




d9Jacek
Modelarz-
Postów
4 772 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Treść opublikowana przez d9Jacek
-
praktycznie nie ma, ma/miał punktowa powierzchowną ( podszybie) , bo Renne nie potraktował jej natychmiast Fertanem. przed położeniem lakieru.. ale keine Durchrostungen
-
jako ,ze temat zaczyna schodzić w kierunku praw autorskich i plagiatów a jednoczesnie wiadomo ,że muzyka łagodzi obyczaje ...to proponuję posłuchać .... ten pierwszy utwór to oryginał
-
panewka
-
-
po : 1/umyć 2/ rozebrać weryfikując stopień zużycia 3/ łożyska won 4/ nowe uszczelki 5/ nowe śruby imbus bo te są poharatane 6/jak będziesz miał wyjęta parę to możesz wszystko zweryfikować 7/kompresję teoretycznie można sprawdzić manometrem ale trzeba zrobić redukcje no i rozrusznik potrzebny ale nie oczekuj cudów po tym "motorku" edit nie składaj silnika na sucho?
-
trzeba si?e zaprzyjaznic z chlopakami z Torunia
-
w monopolowym metanol na Allegro
-
ja nie kwestionuję jego przydatności , bo on sie wspaniale nadaje , natomiast zdecydowanie ze wględu na własności, optuję za lakierem 2K
-
tak, jakośc powłoki jest zdecydowanie lepsza...ta powłoka jest po prostu bardzo szczelna własnie prze rodzaj utwardzania sie lakieru...to raz, ....dwa , lakier 2K daje . przy odpowiednim wymieszaniu bardzo twardą, szczelną i sliska powierzchnię... no i trzy...są w 100% wodo i paliwo odporne...żaden rozpuszczalnik tego nie rusza...nawet tzw paint remover jest również minus a nawet dwa....przy nanoszeniu pistoletem niezbędna maseczka malarska, aby rozpylone cżastki lakieru nie dostały sie do płuc ( należy używać pistoletu lakierniczego typu HVLP- wersja mini)...ten drugi powłoka lakieru poliuretanowego własciwie utwrdzonego jest bardzo trudna do usunięcia
-
alez ma......płyta KAPPA sklep " Dla Architekta" Warszawa ul.Koszykowa 22 przy Wydz Architektury PW 55 zeta ??? jakiś żart
-
moja sugestia...nie używaj lakieru 1K szukaj w specjalistycznym sklepie jachtowym lakieru poliuretanowego - bezbarwnego 2K ew tez z poniższego linku https://allegro.pl/oferta/dwuskladnikowy-lakier-do-zewicy-epoksydowej-10446090759?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_narzedzia_pla_ss&ev_adgr=Narzedzia&ev_campaign_id=14474247596&gclid=EAIaIQobChMI5J3fq5Hl8wIVV8TVCh2hgADaEAQYCCABEgJPwfD_BwE
-
?......pisz dalej...czyli Wlada nie spotkałeś ?
-
-
to samo co Kamikadze... Tsunami to wiariant dla kierowców
-
no o tym pisałem....mnie w takiej sytuacji w tym OS- ie strzelił mimo ,że go zdejmowałem zgodnie z zasadami
-
Grzesiu no nie...masz stary półzestalony olej rycynowy w kanałku pierścienia. Przeciez pierscienia nie zdejmowałes ? A aceton to wiesz co...??? zrób tak jak Ci poradziłem.To co opisujesz to 100% oznaka tego , że coś tam siedzi, jakiś minimalny paproch którego nie usunąłes, i pierścień raz sprężynuje a raz nie....... Od 2 letniego lezakowania to gładzi nic nie zjadło
-
zapraszam do mojego tematu Cessna AGwagon.. model studyjny .opisywałem tam te płyty z tym trzymaniem to jest bardzo różnie...klejąc należy robic nity klejowe- robiłem to wykałaczką.. kleiłem CA, klejami PWA, i epo 5minutowym i robionym z Ep 53.Da się kształtować po podgrzaniu. Do lakierowania tylko akryle czy poliuretany na bazie wody. Moim zdaniem dobry materiał kostrukcyjny a w połączeniu z balsą, sklejką bardzo dobry
-
a ja rysuję na kalce kreślarskiej ( milimetrowej ) przypiętej do deski kreslarskiej...i tak ( chyba) pozostanie
-
dokładnie tak...kupno drukarki to nie problem
-
masz 100% racji odnośnie tej swobody Marku.....ale po pierwsze nie mamy armat..tzn chciałem powiedziec drukarki i raczej nie sądzę abym ją miał
-
dokładnie tak?
-
Czarku, jest to cholernie trwałe...robiłem próbe zmęczeniową, zginając tak jak pracuje zawias , czyli w obie strony pod róznymi kątami zginania...0 problemów a i wleja sie znakomicie CA i żywicą bo jest to przesiąkliwe ze względu na strukture
-
bo to musi stopniowac napięcie ale aby zaspokoić ciekawość co było ..... 1/step by step sprawdzenie przejscia między stacyjką a cewka zapłonową.....jest 2/ odwrotnie podłączona cewka zapłonowa, czyli + podłączony do aparatu zapłonowego...wymieniona cewka -własciwie podłącaona 3/kable wysokiego napięcia ( nowe ) podłaczone po "uważaniu", czyli jak się Renne wydawało- zapłon ustawiony klasyczna metodą na żarówkę i tłok 1 cylindra w GMP ->> oba zawory zamknęte, palec przerywacza pokazuje który z cylindrów będzie tym pierwszym 4/brak iskry- bo nie może być...prąd ucieka w koła...Renne, wymienił styki przerywacza razem z płytką i kondensatorem ale przy okazji udało mu się zniszczyć dwa grzybki nylonowe będące zarówno łozyskowaniem jak i izolacją- to właśnie tkwi na cle
-
a ja robię zawiaski z taśmy używanej do tasmowania kartonów...to jest chyba polipropylenowa nic utkane w taśmę szerokości ~~12mm , bardzo mocna i jednocześnie elastyczna...wklejam i przekołkowuję wykałaczkami. lekko i bezproblemowo
-
no to piszę ...w pewnym mieście leżącym we wschodnich landach naszego zachodniego sąsiada, żyli sobie Niemka I Francuz. Nazwijmy ich Kathrin i Renne. Kathrin dażyła ogromnym uczuciem Renne ale jej ogromna milościa były stare, angielskie klasyczne Mini.Renne bardzo kochał swoja dziewczynę i postanowił takie auto dla niej znalezć....Szukał długo...wreszcie znalazł Mini w wersji specjalnej Check Mate, produkowano ją tylko przez 6 miesięcy 1990 roku....Renne włozył bardzo dużo serca, czasu i pieniędzy również w przygotowanie tego auta do jazdy...Gdy już było gotowe , przyszykowane do jazdy, opakowane piękną czerwoną kokardą z kwiatami leżącymi na masce...coś poszło nie tak....w aucie można było tylko posiedzieć....bo silnik nie dawał się uruchomić...rozrusznik kręcił ale bez spodziewanego efektu.. Walka trwała wiele miesięcy, auto transportowano z jednego garażu do drugiego... Kathrin postanowiła auto sprzedać; namawiana aby sprawdzić wszytko po kolei bo to przecież niemożliwe ...odpowiedziała "Nein"....Po negocjacjach , trwających dośc długo auto trafiło do mnie...No i tu , krok po kroku doszedłem co było przyczyną....Teraz czekam na kupione w Anglii części które od 10 dni siedzą na cle ...Zyskałem podwójnie...bo fajne auto w wersji limitowanej i nowych sympatycznych znajomych......Kathrin i Renne ot taka historia jak się nie dzielę kiedy sie podzieliłem