Skocz do zawartości

Michal4x4

Modelarz
  • Postów

    765
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Michal4x4

  1. Dzięki!!! W rzucaniu to ja generalnie słaby jestem, o czym się przekonałem będąc w wojsku kiedy na pocz lat 90tych z braku granatów ćwiczebnych rzucaliśmy szyszkami bojowymi na rozkaz. Bardzo słabo mi poszło, chciaż wymiana granatów na szyszki zasadniczo mi się podoba;) Pzdr, M
  2. Dzięki! Będę próbował dalej. Nie będę tu zanudzał, ale zabrało mi sporo czasu zeby zrozumieć ze nawet jesli miałbym jakiegoś komp wspomagacza to przy 4ech platach (jeszcze ten jeden ze smiesznymi uszkami) i nieuniknionych niedokładnościach w montażu i tak zdany będę na macanie w ciemności (może w szarości;) ). Pozdr, M
  3. Dobry wieczor, Pobawilem sie trochę tym modelem podwozia i popatrzyłem dokładnie na przestrzeń pomiędzy tymi śmiesznymi precikami etc i wnioski mam takie: -nad osiami podw jest sporo miejsca (ktorego nie widać w rzucie 2d) i mozna tam spokojnie zmieścić baterię lub jej kawalek jesli bedzie wystawała w stronę silnika, - napęd "widelcem" o ktorym wcxesniej myślalem ma sporo wad: bo i serwo i sam widelec bedzie z tyłu i z SC problem murowany, nie mowiąc o samej konstrukcji kt by wchodzila gleboko w kadłub, - jak się dobrze przyjrzeć to nawet w okolicy pręcika windy podwozia jest trochę miejsca i chyba można tam upchnąć serwo. Zatem powstał taki plan jak na zdjeciu (sorki za bazgroły) zeby windę poruszać serwem 180° poprzez zamknięty układ linek (pull pull). Będzie z tym sporo kombinacji ale gdyby się udało to byłoby super bo koncentracja masy duża przed SC i konstrukcyjnie łatwiej bo do tego "zestawu" podwozia z bat można dokleić kadlub z jednej i silnik z drugiej strony. Serwo 180 zamówiłem już i będę probowal jak to wyjdzie. Pzdr, M
  4. Tak, dzięki! Twoje podwozia widziałem, są super!! tylko że w czasie kiedy je budowałeś ja z samych zdjęć nie umiałem jeszcze zrozumieć wszystkich zasad działania, bo jak mówiłem brak mi kompletnie podstaw, i dopiero po przeczołganiu setek zdjęć no i końcu planów skumałem jak to wszystko chodzì. A można spytać w jakim modelu twoje podwozie zamontujesz? Dzięki i pozdr, M
  5. Ooo, tak, z takim fachem to karierę Dyzmy przynajmniej zrobię! A tak serio to chciałem to pokazać b fajny wątek o budowie mikro Pilatusa z chowanym 3 punktowym podwoziem; są plany do wykonania tego podwozia a model w sumie podobny do naszego Orlika, to można by wykonać małą wersję modelu kolegi Jędrka. Ten wąteķ to najlepsza ze wszystkich jakie widziałem na zagr stronach prezentacja samodzielnie wykonanego mikro podwozia W dzialającym modelu (bo większość to albo samo podwozie albo kupne podwozia Gws'a typu pico albo mikro). https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?1651086-micro-PC-7 Pzdr, M
  6. Dobry wieczor, Filmik pierwszy obrazujacy dxialanie blokady. Mam nadzieje ze jrszcze dzis bedzie drugi. Cdn. Pzdr. M Następny pokazujący całą goleń: I zdjęcia: pierwsze pokaxuje końcówkę goleni kiedy koło wisi w powietrzu, drugie to samo miejsce kiedy koło dotykając podłoża wypchnęłó tę końcówkę goleni i zablokowało o pręcik. To wszystko na razie prototyp i wykonane zostało dla możliwości oglądu działania i dalszych prac. Pytanie teraz jak zapewnić podniesienie goleni o ok 7 cm w linii prostej jednym serwem. Na razie mam tylko taki pomysl zeby zbudować prostą dzwignię w glebi kadluba (zakonczoną czyms w rodzaju widelca) która będzie podnosić golenie. Myślałem też o napędzie linką, ale tutaj dystans punktów krancowych to 7 cm i ramię serwa mysiałoby być b duże. Będę dalej knuł. Pzdr, M
  7. Trochę zdążyłem jeszcze wczoraj wiecxorem i dxiś rano skleić. Będzie cd. Pzdr. M
  8. Tutaj robi go jakis Niemiec albo Austriak, ale model jest olbrzymi; niemniej warto podpatrywać Pzdr, M http://www.rcuniverse.com/forum/scratch-building-aircraft-design-3d-cad-174/11637771-scratchbuild-curtiss-hawk-iii-bf2c-1-1-4-5-a.html Ps.ten samolot to moje marzenie ale na razie nie dam rady, ma za krótki przód, nie dam rady z upchaniem podwozia i elektryki zeby się wyważał, ale może kiedyś...rozważam też curtissa O 52 Owl, bo kadlub b pękaty, ale nos też krótki:(
  9. Dobry wieczór, Ponieważ przy budowie bizona (małego) temat chowanych podwozi(dla malutkich modeli) bardzo mnie wciągnął cale wakacje poza warsztatem spedzilem na rozpoznaniu tematu, głownie w necie. W dużym skrócie, jest duzo przykładów głównie składania podwozia klasycznie (tj na boki) w skrzydła. Dużo mniej rozwiązań Grummanów z lat 30tych tj podwozia wciąganego w kadłub (poprzez "łamane" zastrzały) ale są. Nie mogłem jednak nigdzie znaleźć przykładu podwozia Curtissów z lat 30tych, gdzie calý zastrzal (mający amortyzator) wchodził w kadłub wciągając koła. To mnie zacoekawiło i postanowiłem spróbować. Ponieważ już z doświadcxenia przy bizonie wiem że pomysł na papierze nie musi wcale zadzialać w praktyce, postanowiłem zrobić prototyp. Żeby się zmobilizować do przeczolgania tematu "do skutku" postanowiłem założyć ten wątek zanim okaże się czy pomysł wypali, tak czy owak może kogoś to zainteresuje i może mi ktoś pomoże. Niestety nie umiem rysować i nie będę kolegów męczył bazgrołami, zatem mam nadzieję że w toku budowy będę umiał ideę wyjaśnić. Na razie powiem tylko, że sposób blokowania podwozia ma być możliwie najprostszy tj.oparty na grawitacji tj zakleszczaniu zastrzałów w momencie kiedy koła dotykają ziemi (unosząc zastrzał tak aby się sam zablokował) i ich odblokowaniu po oderwaniu kół od ziemi - zastrzał powinien pod cięzarem swoim i koła lekko opaść i się odblokować umozliwiając złożenie podwozia. Niestety nie mam inżynierskiego wykształcenia ani nie mam kogo zapytać czy taki mechanizm był już testowany (pewnie tak, no ale nic otym nie wiem) i czy to w ogóle ma sens? Nie wiem czy to co napisałem jest jasne, ale obiecuję że max do końca tyg wszystko wyjaśni mój prototyp. Poniżej elementy ktore już wykonalem i wzór podwozia Curtissa Helldivera, na którym pomysł testuję (bo ma stos długi kadłub i moze zmiesci mechanizm wciągania zastrzałów). Cdn. Pozdr. M
  10. Jak się kłamie bezwstydnie i jedzie politycznie na forum dla modelarzy to chyba znak jasny że Partia dała znak. M
  11. Ooo, ale ubaw! Po pachy. Bo to Trzaskowskiego wina i produkcja, no jasne! Widzę że się wzmożenie udzieliło przed wyborami i trolle dzialają. Za dużo TVPis się ogląda chyba. Myślałem że na tym forum Pisowcy dadzą spokój, ale jednak widzę partyjna robota wre. M
  12. Dzięki! Ja na razie ze smugami bardzo walczyć nie muszę bo i tak malowane będzie chociaż to fatslnie wygląda, ale muszę zużyć ten szitowy rozcieńczalnik który mam;( Pzdr, M
  13. Nie było tak źle:) z tym wyważeniem to było tak: "bujałem" się dlugo, szukalem kalkulatorów etc ale nic takiego nie moglem znaleźć bo 4plata nie mają w "systemie"; zatem po dlugich wahaniach postanowilem po prostu spróbować. Ponieważ te 2 dolne skrzydełka sa b male, pomyślalem zeby circa celowac w sc na wysokosci 1szego dzwigara 2go skrzydla od gory. Nie calkiem sie udało ale zamocowalem malą baterie max do przodu i ... lot trwał 3 sek.- samolocik wykonal piękną ciasną pętlę i wleciał w trawę. Wymienilem bat na większą i jeszcze raz... teraz zadxierał i w końcu przewalił się na skrxydła i w trawę. Potem wytrymowalem sw na solidny minus i poleciał jak na filmie:) No ale jeszcze poprawki trzeba zrobić; Najbardziej muszę powiedzieć cieszę się z tego że (prxynajmniej na raxie) kontstrukcja wygląda na solidną i modelik sie nie rozbił czyli jest szansa na ponowne próby; będą na pewno! cdn. Pzdr. M
  14. Dzien dobry, Wczoraj nie mialem czasu, dzis kilka uwag po lotach: - zle, tylne wyważenie, baterię (tę większą ze zdj trzeba bedzie zmiescić w komorze silnika, silnikowi powiększyc skłon. - ustawić mniejsze expo sk bo mogłby lepiej reagować. Co reszty to model (przynajmniej do dzis) wydaje się b mocny i przeżywa kontakt z trawą, a olinowanie jakoś nie zrobiło kłopotu. Wojtek wcześniej pisał ze ten papier koreański mu pękał mocno - ale wczoraj mimo wielu lądowań średnio kontrolowanych nie widziałem zadnej dziurki, może to przypadek oczywista. Ale faktem jest ze model mimo przebywania w p piwnicy przez ponad pol roku, w roznych temp i wilgotnosci nie stracił geometrii skrxydeł (tam byl papier kor) a lekko odksxtałcone sw akurat pokrywane byly japonką. Będę dalej działal bo chyba jest szansa na fajnego latacza. Pzdr M Ps. Zdjecie z dzisiaj na dowód że model przeżył fikołki:)
  15. Dobry wieczór, Dzis samolocik poleciał w końcu! natomiast jest tez wątek humorystyczny bo lata cyrkowo; ma mocno niedoważony przód ale nie mogłem się powstrzymac przed próbą. Filmik mam nadzieję dzis wieczorem jak uda mi sie go zaladowac. Pzdr. M Filmik: Filmik: http://youtu.be/QVajbQht2BI: https://youtu.be/QVajbQht2BI
  16. Dobry wieczór, Strasznie dlugo się bawilem z lotkami, ale w końcu zamontowane, dół skrzydeł okejony i bedzie można cellonować finalnie. Chcialem koniecznie zapewnić ze napędy lotek bedą bardzo delikatnie chodzić i b doklanie starałem sie ich okolice oklejać i lakierować, a na dodatek przrczytalem gdzieś ze dobrze robią takie "ślizgacze" na osi obrotu lotek zrobione z dyskietkowej folii, to jeszcze takie dodałem. Na razie lotji chodzą ładnie, jak nie zepsuję ich malowaniem to powinno być ok.Cdn. Pzdr. M
  17. Dziś albo jutro zrobię dokładny rekonesans i dam znaka co dokładnie mam. Pzdr. M Wyslalem Ci na priv zdjecie tego co na razie znalazlem. Pzdr. M
  18. Cześć, Jakies 20 lat temu porwałem się na ten model i oczywiście mnie prxerósł i nogdy już go nie skończę; balsę i inne drewna zużyłem do innych celów, ale mam mnóstwo części (druty chyba wsxystkie, wszystkie wytłoczki z pilotem etc, ziornik paliwa i inne pierdoły. Gdyby coś z tego Ci się mogło przydać daj znaka, oddam chętnie w dobre ręce. Pzdr, M
  19. Aaaaa, dzięki bardzo za pomoc!!! lutownicę troche wieksza mam, będę dalej knuł, no niestety praktyki w lutowaniu b malo mam, a ze cieńsza cyna jest to nawet nie wiedziałem (tę mam w warsztaciku od lat 80tych chyba...). Dzięki stokrotne, Pozdr, M
  20. Dobry wieczór, Dziś probowałem polutować kabelki do małej wtyczki molexa. Niby szło dobrze ale potem okazało się ze pod wpływem ciepła piny z wtyczki "wychodzą". Mam "sprzęt" jak na zdjeciu, lutownica 8 W. Czy za mocna? Czy po prostu za długo dłubalem lutownicą? Czy moze tego się nie lutuje albo jakoś lutuje inaczej? Będę zobowiązany za pomoc. Dzieki i pozdr. M
  21. Oj, obiecywalem sobie, ze nie będę pisał na tematy poza modelarskie, ale Roberta uwaga o dziejszych "patriotach" mnie zmusiła do "grzechu". Zgadzam się całkowicie i niestety do szału mnie doprowadza zawłaszczanie etosu i zwyczjnie semantycznie słowa "patriotyzm" przez ludzi którzy raczej tym się wyróżniają ze do szkół nie uczęszczali, a jeśli nawet bo bezskutecznie. Pewien satyryk kiedyś powiedzial ze w patriotyzmie nie chodzi o zwiększenie zawartosci Polaka w Polaku, ale o zawartość człowieka w Polaku. I tej prostej wiedzy wielu z nas, mam wrażenie, że zbyt wielu, brakuje. Wystarczy, sorki, już nie będę. M
  22. Dobry wieczor, No wlasnie co do piekarnika to dostalem kategorycznego bana od wiadomo kogo, muszę uzbierać mamonę i będe knuł. Dziś byly na tapecie różne poprawki, lakierowanie etc oraz gl malo spektakularne ale niestety dlugotrwałe kombinacje z prozaicznym, tymczasowym połączeniem skrzydła i kadłuba; przez to podwozie to doslownie szpilki wbić nie można bo pod brzuchem sie nie mieści albo w zlozeniu podw przeszkadza; musialem szpilkę krawiecką ukraść żonie; w końcu dla uciechy oka zamontowalem stat pion zeby zobaczyc jak to z grubsza wygląda. Lotek ciągle boję sie zamontowac bo się mogą w przymiarkach usxkodzić, chyba jednaķ bede konczył oslony kół najpierw. Trochę się to robi skomplikowane ale trudno. Pzdr. M
  23. No tak, fajnie by było ale maszyny takiej nie mam, a samemu to czarno widzę...; kiedyś oglądalem parę, ale jedna trochę jednak przymała, a druga trochę droga, ale jak kiedyś zlote monety gdzies przypadkiem wykopię to kupię Pzdr. M
  24. Dobry wieczor, Pogoda idealna na ... szpachlowanie masa wysycha tak szybko ze udalo sie brzuch wyszpachlować i wyszlifować w parę godzin (bo coś za miękką balse zastosowałem i trochę kanciasto wczraj wyszło). Następnie trochę chirurgii i brzuch z grubsza docięty tak ze kólka mozna bylo przymierzyć. Teraz zostało najgorsze: ten kawałek wokół kół. Przymiarki to horror bo wszystko lata i uszkodzić łatwo ale na razie katastrofy nie było. Skrzydła mają malutki wash-out'cik mam nadzieję nie zaszkodzi. Teraz czas chyba dokończyć lotki a "taniec brzucha" zostawię sobie na koniec. A, i jeszcze zegarki trzeba będzie dorobić. Pzdr. M
  25. Dobry wieczór, Postępy male ale zawsze coś. Kóleczka w pozycji złożonej pakują się do brzucha calkiem ok (na zdjęciu widok z przodu), kąt osi nie jest idealny ale trudno, moze dam rade jeszcze poprawic. Brzuch postanowilem zrobic tak zeby w ostatniej fazie pasowania móc dokleić ten element ktory będzie okrywał wnęki kół - chyba po prostu rysikiem jakimś spróbuję go wykreślić, najpierw z kartonu a potem z balsy etc. Pierwszy kawałek pokrycia dolnego skrzydeł pocellonowany 1 raz - skrzydelko mocne i sztywne, tylko bedzie sporo pracy jeszcze przez te lotki, no ale bedę działał. Pzdr, M
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.