Skocz do zawartości

mayster8405

Modelarz
  • Postów

    997
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez mayster8405

  1. Stefanie, czy tak będzie dobrze!? Keson – część konstrukcyjna skrzydła samolotu mająca na celu przeniesienie obciążeń zginających i skrecających, powstałych w wyniku oddziaływania siłaerodynamicznych. Zwykle umiejscowiona w przedniej lub środkowej części płata. Często ma postać zamkniętego przekroju cienkościennego. Keson umieszczony w przedniej części ma z reguły kształt noska profilu, a umieszczony w części środkowej ma dwie powłoki poziome oraz dwie ścianki pionowe. Co to jest keson Stefanie to ja wiem, i aby nie mącić innym w głowie nie będę już nic poprawiał tylko wstawiam definicję, ze względu na Twój wpis. Być może po tym zdaniu jak napisałem, wyszło że spływ jest także kesonem co jest błędem, a nie dopisałem że wkleiłem listwy spływu. Będę się starał pisać zrozumiale. A tu lotka oraz zakończenie płata.
  2. Przy skrzydle niewiele, ale trochę dalej, czyli przymiarka kesonów i zakończenia skrzydeł Po wklejeniu kesonów, odciąłem lotki i powiększyłem otworki w końcówkach żeberek, będą one osiami wprowadzonego węglowego pręta 2m/m na całą długość, służącego jako napęd lotek.
  3. Skrzydło. "Rascalik" ma skrzydło eliptyczne i będzie eliptyczne, ale na chwilę obecną postanowiłem że będzie skrzydło prostokątne, poprostu ułatwiłem sobie sprawę.Zeberka do eliptyka są w planach do wielkości 1.40cm i muszę odpowiednio pomniejszyć plany do mojej skali.Jak się będzie sprawowało skrzydło to się okaże!? Profil skrzydła to Clark Y żeberka wykonane z 1.5m/m balsy, w centropłacie i przy lotkach z 3-ki, dzwigary sosnowe 2x5m/m.Kesony na natarciu i spływie dół i góra balsowe 1m/m.Z racji że lotki chcę napędzać jednym serwem w centralnej części skrzydła serwo będzie osadzone między dwoma żeberkami grobości 10m/m montowane od dołu.Klejenie Soudalem 62A.Po wyschnięciu, łączenia żeberek i dzwigarów potraktowałem rzadkim CA. Co dalej zobaczymy.?
  4. No to dalej! Ster kierunku wykonany tę samą technologią co wysokości.Zakładałem na początku że ster ten nie będzie posiadał ruchomej lotki, ale w kadłubie na półce jest przygotowane gniazdo do zamontowania serva i zadecyduję dopiero na końcu.W sumie te dwa stateczniki ważą 12gram , czyli ogólnie z kadłubem i podwoziem 67gram. Tak z ciekawości przymierzyłem to co mam i wychodzi taki efekt jak na fotkach. cdn Sugestie mile widziane.
  5. Ja bym dał taśmę, od góry symetrycznie na całą długość, a następnie złożyć lotkę na górną część płata i przykleić dokładnie od dołu.Stosowałem taśmę przeżroczystą zbrojoną nićmi szklanymi, łączenie jest elastyczne i wytrzymałe,
  6. C.d Do steru wysokości jako górę i dół wykorzystałem deseczkę balsową grubości 1m/m ażurowaną oraz kratownice z listewek balsowych 3x3 oraz 3x2 m/m.Listwa łącząca lotki to 9x3m/m / do rozcięcia/.W osi statecznika jest wklejony element balsowy gr.3m/m z wyciętym gniazdem do wklejenia steru kierunku.Jest duży, co mi zapewni dużą powierzchnię łączenia z kadłubem. Do klejenia używałem sprawdzonego kleju do balsy i miękkiego drewna Soudal 62A Gotowy statecznik wygląda jak na fotce Zawiasy to paski szer.2cm "dyskietkowe", łącznik lotek wykonany z drutu stalowego śr.2m/m wklejone na żywicę.Same lotki nie są wklejone w zawiasy /szpilki !/ dopiero po pokruciu całego steru. Ster nie jest duży, ale jednak swoją sztywność już posiada. Oczywiście wszystko podlega ostatecznemu wykończeniu. które zostawiam sobie na koniec składania tych puzli.
  7. Jak będzie zrobiony będzie piękny-mam nadzieję , znasz historię. Marcin, wcześniej nie pomyślałem z tym markerem,bo mogłem użyć miękkiego ołówka.Kadłub wykonany jest wstępnie i wymaga dalszego "głaskania".Co do pokrycia mam trzy opcje, albo wszystko w japonce, z tym że japonką nie uzyskam bieli, mieszana ;japonka- folia lub sama folia.Chcę małym kosztem wykonać model a co zrobię z resztą białej folii?, Transparentną fioletową mam. Golenie podwozia wykonałem z pręta węglowego śr. 3m/m z 2m/m osią klejone na żywicę i wzmocniony punkt klejenia nicią kevlarową .Golenie są wklejone między dwie sklejki gr 3m/m na żywicęOsłony balsowe.Osłony mogłyby być szersze, są wąskie, akurat do takich kółek jakie mi pasowały. na obecną chwilę też odstawione do dalszego dopracowania z wagą 10gram. Myślę że nasz forumowy kolega F-150, nie będzie mi miał za złe i napiszę, że rozmawialiśmy na temat wykonania tartaku tego modelu w wielkości 55" /140cm/ i stwierdził że problemu by nie było?Potwierdzenie byłoby dobrą wiadomością.
  8. Model który chciałem przedstawić i który zacząłem budować jakiś czas temu, to amerykański klasyk, budowany w różnych wielkościach i napędach.Zauroczyła mnie jego sylwetka. Plany którymi dysponowałem opiewały na 1.40m rozpiętości /CNC/, zamieszczone także w dziale PLANY. Model taki dla mnie jest za duży, więc przy pomocy kreślarskiego przenośnika stworzyłem plany wielkości 38" / około1m/.Sterowanie lotkami i sterem wysokości./wstępne założenie/. Przy budowie zastosowałem wiele uproszczeń, jak przy budowie Wicherka, pomimo że jest prosty w budowie ale nie powinno to wpłynąć na wytrzymałość. Boki kadłuba, w przedniej części tworzy element z dwu warstw deski balsowej 1.5m/m, której wewnętrzna jest ażurowana.Dalsza część kadłuba to listwy balsowe grubości 3m/m Listwy wzdłużne i kratownica balsa3x3m/m, skrajne od góry i dołu balsa 2x3m/m Jako wręgi to sklejka owocowa, które są wklejone w dwie półki / dla serw i pakietu/ Przymiarka elementu z wręgami do połówek kadłuba Sklejenie kadłuba jest proste i bezproblemowe Po sklejeniu połówek do wręg i sprawdzenie osiowości z balsy 1.5 m/m wyciąłem pokrycie górne i dolne kadłuba.Obecnie jest wklejone tylko dolne pokrycie pozostawiając dostęp od góry na montaż podzespołów jak serwa , cięgła popychaczy, odbiornik. W dolnej podwozie i zasilanie. W przedniej części kadłuba w komorze silnikowej, w dole wklejono z obu stron balsę w celu wyprowadzenia zaokrąglenia i wklejenia wręgi silnikowej.Kadłub w obecnym stanie waży 45gram i został odłożony do póżniejszego wykończenia
  9. Mója 10-tka powstała w 2015r i do teraz lata.Pokrycie mieszane , kadłub folia, statecznik kierunku oraz natarcia skrzydeł, reszta japonka.Kolorystyka nie powala, ale był robiony z tego co miałem.O dziwo jeszcze żadnej dziury nie ma!?
  10. Tomku tak się składa że mam ten model w wersji KIT i aparaturę TGY-i6.Model który wybrałeś jest wprost idealny do nauki latania. Ma bardzo dobre własności lotne, pięknie szybuje. Przy właściwym wyważenie pięknie sam ląduje.Nawet pozwalałem sobie na krótkotrwałe odłożenie aparatury i zrobić zdjęcia.Pionieer mój ma pakiety 1.6mAh 3S i na nich najlepiej lata, także zadawala 1.3mAh 2S. Próbowałem 1.8 i już jest za dużo. W innych klonach koledzy dają 2200mAh i nic nie trzeba wyważać. Powiem tylko że na 1.6 chyba latałem z pół godziny/ silnik tylko do wywindowania/Nieśmiało powiem że latanie mogło być dłuższe ale warunki atm. były tak dobre że model "dołowałem" aby mi nie odleciał. Jak masz ambicję kupuj lepszą ja mam tę i ona mi w zupełności wystarcza. Jest tania a także do niej odbiorniki /telemetria/, ja mam 3 sztuki. W poniedziałek mój Pioneerek zaliczył kreta z wys ok 50 m w stylu "korkociągo-spirali" , skutek ,przekrzywiona mordka i w płacie na łączeniu tylny piankowy występ.Szybko skleiłem Uchu-porem, sprawdziłem czy wszystko w porządku i latałem dałej.Prawdopodobnie model by ucierpiał więcej ale uratowały go pręt węglowy w spodzie kadłuba a na bokach bowdeny. Moim zdaniem słuszna decyzja.
  11. Michał , uwaga! .Jak najbardziej filmiki zamieszczaj, ale ogranicz zdjęcia i wybieraj jak najbardziej wartościowe
  12. No, a taki nie podejdzie? http://rc-team.pl/nine-eagle/65612-nine-eagle-edge-540-akumulator-lipo-74v-350mah-35c-ne480297.html# waga 17.5grama.
  13. Oczywiście że keson wzmacnia konstrukcję skrzydła, ale jego głównym zadaniem jest dokładne odwzorowanie przedniej części profilu który ma wpływ na siłę nośną i własności lotne modelu .A czy musi być to .....
  14. W moim Pioneerze zrobiłem podobnie, jest OK. Gdybyś miał już luzy kadłub-skrzydło nie pchaj żadnych klinów z "czegoś", tylko zastosuj taśmę szklaną na kleju po obwodzie profilu gdzie wchodzi w kadłub, Może jedna warstwa starczy?
  15. Kuba, mała uwaga! Jak się nie śpieszysz, to nie śpiesz się i niech sobie posezonują te kratownice przymocowane do deski.Nie będzie niespodzianek przy składaniu całego kadłuba.
  16. To zawieś sobie telefon na szyi w woreczku plastikowym z otworem na obiektyw. Sprawdz taką opcję, jak Ci szkoda czoła
  17. Robert ładnie robisz, ale przy klejeniu patrz czy kadłub zachowuje osiowość / nie jest zwichrowany/.Skrzydło klej na desce i na zamieszczonym planie , oczywiście wcześniej na nim połóż cienką folię.Szpilki jak najbardziej potrzebne. W przeciwnym wypadku daremna twoja robota. Nie poddaj się.
  18. Tu chyba Jędrek ma rację, / miałem to napisać wcześniej/ kadłub będzie za "pancerny". Mogłeś boczki kadłuba skleić z dwu warstw balsy 1-ki z tym że wewnętrzna ażurowana, zamiast listew 3x3, dać 2x2 sosnowe wzdłużne a kratownicę balsa 2x2. Podobnie z płatami, po co żeberka 1.5 zamiast 1m/m , 1.5 tak- w centropłacie no i końcówka skrzydła żeby przy pokrywaniu folią czy japonką nie było fałd.Sklejeczka 0.6, 0.8 na pewno się by tu przydała do wzmocnienia jakiś węzłów.Takiej wielkości model musi być lekki i mocny. Nie przesadzajmy z tą "profanacją". Napewno gdyby w tym okresie balsa była ogólnodostępna, Wicherek na pewno by był w dużej części balsowy.Wicherkom modyfikowanym tylko dodaję uroku i aby ich było więcej.
  19. Podzielam zdanie poprzedników, robota przepiękna , estetyka wzorowa aż chce się cieszyć.Zyczę super lotów
  20. Robercie!, latam na łące w S-cu przy Leroy Merlin, Decathlon jak CPN i myjka.Ląka jest przedzielona drogą z fajną zatoczką do parkowania.Teren jest dość duży, pozbawiony drzew i krzaków, jedynie przy drodze lampy oświetleniowe. Kojarzysz teren?
  21. To ja inaczej!? Wczoraj rano była super bezwietrzna pogoda.Do Magnumka zabrałem dwa pakiety 2S 1100 i 1300 / ten pierwszy doważony do wagi 1-go tj. 11gram./ Latało mi się superek. Byłbym miał pozamiatane z modelem bo w którymś momencie model znalazł się na lini słońca i przez jakiś czas nic nie widziałem, tylko słyszałem brzęczenie silnika.Po zauważeniu go ponownie, oczywiście całkiem w innym miejscu, model znajdował się jakieś 3 metry nad ziemią ale dałem sobie radę i do domu wróciłem z całym modelem.Szczęście, bo lubię latać niezbyt daleko. Znajdz jakieś lepsze "lotnisko"
  22. Wojtku, wielki za wykonastwo tej perełki, i jeszcze punkt "uznania" za śmigło.Niech Ci przyjdzie do głowy następny, a ten pozostaw aby uczcić jakieś ważne wydarzenie bo arcydzieła się nie niszczy / tfuuuu/.
  23. Kuba, skoro silnik da radę ciągnąć model po trawie, to ciąg jest w miarę duży!!!Dlaczego, jeśli piszesz że jest wyważony i wyregulowany nie puścić go z ręki !!! tylko orać po trawie i jak mi się wydawało w zaciągniętym sterem wysokości nie pozwalając mu się rozpędzić.Jak jest wszystko OK musi jakoś polecieć. Nie kombinuj , słuchaj wypowiedzi i dorad starszych modelarzy.Chcesz robić nowy, zrób go dokładnie z planów i z wniosków wyciągniętych z terażniejszego. Powodzenia w oblotach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.