Tender79

Witam kolegów rozpatruję zakup dwóch EDF'ów z Azji ze średniej półki szukam czegoś o ciągu 1 kg na silnik - czy ktoś coś zamawiał z Chin w dobrej cenie, ktoś coś poleci?

Nie wiem czy dobrze czuje temat - ale czemu nie chcesz wyciąć z kilku kawałków? W 1 dzień byłoby po sprawie. Jeżeli planujesz zwichrzenie to tym bardziej prościej

Po namyśle nie będę robił przelotowych, w tylnej części we wlotach będą umieszczone zawiasy sterolotki więc i tak przepływ byłby bardzo utrudniony. Pytanie czy waszym zdaniem lepiej wyprowadzić go do wewnątrz (pomiędzy wloty powietrza) cz na zewnątrz? Panowie jeszcze jedna prośba odnośnie środka ciężkości - kalkulator mi wyliczył ale bez uwzględnienia canardów, które też siłę nośną generują a ich umieszczenie będzie w pozycji neutralne kierować nos do góry? Czy wprowadzić jakieś przesunięcia GC w kierunku tyłu/przodu ?

A w swoim MIG'u jak zrobiłeś?

MLITEK gratuluje postępów! I mam nadzieję może kiedyś uda się dwa na raz ulotnić to byłby sztos Rah66 tylko właśnie boję się, że wersja przelotowa będzie za słaba, a zostawić przelot na 2 cm to sam nie wiem czy warte to zachodu.

Robertus całe bebechy już mają miejsce przed środkiem ciężkości bo wstępnie mi wychodzi że wszystko trzeba na dziób pchać, za to te dopalacze z Twojego MIG'a zrobiły mi mindfuck'a i che takie mieć ) Dlatego coraz więcej +++ dla pełnej wersji. ps. do tego styropianu ze zdjęć właśnie robię sam cienki wlot z depronu 4mm.

Dzięki przymusowemu pobytowi w domu podziałałem przy wlotach i była to droga przez mękę jakoś nic się prosto nie chciało ciąć i się zgrywać. Oryginalne wloty mają dość skomplikowany kształt. Nie jestem do końca zadowolony ale nie będę już ciął kolejnych tylko wygładzę obecne bo podstawowe proporcje udało się zachować. Natomiast mam zagłostkę czy robić je przelotowe czy pełne. Za pełnymi przemawia brak podwozia - lądowanie będzie właśnie na wlotach i spójna i sprężysta struktura będzie tu jak najbardziej wskazana. Przelotowe będą bardziej zbliżone do oryginału ale ścianka grubości około 6mm sam nie wiem raczej nie czuję tego pod kątem wytrzymałości. Bliżej mi do pełnej wersji - co myślicie? Zastanawiam się żeby w boku zrobić przelot i tam krótkim kanałęm skierować pęd wlatującego powietrza:

Bardzo się cieszę, że podjąłeś się tematu! Mam nadzieje, że wspólnie uda się wprowadzić jeszCe usprawnienia do planów i powstanie z tego fajny projekt:)

A co do testu stylonu na polimer - od czasu klejenia minął tydzień (używałem polimeru firmy Dragon). Płytka pokryta dwoma warstwami polimeru (nie rozcieńczałem go do testów spirytusem ale zakładam, że to wzmocniło, a nie osłabiło) Waga elementu 36,2 gramów: waga identycznego elementu pokrytego stylonem na EzeKote 27 gramów: Obie płytki obciążyłem masą 1,5kg płytka pokryta EzeKote wytrzymała bez problemu (w dodatku jej pow. jest twarda, a nie gumowata jak w przypadku polimeru), płytka pokryta polimerem zgięła się i nie przeszła próby:

Trochę się zadziało, Myślę cały czas żeby nie popełnić błędu jak to często przy prototypowniu bywa dlatego nie sklejam jeszcze na sztywno poszczególnych modułów (stąd szpary na zdjęciach) Generalnie wszystko się ładnie pasuje i wygląda coraz bardziej jak prawdziwy Su. Błędem było pokrycie czarnym XPS 1mm górnej części kadłuba, lepiej było to zrobić kiedy będzie gotowy dół. Zrobiłem półeczkę i wstawiłem rzep na pakiet w części dziobowej. Dolna część kadłuba już prawie skończona: Zdjęcia tego nie oddają ale zaoblenia kadłuba wyglądają bosko: Robiłem testy laminowania na polimer i stylon i nie jestem zadowolony -. po tygodniu powłoka dalej jest taka gumowata papier na Wikol jest zdecydowanie twardszy.

Jak zwykle czysto i perfekcyjnie

Piękny model i przedewszystkim perfekcyjny pilotaż! Przy wolnej beczce korygowałem poziom sterem kierunku?

A tak z innej beczki Andrzej masz może jakieś filmy jak Twoje cudo lata?

Co do serwomechanizmów to plastikowy jest ten od canardów - ale nie zakładam żeby tam były duże obciążenia bo ich pow. nie jest duża, serwa od sterolotek są na metalowych trybach. Co do profilu żeberka skrzydła to wygląda to następująco:

jak i czym laminujesz bo jest to temat, który bardzo mnie interesuje;)

Projekt osiągnął już mój ulubiony etap gdzie mam już więcej niż mniej. Skrzydła pokryte zostały 1mm podkładem pod panele (swoją drogą genialny materiał pokryciowy pod laminowanie!) Wzmocniłem tylną cześć kadłuba. Dziura po pierwotnie zakładanym napędzie dość mocno osłabiła tylną część modelu więc wkleiłem od góry i dołu sosnowe wzmocnienia: Mam już zamocowane serwo canarda i elevonów - dzięki styropianowemu rdzeniowi, który można drążyć nie ma problemu z montażem elektroniki. Dostęp do bebechów zostanie zapewniony przez odcięcie części kadłuba wzdłuż czarnej poziomej kreski: Teraz czas na zrobienie na czysto górnej części kadłuba i zalaminowaniu go z płatowcem. Na razie jest 530 gramów + elektronika 350 co daje 886g. Żeby zmieści się w zakładanych 1300 g zostało około 400 gramów i z tego co widzę to całość bardziej podejdzie pod 1400 gramów.

Odnośnie laminowania to zrobie test. Kupiłem wczoraj stylon 60g/m2 (śmieszna cena - coś około 1,4 zł za m2). Zalaminuje po kawałku foambordu 1. Stylon na polimer 2. Papier na wiko 3. Tkanina szklana na Ezekote Zważę I poddam próbie obciążeniowej zobaczymy co wyjdzie.

Ooo bo bardzo fajnie to wyglada! Jakie masz plany na rozwój projektu?

Mam pytanie do kolegów doświadczonych w laminowaniu. Do tej pory pokrywałem modele papierem na wikol. Tu chce spróbować czegoś nowego - laminowania stylonem na polimer albo żywica i tkanina szklana. Pytanie - co Waszym zdaniem jest lepsze oraz czy polecicie jakieś poradniki jak to najlepiej wykonać?

Powoli do przodu Canardy wycięte z balsy 5mm i oszlifowane na gładko - będą ładnie wyglądały niż kanciaty foambord. Pomiędzy żebrami skrzydeł wkleiłem i dopasowałem styropianowe kształtki, które prawie nic nie ważą, a ułatwią oklejanie skrzydła. Dodatkowo wkleiłem balsowy spływ żeby ładnie uformować profil.

Canardy zostały zamocowane wg schematu: Prętem węglowym fi 2,2mm przebiłem się przez piankę nie nacinając płyty. Dzięki temu sterowanie idzie wewnątrz płytu i nie trzebabyło jej nacinać. Ogólna koncepcja rozmieszczenia podzespołów wykonawczych wyglądać bęzie tak - dzięki temu praktycznie nie będzie widać serwomechanizmów Wstępnie sprawdziłem jak wypada wyważnie modelu i raczej nie będzie problemu z wyważenim umieszczając pakiet i regulator w okolichach końca kabiny (w kier. ogona). Co do montażu silnika to żądło nie będzie tak długie jak w oryginale i trochę skrócę dysze silników aby silnik znalazł się możliwe blisko SC.

ooooo to jest mega ciekawe rozwiązanie! Zabieram się do lektury!

Co do jetów to mam już dwa zaprojektowane od podstaw przez siebie (w sumie 4 ale dwa nie przeżyły do czasów teraźniejszych): 1. Strato Delta https://youtu.be/PoC8kiv2PwM 2. PZL 21 Gargulec https://youtu.be/Dd3dtJMllrM opisywany kilka wątków niżej Co do umieszczenia silnika na tyle to niesie to problemy z wyważeniem ale za to model pięknie się prezentuje. Przejrzałem już chyba wszystkie filmy na YT i jest dużo SU z silnikami, nawet dwoma, umieszconymi na końcach elevonów i na serio biedy nie ma jeśli chodzi o akrobacje, choć istotnie może to nie być idealny model do nauki zawisu ale HA z wektorem ciągu raczej pociągnie. Chce go zrobić na bogato, żeby nie był kolejnym klonem kanciakow z foambordu bo tego jest już na pęczki.

A tak na marginesie to jak się bawić to się bawić. Silnik idzie na żądło i dostanie serwo do sterowania wektorem ciągu. Dzięki temu nie trzeba będzie ciąć wlotów powietrza pod śmigło. Pytanie do kolegów czy może to wpłynąć na właściwości lotne? Miejsce na elektronikę od razu planuje na samym przodzie w okolicach kabiny, jak będzie problem z wyważeniem to użyje dwóch pakietów dla zwiększenia długości lotu. Canardy już na pewno będą napędzane jednym serwem tak samo jak stery kierunku - użyje dwóch bowdenów na przeciwloglych ramionach serwa. Nie mogę szaleć bo moja aparatura ma tylko 3 Mixy.

Generalnie zaczynam się mega jarać projektem bo okazuje się, że wszystko dobrze pomierzone i wymiary na planach sie zgadzają