witold_pi

Nie wiem co słyszałeś ale pomówić kogoś o cokolwiek tak jak zalać hejtem jest bardzo łatwo Nie piepszę ? farmazonów tylko wy usiłujecie udowodnić mi A kłamstwo , B głupotę bez jakichkolwiek dowodów w sprawie czytaj nikt nie wie , nie ma wiarygodnego źródła informacji ale ja nie mam racji Wiesz Jarku najbardziej mi to przypomina pajdokracje - skoro 3 mówi coś co albo nie jest stanem faktycznym albo nim jest ale nie ma na to dowodów to jest to prawdą (konsomolską)

An older MVVS 6,5 GRRT built in former Czechoslovakia around 1983. The upper part of the cylinder can be rotated in steps of 90°. Since the 1950s, MVVS engines could be seen in the first places of national and international championships. The driving forces behind the .40 pylon racing engines were the Malina brothers. The initial GRRT (left) has a steel sleeve and a ringed piston. The Malina brothers used their own ABC piston/sleeve combination to win the 1985 FAI F3D world championships. There is a special version of the GRRT pylon engine with 6-point suspension available (shown below). As I have been told, Nelson parts can be used for conrod, bearings and rotary valve. A hot MVVS .40 GRRT Pylon Racing Engine (1989). A standard MVVS .40 GRRT Pylon Racing Engine (1988). MVVS 6,5 GRRT stroke: 19.0 mm bore: 21.0 mm mass: 353 g 1998 Kurcze jakoś gaźniki jak nie patrzę są z tyłu, ten egzemplarz, który miałem w rękach był własnością Piotr Jet'a, nie rozbierałem go , miał z tyłu albo gaźnik rc albo cl do wyboru

ze swej strony zamykam temat bo mam dosyć słuchania ... , którzy zjedli wszystkie rozumy... No może bym i wziął tego Irvina z TTką ale co zrobić z resztą?

Nie ma to sensu to tak jak dyskutować z właścicielem skody tdi. Mieliśmy pomóc gościowi kupić silnik do trenerka (dziś znów kupiłem osa tyle , że czerwonego pt. Irvine 40 Model Engine ABC MK IV), a zostałem opluty z powodu daty, choć nikt nie ma żadnej udokumentowanej wiedzy na temat, kiedy rzeczony silnik produkowano. PS. Mam jednego kolibra, którego nie udało mi się uruchomić może poproszę tych ekspertów o pomoc ?

Nic takiego tam nie pisze Grzesiu i skończ głupią dyskusję. Na zdjęciu masz silnik z niebieskim anodowaniem i ostatnią wersją gaźnika sprzedawaną w XXI wieku, GRRT miał sterowanie dyskiem.

https://www.ebay.pl/itm/Thunder-Tiger-GP-07-model-aircraft-engine/164678048278?ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT Ja cek Twój poziom angielskiego jest chyba kiepski : probably manufactured and bought during the '80's

coś koło 60-70 funtów , muszę sprawdzić bo nie pamiętam wszystkiego zwłaszcza z lat 60-70 , przynajmniej pierwszej połowy 70tych ?

Produkowana przez Novarossi C6 i C7 ? zalecana przez MVVSa do ich silników. Widzisz piszesz, że jestem głupkiem a sam bladego pojęcia nie masz o tym co piszesz.

jakoś nie widzę ani zdjęcia świec ani daty? Może są jakieś błędy, trudno mówić o błędzie w opisie czegoś czego nie ma. Przez grzeczność nie powiem co myślę Grzesiu o Tobie. Ja używam argumentów a ty?

Głupoty to Ty piszesz skoro wiesz kiedy rozpoczęli produkcję to podaj jej datę! W książce Kaliny autor nawet nie wspomina słowem o tym wynalazku. Nie widziałem świecy produkowanej przez MVVSa ale cóż niektórzy widzą coś czego nie ma.

Dokładnie, przynajmniej jest ktoś, kto czyta moje myśli jak trzeba. Za chwilę dowiem się że Meteor jest świetnym silnikiem tylko ja jestem do dupy. Ile mdsów i mvvsów było w pierwszej trójce mistrzostw świata F3A? Dlaczego mvvs co najmniej 4 razy zmieniał gaźniki, a w mdsach nawet C2 były do dupy? TT ki są piękne organoleptycznie, choć żadnej nie uruchomiłem więc się nie wypowiadam, a poluję na GP-07 ? Początkującego modelarza nie interesuje kombat czy fsr (gdzie o ile się orientuję montujecie dodatkowe serwo do regulacji mieszanki wolnych obrotów), większość silników jak się uruchomi to da się wyregulować na max obroty, ale w trenerku nie o to chodzi! 1. Niezawodny (czyli nie gaśnie w locie z byle powiodu) 2. Łatwo się uruchamia 3. Dobrze pracuje w całym zakresie obrotów 4. Łatwo się rozkręca na czynniki pierwsze i ma dostęp do tanich części 5. Zaletą byłaby praca na tanim paliwie i tanich świecach (teraz świeca do mvvsa kosztuje na okrągło 40pln!) PS> Mam ze 10 mvvsów ale ich nie używam!

popatrz na gaźnik i karter na pewno nie 80 te a czepiasz się jak rzep psiego ogona

To stary szmelc , do którego części się nie kupi jeszcze z lat 60-70 tych, tak naprawdę gaźnik ciężki w regulacji jako pierwszy silnik to oznacza zniechęcenie kogoś do żarówek (wiem bo sam to przerabiałem kilkadziesiąt lat temu - model partner koado plus mvvs 6,5 a później 4,6) , Każdy większy kret oznacza jego koniec!

Spokojnie on ma małą moc ok1,2 kM na 15% nitro, bez nitro mniej, przy płasko wypukłym profilu utrzymywał poziom na ok 40% wychylenia wajchy, na mniejszych obrotach też mniejszy hałas a pracuje cicho jak na 2 suwa. Jak byłem na Staten Island to widziałem ich wystrzyżony na pół cala pas startowy, my z reguły mamy 3 cale :-). Momentu od śmigła naprawdę nie ma, odczuwalny był przy podobnej masie trenerku i mvvsie 6,5 cm3, wtedy wydawało mi się ,że leci lekko bokiem (w ześlizgu?). Można kupiś jeszcze słabszą wersję czyli 40 LA - 1,0kM.

Mój 46LA latał w Grauperze Trener 25 takim dość podobnym wymiarowo i wagowo. Bateria i tak musiała być nad zbiornikiem do prawidłowego wyważenia. , a śmigło 10x6. Za to z wysokiej trawy dawał radę wystartować i o to chodziło. Silnik ten zwykle posiada gaźnik rc więc nie widzę problemu.

kup OS 46 LA, chodzi jak zegarek, zapala zawsze bez problemu , będzie w sam raz do Jumpera 25

Uważajcie czym myjecie włosy : https://edition.cnn.com/2021/02/08/us/gorilla-glue-girl-scli-intl/index.html Goryle są niebezpieczne ?

możesz kupić na modelbazar.cz

To handlarz złomu z niemiec (on powinien dostać karę za zaśmiecanie środowiska odpadami), już sprzedaje pod 3 cim nikiem na alledrogo. Takie mocowania były produkowane do ST jaki i MVVSów (dużych).Szcytem głupoty jest wybebeszanie wszystkiego co się da a potem sprzedawanie np. 10 gaźników bez połowy części. Ale każdy orze jak może.

Czyli Jacku miałem rację stawiasz kolację - zastosowałeś nie tylko naftę i olej ale także CIEPŁO zewnętrzne. Szmata zamoczona w "ropie" i paląca się była czymś normalnym zimą w latach 70-80 pod ciężarówką czy autobusem. Ale to takie samo wspomaganie jak i np. zastosowanie koncentratora tlenu! Po prostu nafta ma wysoką temperaturę wrzenia i tyle. Bez eteru ani rusz.

Nie da się!

Paweł jeśli się zwolniło jedno z miejsc to ciągle jestem zainteresowany zapisaniem się!!!

Można kupić niezłe auto albo to: https://www.ebay.de/itm/Extra-300-L-57-4-50m-Spw-mit-3W-684-B4-Bill-Hempel-XXL-CARF-KRILL-Delro/284025292863?hash=item42213a083f:g:6NAAAOSwTDVfb4wv

No i napalm trzeba zrobić, bez napalmu ten samolot jest do niczego.

BE4 jak i inne Czeskie silniki , które zostały sprzedane przez tego przedawcę wyglądają na kopie