kaczma2

RG65 czyli kadłub długości 650mm

Jakiś czas temu kupiłem klej, żywicę epoksydową w tubkach i okazało się, że jest czarna. Kleiłem nią listewki na pokład a potem uzupełniałem ubytki obudowy lusterka wstecznego. Ci co budują żaglowce się na tym znają i podobno jest folia do naklejenia.

Zrobiłem deski na pokładzie przy pomocy widocznych na zdjęciu narzędzi i kalkulatora. Wzdłuż 50 kresek z tym, że robiłem drugą stroną nożyka i nie pociąłem palców. Płyta się wygięła. Po powiększeniu zdjęcia rysy są bardziej widoczne. Mam zamiar pokryć żywicą za pomocą karty do bankomatu. Epidian5 i PC100 daje gładką, błyszczącą, ciemną powierzchnię. Po przeszlifowaniu wychodzi ładny mat.

Widzę to denko od puszki. Podobno po wypolerowaniu tego denka, może posłużyć do tego czekolada, 2-3 godz tarcia można rozpalić ogień gdy świeci słońce. Promienie odbijają się i skupiają dając wysoką temperaturę.

Model był na wodzie. Zanurzenie bardzo małe. Waży 1920g. Podokładałem aku NiCd i inne na łączną wagę ponad 2200g. Bardziej się zanurzył ale jeszcze mało. Razem 4120g. Do wyliczonego 5700g brakuje jeszcze około 1600g. Przy okazji ujawnił się przeciek na rurce ze śrubami. 1 zdjęcie zwykłą cyfrówką , 2 kamerką szerokokątną 150st.

Takie stery były w zestawie. To co innego.

Oj, chyba pływania dzisiaj nie było. Było zimno. Parówka pewnie nie da rady. Woda w wiadrze zamarzła w nocy na grubość 12-15 mm.

Możesz na planie pokazać stery, jak wyglądają. Chyba będę wyjątkiem ale takie mi się nie podobają. Z tym wybrzuszeniem wzdłuż osi.

Jeszcze trwa malowanie. Powstały rysy i muszę zamalować a farba niby sucha a trzymając dłużej odbijają się linie papilarne palców. Niech postoi. Jest oklejony taśmami, chociaż, mokre lekko schodzą. Jeszcze pozostało malowanie na zielono i to będzie najgorsze. Kratownica na dziobie musi mieć więcej warstw żeby była grubsza od niebieskich pól. Tą kratownicę naklejają ze sklejki. Oglądając zdjęcia oryginałów grubość jest nieznaczna. W pudełku czekają do zamontowania różne części. Porozmieszczać muszę akumulatory, przełącznik, pompę wodną ze zbiornikiem i przeprowadzić wężyki, odbiornik, przewody i elektronikę z głośnikiem syreny. Na dno położę podłogę do mocowania a pod nią po wydłubaniu styropianu jakiś balast. Wyjazdy na ROD się skończyły więc szybko pójdzie.

Tak z grubsza obliczyłem objętość kadłuba poniżej linii wodnej. Wyszło 5,7 dcm3 . Czyli model musi ważyć 5,7 kg żeby wyparł tyle wody. Jak na razie waży 2,0 kg Czy ja dobrze to liczę. Już niedługo się przekonam.

Rozgrzej w aucie na jakieś płycie. Wzdłuż brzegu blisko ze stoperem. Jak opadnie z sił to łatwo przyciągnąć. Można wylot pary zrobić na rufie? Będzie dodatkowy napęd?

Do steru strumieniowego miałem zrobiony taki przełącznik Do kompletu będzie jeszcze pompa wodna do armatek, czeka sprawdzona i to wszystko podłączone do odbiornika i oczywiście zasilania. Symulatora silników nie będzie bo prawdopodobnie jak pracują to ich prawie nie słychać. Długi układ wydechowy. Prędzej wstawię syrenę.

Wczoraj zamontowałem serwo i stery. Tak wygląda od rufy. Trochę nie ostro, bez podparcia. Tak właściwie mogę robić próbę na wodzie.

Nie mam książki tylko 1 stronę i jakoś nie znalazłem tego pliku. Na razie. Praca silników, teraz chyba nie jest dźwięk tak istotny bo są wyciszane. Nie to co dawniej. Może bardziej alarmowe. Znalazłem Na forum Koga jest sporo skanów z książek.

Poniżej na rysunku rozmieszczenie elementów na moim holowniku serwisowym przez firmę Biling Boats. Podobne w gabarytach. Wczoraj montowałem, od sterów do serwa i zrobiłem zmiany, na rysunku na czerwono. Powodem było zbyt wysokie serwo, standard, które przesunąłem za następną wręgę (czerwony X) ale wtedy stery nie wychylały się o jednakowy kąt. Serwo SG92R by wystarczyło ale nie miałem wolnego. Na ster strumieniowy można zastosować, dopasować napęd tunelowy (modele.sklep.pl) ale to już będzie inaczej wyglądać niż na planie. To jest moje wykonanie. Jak znalazłem odpowiednie trybiki to już poszło z górki. https://photos.app.goo.gl/ceRuXk9O8PoZ727D3 https://photos.app.goo.gl/J2J9ki0Ex6qDVG9K2 Na Forum Koga w Stocznia - Statki i okręty Jacek relacjonuje budowę modelu z blachy i on też sam robił ster strumieniowy.

Andrzej. Wstawiasz zdjęcia, filmy bocznokołowców. A czy zauważyłeś, że z kominów nie leci dym i że szerokość tamborka x 2 = szerokość kadłuba. Dwu kominowy ma nawet szersze? Przerobiłem swój projekt.

Żeby coś podać musisz nam podać jakąś koncepcję, założenia. Musimy zgadywać nazwę statku. Musiałem googlować jak wygląda. Gdyby było chociaż to: Na rufie jest wystarczająco miejsca, a silniki i tak muszą być w części środkowej. Pisałem o kasie. Najtaniej wstawić 3 silniki szczotkowe i 1 regulator obrotów dwukierunkowy. Do silników 3f musi być regulator do każdego silnika. Może być 1 mocniejszy silnik i przekładnia na 3 wały z trybów lub pasków, oringów. Dochodzi sterowanie sterem strumieniowym. Działa w dwóch kierunkach. W moim holowniku będę sterował długością pracy w jedną bądź drugą stronę bo i tak nie daje dużego ciągu. Masz dostęp do jakiś silników elektrycznych? Np. samochodowych.

Mają być 3 śruby. Pytanie. Czy do 3 wałów będzie 1 silnik i przekładnia (jaka?), czy 3 silniki po jednym do każdego wału. Tak sobie lekko podchodzisz do sprawy. Inni mają myśleć za ciebie. Chcesz mieć podane na tacy ale co będzie na tej tacy zależy od założeń i odpowiedzi na powyższe pytanie i czy jesteś w stanie wydać dużą kasę. Ten statek rozwija max. prędkość 24 węzły więc model nie powinien się ślimaczyć i przynajmniej na krótkich odcinkach pokazać większą prędkość. Dla rekreacji można też postawić model na wodzie, przełącznikiem włączyć zasilanie i model pływa z tą samą prędkością. Potem łapie się model i wyłącza. Tak pływał mój pierwszy model RC. Na razie buduj kadłub lub nadbudówkę albo elementy wyposażenia .Kolejność obojętna.

Jak na razie napęd działa. Tylko łożysko wyskoczyło to wystające na zdjęciu. Do zaklejenia są gwinty śrub ale to może poczekać. Teraz do wstawienia stery i serwo.

Ta pompka nie nadaje się bo to pompka. Temat obok Fairmount Alpine ma taki ster. Przeglądaj inne tematy, korzystaj z Google. Czemu taki duży? Im większy tym większe kłopoty z napędem, cięższy i droższy.

To co wczoraj zrobiłem. Stery, z blachy mosiężnej 0,3, przycięta, wygięta na pręcie fi 2,0 i brzegi zlutowane. Szpary z obu stron zaklejone żywicą, stały na folii do stwardnięcia. Zmontowany napęd i niżej stery. Przykręcona przekładnia z silnikiem.

Wkleiłem wały i zauważyłem, że pierścienie na śrubach nie wyszły prostopadle względem stępki, linii wodnej, wału. Tym ustawieniem sugerują podnoszenie rufy w górę. Spojrzałem na plany i tam jest podobnie. Nie wiem czy zostawić tak jak jest, czy poprawiać. Poprawkę mogę zrobić też później, obserwując po pierwszych pływaniach. Jeden z wałów nie wyszedł centrycznie , docisnąłem i zablokowałem. Obawiam się, że jutro po wyjęciu blokady odbije. Przykręciłem przekładnię z silnikiem do wręgi i jutro wlutuję linkę stalową w tulejkę i będzie próba napędu.

Nie robiłem takiego dużego modelu z hipsu. Zależy jaki kształt ma kadłub. Jeżeli można pokryć 4 pasami hipsu i 5 pokład to wyjdzie bardzo ładny kształt, bez szpachlowania, gotowy do malowania. Jeżeli trzeba pokryć listwami to paski hipsu powinny być kładzione podwójnie lub nachodzić na siebie i szlifowane. Wręgi ze spienionego polistyrenu. Ster strumieniowy można kupić, Działa tak samo jak oryginał ale wygląda inaczej lub zrobić samemu dysponując małymi trybami stożkowymi. Napęd niestety zależy od rodzaju statku. W ciemno nie można nic powiedzieć. Jest doświadczenie a i tak błędy wychodzą na wodzie.

Nie mówię, że jest źle lub nieprawidłowo. Mam zeskanowaną stronę z książki na której napisano, że przeważnie stosuje się kierunek obrotów śrub, patrząc od rufy, na prawej w prawo zgodnie z zegarem a na lewej w lewo, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Narysowany jest również rozkład sił w różnych wariantach. Rysiu, ten model będzie ładnie zasuwał.

Płyta oklejona i z grubsza oszlifowana. Do zrobienia 11 rys w poprzek i 52 wzdłuż. Na zdjęciu są także pierścienie na śruby.