  2. Jak mi silnik jakiś kaprysi i nie chce działać, to go straszę,że mu piasku do środka nasypię🙂 I jeszcze się nie zdarzyło. żeby któryś nie posłuchał... Kup sobie odpowiedni kołpak na śmigło i odpala rozrusznikiem za pomocą kołpaka. Ten motorek po prostu musi odpalić jeżeli nie jest uszkodzony, bo te silniki były i chyba jeszcze są produkowane dla takich, którzy o motorkach bladego pojęcia nie mają 🙂 Znajdź sobie w internecie jakiś filmik w tym temacie i zrób jak tam pokazują. Jak go wreszcie uruchomisz, to będziesz pamiętał do końca swojego modelarskiego życia. A.C.
  3. O żarzeniu świecy nic nie było. Czy podłączasz napięcie 1,5 V do świecy? A.C.
  4. AndrzejC

    Silnik FSR identyfikacja

    Wg mojej wiedzy to jest przerobiony MDS 6,5. Może nie seryjny bo za ładnie wygląda , ale MDS 6,5. Sam osobiście przerobiłem dwa atkie MDSy w sposób jak na zdjęciu. Z tym wiąże się jak dla mnie ciekawa historia... Jakoś tak w 1987 roku pojechałem do Briańska na Mistrzostwa demoludów w FSRach. Zawody trwały z tydzień, albo dłużej, były wycieczki np do ziemianek ruskich partyzantów w lesie, do cyrku i innych ichniejszych atrakcji. Wspominam ten pobyt bardzo mile zwłaszcza, że przywiozłem od nich ze 20 różnych silników ( to też osobna historia i trzeba było mieć mocną głowę do ich trunków...🙂) My pływaliśmy wtedy na poczciwych Webrach, a to nie były silniki do wygrywania na poważnych zawodach. Ruscy pod względem silników i nie tylko byli wtedy dla nas nie do pokonania. Ich kadra miała wszystko co tylko chcieli. Radia najlepsze, wiadra świec, najlepsze materiały łącznie z włóknem węglowym i kevlarem (troszkę mam jeszcze do dzisiaj). Pływali jednak na swoich silnikach wyprodukowanych u nich, choć wzorowanych na silnikach włoskich. Wykonałem wtedy trochę zdjęć, rochę pogadałem, . Parę gaźników, rur itp dostałem. I po pol sezonie zacząłem te MDSY 6,5 przerabiać na modłę tego z fotografii. Nawet nieźle pracowały, ale w międzyczasie jako "kadra" dostaliśmy OPSy 6,.5 (wtedy silniki się dostawało, co teraz może się w głowie nie mieścić☺️) A i tak i one szybko się zestarzały, bo bo została wprowadzona nowa pojemność, czyli 7,5cm, I nastała era CMB, PICCO i np rosyjskich silników Kalistratova ( to osobna historia) itp... W pewnej chwili jak zobaczyłem to zdjęcie, to pomyślałem, że to jeden z moich silników. Moje w przerobione ramach koleżeńskiej współpracy oddałem do do modelarni w Bełchatowie i słuch po nich zaginął. Mam tylko kilka części, które mi pozostały. Tak, czy inaczej to jest na 100% rosyjski, albo ukraiński silnik wykonany dla zawodnika z ich reprezentacji z lat 80-tych ubiegłego wieku. Jak gdzieś znajdę detale, które mi pozostały z przeróbki z tamtych czasów, to zamieszczę. Ale satysfakcja jest, bo historia się odwróciła i poza małymi wyjątkami teraz lejemy ruskich jak chcemy.... A.C.
  5. AndrzejC

    Silnik FSR identyfikacja

    Czy masz więcej zdjęć tego silnika? A.C.
  6. A na srebro się nie da polutować? Często korzystam z prętów srebrnych mosiężnych i aluminiowych w otulinie. A.C.
  7. Paweł, ja takie wały stosuję w dość dużych spaliniakach. Do tego malutkiego popierdziejka ze słabym silnikiem wystarczy rureczka mosiężna max 5 mm śr. i cienki wał, tak jak napisał Michał. Obsada i sam ster to może do łodzi dla wędkarzy by się nadał, ale do tego -nie. To ma być finezja w wykonaniu, a nie "kowalstwo" modelarskie. W końcu to ma być szybka łódeczka a nie holownik, czy pancernik. Nie wiem, czy regulator nie będzie za słaby, bo wygląda na słabiutki i nie ma chłodzenia wodnego. I na początek ja bym dał mniejszą śrubę, albo o mniejszym skoku. Trzeba pamiętać, że łódka to nie samolocik i opory są większe w wodzie o jakieś osiemset razy...I to jest wyzwanie.🙂 A.C.
  8. AndrzejC

    Os max 46 AX II pytanie

    Jak już, to przed wrzuceniem do piekarnika wstępnie umyj brudny karter choćby nawet acetonem, ale po tym myciu popraw czymś mniej agresywnym np czystym metanolem, po to,żeby stary nagar i olej jeszcze bardziej nie utwardził się na powierzchni i wewnątrz karteru. I wg moich doświadczeń 180 stopni to trochę za dużo. Wystarczy 120 i też będzie dobrze (dotyczy rozbierania).... Do wymiany łożysk potrzeba 160-180 st., żeby był zapas temperatury, bo im zimniej, tym trudniej. W przypadku tego silnika najpewniej wał sam wyleci z karteru. Ja osobiście do osadzaniu łożysk w karterze używam wału od silnika. Najpierw za pomocą rzeczonej rękawicy żeby się nie poparzyć wymieniamy przednie łożysko, a następnie tylne, I to szybko! Wszystko w jednym cyklu nagrzewania, bo w sumie silniki, a zwłaszcza łożyska bardzo nie lubią grzania, zwłaszcza w piekarniku. I to podgrzewanie należy ograniczać do minimum. I mitem jest, że łożysko z zamrażalnika lepiej się osadza. Mit. I nawet jest to szkodliwe, bo na łożysku osadza się wilgoć. A to wskazane dla łożyska nie jest. I dlatego wymiana łożysk musi być szybsza niż gotowanie jajek na miękko🙂 A.C.
  9. AndrzejC

    Os max 46 AX II pytanie

    Akurat do tego,żeby wymienić łożyska w silniku nie potrzeba specjalnych narzędzi. Wystarczy to co mamy w domu, czyli piekarnik, rękawica kuchenna i parę porządnych kluczy. Ale za to ZERO OPALAREK, śrubokrętów, i co najważniejsze ŻADNYCH KLEJÓW! A przede wszystkim ŻADNYCH MŁOTKÓW! Dla tych co nie czytali, i żeby się nie powtarzać choć to 12 lat temu pisałem, to radzę poczytać. A.C.
  10. AndrzejC

    Os max 46 AX II pytanie

    Moim zdaniem ten gościu z filmiku powinien dostać urzędowy zakaz gmerania przy silnikach modelarskich. A już na 1000% zakaz pokazywania w internetach jak nie powinno się tego robić. A później ludziska się dziwią, że silniki im się rozlatują...A tym śrubokrętem to powinien na dzień dobry porządnie w głowę się puknąć A.C.
  11. AndrzejC

    (K) windę

    Kupię windę do małej żaglówki lub samo serwo mini pracujące jako winda. może być bez bębenka. Jakby był dwa to kupię dwa Kontakt na priv lub ackopia@wp.pl A.C.
  12. https://www.rcrevolution.net/grossi-engines-ascari-3-5-off-road-liqui Przyjrzyj się temu projektowi. Widziałem te silniki kiedyś na targach w Norymberdze. Myśl techniczna i jakość wykonania powalająca, ale chyba nie są produkowane. W układzie napędowym było zastosowane chłodzenie wodne do autka, ale o ile wiem, to się nie przyjęło. A co do silnika to najpewniej trzeba go dobrze dotrzeć, żeby się nie grzał zbyt mocno. A.C.
  13. Do zawodów w Skoroszowie mamy coraz bliżej. ZAPRASZAMY A.C. PLAKAT_2025.pdf
  14. Nie kupiłem bo nie chciałem ryzykować. Oferta była podejrzana. A.C.
  15. Sezon na FSRy się zaczyna. Zawody w szybkich łodkach odbędą się w Skoroszowie koło Trzebnicy. Szczegóły tu: https://fsrnavigapolska.pl/kalendarz-imprez/ A.C.
  16. Kiedyś dawno temu w CSH można było kupić zestaw drewnianej niewielkiej żaglówki importowanej z NRD. To się nazywało zdaje się KUICKEN, czy jakoś tak. Czy ktoś, przypadkiem nie ma planów tej żaglóweczki? Albo jeszcze lepiej całego zestawu, jeżeli gdzieś w jakieś szafie leży. Plany chętnie wypożyczę, a zestaw odkupię. A.C.
  17. AndrzejC

    Podstawki pod COXy

    U mnie może drewienka nie ma, ale troche trudu sobie zadałem i stawiam wszystkie moje motorki na pomalowanych proszkowo podkładkach płaskich w różnych średnicach w zależności od wielkości silnika. Pierwszy wyczyszczonyCox już stoi na podstawce. Dodatkowo użyłem do mocowania kawałka kątowniczka plastikowego i dwóch śrubek M2,5. A.C.
  18. AndrzejC

    Podstawki pod COXy

    Zabrałem się właśnie za moje Coxy, których trochę mi się nazbierało. Dotychczas leżały w pojemniku. Chcę je odnowić i poustawiać na jakichś gustownych podstawkach, ale nie mam pomysłu na te podstawki. Czy ktoś z kolegów ma na to jakiś prosty sposób? A.C.
  19. Moim zdaniem tu nie trzeba żadnych alternatywnych rozwiązań. Od lat używam LIFE do zasilania czterech, a czasem pięciu serw i jakoś nigdy nic się nie stało. Łódka pływa na jednym ładowaniu przez całe zawody czyli w doskokach 80 minut. Jednak co sezon wymieniam pakiety na nowe. Serwa zwłaszcza na sterze mam z najwyższej półki, także te wysokoprądowe i 6,6V całkowicie wystarcza. Zwykłe serwa standard np od Sanwy wytrzymują to napięcie bez problemu. Więc nie wiem po co przechodzić na wyższe napięcie w radiu zwłaszcza w autku. A.C.
  20. A dlaczego nie zastosujesz porządnego pakietu LIFE? A.C.
  21. Co do maszyny, masz zacięcie🙂👍 Kawał porządnej ślusarskiej roboty. Co do naklejek, to udaj się do porządnej firmy, która dysponuje ploterem drukującym solwentowym. Poproś o wydruk na folii wylewanej, takiej do oklejania samochodów. I niech Ci to zalaminują specjalnym laminatem, a następnie wytną na potrzebny kształt. Ta folia jest tak cienka i mocna, że na pewno paznokciem brzegów nie uszkodzisz. A.C.
  22. A ta pancerna maszyna ma służyć do jakiejś produkcji, czy tylko do modeli? A.C.
  23. AndrzejC

    Zdobyczne motorki.

    Kolego Janku, nawet nie wiesz ile mam takich pamiątek... I one za mojego życia na pewno nie zostaną oddane... Na szczęście mam następcę🙂 Z resztą ja nie jestem handlarzem. Każdy silnik, który uda mi się zdobyć już u mnie zostaje. Niedługo zacznę do nich przyczepiać sznureczki z informacją o każdym moim silniczku, ale najpierw przygotowanie do nowego sezonu zawodniczego. W tym przypadku jest troszkę inna sytuacja. Nie potrzebuję `15 nowych silników jednego rodzaju, więc odsprzedaję w rozsądnych cenach... A na razie ciekawostka ze skrzynek "zdobycznych": Dwa motorki MK 16 i jeden po przeróbce na żarowy. Na dzień dobry oba umyłem w środku, zakonserwowałem porządnym olejem i postawiłem na podstawce. Obiecałem sobie, że ten MK 16 żarowy uruchomię i sprawdzę czy działa. Ale to wszystko kiedyś🙂 A.C.
  24. AndrzejC

    Zdobyczne motorki.

    Szanowny Kolego Krzysztofie (Łukaszu). Obawiam się, że jestem w stanie spełnić większość Twoich potrzeb.🙂 Cały czas przeprowadzam inwenturę nie tylko silników, ale także ogromnej ilości części do nich. A, że trochę się na tym znam, więc na na razie segreguję co do czego pasuje. Proszę więc o cierpliwość. Na pewno się odezwę. A.C.
  25. Ostatnio wpadł mi w ręce, razem z wieloma innym silnikami, KMD 2,5 D. KMD to bardzo dobre motorki i kiedyś dawno temu, z racji profilu "wodnego" przerobiłem kilka na tzw "wodne". Te które przerabialiśmy, mam nadzieję, jeszcze gdzieś tam leżą w szafach. Do mnie trafił KMD, którego ktoś przysposobił do jakiejś łódeczki. Mosiężne obtoczone koło zamachowe od Webry i sprzęgło także. Te silniczki, samozapłony, o dziwo w łódkach pracowały całkiem dobrze. Lecz nie miały przyszłości, bo w zawodniczych łódkach tylko żarowe. Ale jeżeli ktoś zechce wrzucić do swojej łódki z napędem spalinowym takiego KMD, to wg mnie to nie będzie głupi pomysł. Bo KMD to wdzięczne motorki są, dobrze wykonane i dobrze działają. A.C.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.