Skocz do zawartości

AndrzejC

Modelarz
  • Postów

    2 286
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez AndrzejC

  1. No i u nas w FSR-ach jest półmetek sezonu. I co się okazuje? Na paliwie max. 16% nitrometanu jakoś wszystkim łodki zaczęły szybciej pływać... Ciekawostka taka. Poszczególne organizacje krajowe mogą teraz sprawdzać paliwo i wszyscy stosują paliwo dozwolone. Czyli przez tyle lat nitrometan był "złotym" środkiem na wygrywanie. Okazuje się teraz, że nie był. Myślę, że tak na prawdę nikt ne sprawdził dokładnie wpływu nitrometanu na wynik. ("Wszyscy leją, to i ja...). Wielokrotnie pisałem i tu i w innych miejscach, że nitrometan to nie jest lekarstwo na wygrywanie. I okazało się, że miałem rację 😶. I koszty naszego sportu znacznie się zmniejszyły choćby, jeżeli chodzi o paliwo. A. C.
  2. Źle skojarzyłem. To u Kolegi Jarka się nie otwiera. U mnie na jednym komputerze tez nie. Fakt, na zdjęciach u Adriana widać, ale im więcej dokumentacji tym lepiej. A Ty Paweł masz taki silniczek w kolekcji? A.C.
  3. Też się skłaniam do twierdzenia, że to START 2 cm. Kiedyś widziałem taki silniczek, ale nie pamiętam gdzie. Teraz mam szrocik, który w wolnej chwili odrestauruję. Jak macie jakieś zdjęcia to zamieśćcie. W sumie mi się ten motorek podoba, choć jest totalnie zasyfiony i nawet siłą nie da się go przekręcić. Ale z tym dam,y radę. Potrzebuję zdjęć iglicy i śruby na górze. Reszta jest. Dziękuję za zainteresowanie tematem👍 A w książce Kaliny coś jest o tych motorkach, ale tak jednoznacznie w sumie nie da się usta1lić dokładnie. Na FB rzuciłem temat i też mają wątpliwości. Guru Adrian ma rację i wg mnie to START 2cm. Co do kodu błędu, to musisz sobie, Paweł zainstalować nową wersję Windows'a. U mnie jest tak samo... na starym Windowsie też pokazuje błąd. A.C.
  4. AndrzejC

    Silniczek dostałem...

    Od jednego Kolegi z Czech dostałem w prezencie taki silniczek ja na zdjęciu. Jak widać szrocik, ale prawie wszystko ma. I być może da się ten motorek odrestaurować. W sumie moje pytanie: Co to za motorek? (Mam swoje podejrzenia, ale tak dokładnie nie chce mi się szukać), więc proszę tu o pomoc. I jeżeli ktoś z tu obecnych zbieraczy ma taki silniczek, to proszę o zdjęcia, gdyż zamierzam ten silnik przywrócić do życia. A.C.
  5. Jest bardzo dobry plac do latania, co prawda nie we Wrocławiu, ale w okolicach Skoroszowa. W sumie od Placu Grunwaldzkiego odległość to ok 45 km Onego czasu na tej łące latali koledzy z Trzebnicy i może nadal tam latają. Duża łąka w dużej odległości od siedzib ludzkich. Właściciel terenu kosi trawę z urzędu. Do latania miejsce idealne. Od lat współpracujemy jako FSRowcy pływamy naszymi ślizgami na stawach hodowlanych (ten sam właściciel). Modelarze na tym terenie są zawsze bardzo mile widziani, choć pod pewnymi warunkami. Jakby ktoś z kolegów z Wrocławia był zainteresowany lataniem na tej łące, to chętnie pomogę w temacie. I nie trzeba,żadnych pozwoleń, ograniczeń itp. Jakby co to kontakt na priw. A.C.
  6. I teraz będziemy ten stateczek uczyć pływania. Jak widać na filmiku, łódka "ryje" wodę. Teraz musisz stopniowo delikatnie szlifować warstwę szpachlówki. Troszkę spiłowałeś, i próba... I tak aż do skutku. zacznij od środkowej części za sterem. Boków na razie nie ruszaj na to przyjdzie czas jak łódka zacznie na prawdę szybko płynąć. Musisz dojść do takiego momentu, że będzie widać wyjście wału ale łódka ani nie będzie kłapała dziobem, ani nie będzie fruwała. I znajdź sobie czas w którym nie ma wiatru. Fala bardzo przeszkadza w nauce pływania. A.C.
  7. Kolego, tą łódkę musisz nauczyć pływać. Moim zdaniem, to po pierwsze, przesuń pakiet w bok jak najbliżej burty doważać nie musisz, ale bez doklejania łódki do wody się nie obejdzie. Musisz zaopatrzyć się w szpachlówkę poliestrową samochodową do wykończeń. Z tyłu przy rufie za sterem nałóż na oczyszczone dno na długości parę centymetrów warstwę szpachlówki z przodu od zera a przy rufie jakieś dwa milimetry wyrównaj papierem ściernym i patrz co się będzie działo z łódką. Jeżeli będzie "ryła" wodę dziobem, stopniowo zdejmuj warstwę szpachlówki aż do skutku, jak nadal będzie fruwać to szpachlówki trzeba przy rufie dołożyć. I nie przesadzaj z z farbą, jeżeli będziesz chciał później to miejsce pomalować, bo nawet cienka warstwa farby może wszystko zmienić. Dla zawodników FSR nie są to żadne " tajemne arkana wiedzy"🙂 Czasem taka "nauka pływania" łódki zawodniczej trwa bardzo długo. Bo w zasadzie dopiero na zawodach okazuje się, czy nauka pływania dała efekty. Ja naszego FSR-a V15 uczę pływania już drugi sezon i mam nadzieję,że do końca sezonu nauczę ta łódkę pływać tak, żeby wygrywała z najlepszymi. A.C.
  8. W Castoramie nie kupisz. Tam możesz kupić co najwyżej Poxipol (w sumie bardzo porządny klej) i jakieś erzatsy. Porządnych wyrobów 3M musisz szukać albo w sklepach specjalistycznych, albo w necie. Jak pisałem, czasem rzepy 3M pokazują się w Aldiku, albo w Lidlu. W dwóch wersjach. Albo kółeczka , albo krótkie kawałki taśmy. Cena w sumie niezbyt duża. Być może mają w sprzedaży wysyłkowej... A.C.
  9. Śmiem twierdzić, że nigdy nie używałeś tych "świetnych" rzepów 3M. I nie do końca wiesz o co chodzi.... Kolego, gdybym nie miał w tej kwestii doświadczenia jakichś 20-stu lat to bym się tu nie wymądrzał. U mnie na tych rzepach lampy ledowe wiszą już jakieś 5 lat i wiszą. To że grube po złączeniu, to moim zdaniem żadna wada. Rzepy można ciąć na dowolny rozmiar i wcale nie trzeba ich przyklejać na całej długości listwy, bo później ciężko jest taką delikatną listwę w ogóle oderwać od podłoża. I u mnie moje lampy wiszą na czterech małych kawałkach rzepa. Jak trzeba będzie wykazać się zdjęciami, to wykażę, że rzepy 3M są dobre do tego celu. A tak odchodząc od tematu, to 3M ma nie tylko te rzepy. Mają też wiele innych produktów na najwyższym poziomie. Kiedyś nawiązałem kontakt z naszym lokalnym dystrybutorem 3M I jako modelarz otrzymałem od nich trochę różnych taśm, klejów itp... Teraz we Wrocławiu mamy fabrykę 3M która produkuje taśmy klejące różnego rodzaju. I dostęp do różnych "kosmicznych" wyrobów jest łatwiejszy. Mam trochę tych wyrobów 3M na półce Ja osobiście używam klejów epoksydowych i akrylowych do tzw strategicznych klejeń ( np wstępne klejenie łoża silnika, czy dławicy wału, )oraz przede wszystkim grubej taśmy aluminiowej z klejem do doraźnych napraw łódek na zawodach po kolizji. Fakt, ceny zakupu są bardzo duże, ale jakość jest warta tych cen. A tu jest dowód na to,że od lat używam 3M w moich łódkach: A.C.
  10. Czasem w Aldi, albo w Lidlu można kupić kawałki rzepa przemysłowego firmy 3M. Są też w do kupienia wysyłkowo np tu: https://www1.grupappmsa.pl/pl/p/3M-SJ-3551-RZEP-DUAL-LOCK-25mm-400-grzybow/2844?gad_source=1&gclid=Cj0KCQjw5ea1BhC6ARIsAEOG5pys7buH2_OFVVqEqcTcURRlNBe-b5UMGDafQI4HM6KrNhD0iRuBSo4aArHFEALw_wcB Od dawna używam tych rzepów np do mocowania odbiornika nw łódce. Moim zdaniem nie ma nic lepszego. A.C.
  11. No, Kolego MODELARZU, MISTRZOSTWO ŚWIATA w wykonaniu... Tylko, jeżeli masz potrzebę do wykonywania specjalistycznych prac na tej maszynie to, ok. Choć wątpię patrząc na gradację taśmy. Lecz jeżeli stworzyłeś tą maszynkę dla samego tworzenia, to taką maszynkę można zakupić za jakieś cirka 400 zł. Akurat używam na co dzień takiej maszynki do szlifowania moich śrub do napędu moich łódek . I w sumie cała tajemnica polega na doborze materiału ściernego, czyli taśm bezkońcowych. Ja używam tylko i wyłącznie taśm 3M różnych gradacji. I do tego wystarcza mi zwykła szlifiereczka za 400zł. Ale wykonanie podziwiam! A.C.
  12. A co tam jest w środku tego zgrubienia w tych antenkach? Być może do tego odbiornika może pasować każda antenka 2,4. Ja sobie zakupiłem ze 100 antenek do Graupnera. Widzę,że wtyczki podobne. Więc może te ogólnodostępne będą pasowały? Do Graupnera pasują, bo widzę po sile sygnału na wyświetlaczu. A.C.
  13. Nie wiem, czy już to było zamieszczone. Jeżeli było, to od przybytku głowa nie boli A.C. Modell motoren Technik.pdf
  14. To chyba tylko w "redukcjach". W wyczynie, jaki by on nie był, cynowania, cokolwiek to znaczy, nie stosuje się.🙂 A.C.
  15. No przepraszam, a dlaczego nie wolno? Próbowałeś kiedyś? Przypuszczam, że wątpię. Akurat z tymi problemami z łożyskami (przypuszczam), że mam dłużej do czynienia niż kolega oponent żyje na tym świecie😀. Loctite 603 nie jest klejem agresywnym i jest do wyczyszczenia, ponieważ nie jest jego zadaniem kleić, tylko ustalać osiowość. Po to mądrzy ludzie ten specyfik stworzyli. Jest jeszcze parę innych podobnych, ale ten jest ogólnie dostępny Ten klej jest powszechnie stosowany w przemyśle jako środek naprawczy do gniazd łożyskowych. Niestety w naszych warunkach modelarskich działa na krótką metę, bo łożysko i tak dostanie nowych luzów. w gnieździe Z wielu powodów. A najważniejszy jest taki,że w naszych modelach są takie reżimy, że cały przemysł się chowa🥺. Są sposoby na naprawę , ale trzeba mieć dostęp do precyzyjnych maszyn. Jeżeli jest trochę "mięsa"obok gniazda, to ja bym rozwiercił precyzyjnie to gniazdo i wcisnął tuleję, albo stalową, albo z duralu, ale porządnego PA 6 np. Taśma, jaka by ona nie była, albo klej cyjano-akrylowy w tym przypadku kompletnie się nie nada, a jeszcze może nieodwracalnych szkód narobić. Bo to z całym szacunkiem gównolit jest. I totalna prowizorka. A.C.
  16. Klej do osadzania łożysk i tulei Loctite 603 10ml A.C.
  17. AndrzejC

    O piłce było...

    Czy znów jakiś mod nadgorliwy skasował mój temat? A były kłótnie? Ktoś kogoś obrażał? Czytałem i nie widziałem. Albo mamy wolność słowa przynajmniej w tym dziale, albo nie! Widzę tu totalną cenzurę!! Przez kilka lat nie było mnie na tym forum, bo nie zgadzałem się z decyzjami tych, co mają możliwość naciskania "guziczków" I chyba pożegnam to forum na zawsze! A.C.
  18. Czyli mam rozumieć, że moje motorki są katowane i to z wielką przyjemnością. Czy tak kol. Pawle? A.C.
  19. I znów dość spektakularnie motorek nam się rozleciał. I stało się to wyłącznie z mojej winy. Byliśmy na zawodach W Stuttgarcie. Łódka płynęła dość szybko ( obydwa nasze biegi półfinałowe wygrane), ale nie na tyle szybko, żeby wygrać te zawody. I zacząłem kombinować jak przyspieszyć. I wpadłem na durny pomysł, żeby zwiększyć stopień sprężania. I stało się. Z silnika ok 8 minuty finału zrobiła się grzechotka. A przyczyna była zupełnie gdzie indziej. Przytarło się łożysko na wale napędowym. Nie przyszło mi wtedy do głowy, żeby to sprawdzić, bo zawsze przed sezonem wymieniam te łożyska na nowe. A to były pierwsze zawody, ale było też dużo pływania przed zawodami... Szczęście w nieszczęściu, wał silnika nie ucierpiał i już jest naprawiony. Dostał nowy czop, korbowód i nowe igły. Wał został wycentrowany. Silnik dostał nowiutkie łożyska VIB oraz nowy dotarty komplet tuleja+tłok. I HULA?. Bo w FSRach, proszę Kolegów jest MOC. A swoją drogą jeszcze nigdy korbowód nie pogiął mi się tak jak na zdjęciu
  20. Zbiornik nie zarósł trzciną, zarósł pod wodą. Nie da się pływać łódkami, bo natychmiast łapią zielsko na ster i śrubę. W przyszłym roku na pewno będziemy mądrzejsi i akwen na pewno nie zarośnie. Właściciele gospodarstwa mają na to sposób. Na jesień podobno zielsko ma zniknąć i będzie można zrobić zawody. A.C.
  21. ZAWODY W SKOROSZOWIE ZOSTAŁY ODWOŁANE. Woda tak zarosła,że nie da się pływać. Te zawody FSR odbędą się w terminie jesiennym. A.C.
  22. A co to jest pelet ołowiany? Bo pierwszy raz potykam się z takim określeniem odnośnie ołowiu czyli plumbum? Znam blachę ołowianą śrut ołowiany ale "pelet" jest mi obcy?
  23. Jeden mój kolega ma następującą teorię: W dobie ocieplenia, albo oziębienia klimatu (jak kto woli) zaczyna brakować na planecie wody, więc w celu ratowania zasobów wodnych zamiast wody należy pić tylko i wyłącznie albo wódkę, albo piwo, albo wino. Co niniejszym jako "notoryczny abstynent" czyni. I chlubi się, że ratuje planetę. I chyba coś w tym jest? A.C.
  24. Osobiście na miejscu któregoś z Modów temat bym zamknął, puki jeszcze kłótnia się nie wywiązała. W polytyke temat wchodzi. A.C.
  25. Graupner jako, taki jest super. Jeżeli masz problemy z zasięgiem, to najprawdopodobniej, to jest wina użytkownika. Ja bym sprawdził stan anten odbiornika. Wystarczy małe przetarcie izolacji i tracisz zasięg. Od zeszłego sezonu, kiedy stwierdziłem taki defekt w moich odbiornikach, zakupiłem 50 odpowiednich antenek i teraz nie mam problemu. W JETI było podobnie. Radio gadało,że zasięg maly... I było to samo. Uszkodzone anteny. Przylutowane nowe i JETI cicho siedzi? Nie piszczy, że brak zasięgu.... Moim zdaniem Graupner ma bardziej intuicyjne programowanie, ale to tylko moje zdanie. A.C.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.