Skocz do zawartości

Michal4x4

Modelarz
  • Postów

    765
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Michal4x4

  1. No właśnie! Zapomnialem, jak juz wyciągnąlem ten depron, to już jak koń w kieracie ... ale juz drugiego dzioba nie będę robił, trudno; pomalowalem dziób i juz trochę lepiej się szlifuje. No i teraz pokrycie góry kadłuba, ; dużo tu łuków różnych, ale chciałbym żeby krawędź kadłuba była sztywna i odporna na zadrapania, dlatego robię z balsy. Więcej trochę roboty ale powinno wyglądać ok. Usterzenie w większości już "obleciałem" balsą. Cdn. Pzdr, M
  2. Dobry wieczór, Połówki skrzydełek połączone i zabrałem się za rzeźbienie dziobu kadłuba; ciężko to idzie, zadziory się robią w depronie i z geometrią ciężko, ale będę szlifował dalej no i okleję na koniec pap jap. Zobaczymy jak to wyjdzie; dziś moze jeszcze zdążę okleić balsą wykroje usterzenia. I ciągle nerwowo spoglądam na wagę, na razie ok 15g więc chyba ciągle mam szansę. Cdn. Pzdr, M
  3. Dobry wieczór, Postępy małe ale zawsze do przodu; listwa natarcia skrzydła krzyżuje się z silniczkiem zatem muszę zrobić jeszcze jeden malutki dźwigar w płacie górnym i z nim skrzydło powinno mieć sztywnośc ok. Chcę mieć za sobą komorę silnika zanim ruszę dalej. Jutro dalsza walka Cdn. Pozdr, M
  4. Dzięki! Oczywiście że można: z szuflady! (tzn, kiedyś kupiłem w neciku kilka takich płytek do zabawek wltoys, ta chyba jest częścią zamienną do bodajże Cessny jakiejś o numerze 959 chyba, jest 4 ch, tyle że operuje na bat 1s; są też do nabycia płytki od skykinga na 2s tyle, że mają 3 ch). Płytki są fajne, tylko trzeba uważać przy montażu bo serwa są przypisane do kanałów i tego już nie można zmienić, no i aparatura zabawkowa zostaje, ale te ktore mam ciągle działają dobrze, nie chcą się zepsuć i trudno coś schrzanić w ustawieniu, bo możliwości zmian właściwie nie ma:) Pzdr, M Ps. Teraz sprawdzilem jeszcze w necie że te płytki sa ciągle w sprzedaży np w sklepie nitrotek jest plytka 4 ch od modelu wltoys f939; jeśli kupisz jedną aparaturę będzie działać raczej ze wszystkimi plytkami samolotowymi tego producenta; z heli to nie wiem; M
  5. Dobry wieczór, Zabralem się za komorę silnika. Mnostwo czasu zeszło na kreśleniu i wycinaniu tylko kilku części, ale tak aby skłon i wykłon bylý ok. Zrobiłem dość prymitywny patencik na zmianę wykłonu gdyby zaszła potrzeba. Na razie zrobiłem koncówki zastrzałów komory silnika z blaszki stalowej (z pokrywki słoika) i chciałbym je "przypiąć" pinami z drutu mosiężnego, ale kusi mnie żeby spróbować i zrobić te końcówki z rurki alu, tylko to może być za delikatne (?).Zastrzały będą z pręcika węglowego 1,5 mm i chyba zrobię jeszcze wykrzyżowanie z linek dla pewności mocowania. Cdn. Pzdr. M
  6. Dobry wieczór, Trochę udało się zrobić; waga na razie niby ok, ale dalej wiadomo jak bedzie... Nie wiem jak rozmieścić elektrykę żeby się wyważał dobrze, zatem postanowilem zostawic kadlub otwarty na razie, zbuduję gl elementy i będę robił przymiarki; myślę że jak sam samolocik będzie ważył ponad 40g to chyba będę musiał włożyć bezszczotkowca. No nic, zobaczymy. Cdn Pzdr. M
  7. Cześć, Bardzo fajnie wyszedł! Powinien fajnie latać. Przpomniał mi moje dawne lata, to była pierwdza gumówka którą udało mi się tak skleić że nawet latała. Czy to możliwe że to była końcówka lat 70tych? Tak coś mi się kołacze w głowie, ale może to było później. Udanych lotów!. Pzdr, M
  8. Dzieki Jurek! O takie coś dokładnie mi chodzi, takie małe kałużowe latadełko. Super ten filmik, nie znalem tego, tylko kurczę nie kumam tego wychylenia osi silnika w górę, tak to wygląda na fimie; normalnie skłon jest ujemny a tutaj silnik zadarty do góry? Rozumiem ze Schiera że względem wody oś silnika ma być pod kątem dodatnim, ale ze wobec osi kadłuba? być może że coś źle zobaczylem, bedę jeszcze to śledxił. Wyrysowałem płaty, silnik i resztę wstępnie. Dziś zrobiłem próbny model przodu kadłuba żeby sprawdzić czy i jak 1mm depron da się wygiąć jako dno kadłuba. Okazało się że da się spoko wygiąć na krzywiznach i chyba tak zrobię kadłub. Płaty też chcialem z depronu zrobić, ale jednak próby pokazały że slabo to wygląda, zrobię skrzydła balsowe i spróbuję pokryć litespanem, jrszcze tego nie robiłem to będę ćwiczył. Zrobiłem mocowanie plytki i kombinuję z rozmieszcxeniem jej i baterii w kadłubie; trochę trudno wyczuć tu odp miejsca żeby się wyważał dobrze, muszę tu pomýśleć mocno:) Cdn. Pzdr, M
  9. Piotr, Zapewne można tylko trzeba "umić"; ale jak powiedzial kiedyś pewien profesor z ASP: " jak się umie, to nie sztuka!". Andrzej, Dzięki, mam nadzieję że poleci... jak cytował tu kiedyś Wiesław - "przynajmniej raz poleci":) Na razie mam małą przerwę na zajecia wodniackie, ale Bizona skończę na pewno, obiecuję! Pzdr, M
  10. Wiesław, ja też myślę że ten M.33 dużo piękniejszy! Tylko boję się trochę tej wody i idę po taniości, mam malutki silniczek i potrzebuję chyba 2 płata żeby siły nośnej było więcej i mam nadxieję ze łatwiej będzie go pilotować. Patryk, ja też się tej zasady trzymałem ale pomyślałem że na chwilę dość ortodoksji i idę twoim śladem ... i tak to twoja wina! Dzìś większość dnia spędxiłem na bezsensownych czynnościach i dopiero wieczorem mogłem trochę porysować. Wsadziłem też na wagę swoj stary depronowy model sopwitha swallow żeby odnowić pojęcie o wadze tego matetialù; ten model (ok 70 cm rozp) waży ol 58g, macchi bedxie mial myśle mniej niż 60 cm, chcę iść na maxa z odchudzaniem wiec moze w 40g bym się zamknął (?!). Detale sobie daruję bo to ma być mója tania świnka morska do testów startów z wody. Mam parę pomysłów na wykonanie lekkich płatów ale wszystko to będzie dla mnie eksperyment - ale midel mały więc kosztów dużych przy klęsce nie powinno być.cdn. Pzdr, M
  11. Dobry wieczór, Ponieważ już i tak dolączyłem do grupy grzeszników ciągnących kilka modeli jednocześnie, to ten projekcik już mnie bardzo nie pogrąży (mam nadzieję). Dopadł mnie temat wodny ostatnio a jednocześnie miałem trochę problemów z elektroniką "zaawansowaną", pomyślałem zatem o czymś dosyć prostym w założeniu, a jednocześnie dającym szansę na naukę startów z wody etc. Pogrzebałem trochę w sxufladach i dokupiłem mały silniczeķ szczotkowy i taką małą zabawkę chcialbym wykonać z użyciem płytki od modelu zabawki wltoys, ktora ma wbudowane 2 serwa i gniazdo na trzecie. Dziś byłem w drukarni i wydrukowałem jedynybrzut tego samolotu jaki znalaxlem w necie. Są tam tylko 2 jego zdjęcia, ale do wyrysowania mikro-półmakiety powinno wystarczyć. Model chcę wykonać gl z depronu ale jak będzie to zdecyduje waga, bo silniczek za mocny nie jest. Budowa pewnie trochę potrwa, ale co tam, do lata jeszcze daleko. Cdn. Pzdr. M Ps.jakby co, to wszystko wina Patryka bo wcześniej "rejserów" jakoś nie mialem na celowniku!
  12. Kurczę, co tu mówić, było super!!! Trzy godziny przeleciały (dosłownie i w przenośni) w mig! Maciej, jeszcze raz wielkie dzięki to było dla mnie wielkie doświadczenie i jednocześnie podróż w czasie. Dzięki za twoj czas i rady! Mam nadzieję na kolejne loty! Pzdr, M
  13. Dobry wieczór, Dzięki! Tak, już widziałem takie "ciężkie" a wspaniale latające modele, tylko że ja muszę moje modele dopasować do moich skromnych umiejętności lotniczych oraz wymiarów łąki na którek latam, dlatego bardzo zależy mi na redukcji prędkości ergo masy modelu. Mialem tylko wersję kit, zatem nie wiem dokladnie jakie bylo wyposażenie, ale się domyślam... oczywista wszystko najtańsze i ciężkie jak cholera( tak sugerowałby również fakt ze juz wkrotce po wejsciu 1szej wersji modelu na rynek, wypuścili drugą już z żyroskopem). W każdym raxie w samym modelu (piance) już nie było wiele do ugrania ma wadze tak jak napisal Robert. Dziś rano zrobiłem próbny lot, ale musialem szybko lądować bo wiatr był jak dla mnie za duży i złamałem śmigiełko nie mogąc sprawdzić jak dodanie lotek i zastrzałów wpłynęło na stateczność. Ale wieczorem, tuż przed zmrokiem zdążylem jeszcze wypaść na chwilę na łąkę bo było prawie bezwietrznie i okazało się ze midel lata super (jak dla mnie! ), na ok 40% gazu nabiera wysokości, ale co najważniejsze w perspektywie wodniackiej, jest bardzo stabilny w locie. No to teraz przystępuję do zamiany wszystkich zastrzałów pływaczków i mam nadzieję na kolejny oblot już w wersji hydro:) Cdn Pzdr, M Ps filmu niestety nie ma i raczej na razie nie będzie gdyż kamerzysta wybrał wolność i wyjechal Ps 2: tak, podwozie kołowe też trochę waży i na razię pójdzię do pudła.
  14. Dobry wieczór, W ramach przygotowań do budowy modelu wodnosamolotu nabyłem kiedyś zdekompletowany zestaw (kit)piankolota głównie z myślą o wykorzystaniu pięknie wykonanych pływaczków ktore zestaw posiadał. Po jakimś czasie postanowiłem modelik jednak cały posklejać i zdobyć doświadczenie wodniackie. Zacząłem od gruntownego odchudzenia modelu gdyż, jak doczytalem w necie i yt, model z oryg wyposazeniem ważył prawie 300g (przy rozpiętosci ok 70 cm) a z plywakami dobrze ponad. Nie będę sie tu rozwodził nad wykonanuem zestawu - ogólnie pianki są ok, ale już cala reszta tj wszystkie częsci plastikowe i rurki to dramat - wykonane tak ciężko jak się tylko da. Na rcgroups relacje prawie wszystkie mówią ze to cegła, lata jak pocisk i nie nadaje się dla początkujących - a to wdzystko z powodu nadwagi. Juz nie pamiętam dokladnie, ale mimo ze tych zestawow sprzedano na pewno dużo, jest chyba tylko jeden filmik przedstaeiający start z wody. Postanowiłem jednak spróbować. Do modelu wrzucilem zestaw mikro serw, silnik tunigy park 250 (ok 14g) i malutką batryjkę 2s. Wagę udało się zbić o prawie połowę. Model oblatałem najpierw bez lotek (i ich serw) ważył mniej niż 140g i latał bardzo fajnie, ale ponieważ chcę zamontować pływaki musiałem dołożyć napędy lotek i zamontuję zastrzały aby lekko zwiększyć wznios skrzydeł. Jutro, o ile bedzie pogoda planuję oblot z lotkami a potem mam nadzieję że wymyślę jak odchudzić montowanie pływaków i nad wodę.... Szkoda tylko że juz po sezonie:( Bedzie cd. Pozdr. M
  15. Bardzo fajny i m9del i film! No, okoliczności przyrody tez masz u siebie super, bardz9 zazdroszczę; takie wolne loty, trochę bzyczenia silniczka i zero "umpa, umpa" w tle - miodzio, no i jeszcze te kolory! Pzdr, M
  16. Kurczę, wciąga mnie chyba... widzę w tle budynek intraco (o ile się nie mylę), jakbyś kiedyś chciał spróbowac 8nnego miejsca niedaleko to zapraszam na łączķe przy ul Hłaski (za tunelem) od ciebie to chyba ze 2 przystanki metrem; miejsca jest dużo więcej (jeszcze, bondeweloperka nie spi). Jakbyś coś planował daj znaka na priv b.chętnie bym popatrzył. Dzięki za filmy, są super! Pzdr, M
  17. Michal4x4

    Co zamiast balsalock?

    No, na pewno nie butapren. Jest mnóstwo relacji w rcgroups etc, co zamiast balsaloc'u - wiekszośc opinii mowi o rozcieńczonym PVA czyli mniej wiecej naszym wikolu lub podobnym kleju do drewna. Sam nie probowałem niestety jeszcze. Pzdr M Ps. I o ile pamiętam powtarzają się sugestie zeby posmarować klejem i strukturę oklejaną i litespan w miejscu kontaktu.
  18. Nie,o płaczu nie ma mowy, byłem dziś w drukarni (copy general - jeszcze raz dzięki! bo jak zwykle w małych drukarniach bali się o sprzęt i nie chcieli mi drukować) i kalki wyszły super! Już ten dowcipas przeboleję Pzdr, M
  19. Fajny patent, muszę kiedyś spróbować; no i model też superancki, wygląda na podobny trochę do irydy, bardzo mnie ciekawi jak będzie latał. Pzdr, M
  20. Dobry wieczór, Tylna część osłony kabiny wklejona. Kleiłem żywicą żeby nie było zaparowań od ca. Teraz muszę wszystkie ramki wyciąć i ponaklejać. Dzìęki uprzejmośvi bliskiej mi i utalentowanej graficznie i komputerowo osoby otrzymałem plik do wydruku kalek. Z tablicy prxyrządów wezmę tylko zegary bo grafiki tablicy do Buffalo nie mogłem nigdzie znaleźć. Cdn. Pzdr. M Ps. Autor pliku z kalkami ma swoiste poczucie humoru i plik nazwal ... dobrze że całości nie widać ns zdjęciu; oczywista przy zlecaniu wydruku czeka mniecna pewno wymiana spojrzeń z panem w drukarni..
  21. Tak, lepiej bym tego nie ujął, bo i doktÓr(pisownia oryginalna) i publiczność dość zmęczona jest M
  22. Dobry wieczór, Dziś już prawie ostatni element : kółko ogonowe. Sprawdzilem lotki i wyglada że działają ok; skrzydła pomalowane; Zebrałem wsxystkie detale do kupy i teraz muszę ustalić sekwencję montażu; chyba napierw jednak wkleję kabinę, prxynajmniej tylną owiewkę, potem się zobaczy. Cdn. Pzdr, M Ps lotki jednak zrobiłem leciutko podniesione, wznios skrxydeł slaby tylko 3° więc może trochę to pomoże.m
  23. Dobry wieczór, Dzìęki za odzew! Tak zrobiłem, tj.wstawilem nowe rurki i zapomnialem o liniowych serwach. Dziś zamontowałem próbnie i jest ok. Mam tylko pytanie czy warto w takim maluchu ustawić obie lotki w pozycji + 1°, tak żeby skręcenie końcówek odrobinę zwiększyć? Mam już b lekko wykręcone końcówki tak mniej więcej 1° to jeszcze na lotkach dodać odrobinę czy wystarczy? Pozdr, M Ps. lotki jak widać na zdjęciach wyżej do olbrzymów nie należą.
  24. Bardzo fajny model! A waga jak na edf tez absolutnie wporzo! Co do lądowań to daj spokój, zapraszam do oglądania moich! Model widać że lata batdzo poprawnie, a jeszcze prxy tym dosyć wolno (wiadomo, ludzie lubią różne rzeczy) i to mi sìe batdzo podobało że go było widać na niebie, nie ciął jak przecinak - super! Dawaj z tą Irydą koniecznie:) Pzdr, M
  25. Dobry wieczór, No i okaxało się że daleko nie zajechałem Niby wsztstko działa ale opory są tak duże że nawet nie było sensu mocować serwa. Ciekawe ze gros oporu bieże się z samych linek a nie samej windy ktora swobodnie podróżuje po sxynach. Za dużo jest po prostu załamań linek o 90 stopni i te progi sie na siebie nakladają i niestety kicha. Może gdybym zamontował wszędzie rolki byloby lepiej, ale i tak widzę ze muszę to wsxysko przekonstruowac tak zeby tych zalaman linek było dużo mniej... albo wcale. Jak to zrobic ns razie nie wiem, będę knuł dalej. Bedxie pewnie dłużsxa przerwa ale temat racxej wróci. Pozdr, M
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.