




Michal4x4
Modelarz-
Postów
765 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Treść opublikowana przez Michal4x4
-
Dobry wieczór, No i zaczęło się wyplatanie znowu Ale zanim przykleję płat górny muszę nakleić znaki rej i znowu trochę czasu zejdzie bo są duże i bez wspomagania płynem się nie obejdzie plus suszenie werniks etc; mam nadzieję, że jakoś to wyjdzie. No i jeszcze zastrzały muszę zrobić. Cdn. pzdr, M
-
Dobry wieczór, Trochę to trwało... ale jak zwykle trochę detali, pokrycie dolnych płatów, lotki dolne etc a zwłaszcza malowanie zajęło mnóstwo czasu. No ale teraz to już mam poziom ARTF Wagowo jak zawsze mogło być lepiej, no ale dramatu raczej nie będzie - lekko powyżej 100g mam nadzieję. Z wyważaniem będę się mógł pobawić jak wkleję zastrzały - na razie przymiarka na sucho. Cdn. Pzdr, M
-
HL-2 Haroldek - świąteczny orzeszek
Michal4x4 odpowiedział(a) na AQUARIUS_ML temat w Mini i mikromodele
Cześć, Bardzo fajnie wychodzi!:) Będziesz pokrywał japonem czy coś innego masz na oku? Z przyjemnością oglądam budowę, powodzenia! Pzdr, m -
Dobry wieczór, Myślałem, że uda się przed weekendem skończyć pływaki, ale szlifowanie i szpachlowanie zawsze nie ma końca...:( Ale blisko, mocowania goleni sklejone i wklejone w pływaki, jeszcze tylko ostatni szlif wokół nich po wyschnięciu kleju i gotowe. Ponieważ pływaczki będą najbardxiej narażone na rożne otarcia etc pomyślałem ze pomaluję je jeszcze przed nalejeniem folii żeby potem na odpryskach farby na folii nie prześwitywał ten biały kolor depronu. Ale to już jutro raczej. Na razie ważą ok 15g, mogło być trochę lżej ale nie chciałem robić otworów we wręgach żeby jednak nie osłabić ich konstrukcji, chmm ... czy to miało sens? Na planie wydają się raczej mniejsze (krótsze) niż zazwyczaj bywają te pływaki w wodnopłatach, ale niestety są dość grube - no nie wiem jak to będzie latać... Cdn. Pzdr, M
-
Dobry wieczór, No to już właściwie wszystkie części latadła gotowe (oprócz goleni pływaków). Jeszcze wszystkie balsowe części muszę polakierowac, dzióbki i końcówki obłożyć papierem i poskładać. Z dopasowywaniem rurek-"trzymaczy" goleni był oczywiście problem - jakbym nie mierzył zawsze się coś rozjedzie - ale okazało się że wystarczy obrócić deseczkę balsową z rowkiem na rurkę o 180° i udało się (na razie). Te rurki będą wklejone na CA i na wierzchu jeszcze może przykleję paseczek sklejki 0.4. Jak skleję już wszystkie elementy pływaków będę mogł zamontować ich łączniki poziome - myślę, ze będzie to rurka węglowa 2.0 albo coś w pobliżu. Cdn. Pzdr, M
-
Dobry wieczór, Dzięki! Tak, będą całe oklejone folią i same, jako pudła, będą sztywne i (relatywnie) mocne, problem w tym jak połączyć je z zastrzałami - czyli jak połączyć miękki depron z drutem/ węglem tak żeby było lekko a mocno i się nie narobić za wiele będę próbował z tymi rurkami pvc ( które złapią zastrzały ukośne) i rurkami węglowymi które połączą oba pływaki .Żeby sił nie kumulować w jednym miejscu pływaka chciałbym aby rurki węglowe łączyły się w innym miejscu z pływakami niż zastrzały. Kombinuję intuicyjnie, nie wiem czy to będzie dobrze. Na razie rzeźba pływaków. Cdn. pzdr, M
-
Dzięki! Po przestudiowaniu sporej ilości różnych planów pływakowców różnych nie znalazłem jednak pasującego do skali tego modelu (i materiału) rozwiązania mocowania pływaka do zastrzałów. Po doświadczeniach z Decathlonem na pływakach już wiem, że woda wcale nie jest tak miękka jak się wydaje .... dlatego mocowanie musi być w miarę mocne. Wykombinowałem że cale mocowanie zastrzałów będzie w paskach balsy które z kolei wkleję jako integralne części ścianek depronowych. Przy samym mocowaniu prętów węglowych i met będą rurki pvc i sklejka. Czy to się sprawdzi no to zobaczymy. Cdn. pzdr, m
-
Dobry wieczór, Płat górny sklejony i można na sucho przymierzyć. Dziwne trochę ma proporcje ten samolocik, no ale jak oryginałowi po prostu odcięli po dużym kawałku płata to taki urok... ciekawe czy i jak to będzie latało bo dzięki długiemu kadłubowi ma proporcje trochę szybowcowe. Na razie wszystko bardzo delikatnie wygląda i ledwo się trzyma - mam nadzieję, że po olinowaniu będzie to jakoś trzymać się razem. Cdn Pzdr, M
-
Dobry wieczór, Były święta i trochę zamieszania z mniejszymi braćmi ale coś się udało wykonać. Serwo lotek wklejone, napęd wstępnie sprawdzony, płaty górne oklejone. Trochę było deliberacji o lotkach i ich wzmocnieniu, ale ostateczne zdecydowałem zostawić je "gołe" bo pokrycie/wzmocnienie mogłoby je uszkodzić (skrzywić ) i tylko by się to dalej skomplikowało. Zawiasy lotek wklejone w "żywą" piankę żywicą, na spływie będzie pręcik węglowy 0.6mm na którym będzie na przegubie popychacz dolnych lotek. Czy serwo to wszystko uciągnie to się zobaczy dopiero po ostat montażu bo nie ma jak tego stestować - trzymam kciuki i tyle. To na razie tyle, mam nadzieję że robota teraz pójdzie szybciej. Cdn. Pzdr, M
-
Super wyszedł! Gratulacje!!! m
-
Dobry wieczór, Dzięki! Teraz mam tego covidowego psa, ale jutro dolączy do nas znowu junior - będzie zdaje się niezła impreza:) Struktura górnego płata gotowa; bowdeny do lotek pójdą przy kraw natarcia; robiłem próby "tarcia" - powinno być ok, ale mam super małe serwo którego jeszcze nie testowałem więc zobaczymy czy uciągnie 4 lotki. Wyjście bowdenów będzie na górnej pow płata górnego. Lotki górne będą połączone popychaczami z tymi na dole; mam nadzieję, że będzie ok. Cdn. Pzdr, M
-
Dobry wieczór, Dzięki! Mam nadzieję, że będzie latał z tymi pływakami. Trochę była przerwa bo zostałem "ojcem" (szczęśliwie przejściowo) szczeniaka 4 tygodniowego i o jakimkolwiek zejściu do warsztatu nie było mowy, musiałem niańczyć:( teraz z kolei dostałem do opieki psa z rodziny niestety dotkniętej covidem, ale jest kilkuletni to już inna rozmowa:) Tyle OT, zabrałem się za skrzydełka. Tu miało być wszystko prosto, ale przez wodoodporność i 4 duże lotki trochę się to pokomplikuje. Dziś tylko kilka zdjęć, jutro mam nadz kilka słów o mocowaniu lotek jakie wymyśliłem - nie wiem czy to się uda. Cdn. Pzdr, M
-
-
NAVY-WRIGHT NW-1 samolot wyścigowy amerykańskiej marynarki
Michal4x4 odpowiedział(a) na Grifon temat w Mini i mikromodele
Skubany pięknie wygląda nawet z jednym płatem! Jeśli dobrze widzę to usterzenie pokryte jest folią- jeśli tak to sprawdź możliwie dokładnie (nawet przez lupę) czy nie ma jakichś "zakładek" folii na łukach - bo tam się będzie farba łatwo ścierała. Maska beznadziejna zaiste wszystko do poprawy! Luzy panie takie, że palce krasnal włoży, dramat! Ale, jest szansa że naprawisz! Pzdr, M Ps. Znalazłem przypadkowo zdjęcie poniżej - to nie twój? Trochę chyba ma inne portki na podwoziu ale to chyba tem sam typ? m -
Jeszcze dodatek po malowaniu kadłuba. Część boku gdzie ma być nazwa firmy pomalowałem biała farbą i zrobiła się kaszana, bo akurat biała farba (pactra matt) zaczęła się zrywać z taśmą tamiyi; trzeba było wszystko zmyć:( zostawiłem po prostu pole niepomalowanego depronu i ma to przyjdzie napis na białym tle wycięty z ark kalkomanii; inaczej już nie miałem siły. Parę drobnych odprysków farby alu się też pojawiło ale są naprawdę śladowe, farba (vallejo) trzyma ok. (kiedy malowałem tigera czerwoną błyszczącą pactrą nie było problemu, może farby błyszczące lepiej trzymają?). Cdn. Pzdr, m
-
Dobry wieczór, Malowanie w toku... Idzie jak zwykle czyli ciężko i powoli, ale jakoś do przodu. Może dziś uda się skończyć kadłub ale to dopiero późniejszym wieczorem. Na razie z przodu wygląda jak mors albo jakiś potworny robal mam nadzieję, że będzie może trochę lepiej ... cdn. Pzdr, M
-
Tak, ten model ma wiele minusów ujemnych, ale nie zapomnij o jednym dużym plusie - na pewno nie będzie czerwony!;) M
-
Dobry wieczór, Pływak ogonowy zrobiłem z depronu 2mm i kawałków pianki żeby wagi na ogonie nie powiększać. Usterzenie z depronu 3 mm. Będzie pokryte folią od P. Rokowskiego. Tu słowo p wykończeniu. Ta folia jest super etc ale jak każda ma tę przypadłość że słabo znosi krągłości. W małej skali, zwłaszcza na krągłościach o malym promieniu kiedy fragment zaokrąglonej krawędzi ponacina się w paseczki zostają niestety dość ostre krawędzie, które choć niewidoczne dla oka, po malowaniu dają o sobie znać odpryskami farby; jeśli miejsce malowane jest ciemną farbą odprysk nawet rzędu dziesiętnej mm jest widoczny bo przebija biały depron (albo inny kosmiczny na ogół kolor pianki). Żebyvtemu zapobiec pokryłem wszystkie obłe krawędzie usterzenia papierem jap na wikol ( takie krawędzie można ładnie opiłować b gładkim pap ściernym i wychodzi ok ale klej na ogół słabo się trzyma pianki) dopiero potem nakleilem arkusik folii wycięty tak aby nie "wchodził" na krawędzie. Ten arkusz okeja ładnie powierzchnię i ściąga obłożone papierem krawędzie do wewnątrz co zapobiega odklejaniu się papieru od depronu. Na razie zrobiłem tak ze sterem kier i wyszło ok, ale zobaczymy po malowaniu. Cdn. Pzdr, M Ps. Zadanie/cel uzupełnię
-
Dobry wieczór, Dzięki za miłe słowa! no robię jak umiem, nie wiem czy będzie Pan zadowolony;) Detale, będą ograniczone, ale namiastkę silnika trzeba zrobić i te sumiaste rury wydechowe szczególnie bo były cechą szczególną tego modelu Fairey'a; był napędzany silnikiem Napier Lion 450 KM, ponoć jednym z najsilniejszych w końcu i ww. Ze zdjęć samolotu mało się można dowiedzieć jaki miał kolor, ale raczej był czarny, nie metaliczny jak na zdjęciach wspólczesnych, muzealnych eksponatów, i taki zrobię; mimo, że cylindrów 12tu nie musiałem robić i tak czasu sporo zeszło gł na dopasowywaniu podstaw bloków silnika do samej osłony. Rury gięte na gorąco z różnych kawałków i spasowane razem. To teraz czas na resztę kadłuba, kabinę i płetwę ogonową. Cdn. Pzdr, M large_thumbnail.webp
-
Dobry wieczór, Dziubek zrobiłem na razie z balsy - ale chyba tak już zostanie:( Siedem warstw 3mm balsy sklejonych razem i polakierowanych. Teraz trzeba zrobić bloki cylindrów etc. Cdn. Pzdr, M
-
Dobry wieczór, Trochę było walki ale pokrywa "silnika" gotowa. Wszystko raczej pasuje, to jutro trzeba będzie wyknuć jakoś dziubek. Słabo mi idzie termoformowanie ale chyba nie ma wyjścia, chyba że coś innego się wymyśli. Cdn. Pzdr, m
-
Suuper! Mam nadzieję, że lot sie uda - tak ten silniczek to raczej na 2 cele. Dzięki wielkie za zdjecia i info. Pzdr, M
-
-
Dzięki!:) Mnie w tum roku nie udały się starty małym Decathlonem, ale zabawa była fajna; mam nadzieję, że w przyszłym może się uda. Dziś ramki pudełka na elektronikę; nie będzie wodoszczelna ale postaram się tak zrobić żeby była możliwie mało dziurawa; wszystkie części drewniane ramki i pokrywa "silnika" będą caponowane przed montażem i pokryciem folią/papierem. Cdn. Pzdr, M
-
Bardzo ciekawy! A mógłbyś coś powiedzieć o konstrukcji i wyposażeniu? Silniczek chyba, o ile widzę dobrze, suppo (czy cośtam) 1504, mikro odb, widać 2 ale pewnie są 3 serwabo bo na sk też? I jakbyś mógł dać zdjęcia wirnika i głównie przekładni, to byłbym zobowiązany bo nigdy takich rzeczy nie robiłem. Łopatki to depron i węgiel? Bardzo ciekawy, bardzo prosiłbym o filmik z lotów!! Superancko to wygląda! Pzdr, m