



-
Postów
2 888 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez mike217
-
Tebe w tej chwili są pakiety 2S w granicach 6600 mAh tak dobre, że średnie napięcie rozładowania właśnie mi wyszło prze chwilą 7,13V Prądem 20A do napiecia 3,3V na cele. Odbiornik taki pakiet zasili nawet po rozładowaniu. Limiter energii i ustawiony sztywno kaganiec na watogodziny jest jedynym wyjściem.
-
TeBe u nas w łódkach jest właśnie waga pakietu ograniczeniem. Na 2 cele to 280g z kablami, wtyczkami etc. W tej chwili jest istny wyścig zbrojeń, skrobanie pakietów z cyny, przewodów, koszulek. Idiotyzm popierany przez co niektórych działaczy w Polsce. Robi się to niebezpieczne bo raz, kto ma więcej kasy to kupi lepsze cele, dwa ludzie skórują pakiety do gołego, sam nawet jednego roku goldy na tokarce przetaczałem żeby mniej ważyły. To nie jest dobra droga, dobrą drogą jest limiter energii.
-
Ojojoj widzę, że w lataniu też Polskie piekiełko i moje zawody są lepsze a wasze gorsze... Panowie, każdym modelem, który mieści się w ryzach i przepisach klasy można startować i tyle. Nie każdym tylko wygramy a nawet dolecimy czy dopłyniemy do końca. U nas w łódkach też bywają konstrukcje nazywanie szumnie wyczynowymi kupionymi na allegro lub gdzie indziej od chińskich braci. Skoro spełniaja przepisy to są łódkami w klasie i koniec kropka. A poczciwy fiat 126P Wrc? a jak.. w końcu Warczy Ryczy Czeszczy...
-
Generał Zaruski
mike217 odpowiedział(a) na BartekSta temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Metrowy kadłub takiej balii na 230 gramów? Wolne żarty. I tak będziesz walić ołów w ten model więc nie cuduj tylko zrób trwały laminat a nie papier.- 120 odpowiedzi
-
Generał Zaruski
mike217 odpowiedział(a) na BartekSta temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Na zawody wyjeżdżam w piątek. Jeśli coś tam potrzebujesz to jedynie po zawodach, w tym tyg nie ogarnę.- 120 odpowiedzi
-
Generał Zaruski
mike217 odpowiedział(a) na BartekSta temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Oryginał jest chyba stalowy? Chodzi o kadłub więc laminat jak najbardziej.. A jednak jest drewniany... Widziałem go dość dawno w Jastarni- 120 odpowiedzi
-
Tu nie ma co porównywać to jest inne modelarstwo a wspólny mianownik to tylko używane materiały i wiedza. Latałem kilka lat i wiem jak boli własnoręcznie zrobiony model wbity w ziemie doszczętnie. Z łódkami jest podobnie tylko toną i ciągle coś z nich nie domaga z powodu wody. Jednak dopiero zawody ucierają nosa bo tam wychodzą wszelkie fuszerki no i nietrafione rozwiązania. Jedziesz czasami 600 km i ukręcasz ze 2 wały i w sumie możesz wracać do domu. To uczy myślenia i omijania szerokim łukiem rozwiązań zastępczych i " patentów " typu blaszka i drucik. Pewnie dokładnie podobnie jest na zawodach modeli latających. Tego nie wiem bo nie brałem w takich udziału. Krzychu, docieraj na wodę
-
Mało kto ma dziś warunki do tworzenia prywatnych modelarni. Aerokluby i spółdzielnie mieszkaniowe mają to gdzieś bo nie widzą w tym interesu.
-
Wątpię , modelarnie padają a nawet jak się otworzą to młody narybek nie rokuje wiele.. Zdarzają się perełki do nauczenia ale z modelarstwem wygrywa fejsbuk i inne gów...
-
Przygotowania do zawodów w Niemieckim Neustrelitz idą pełną parą. Modele są sprawdzone, łożyska i uszczelnienia wałów wymienione. Akumulatory na razie w lodówce ale i na nie przyjdzie czas. Do Neustrelitz zabieram 3 łódki i do każdej z nich mam pełen zapas części typu ster, wał , sprzęgło, regulator . To konieczność na zawodach. Na imprezę jedzie z Polski aż 13 osób . Polska rzeczywistość sprawiła , że wolimy jeździć na Niemieckie imprezy niż kłócić się na naszych krajowych.
-
Nie żartuj. Silnik klasy 700 ma kręcić śrubą 30mm? 700-setka nie dość że bardzo mało trwała to przy śrubie 30mm będzie wykorzystana w 30 procentach. Skoro masz silnik Graupner speed 600 o nominalnym napięciu 7,2V to zwiększ mu napięcie i model popłynie szybciej. Porównaj sobie obroty proponowanego przez Ciebie silnika z obrotami, które kręci teraz zabudowany. I odpowiedz sobie na pytanie na którym model będzie szybszy. Na speedach 700 ścigano się kiedyś. Silniki te były bardzo nietrwałe bo żeby były szybkie trzeba było im mocno zawyżyć napięcie. Twój graupner speed 600 zasilony napięciem z 10-12V też będzie szybki ale szczotki zgubi po krótkiej pracy. Obserwuję Twoje zmagania z modelami już od dłuższego czasu i mam wrażanie że błądzisz bo brak Tobie podstaw. Mam też przekonanie , że nie chcesz pewnych rzeczy zrozumieć i się ich nauczyć... a łódki tego nie lubią.
-
Pewnie chodzi o zasięg lotu..
-
Akumulatory trzymam w lodówce w kuwecie spożywczej z uszczelką aby nie łapały wilgoci. Dobę przed ładowaniem wyciągam je razem z kuwetą i tak stoją sobie łapiąc temperaturę otoczenia. Ładuję prądem 1 godzinnym lub szybciej jeśli potrzebuję na zawodach. Grzanie akumulatorów obniża ich rezystancję , doskonale widać to kiedy wsadzimy w łódkę zimne cele i nagle po 2-3 okrążeniach model znacznie przyspiesza. Im wyższy opór wewnętrzny tym akumulator gorzej odda prąd i grzeje się bardziej. Cele trzeba grzać do 30 stopni już po ładowaniu , Niemcy w tym celu mają specjalistyczne skrzynki z termostatami, wyłożone izolacją, z cyfrowym odczytem temp. Elementem grzejnym są maty z lusterek samochodowych lub foteli. Ja robiłem próby w elektrycznym kocyku i to bardzo dobrze działa. Myślę jednak , że do rekreacji to przesada.Jedynie zimą kiedy jest mróz warto rozgrzane cele wsadzić w model. Jak akumulator jest spuchnięty to już mu nic nie pomoże. Nowe akumulatory warto po kupnie obciążyć prądem aby sprawdzić ile oddają realnie i zapisać na nich. Ja obciążam je prądem 20A. Warto wiedzieć ile Wasze modele średnio połykają prądu na 1 minutę i tak pływać czy latać żeby zawsze zostawić w akumulatorze 30-35 procent energii. Latanie na Cut-off daje efekt taki jaki widzę jak bywam w Fordonie. Akumulatory mają kształt balonów. A wystarczy prosty pomiar i zegarek w nadajniku. Wiem, że to dla wielu ludzi sztuka dla sztuki ale Ci co się dali przekonać nie żałują.
-
Idzie na tym sporo zrobić. Imadło i tak sprawdź czy szczęki są równolegle do osi maszyny. Na podstawie obrotowej postaw bo to pozwoli frezować kąty. Tylko bez czujnika zegarowego albo diatestu ciężko potem na oko ustawić imadełko w osi. Do dychy można na oko i kawałek stalowego prostego płaskownika wkręconego w imadło. Dokładniej pozostaje czujnik.
-
Oczywiście, reakcje chemiczne są zazwyczaj w niskiej temperaturze spowolnione. Każdy z zawodników trzyma lipole w lodówce naładowane do 3,8V na cele. Ważne jest też ładowanie bo lipole nie lubią być ładowane małymi prądami, szybko robią się " miekkie" i słabo oddają prąd. Osobną sprawą jest używanie ich zimą jak latacie. Trzeba je ciepłe w model ładować a nie wychłodzone. Paradoksalnie podgrzany akumulator nagrzeje się podczas wyładowania mniej niż ten zimny. Jest to empirycznie sprawdzone i logiczne.
-
Cele po sezonie u mnie te co przeżyją są w całkiem dobrej kondycji. Tracą sporo pojemności i zdolność oddawania prądów bo rośnie im opór wewnętrzny . Niemniej zasilą nawet najbardziej wymagający model latający. Cele zabija temperatura, która narasta najbardziej po wyładowaniu 60-65 procent dostępnej pojemności. I to jest wskazówka dla kolegów co latają i im akumulatory puchną. Trzeba na nowym akumulatorze zmierzyć pobór na 1 minutę lotu, uśrednić ten wynik a potem latać na stoper a nie na Cut-off w regulatorze. No i przechowywać właściwie cele.
-
W mono 1 pakiet 2 celowy jak trafie dobry żyje cały sezon czyli około 12-14 sześciominutowych biegów. W mono 2 jest nieciekawie ale 2-3 biegi pożyje a potem sztukuję cele. Po sezonie cele mają drugie, długie życie i latają nad Wami w modelach naszego kolegi.
-
Akumulatory mam w tym sezonie fabryczne i są to Turnigy A spec 6600 oraz Redzone 6100. Dwu celowe i 4 celowe. W miare upływu czasu zostaną rozlutowane i poparowane lepszymi i gorszymi celami do siebie. Te gorsze będą służyć do wyścigów na wodzie zafalowanej a te najlepsze o najmniejszej rezystancji bo to jest kryterium doboru do wyścigów na najgorszej wodzie gładkiej.
-
Podobny silnik może mieć każdy, ale na konkretnym kadłubie i konkretnej zabudowie podobny silnik może pracować mało podobnie. Śruba 3 łopatowa jeśli Tobie chodzi o prędkość, nie rozwiąże problemów. Szukaj śrub o większym skoku. Rozumiem, że wiesz ile prądu pobiera teraz napęd i wiesz ile jeszcze wytrzyma silnik?
-
Musisz znaleźć zależność między poborem prądu, czasem pływania a prędkością. Wynika, z tego, że potrzebujesz kilku różnych śrub do testów. Nikt, nie powie Ci , że dokładnie ta będzie dobra.
-
W moim warsztacie właśnie robię remanent części i akcesoriów do ścigania. Za tydzień wyjazd do Niemieckiego Neustrelitz na otwarte zawody Mono, Hydro, Eco . Jak zawsze od wielu lat startować będę w klasach Mono 1 i Mono 2 . Modele mam z grubsza gotowe, pozostało wymienić łożyska na wałach i uszczelniacze. Dorobić też muszę numerki startowe, których powoli brakuje bo są poniszczone. Akumulatory na nowy sezon mam w pojemnościach 6600, powinny zasilić moje prądożerne modele.