



-
Postów
2 898 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez mike217
-
No mi brakuje właśnie takiego 4 sczękowca z nastawnymi szczękami . Samocentrujących mam kilka ale i tak najwięcej toczę w zaciskach. A mimośrody toczę albo na podkładkach pod szczękami albo jedną szczękę zamykam na spiralę uchwytu zwój lub dwa później.
-
Ja tam wiem co szukam na zawodach pod wodą jak bym miał robić ranking tego co tonie najczęściej to 1 miejsce- Etti Exiga mono 2 2 miejsce -Etti Envoy mono 1 3 miejsce-Hopf godzilla mono 2 i jej wszelkie modyfikacje i wersje 4 miejsce- Evolution eco expert i wszystkie mini latacze Te modele toną najczęściej i nie jest to przypadek, są te kadłuby szybkie , płaskie, niskie i beznadziejne w zakrętach
-
Ten model wybitnie dziobie wodę i wchodzi pod nią na zakrętach. Jak już masz okazję to zrób mu pod dziobem takie pływaczki- kliny żeby tak chętnie nie nurkował. Zwłaszcza jak będzie obładowany prądem. Niemcy mają do FSR duże stabilne modele i cały bieg przepływają bez wywrotek.
-
Co sądzicie o takich częściach do FPV?
mike217 odpowiedział(a) na Patrol723 temat w Nadawanie i odbiór, anteny
Kup koniczynki od Kkacpra z forum FPV przy odrobinie chęci znajdziesz łatwo do niego namiar tam. Nie dość , że będą tańsze niż te co pokazałeś to będą lepsze bo facet robi najlepsze anteny. Nie cuduj. -
Co sądzicie o takich częściach do FPV?
mike217 odpowiedział(a) na Patrol723 temat w Nadawanie i odbiór, anteny
Pokazałeś nadajnik immersion 600mW i to jest właśnie dobry nadajnik. -
Co sądzicie o takich częściach do FPV?
mike217 odpowiedział(a) na Patrol723 temat w Nadawanie i odbiór, anteny
http://www.fpvmodel.com/skyzone-sky-700d-5-8ghz-32ch-diversity-7-inch-lcd-fpv-monitor-built-in-dvr-sma_g739.html Ja mam ten i dużo ludzi mówi, że nie pasuje i słabo działa z immersionem 600mW. Ja latam i mi pasuje. Tylko oryginalne anteny można było od razu wywalić. Za dorabiane anteny przez fachowca zapłaciłem niewiele a zasięg wizji mam taki, że radia mi brakuje a mam dobre.. Co do innych monitorów nie wiem bo nie używałem. Jeżeli masz taką kwotę to bierz tylko i wyłącznie odbiornik Diversity. Założysz wtedy 2 różne anteny o różnej polaryzacji a odbiornik sam sobie będzie między nimi skakał i korzystał z lepszego sygnału. Ja mam koniczynkę o dookolnej polaryzacji i helikala o kierunkowej. W praktyce monitor odbiera tylko z helikala. Z koniczynki korzysta sporadycznie w sytuacji gdzie odlece za głowę albo jestem dokładnie nad sobą lub wylecę ze stożka z którego największy zysk ma helikal. -
Co sądzicie o takich częściach do FPV?
mike217 odpowiedział(a) na Patrol723 temat w Nadawanie i odbiór, anteny
Latam na tym nadajniku ale z innym odbiornikiem. Jeżeli pokrywają się kanały co musisz sprawdzić to dobry zestaw to jest. Nadajnik to jest mały piekarnik ale jest pewny. Anteny z zestawu od razu sa do wymiany na jakies lepsze. Polecam do nadajnika koniczynkę robioną przez Kkacpra a do odbiornika w jedno gniazdo koniczynkę i w drugie 5 zwojowego helikala też od niego. Radia Ci zabraknie a wizja będzie. tu mój odbiornik skyzone Sky-700D wyposażony właśnie w wyżej wymienione anteny od Kkacpra z forum FPV. -
Podgrzej tulejki lutownicą na 100-130 stopni i wyjdą z żywicy
-
Po oględzinach śruby okazało się, że pęknięcie zaczęło się od krawędzi natarcia i dalej śrubę ukręciło co widać po resztkach materiału tej łopaty. Przy piłowaniu tej śruby nie zauważyłem żadnych skaz. Uderzenie w wodzie w obiekt wykluczam bo byłby ślad po tym. Zmieliłem dziesiątki śrub i wiem już co nieco o uszkodzeniach. Niemniej i tak bywa , mam jeszcze jedną śrubę z tego rozmiaru nieruszoną , są to śruby frezowane z jednego kawałka duralu na 5 osiowej maszynie. Wymagają tylko delikatnej obróbki i wyważenia.
-
Torpeda fali sie nie boi ,na pusto waży 7 kg. Aktualnie wozi ponad dwa kilogramy akumulatorów. Trymowany wal pozwala dopasować ten model jednym ruchem suwaka na nadajniku do kazdej fali .
-
Pogoda dopisała jak nigdy w grudniu. Troszkę prądu w wodę puściłem Troszkę pomajstrowałem Testowałem też nowe śruby od Chińskich przyjaciół prosto z frezarki CNC, niestety te wyroby nie na te kilowaty... Tu na zdjęciu śruba 54mm po dodaniu gazu i jednym okrążeniu, wystarczyło że model wyskoczył bo dość wiało i bach..
-
Będę pływać w Zamościu kolo rynarzewa na stawach u kolegi. Często tam pływam bo mam zapewnione doskonale warunki łącznie z prądem ,kawą i zadaszeniem.
-
Tak dokładnie, możesz po prostu zwiększyć ilość warstw.
-
Możesz środek wypełnić lekką balsą nasączoną żywicą żeby mniej gniotło przy dokręcaniu skrzydła. Za ostatnim pęknięciem w stronę ogona zrób omotkę z cieńkiej nitki tak jak są wiązane wędkarskie przelotki. Wystarczy 5mm tej omotki, równej , polakierowanej żywicą. pomysł z tkaniną szklaną jest dobry ale starał bym się owinąć, taka tkanina 50g na metr będzie idealna. Co do rowingu węglowego to raczej tutaj się nie przyda. Na pewno sobie poradzisz , zrób tylko cokolwiek aby przy dokręcaniu skrzydła nie gniotło rury.
-
Zastosowanie takiej rury do takiego rozwiązania mogli zrobić tylko chinczyki. To typowa rura stosowana na blanki kijów wędkarskich, te rury nie nawidzą klejów cyjanoakrylowych - po nich lubią pękać. Ta rura została zgnieciona przez te nieszczęsne tulejki i dlatego pękła. Jedyna rada to rozebrać to wszystko , do gołej rury, owinąć tkaniną węglową ten fragment popękany i z 3-5 cm za nim, na tak owiniętą rurę można nałożyć koszulke termokurczliwą i obkurczyć. na drugi dzień zdjąć koszulkę i nadmiar tkaniny od czoła rury wyrównać. Będziesz miał ładną dozbrojkę odporną na zgniatanie i skręcanie. Wtedy osadzisz na nowo te duperele i tyle. Rozumiem, że nie masz styczności z takimi materiałami to lepiej poproś kogoś kto ma jakieś ścinki tkaniny węglowej, najlepiej takiej plecionej 45 stopni. Innego wyjścia trwałego tu nie widzę.
-
No w łódkach niestety używamy takich ogniw w granicach 50-60 dolarów za 2 cele pojemności 6300. Te tańsze się może i sprawdzają jak jest fala i nie ma takich obciążeń ale przegrywają właśnie średnim napięciem rozładowania. W małych klasach można coś przyoszczędzić ale w mono i hydro nie da rady. Jak ma być szybko to trzeba ryzykować i celować w maksymalną śrubę z którą sobie da radę i model i silnik no i akumulator. Jak się trafi wyjątkowo gładka woda to pech..
-
Wniosek dla wyczynowców jest jeden- ma być wynik - będzie drogo
-
Tak o niebieskie bo te po rozebraniu do golasa, wywaleniu płytki łączącej cele i dolutowaniu goldów bezpośrednio do elektrod mieściły się w 280g na 2 cele. Durnota tych przepisów nie zna granic i wszyscy u nas prują te akumulatory ze wszystkiego , żeby tylko gramy odzyskać.
-
Tylko widzisz u nas zawsze tego prądu brakuje i wszyscy jadą te akumulatory do końca często model się już wlecze a my nadal chcemy dopłynąć to prawdziwy poligon bo często 1 bieg i szmelc..
-
No więc ja moge napisać, że akumulatory , które przeżyły u mnie najdłużej w łódkach i nadal latają u kolegi w modelu to cele Fullymax 6300 15C - nie wiem czy są one dostępne na rynku, te akumulatory były dla Nas zawodników robione i załatwiane w większych ilościach. 2 Ostatnie sezony przepływałem na akumulatorach Red-Zone 2S 6300 C - nie pamiętam ale też w okolicach 20. Kolejny sezon też na nich będę startować bo mają się dobrze, leżą w lodówce i czekają na biegi. Świeżo po zakupie testowałem je rozładowaniem prądem 20A do progu 3V na cele. Wszystkie oddały od 6200 do 6250 a więc bardzo dobrze. Średnie napięcie rozładowania było wysokie co jest kluczem do szybkości naszych łódek. Temperatura już na oko była wysoka i nie pokładałem w nich nadziei ale nic złego im się nie działo w łódkach. Fakt , że obie imprezy były na zafalowanej wodzie co troszkę ułatwiło im życie. Najgorsze akumulatory z jakimi miałem do czynienia to Zippy 5800 2S- po 1 biegu spadek pojemności nawet do 15 procent oraz Turnigy Nanotech - te puchną od razu lekko i takie już zostają. Obecnie latam na nich dronem na małych poborach i mimo opuchlizny mają się dobrze. To są moje doświadczenia i każdy może mieć inne odczucia. Przerabialiśmy też masowo Polyquesty bo cała kadra swego czasu na nich pływała i te z białą etykietą 5500 były znośne a z żółtą 6100 tragiczne nigdy nie naładowały się nawet na tyle. Zapomniałem dodać, że bardzo dobre bywały też cele markowane przez Etti http://www.etti.com.hk/product_info.php?cPath=28&products_id=535 Sporo zawodników ich nadal używa i sprowadza. W łodkach albo używamy 3 cel albo 2 cel lub ich wielokrotności. Kryterium jest waga 280g na 3 lub 2 cele. Ja osobiście zostałem przy niższych napięciach i w klasie mono 1 używam 2 cel a w klasie mono 2 stosuję 4 cele. Wejście przepisów dopuszczających 3 i 6 cel miało być rewolucją i panaceum na trwałość ogniw. Nic takiego się jednak nie stało i bardzo trudno nadal o dobre akumulatory w przepisowej masie.
-
Po 7 latach pływania wyczynowo modelami zasilanymi ogniwami Litowo-polimerowymi i zużyciu niebagatelnej ich ilości mogę powiedzieć jakie mam wnioski. Akumulator z którego wyciągnę pojemność równą lub zbliżoną do tej na etykiecie w czasie odpowiadającym parametrowi C - jest jednorazowy ewentualnie wystarczy jeszcze na drugi bieg. Tak też zachowywały się moje akumulatory na Mistrzostwach świata i finałach MP gdzie nie liczyłem się z ich trwałością. Dodam dla ciekawskich ,że kiedyś pływaliśmy na popularnych wodorkach i te paradoksalnie znosiły lepiej zagotowanie w modelu. Akumulator litowo-polimerowy zabija temperatura, której przyrost jest największy kiedy przekroczymy 55-60 procent pojemności akumulatora ( wyładowanej) . Akumulator spuchnięty wytrzymuje potem maksymalnie 2 biegi i wykazuje około 10-15 procent mniejszą pojemność. Cele wysokiej jakości z jakimi miałem do czynienia prawie nie puchną bo są doskonale zrobione i sprasowane- te cele pękają na zgrzewie i akumulator otwiera się. Należy dodać, że w łódkach akumulator nie ma chłodzenia bo sam model jest mały, hermetyczny . Przekrój elektrod - wyprowadzeń akumulatora nijak ma się do potencjalnego prądu jaki może owy akumulator oddać. Więc parametr C, tak ważny dla wielu z nas jest zazwyczaj z kapelusza brany. Do testowania nowych ogniw używam ładowarek marki Robitronic, pozwalają one obciążyć cele prądem 20A i mój test zawsze wygląda tak samo. Nowe cele rozładowuję do napięca 3V na cele właśnie prądem 20A. Pojemność oddana, średnie napięcie rozładowania , oporność oraz Temperatura pozwalają mi od razu ocenić co taka cela odda i ile pożyje u mnie w łódce. Rzadko się mylę. To są niektóre z moich wniosków po zajechaniu 2 wiader ogniw. Średnio na sezon startów kupuję 10-15 2 celowych pakietów o pojemności od 5800 w górę. O swoich obserwacjach dotyczących grzania ogniw przed startem i ładowania ich do innych napięć niż te uznane za bezpiecznie pisać nie będę