Skocz do zawartości

mike217

Modelarz
  • Postów

    2 929
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez mike217

  1. W sumie nie rozumiem w czym miałeś problem. Być może w drganiach od motorka spalinowego. Dokładnie takie mocowania mam w każdym moim elektryku i nigdy się nie obróciło. Wystarczy to dowalić a jest czym bo śruba M5 już na to pozwala i zwiercić z pawężą w którą wkręcam kołek. Może Twoje mocowanie było jednak za delikatne, moje ma spory gabaryt a kołnierz który opiera się o pawęż ma średnice 25mm.Może nie zrobiłeś kołka a jedynie dokręciłeś jedną śrubą? Podczas dokręcania smaruję kołnierz klejem Loctite 638 i dociągam. To stary patent na dokręcanie sterów, turnfinów , stosuje go w elektrykach każdy. Klej bez dostępu tlenu polimeryzuje i puchnie, detale są nie do ruszenia a nawet jak się turnfin podczas biegu odegnie do tyłu to klej stawia taki opór, że wystarczy spłynąć i poprawić na siłę. Z dwojga złego wolę jednak jak mocowanie ma możliwość obrotu bo nawet w transporcie jak uderzę wystającym turnfinem to mam cały model. I ja wiem, że moja łódka jest " zabawowa" ale taka ma być z założenia. Do wyścigu zbrojeń skutecznie zniechęciła mnie organizacja LOK.
  2. Wyjdzie w praktyce. Delta zaliczyła tydzień temu konkretną glebę i nie ukręciło. A przy strzale od innej łódki wole poprawić niż pruć model bo kątownik od turnfina mi już kiedyś w małym modelu wyjechal razem z polowa pawęży.
  3. Mocowania doczekały się obróbki. Jak widać w uchwycie do frezów palcowych też można toczyć. Detal trzymany jest pewnie a tulejka zaciskowa nie zostawia śladów. Na koniec gwintowanie i polerka wszelkich gradów po frezowaniu Gotowe mocowania turnfinów , do pawęży mocowane śrubą M5 i gwintowanym kołkiem po ustaleniu pozycji. Sam turnfin przykręcany na śrubę M4.
  4. Mi się kiedyś na giełdzie trafiło 100 nawiertaków fi1 za 50 gr sztuka... nóweczki w paczkach po 10 w papierku zasmarowane olejem. Nie zastanawiałem się i 5 dych poszło..
  5. Ten nóż za wysoki przelecisz sobie sam frezem jak już dorobisz się freza , w końcu frezować też możesz , możesz też ten nóż przetoczyć na tokarce jeśli będziesz wiedział jak go chwycić do tej operacji. Swoją drogą do takich małych maszyn te lutowane przecinaki są średnie bo są szerokie i maszyna obrywa, wychodzi brak sztywności. Podkładki pod noże możesz porobić z cienkich blaszek, pasków laminatu Etc.. Jak już będziesz wiedział dokładnie ile wynosi ten wymiar właściwy to sobie szybko każdy nóż poskładasz z podkładkami. Pozwolę sobie wrzucić taki rysunek znaleziony w sieci http://www.cnc.info.pl/pics/2015/11/Planowanie%20spodu%20noza_19147_11500.jpg
  6. Żeby cokolwiek zacząć robić potrzebujesz ( moim zdaniem i każdy z Was może oczywiście uważać , że inny zestaw będzie potrzebny) - Kompletny uchwyt wiertarski na stożku ( pasujący do konika) - Kieł obrotowy i stały do konika - Uchwyt na stożku z tulejkami zaciskowymi do łapania frezów palcowych - Mikromierz, suwmiarkę , kątomierz - Czujnik zegarowy wraz ze statywem - Tuleja redukcyjna morse'a ze stożka jaki masz w koniku na stożek nr 1 ( sporo małych narzędzi jak rozwiertaki i wiertła występuje na morsie nr 1 a zawsze lepiej je montować na stożku niż w uchwycie wiertarskim) Tyle oprzyrządowania na początek a teraz narzędzia - Nóż prawy ( może być ten co kupiłeś) - przecinak- najlepiej z HSS lub SW 18 czyli z popularnej stalki szerokości około 2mm - nóż wytaczak, może być z płytką lutowany byle nie za duży bo do modelarskich pierdołek warto się czasami dostać w mniejszy otwór - polecam taki na trzonku 10x10 - nawiertak do nakiełków, no ze dwa średnicy 2-3mm na początek ( mniejsze łatwo pękają i wymagają już jakiejś wprawy) - komplet wierteł do metalu od 1mm do 10 z gradacją co 0,5mm -podstawowe gwintowniki o rozmiarach i skokach jakie najczęściej używasz w modelarstwie - jak zajdzie potrzeba to podstawowe rozwiertaki w tolerancji H7 - Frezy palcowe 4 piórowe w średnicach 4,6,8,10, 16 mm Sądzę i wiem, że takim skromnym zestawem można już coś wykonać a przede wszystkim uczyć się obróbki. Polecam też jakiś poradnik tokarza np Eugeniusza Górskiego - Technologia-Tokarstwo.
  7. Dziś lenistwo piątkowe mnie dopadło i zrobiłem sobie tylko przygotówki pod dalsze prace. Z tych wałeczków będą frezowane jedne z ostatnich detali w tym modelu.
  8. Polecam do odlewania silikon Gumosil T . Dobrze leje się w nim ołów, wytrzymuje wiele a robienie na nim form to bajka. Żadnych separatorów, do niczego się nie przylepi, odbija nawet odciski palców.. Dobrze wyszły odlewy jak na gips, widać, że ołów był zbieraniną ze złomu ale do tego celu nic innego nie potrzeba. Poszpachlujesz i będzie jak z fabryki.
  9. Podzielam zdanie Andrzeja. Gieldy i bazary to moje główne źródła zakupów. Noże ,które kupiłeś wymagają zazwyczaj drobnej korekty ale bez szlifierki stołowej się nie obejdzie. W moim przypadku zakupy maszyn byly duuuzo tańsze niż to co potem do nich trzeba było dokupić, z tym że ja w metalu robię juz po części zawodowo.
  10. To są noże z pafany. Bardzo dobre. Trzeba je tylko naostrzyć.
  11. Dzieki ???? to tak już jest, że najlepszym nauczycielem jest praktyka.
  12. Dlaczego w tym imaku są śruby z takimi łbami? Oryginalnie takie były? Czy mają na dole podtoczenia średnicy?
  13. Zrobiłem zbiorniczek na olej do panewek wału. Zasilane muszą być z osobnego niż sam wał bo mam tak zrobiony wał, że olej który zabiera linka wału jest wywalany przed panewkami i do nich nie dociera. Rozwiązanie smarowania panewek doskonale sprawdziło się w poprzednim modelu. Tu zbiornik chowam w burcie modelu bo tak ładniej i prościej - odpadają mocowania. Zbiornik jest z dwóch części pasowanych do siebie na wcisk około 0,03mm. Zbiorniczek został złożony na prasie dodatkowo z użyciem kleju Loctite 638. Mieści 6 ml oleju. Zamykany jest śrubeczką M2 z łbem imbusowym.
  14. To są kły a nie szpice, możesz na nich toczyć ja zajdzie potrzeba i to akurat najdokładniejszy montaż na tokarce. Klin służy do wybijania narzędzi z wrzeciona frezarki zapewne. Szczęki tokarskie mają numery i oznaczają kolejność montowania w uchwycie tokarskim. W gniazdach uchwytu po wykręceniu szczęk zapewne będziesz te numery miał nabite. Do toczenia na kłach potrzebny jest zabierak , na razie są to odległe sprawy pewnie dla Ciebie ale jak przyjdzie moment aby sprawdzić coś czy jest proste lub np przetoczyć komutator na wirniku to kły nagle staną się rozwiązaniem.
  15. No i po imprezie, byłem tam od wczoraj, zawody zaczęły się ekstra kolacją bankietem w kompleksie hotelowym . Zakwaterowanie mieliśmy w domkach nad wodą ogrzewanych z łazienkami! Dziś od rana było pływanie , akwen był nieco zafalowany ale przez to szybki. Dla mnie nawet zbyt szybki bo nie dało się na prostej podczas biegu 7 dużych modeli gazu dawać do końca. W 3 minucie odleciałem na prostej i resztę biegu oglądałem dno swojego modelu Atmosfera była wyśmienita a balanga trwała do 4 rano. Dodam, że modelem elektrycznym startowałem razem tymi o napędzie spalinowym. Nikomu to nie przeszkadzało a nawet się podobało. Zawody były zrobione przez organizację FSR Polska, całkowicie wolną od Ligi obrony kraju i komunistycznych zapędów i nawyków. Tylko gratulować , nasza sekcja elektryczna mogłaby brać z nich przykład.
  16. Umyj newralgiczne części jak suporty, jaskółki, śruby ich nakrętki i łoże. Dobra rada od razu zlej to co tam wlewają do skrzynki przekładniowej i nalej porządny przekłądniowy olej zgodny ze specyfikacją. Były przypadki, że z olejem leciał piasek po odlewach... To niewiele kosztuje a maszyna zacznie życie jak trzeba.
  17. Nie wiem jak Wy ale ja właśnie ładuję graty i wyruszam na Zimowe Zawody FSR do Ślesina!
  18. No i pięknie. Najpierw to cudo rozbierz, umyj i złóż na nowo z wykorzystaniem naszych krajowych a nie chińskich smarów i olejów. Od razu dokup sobie czujnik zegarowy i statyw do niego bo bez tego ani rusz ustawić geometrii tej maszyny. Roman, Ty jesteś Fachowiec od schematów i obrazków, wrzuć jeśli możesz te ryciny jak sprawdzić geometrię.
  19. Nie najgorszy jak z takiej formy. Warto zrobić wlew dużo wyżej rozszerzający się w kształt lejka i lać do pełna po sam jego kraniec. No i powinien być jakiś odpowietrznik.
  20. Na pewno wyjdzie dobrze
  21. Odlewamy czysty ołów a dokładniej 2 jego rodzaje. Ołów czysty miękki PB90r i ołów z antymonem czyli twardy. Kupujemy ołów w gąskach z huty Orzeł Biały.
  22. Uważaj z tym ołowiem w gipsie! Dobrze piszesz, trzeba wysuszyć. Zawodowo mam styczność z laniem ołowiu, jednak my lejemy w formy ze stali.
  23. Pędzelek i rozcieńczalnik nitro i odmoczyć. Część zejdzie a część niestety będziesz musiał zeszlifować.
  24. Raczej nie nadają się. Żeby daleko latać to trzeba spełnić kilka warunków. - sprawny płatowiec- małe zapotrzebowanie na moc i spora doskonałość. - sprawny i wydajny tor RC -dobry nadajnik wizji, dopasowany odbiornik najczęściej z trackerem. - teren umożliwiający widok anten między sobą. Im dalej lecisz tym wyżej korzystniej , wynika to z propagacji fal. Poczytaj sobie o strefie fresnela i propagacji fal na częstotliwościach jakie Ciebie interesują. Zasilanie długolota tak niskim napięciem jakim planujesz to utopia. Potrzebujesz sprawnego napędu a nie grzałki do zamiany pradu w cieplo. Zapomniałem dodać bardzo istotny czynnik a mianowicie pieniądze . Mam propozycje, odleć najpierw i wróć na 1 km a potem myśl dalej o inwestycjach. To studnia bez dna .
  25. Czy ktoś dziś będzie na lotnisku?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.