Skocz do zawartości

pietka

Modelarz
  • Postów

    1 409
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Odpowiedzi opublikowane przez pietka

  1. Mógłbyś wrzucić jakiś link do tych planów, bo na stronie Ziroliego nie mogę namierzyć.

     

    Pozdrawiam

    Kojani

    Marek. Plany kupiłem papierzane, to takie 2 płachty ponad metrowej szerokości. Nie mam ich zeskanowanych a i takiego dużego skanera w okolicy brak. Pewnie gdzieś na UMCSie czy Polibudzie jest ale koszty też ponoć są duże. Na razie niebardzo mam czas jeździć za tym. CHoroba mnie męczy trochę.

    Pozdrawiam

    Piotr

    Nie wyznaczyłem, ale usilnie szukałem gdzie mniej-więcej powinien być. Kolo który zbudował-i rozbił dwa razy B-2, miał problemy właśnie z reakcją od zasysania powietrza przez EDF-zdzieranie modelu. W sumie to co Robertus zaproponował nie jest złe, zrobić z depronu obrys w skali i wybadać.

    No właśnie. Żeby wyważyć  model na te 245, musiałem dodać ponad 200g ołowiu na przód,  pomimo max przesunięcia baterii , która i tak jest dość ciężka jak na moje krzywe oko :-)Prawdopodobnie ten sc przesunął mi się do tyłu przez regle, które umieściłem w kanałach  za turbinkami tka aby były chłodzone radiatory, ale wciąż mam wątpliwości bo to dość małe masy i żeby aż tak?

    Nie wyznaczyłem, ale usilnie szukałem gdzie mniej-więcej powinien być. Kolo który zbudował-i rozbił dwa razy B-2, miał problemy właśnie z reakcją od zasysania powietrza przez EDF-zdzieranie modelu. W sumie to co Robertus zaproponował nie jest złe, zrobić z depronu obrys w skali i wybadać.

    Acha, i jeszcze jedno. W tych lotach, w których ze strachu ledwom się nie........... ten tego  ;)  :wacko:  :rolleyes: , nie zauważyłem aby wektor zasysania powietrza miał jakikolwiek wpływ na zachowanie modelu. To jakaś nadinterpretacja chyba , Tak samo mam z Iskrą i zasysaniem od dołu. Daję gaz i nie ma to wpływu.  a model stoi na 2 wagach , na wysokości takiej jak z  otwartym podwoziem: ZERO ZMIANY WSKAZAŃ NA KTÓREJKOLWIEK Z WAG. Efekt  ten występuje dopiero przy bardzo bliskim położeniu wlotu nad podłogą, ok 0,5 cm i wtedy to jest zaledwie kilka gram także nie sądzę aby zasysanie czy od góry czy od dołu miało jakikolwiek wpływ na zachowanie  modeluw locie

    Co wy z tymi edefami ten b2 nie będzie ich miał będzie miał napęd "ala maxiii".

    A wyznaczenie środka można zrobić prosto po rosyjsku. :) Wyznaczyć wstępnie programem do wyliczania środka, chociażby tym (wg mnie najlepszy)

    http://rcwingcog.a0001.net/V3_testing/index.html

    Dwie wartości 15 i 25%. Ustawić SC pomiędzy nimi i rzucać zmieniając SC i tak do skutku. Potem mała poprawka w powietrzu i już.

     

    Ale tak to zrobiłbym ja, Poli25 zrobi to po swojemu. :)

     

    Ciekawym pomysłem w tym modelu jest zastosowanie 6 szt. serw do sterowania klapolotkami. To jest dopiero problem.

     

    Marek. Plany kupiłem papierzane, to takie 2 płachty ponad metrowej szerokości. Nie mam ich zeskanowanych a i takiego dużego skanera w okolicy brak. Pewnie gdzieś na UMCSie czy Polibudzie jest ale koszty też ponoć są duże. Na razie niebardzo mam czas jeździć za tym. CHoroba mnie męczy trochę.

    Pozdrawiam

    Piotr

    No właśnie. Żeby wyważyć  model na te 245, musiałem dodać ponad 200g ołowiu na przód,  pomimo max przesunięcia baterii , która i tak jest dość ciężka jak na moje krzywe oko :-)Prawdopodobnie ten sc przesunął mi się do tyłu przez regle, które umieściłem w kanałach  za turbinkami tka aby były chłodzone radiatory, ale wciąż mam wątpliwości bo to dość małe masy i żeby aż tak?

    Acha, i jeszcze jedno. W tych lotach, w których ze strachu ledwom się nie........... ten tego  ;)  :wacko:  :rolleyes: , nie zauważyłem aby wektor zasysania powietrza miał jakikolwiek wpływ na zachowanie modelu. To jakaś nadinterpretacja chyba , Tak samo mam z Iskrą i zasysaniem od dołu. Daję gaz i nie ma to wpływu.  a model stoi na 2 wagach , na wysokości takiej jak z  otwartym podwoziem: ZERO ZMIANY WSKAZAŃ NA KTÓREJKOLWIEK Z WAG. Efekt  ten występuje dopiero przy bardzo bliskim położeniu wlotu nad podłogą, ok 0,5 cm i wtedy to jest zaledwie kilka gram także nie sądzę aby zasysanie czy od góry czy od dołu miało jakikolwiek wpływ na zachowanie  modeluw locie

    Absolutnie nie jest:-) Ja swoje podłączyłem  zwyczajnie jak w latającym skrzydełku  - 4 szt. no i mogę sobie je dowolnie konfigurować mixami. , stery krokodylowe są na jednym serwie każdy, 

  2. Nic nie złapałeś-niedoinformowany jesteś po prostu, lub źle szukałeś. https://en.wikipedia.org/wiki/Black_Knight_satellite_conspiracy_theory

    OK, ale aby nie śmiecić  w temacie.

    Jest oferowany zestaw B-2 coś pod 4metry czy więcej, z dwoma turbinami. Lata świetnie. Kolega Pietka z forum ma też tego z bananahobby-ale nie ma relacji z lotów. Faktycznie na rcgrup można uzyskać najwięcej informacji. W oryginale w czasie lotu w trybie pełnego stealth- te rozchylone pseudolotki są złożone. Kierunek lotu zmieniany jest poprzez zmianę ciągu silników-prawdopodobnie, ale całość kontroluje 130 komputerów. Modele B-2 w których zastosowano silnik ze śmigłem pchającym, nie miały problemów z lotem, ale przy dwóch EDF może być różnie.

    Tak czy inaczej pilnie obserwuję ten temat i kibicuję!

      No , posiada dalej. Relacji ni ma bo nie mam czym nakręcić a na telefonie jest kiepsko. No i zazwyczaj latam samotnie i nie ma komu nagrywać. Ostatnio był jeden lot-horror 2 lata temu ze świeżo położonego na drodze obok lotniska asfaltu. Lot trwał bardzo krótko bo okazało się, że z wyważeniem w fabrycznym punkcie jest kicha.  Przy lądowaniu urwałem podwozie tysz.  To jest jednak model na twarde pasy i to dłuższe i dość szerokie. Teraz może na wiosnę poleci raz jeszcze.  Na razie odniósł małe obrażenia przy przenoszeniu w modelarni i wymagał kilku podmalowań.  W budowie jest jeszcze balsiane B2 z planów Zirollego, ale budowa idzie jak krew z nosa. Wczoraj coś tam pokleiłem ale nie ma się czym chwalić. Jak zacznie nabierać kształtów to cuś pokarzę. Teraz rajcuje mnie drukowanie samolotów na 3d :-)

     Acha, sterowanie kierunkiem odbywa się za pomocą klap krokodylowych.  Ciąg z  obu EDF  musi być  stały i raczej na min 2/3 max obrotów bo w przypadku  tego modelu ciąg jest ok 60% masy i  zmniejszanie ciągu   jednej z turbin nie dałoby  właściwie żadnego efektu w locie a wręcz zaszkodziłoby i naraziła na dziwne zachowania modelu.  Ja mam spięte regulatory na 1 kanał także nie będę testował sterowania ciągiem.

  3. Przede wszystkim sprawdź szczelność zbiornika paliwa, potem rurki ciśnienia w zbiorniku i rurki silikonowej do tłumika i  samego  tłumika , zwłaszcza w miejscu gdzie jest króciec.   Najczęściej tam dzieją się cyrki ciśnieniem. Musisz też sprawdzić całość armatury zbiornika, rurki z mosiądzu pękają pod wpływem paliwa z nitro. Jeśli pękła w miejscu gdzie jest uszczelnienie zbiornika to tez będzie podobny objaw. Potem  sprawdź czy nie masz przytkanej jakimś  brudem rurki w gaźniku podającej paliwo ( ta do której wchodzi iglica wysokich obrotów. 

    Te wskazówki powinny pomóc. Na moje oko masz gdzieś nieszczelność.

    Pozdrawiam

    Piotr 

  4. ... no nie taka zwykła. TUTAJ coś było na ten temat.

    Dzięki Jurku za podpowiedź. Teraz kojarzę, że już kiedyś  to czytałem. Ale nasuwa mi się zaraz pytanie: Jak to się ma do siebie , czyli antenka z tym, nazwijmy go dipolem,  do antenki bez? Wiele mamy odbiorników bez tej "rurki" i sam ich używałem (np. " skośne"  odbiorniki AFHSS kompatybilne z Optimami  ich nie mają,  a mimo to nie zauważyłem aby miały gorszy zasięg). Czy obecność tego dipola jest aż tak konieczna? Czy w tak małej skali ma ona jakieś wymierne znaczenie, czy raczej jest to tylko taki marketingowy dodatek producenta? Z poziomu użytkownika kilkunastu odbiorników z, i bez dipola, jego obecność lub brak nie dała zauważalnych problemów. Zatem.... czy musi być?

  5. Acha, jeszcze jedno. Gruba część ma jedynie kontakt  galwaniczny z ekranem kabelka antenki. Zatem jego umieszczenie na zewnątrz kadłuba czy wewnątrz czy w jakikolwiek sposób nie powinno wpływać na zasięg.  Bardziej bałbym się o stan izolacji kabelka antenki , a zwłaszcza właśnie ekranu w miejscu gdzie wychodzi z obudowy odbiornika. Już mi się parę razy zdarzało że pomimo dobrego zamocowania odbiornika i samej antenki w dołączanym do niej fabrycznie gumowym uchwycie, ekran ulegał w tym miejscu uszkodzeniu i antenkę trzeba było naprawiać.

    Tak czy siak.... mimo wielu moich dziwnych "experymentów" z  mocowaniem i ułożeniem antenek, odbiorniki te nie zawiodły mnie jak dotąd , poza jednym razem, kiedy to własnie we wspomnianym miejscu  kabelek się przełamał. 

  6. Mam kilkanaście różnych odbiorników do Aurory i od kilku lat stosuję głównie 1 patent, tj, wyprowadzanie jedynie  końcówki anteny poza kadłub. Obojętnie

    jak, tak tylko aby go bardzo nie podziurawić.

     

    Nie zauważyłem w żadnym z kilkunastu modeli aby zasięg spadł pomimo schowania grubej części anteny. To zwykła rurka mosiężna, zastanawiam się od dawna

    jakie ma przeznaczenie? Bywało, że ściągałem ją i wyprowadzałem "wąsa" za kadłub. Bez żadnych problemów, Ważne jest tylko to aby "wąs " miał

    właściwą długość. Wielokrotnie układałem też antenki wewnątrz kadłubów, w tym również zawierających sporo elementów węglowych. Nie zauważyłem żadnych

    problemów.

    To samo jeśli chodzi o układanie w pobliżu AKU czy regulatora lub innej elektroniki. Obecnie nie boję się układać odbiorników w bezpośredniej bliskości innych elementów.

    Wydaje mi się, ze te opinie o zakłóceniach itp są przesadzone i rozdmuchane.

    • Lubię to 1
  7. Czy koledzy mogą mi podpowiedzieć co to jest? Prawdopodobnie jakiś sensor położenia, był zamontowany pod kadłubem starego trenerka. W obudowie są 4 jednakowe elementy - wyglądają mi na jakieś fotoelementy.... być może to element jakiegoś systemu nawigacyjnego lub położenia.... nie wiem... proszę o podpowied Kolegów.

    post-2373-0-47694600-1535228035_thumb.jpg

  8. Ja niedawno widziałem i powiem tak, ten model ma duszę. Jak zresztą wszystkie modele których Lucjan jest autorem. A przez

    te wszystkie lata które się znamy było ich sporo.

    Piotrze postaram się przywieść do Radzynia na piknik częściowo zmontowany zestaw TS-11 Iskra, którego wykonawcą jest Lucjan.

    Robert. Ja będę tylko przez parę godzin w sobotę. Moja ślubna wyjeżdża i nie ma z kim piesę moją zostawić, ale chciałbym zobaczyć tą Iskrę.

    Moja balsiana stanęła na etapie kabinki i podwozia. Jakoś nie mogę się zebrać , żeby dokończyć. Ale miło będzie Cię zobaczyć.

    Pozdrawiam

  9. Od 6tej rano czytam ten temat z zapartym tchem i rozdziawioną gembą :-). Każdy taki temat ma bardzo dużo wartości dydaktycznej. Wspaniale jest

    podglądać i uczyć się różnych technik modelarskich od takich mistrzów jak Lucjan. Chylę czoło przed Twoją wiedzą i doświadczeniem oraz

    umiejętnościami technicznymi i manualnymi. Jestem pewien wspaniałego Suma na koniec prac. Nie chcę aby ten pościk brzmiał jak hołd ale takowy

    Ci się należy jak nic!!! Mam nadzieję, że ja, typowy "ARF-owiec", zobaczę kiedyś Tego Suma na własne ślepia. Trzymam kciuki za szczęśliwy oblot niebawem.

    Pozdrawiam

    Piotr

  10. Złożony z 2 części meblowych, oprócz tego kupione kable wysokoprądowe, Gniazdo XT- 60 , silnik z przekładnią, guma, przycisk startowy, przekaźnik 50A,

    śrubki M3 i M8, nakrętki, materiał na kielich, zaślepki meblowe 40x40 mm. Najwięcej pracy z wytoczeniem gniazda na gumę. Koszt materiałów- niecałe 200 zł.

    Jak sobie porównam ten chiński ( koszt ok 100 $ + KW) klejony z resztek , z przyciskami mocowanymi na trytki to chyba mój nie jest najgorszy, nie? :)

    Muszę jeszcze zrobić jakiś elegancki pojemnik na akusa. Chociaż zakładam, ze prądy będą wysokie i trzeba będzie zasilać ze zwykłego akumulatora. Zobaczymy.....

  11. Dziś w trzy godziny powstałrozrusznik ręczny wersja 2 czyli z kielichem i gumą do silników 50cm i wyżej. Zostało jeszcze zrobić pojemnik na jakiś mocny aku. No i testy oczywiście na min. 50ce. Jeśli wersja 1 kręci 30ką jakby jej nie było to chyba może być ok????post-2373-0-33709100-1533162875_thumb.jpgpost-2373-0-47198500-1533163013_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.