



-
Postów
4 333 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
48
Treść opublikowana przez RomanJ4
-
Ciekawy film dla pancerniaków
RomanJ4 opublikował(a) temat w Samochody, motocykle, pojazdy gąsienicowe
zwłaszcza od 2:35 https://www.youtube.com/watch?v=CSSvR8G9RJE -
To, że firma produkuje(lub kupuje) na Dalekim Wschodzie czy gdzie indziej to nie grzech jeśli wymagania jakościowe marki zostają zachowane, wszak u nas też inni produkują swoje wyroby pod własną marką, a i polskie firmy "produkują" tam gdzie taniej. Gorzej jak olewają własne wypracowane standardy, wielekroć co prawda z ekonomicznego przymusu (zagrożenie plajtą) psując sobie markę niestety jeszcze bardziej, ale często też z czystej chciwości. Niektóre markowe firmy sprzedają też pod inną, mniej "markową" nazwą produkty pośledniejszej jakości, ale i tańsze od swoich, bo chcą w ten sposób zgarnąć klientów z innej półki których nie stać na ich flagową jakość. Taki jest świat produkcji kreowany ostatnio bardziej przez księgowych niż inżynierów, niestety..
-
Czasem niby ten sam produkt na rynek krajowy, a eksport na "zgniły Zachód", to były dwie zupełnie różne rzeczy....
-
Bardzo analityczny wykład całego procesu. Dziękujemy!
-
Bo oczywiście uważasz, że wszystkie te sprzęty były wszędzie w takich (zakładowych w tamtych czasach) ośrodkach piękne i nowe.... cóż, można i tak., nie chcesz to nie wierz, musu nie ma, a ja tam byłem... Oczywiście, że "poszedł na dno" nie jest dosłowne bo pływał jak decha w wodzie, choć na ile pamiętam to zadarł dość rufę do góry obciążony wioślarzem (dopóki nie wysiadł), podobnie jak i nazwa "Bismarck", ale to już inna sprawa...
-
Taki "Varioprop" pokazany bodaj w "Modelarzu"(a może gdzieś indziej) widoczny w 4:38 filmu śnił się człowiekowi po nocach... Mam i ja swoje "zasługi" w dziedzinie badań przeprowadzanych onegdaj w Peenemünde nad napędami odrzutowymi... Po wielu przeprowadzonych eksperymentach z 'karmelkowym", nadmanganianem, "srebrolem", i innymi takimi, nabiliśmy z drugim "uczonym" - moim szkolnym kolegą Zbyszkiem właściwą mieszaniną gilzę od długiego naboju syfonowego (nie mam pojęcia skąd ją Zbyszek wtedy wziął, bo ogólniej dostępne były te krótkie), Doskonale nadawały się na taki silnik z powodu swojego odpowiedniego kształtu. Napęd ów został zamontowany na ślicznie wystruganym z lipowego klocka ślizgaczu, i odpalony z brzegu jeziora. O dziwo silnik nie wybuchł przy starcie, i wehikuł pooooszedł po powierzchni wody niczym FSR.. Naturalnie o jakimkolwiek sterowaniu nie mogło być mowy, wiec tor bolidu dalece odbiegał od zamierzonego, na nasze nieszczęście wchodząc w kurs kolizyjny z kajakiem jakiegoś wczasowicza.pływającego sobie po tym parymetrze jeziora. Niestety sklejkowe poszycie (innych wtedy zresztą nie było) dziobu nieszczęsnego kajaka nie wytrzymało ataku naszej V-1, i "Bismarck" po niedługiej chwili poszedł na dno wraz ze zdumionym załogantem. Który na szczęście nie ucierpiał w ataku, i potrafił dopłynąć do niedalekiego na szczęście brzegu.. Do tego oderwany w kolizji silnik wpadł w trzcinowisko wywołując mały pożar. Oczywiście obaj "eksperymentatorzy" chyłkiem dali nogę z miejsca katastrofy, ale i tak jakimś cudem komendant miejscowego posterunku MO dotarł niedługo do domów obu winowajców. Na to co się działo dalej pozwolę sobie spuścić zasłonę tajemnicy....
-
Otóż to.... Ale i Wam nie zaświtało w głowie żeby z nudów np podpalić tam suchą trawę... https://www.newsweek.pl/swiat/pozar-slowackiego-zamku-krasna-horka-spowodowaly-dzieci/b5dkwb0
-
Napisałem dość długi tekst, i wcięło...no nic.. w skrócie... Czy my w tym kierunku czasem nie zmierzamy? https://ebd.cda.pl/630x375/117127e1 P.S. papka dla mas... https://obcas.pl/czwarty-polfinal-mam-talent-2019-czyli-pszczolki-pajak-i-baletnica-kto-dostal-sie-do-finalu/ Wtedy wszystkie atlasy i książki do geografii miały dziury po wyciętych miniaturach flag państwowych... teraz są gotowce...(by dzieci nożyczkami sobie czasem kuku nie zrobiły) ..ale nie ma stymulującego tę grę Wyścigu Pokoju...
-
...choć czasem są światlejsi niż ci rozrywani.... (vide- Stańczyk..)
-
-
No tak, wystarczy kino 15D... Nic dziwnego, że potem zimą w klapkach włażą na Giewont...
-
To mimo siermiężności były piękne czasy, kiedy z wypiekami na twarzy wręcz pochłaniało się jeszcze pachnącą drukarską farbą kolejną pozycję WKiŁ dla modelarzy... Ech.... "to se ne vrati".... I trochę mi żal, że dzisiejszej młodzieży w dobie dostępności wszystkiego praktycznie od ręki, nie dane poznać ówczesnych emocji...
-
Raczej o wynikających także częściowo z nich(religii) mentalności (Chińczyków i naszej), i tym co z tego wynika, w tym ekspansji handlowej...
-
Chrześcijaństwo... A Katolicyzm? Ktoś kiedyś trafnie zauważył (dotyczyło Polaków) - "w Polsce jest większość katolików, ale mniejszość chrześcijan"...
-
Jak mnie pytają w Lidlu czy mam ich aplikację, to odpowiadam, że na mój nie wchodzi.. (stara, dobra, ładowana co 1,5tyg Nokia C3) Jak tak dalej pójdzie z tym inwigilacyjnym "matriksem" to wrócimy do telefonów na korbkę... A na pewno kiedy nasze kochane Słoneczko niechcący puści bąka w naszą stronę. Oj, będzie się wtedy działo.... już teraz mamy tego przedsmak... https://www.google.com/search?q=awaria+systemu+w+lidlu&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b
-
Pewnie masz rację, Polacy wcale lepsi nie są jeśli chodzi o oszukiwanie(skąd my to znamy?), a 4,5 tysiąca lat cywilizacji(chińskiej) musiało na nich odcisnąć swój bagaż doświadczeń.... Ale niewątpliwe to ciekawy pod każdym względem kraj... Zresztą, gaworząc sobie z jednym miłym Tajem podczas pobytu w niedalekiej Tajlandii powiedział mi tak: :"buddyzm zakazuje im oszukiwania tylko w stosunku do innych buddystów, i oni tego starają się przestrzegać by zasłużyć na lepszą karmę, ale przynajmniej formalnie nie zabrania oszukiwania ฝรั่ง (czyli "farangów" - cudzoziemców, w tym nas ), Choć z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie spotkałem się z taką próbą w stosunku do mnie, a nieraz wręcz byłem zaskoczony ich zacnością, zwłaszcza tych biedniejszych. Co kraj to inna mentalność, choć z pewnością religia i historia ma tu wiele do powiedzenia...
-
Ciekawe jacy byliby Polacy gdyby było ich miliard z okładem?
-
Prawda... Innym też się zdarzają... https://www.youtube.com/watch?v=szBiPDIokDE I postaw tu z tego x-piętrowiec...
-
Widziałem to na własne oczy (w Tajlandii, remontowali hotel) https://img.joemonster.org/upload/rfh/1759134e78dffa0kask_chinskiego_robo.mp4 klasyka... https://youtu.be/ydPqKhgh9Mg Z naszego podwórka... https://youtu.be/IG8yYXaamdY
-
Widziałem ją wielekroć jechałem z Göteborga do Malmö na prom do Świnoujścia... Ogromna... zdjęcia z netu już bodaj z Finlandii.. https://www.ts.fi/uutiset/paikalliset/3726452/Katso+video+Goliathista+Koko+viikonlopun+kestanyt+nostooperaatio+14+sekunnissa
-
A teraz... ? ................................................ Panowie, zima idzie, i pchają się do ciepłego...
-
Nie trudno zgadnąć komu..... (zgadnij dlaczego.. ) Dlatego jak słyszę naszego "elektrofantastę" premiera, o " Wzroście eksportu polskiego przemysłu..." to...
-
Mam takie powiedzenie: "Możesz całkowicie nie interesować się polityką, ale ona niestety interesuje się Tobą" (albo bardziej Twoją kieszenią..) Zgodzę się z Tobą... było.... Oto dowód (obejrzyj do końca).. https://www.youtube.com/watch?v=0kd-y5dmLbk&feature=youtu.be https://www.youtube.com/watch?v=n-Ipxb-4EIo To pooglądaj w necie odcinki cyklu "Matura to bzdura" i jemu podobne... A spróbuj znaleźć w nomen omen Księgarni Technicznej niegdyś popularny "Poradnik Mechanika" (lub podobny).. Powodzenia.. Ale potrzebne jakiejś wąskiej grupce specjalistów "Światowe zagadnienia energetyki jądrowej"(czy jakoś tak) znajdziesz w prawie każdej....
-
Niestety prawda. No, ale jak ma być lepiej kiedy w naszym systemie edukacyjnym... wszyscy KONIECZNIE! muszą zdać maturę, i zostać "magistrami" ? Nawet od, za przeproszeniem.."hotelarstwa"... http://filing.pl/8-najdziwniejszych-kierunkow-studiow-w-polsce/
-
Niestety śrubowanie przez europejski rynek pracy wysokich (w porównaniu z Dalekim Wschodem) norm socjalno-płacowych oraz samonarzucanie sobie przez Europę ekologiczno-technologicznych kagańców w postaci wyśrubowanych norm (np emisji CO2, i tym podobnych) powoduje, że nasza europejska produkcja przegrywa batalię o klienta. I dotyczy to praktycznie wszystkich branż wytwarzania, a także... poziomu wykształcenia. Kto oglądał na kanale Planet https://www.planeteplus.pl/dokument-korea-poludniowa-sukces-za-wszelka-cene_48392 szokująco krytyczny niestety dla poziomu edukacji polskiej młodzieży dokumentalny film o edukacji południowokoreańskiej, ten może sobie porównać poziomy i wyciągnąć wnioski (choć sam nie naśladowałbym tego tak do końca...http://wyborcza.pl/1,75399,12837912,Szkolna_katorga_w_Korei_Poludniowej.html?disableRedirects=true)... Dlaczego o tym wspomniałem? Bo to przekłada się niestety na późniejszy poziom wydajności pracy, I niestety my (Europejczycy) przegrywamy sromotnie tę batalię... Wszak w kosmos też już latają(w perspektywie Księżyc), i mają szybszy od Japończyków pociąg, o rekordach budowlanych nie wspominając...A i technologie wytwarzania coraz lepsze (choć dobre nie może być zbyt tanie jak chcieliby niektórzy). Mam niejaki podgląd na obrabiarki i narzędzia i poprawa jakości jest na wielu polach milowa, zresztą nasz kolega Mariusz przywracający do życia legendę SIM2b też z powodzeniem korzysta z dalekowschodniej myśli technicznej. To tylko kwestia czasu...