



-
Postów
2 888 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez mike217
-
OK zmieniłem. Będzie Olek. Może być spalina też. Akwen jest prywatny, będziemy na nim sami pełen komfort. Ja o 9 30 ruszam z Bydgoszczy. Krytyczna godzina powrotu dla mnie to 13.
-
Panowie Szkutnicy mam propozycję spotkania: Termin- 22.10.2017 Miejsce- Stawy w miejscowości OLEK nieopodal Zamościa Godzina- 10 Pływamy czym ma kto, kawa i cherbata z termosów we własnym zakresie. Możliwe ognisko ( drewno mam) i kiełbaski z ogniska. Stoły, zadaszenie i prąd do dyspozycji. Kto się piszę?
-
Brałem udział w takim biegu w Niemczech. Trzeba się bardzo pilnować bo modele ważą po 10kg i na prostej te 90-100 płyną. Adrenalina wali uszami..
-
Niestety w ślizgach kompromisu nie ma. Pływamy krótko i szybko. W Warszawie powstaje bliźniaczy model do mojego , obroty sinika będzie mial jeszcze o 50 obrotów wyższe na 1wolt niż mój. Przy 50 woltach robi to duża różnice.
-
Problemem jest przeniesienie dużej mocy w dłuższym okresie czasu. Generalnie wszystko przy 5kW robi sie problemem...
-
Kontrolne pływanie w pieckach po wymianie sześciu tranzystorów z bloku ładowania kondensatorów w regulatorze wypadło pomyślnie. Regulatory których używam maja osobny blok do ładowania kondensatorów.
-
Po to jest to forum , do luźnej dyskusji na tematy modelarstwa szkutniczego i tematy związane z wodą. Dawaj Andrzej pary i po małym metanolu na dobranoc
-
Ja telemarketerów spławiam " dzień dobry pizzeria mortadela prosze złożyć zamówienie" działa to zawsze.
-
Te filmy obejrzałem z przyjemnością. Super dokument..Pamiętam za dzieciaka barki na brdzie. Mam nawet fotkę przy tych barkach..
-
Na gladkiej wodzie chodzi 120. Na takiej fali duzo wolniej ale pływa sie komfortowo bo gabaryt jest. Na gladkiej wodzie chodzi 120. Na takiej fali duzo wolniej ale pływa sie komfortowo bo gabaryt jest.
-
120 metrów ogrzewam gazem, kamienica ocieplona, okna porządne. Wysokość pomieszczeń 3.05m. Jestem raczej zimnolubny i mam chłodno -18-19 stopni. Ciepła woda na gaz, gotowanie na gaz. Piec dwuobiegowy kondensacyjny Vailant. Roczny koszt 3000zł. Rachunki za miesiące letnie znikome. Gaz oczywiście ziemny z sieci bo butlowy wychodzi dużo drożej. Jeżeli Ty płacisz 300zł miesiecznie za ogrzewanie to wogóle sobie nie zawracaj głowy gazem.
-
Pamietam moje pierwsze zawody w ślizgach. Nikt się nie śmiał, nie wytykał. Wręcz przeciwnie , przyszli, oglądali łódki, coś pod nosem gadali. Zdobyłem wtedy 2 miejsce były to ostatnie otwarte Mistrzostwa Polski... Nic tak nie uczy jak zawody i nigdzie nie ma takiej atmosfery.
-
Andrzej, spokojnie metanol jest załatwiony od zawodnika ze Żnina. Mnie zeszły tydzien nie było w Polsce do czwartku a w piątek pojechałem na zawody. Jak Robert będzie jechać to mi ma przywieść do firmy i zostawić tam. Doczekasz sie..
-
Zawody w Bornem Sulinowie zakończyły sezon ścigania. Warunki były sztormowe, wiatr do 4Bf i spora fala mocno zaważyły na wynikach. Odbyły się 3 biegi w każdej klasie, do wyniku liczone były 2 najlepsze. W klasie mono 1 dopadł mnie pech, startuje 7 letnim już modelem, model pływa bez zmian i przynosi wyniki. Niestety w 1 biegu miałem kolizję, nieświadomy, że uszkodzenie jest znaczne płynąłem dalej. Okazało się, że dostałem strzał w komorę, model kolegi przebił się do środka i zalałem model. Szybka akcja naprawcza, łatanie czym się da i suszenie wyposażenia pozwoliło dokończyć zawody. Ostatecznie w tej klasie na 4 miejscu. Teraz model czeka naprawa. Co ciekawe, mimo sporej ilości wody, model szedł i regulator ani odbiornik nie padły. Tu procentuje markowy sprzęt. W klasie mono 2 woda mi pasowała, mam bardzo ciężki model z bardzo wysoko obrotowym silnikiem. Stosuję małe śruby przez co model nie buja się i idzie stabilnie jak kowadło po falach. Zaliczyłem 3 dobre biegi, dwa z nich wygrałem i ostatecznie przywiozłem drugie miejsce. Podstawą na pomoście jest dobry i czujny mechanik, który informuje o sytuacji na trasie i potrafi szybko złapać model w celu np poprawek steru czy statecznika. Popływałem też dużym modelem po trasie ale dziś rano fala była tak długa i wysoka, że nie dało się otworzyć pełnego gazu mimo skali modelu i jego wagi. Foto P.Z Uszkodzenie Przy modelach jest zawsze co robić Zielony zwodowany Wyścig Pozdrawiam M.H
-
A dziękuję. Coś tam Janusz mówił, że w Pieczyskach trzeba z pod pomostu coś poszukać. W razie czego po 23.09 jestem dostępny i moge podjechać.
-
Nie nie, zrobiła się w miarę woda i do stycznia dość intensywnie jak co roku będziemy nurkować. Głównie na zalewie koronowskim ale teraz robimy jakieś głębsze w ramach treningu.
-
Grand Prix Pomorza w Bornem Sulinowie zbliża się wielkimi krokami. U mnie trwa przygotowanie modeli do wyścigów. Wymiana łożysk i uszczelnień wałów to standardowa praca przed zawodami. Na zawody pojedzie ze mną też jeden z dużych modeli, tam wał jest w miarę bezobsługowy , wystarczy dobrze lać olej. Dla porównania nowy budowany model obok modelu klasy Mono 1. W wolnych chwilach prowadzimy eksplorację dość głębokiego jeziora Błądzim. Zostałem na fotce uchwycony jak wracałem po nurkowaniu z 32 metrów głębokości.