




Ryszard_I
Modelarz-
Postów
612 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez Ryszard_I
-
Na znanym serwisie aukcyjnym oferują używane zasilacze impulsowe w atrakcyjnej cenie. SMPS 48V-1700W. Napięcie regulowane od 40V do 60V, prąd max. 40A, chłodzenie pasywne (w domu cisza). Jeden dzisiaj do mnie dotarł. Wypisz, wymaluj do Pulsara 3. Jak ktoś nie wykorzystuje pełnej mocy to do 4010DUO również się nada.
-
Okolice Wierzbowej koło Gromadki.
-
-
To nie jest teoria lecz praktyka. Równolegle pakiety ładuję tylko w domu, nie na lotnisku i nie jest potrzebne do tego żadne stanowisko serwisowe. Przygotowanie do ładowania trwa kilka minut. Po upływie około 30 minut mam 12 pakietów gotowych do lotu. Nie wiem o co chodzi z tą nazwą urządzenia które to według Ciebie określa poziom wpisu.
-
W moim 4010 ta niedogodność pojawiła się po jakimś czasie. Pojawia się najczęściej w specyficznym momencie a mianowicie gdy napięcie zasilania ładowarki jest zbliżone do napięcia ładowanego pakietu. Czyli podczas zasilania ładowarki napięciem 12V i obsługi dwóch pakietów 3S, podczas zasilania ładowarki napięciem 13,8V i obsługi pakietów 4S lub podczas zasilania ładowarki napięciem 24V i obsługi pakietów 6S. Bardziej dokuczliwe jest to podczas zasilania ładowarki napięciem 13,8V, słychać wtedy charakterystyczne cykanie przetwornicy. Zresztą temat wielokrotnie poruszany na rc-network i rc groups.
-
Od kilku dni zapoznaje się z Polaronem EX 1400. Jak na razie szału nie ma. W porównaniu do Junsi 4010DUO i 406DUO jeżeli chodzi o soft, przyjemność obsługi, funkcjonalność to Junsi zdecydowanie wygrywa. Atutem Graupnera jest brak reakcji zmian prądu na jednym kanale podczas startu procesu na drugim kanale. Moim zdaniem pionowa konstrukcja Polarona nie jest zaletą. Złącze balansera EH nie ułatwia obsługi ładowarki. Uważam, że złącze balansera typu XH jest lepszym rozwiązaniem.
-
Nie jest taki sam. Generalnie agregaty pod względem konstrukcyjnym są identyczne w tych nadajnikach. Różnica jest w rozmiarach, średnicach drążków i częściowo w materiałach z jakich wykonane są niektóre elementy. Patrząc na budowę tych agregatów odnosi się wrażenie,że są delikatne, takie zabawkowe. Jednak pracują dobrze.
-
Lubię pracę drążków z małym naciągiem sprężyn i tak mam wyregulowane w obu nadajnikach, MC-32 i MZ-24. Nie porównam kultury pracy drążków do MX-20 i MC-20 ponieważ nie latałem na tych nadajnikach.
-
W MC-32 są inne.
-
Ja również nie miałem problemów z 2,4GHz. Zaczynałem na module JETI zamontowanym w Multiplexie MC4000, później dobudowałem do niego moduł WEATRONIC a aktualnie od 3 sezonów HOTT. Na mc4000 z modułem Jeti latam do dziś modelem Thermik 3XL.
-
Zamiast na 2,4MHz spróbuj na 2,4GHz na pewno będzie lepiej . Przepraszam za "gupi" żart ale może skłoni to kolegów do dyskusji.
-
Panie Michale, ja nie podjąłem decyzji o zakupie tej ładowarki. Użyłem jej jedynie do porównania z Pańską ładowarką. Jestem świadom tego, że Powerlab nie są ładowarkami bezawaryjnymi. O problemach z nimi czytałem na jakimś forum rosyjskojęzycznym. Modelarze na tym forum narzekali na złą jakość wykonania i częste awarie spowodowane niedbałym montażem oraz długo trwające przepychanki z serwisem. Osobiście skłaniam się ku polskiej ładowarce - wiadomo jakiej. Proszę napisać w jakim kraju wyprodukowano Pana ładowarki. Panie Michale jeżeli chodzi o to "domowe ciepełko" to nie jest to do końca prawdą. Ładowarek używam w różnych warunkach, co prawda na zawody już nie jeżdżę ale kiedyś i owszem. Królowały wtedy ładowarki Schulze i taką jedną mam do dziś.
-
Andrzej masz słuszną rację, należy zachować dużą ostrożność i być świadomym tego co się robi i czym to grozi.. Równolegle ładuję pakiety identyczne pod względem ilości cel, typu, producenta, pojemności, wieku (stopnia zużycia), o różnicy napięcia na celi nie większej od 0,1V oraz zbliżonej rezystancji wewnętrznej ogniw.Podłączam najpierw przewody prądowe wszystkich pakietów, mierzę rozpływ prądów amperomierzem cęgowym i po wyrównaniu napięć podłączam wtyki do wejść balansera. Podczas ładowania należy cały czas być przy procesie. Jest bardzo duża grupa modelarzy, którzy przestrzegają tylko reguły ilości cel i zbliżonych napięć. Producent ładowarek Powerlab proponuje ładowanie pakietów o różnej pojemności, nie mając oczywiście na myśli równoległego ładowania pakietu 100mAh z pakietem 5000mAh. Podjąłeś słuszną decyzję.
-
Graupner Firmware Update Studio - błąd uruchomienia
Ryszard_I odpowiedział(a) na alyan temat w Aparatury RC
Odinstaluj i zainstaluj jeszcze raz ale przy wyłączonej zaporze. Uruchom jako administrator. -
A kto Ty jesteś aby oceniać moje pojęcie o tym o czym mówię a raczej piszę. Twoja arogancja nie przekona mnie do zmiany poglądu na temat ładowarki Robitronic. Co innego gdybyś posłużył się rzeczowymi argumentami o wyższości Twojej ładowarki nad wspomnianym przeze mnie Powerlabem 6. Może jednak spróbujesz chętnie z Tobą podyskutuję a i forumowicze na tym skorzystają.
-
Graupner Firmware Update Studio - błąd uruchomienia
Ryszard_I odpowiedział(a) na alyan temat w Aparatury RC
Wyłącz zaporę Windows, powinno pomóc. -
Ten Robitronic do ładowania latarek w bazie nurkowej to może się i nadaje ale w modelarstwie lotniczym ma bardzo ograniczone zastosowanie z uwagi na małą moc (4 cele Lipo x8A ) . Cena 220 $ również mocno przesadzona. Powerlab 6 kosztuje około 170$, ma moc 1000W. Praktycznie umożliwia ładowanie równoległe 6 sztuk pakietów 6s o pojemności 6Ah prądem 1C. Nie wspomnę tutaj o innych chińskich ładowarkach o mocy 1000W które kosztują w kraju około 150$. Porównując obie ładowarki (Robitronic i Powerlab) widać wyraźnie co jest ładowarką a co jest tylko drogą zabawką.
-
Każdą ładowarką można ładować jednocześnie większą ilość pakietów, czy to ładowarka jednokanałowa czy dwukanałowa. Ograniczeniem jest moc ładowarki. Większe możliwości od ładowania szeregowego daje metoda ładowania równoległego i nie ma tu znaczenia czy ładujemy ładowarką jednokanałową czy dwukanałową. Jedną ładowarką dwukanałową ładuję jednocześnie 12 pakietów, po 6 na każdym kanale. Wracając do wspomnianego przez Krzysztofa PULSARA 3 jestem na tą ładowarkę zdecydowany i będzie to następny zakup po Polaronie ex 1400. Ładowarek o takiej jakości wykonania jak Pulsar nie produkuje już nikt. Kiedyś był niemiecki Schulze, również nie tani ale to była topowa ładowarka. Mam od kilkunastu lat do dzisiaj sprawną Schulze ISL6-636+. Jej możliwości w porównaniu z dzisiejszymi ładowarkami są mocno ograniczone ale w stu procentach jest sprawna. Kiedyś przeglądając forum helifreak trafiłem na ciekawą "walkę" modelarza polskiego i amerykańskiego o wyższości ładowarki PowerLab nad polskim Pulsarem 3. Oczywiście dobrego imienia Pulsara 3 bronił z bardzo dobrym skutkiem modelarz z Polski.
-
Dodałbym jeszcze, że jest o jeden przewód zasilający ładowarkę mniej. Jedna ładowarka dwukanałowa jest mniejsza niż dwie ładowarki jednokanałowe. Przeważnie cena ładowarki dwukanałowej jest niższa od ceny dwóch jednokanałowych tej samej firmy. Jednak po kilku latach używania ładowarek dwukanałowych mogę śmiało stwierdzić, że są bardziej awaryjne niż ładowarki jednokanałowe. Na forach zagranicznych jest dużo tematów związanych z awariami ładowarek dwukanałowych. Często są to problemy z softem. Być może jakość wszystkich ładowarek jest niższa i związane jest to ze światowym trendem postarzania produktu oraz utrudnianie napraw już na etapie projektowym. Przykładem na to jest np. montaż kondensatorów elektrolitycznych bardzo blisko gorących radiatorów. Frezowanie oznaczeń na kluczowych elementach półprzewodnikowych, przeważnie procesorach, kontrolerach i innych półprzewodnikach. Reasumując i biorąc pod uwagę plusy dodatnie i plusy ujemne , skłaniam się jednak ku ładowarkom jednokanałowym i ładowarka zamówiona w sklepie modelarskim w J.Górze będzie prawdopodobnie moją ostatnią ładowarką dwukanałową.
-
Jeszcze jedną dwukanałową muszę kupić ale następna będzie jednokanałowa. Mam zamiar odbudować moje przestarzałe zaplecze ładowarkowe. W sprawie ładowarki Powerlab 6 rozmawiałem telefonicznie z pracownikiem sklepu który poinformował mnie, że regulamin sklepu przewiduje gwarancję 12 miesięczną. Ładowarki Powerlab pochodzą z rynku amerykańskiego a tam objęte są prawdopodobnie gwarancją 12 miesięczną i gdyby taka ładowarka zepsuła się w kraju po upływie 12 miesięcy to sklep zmuszony byłby do naprawy na koszt własny.
-
Sebastian, na forum raczej nie ma Panów. Proszę zwracaj się do mnie po imieniu. Wracając do tematu ładowarek zainteresowałem się ładowarką POWERLAB 6, nawet znalazłem sklep internetowy w kraju w którym ładowarka jest dostępna. Nazywa się G....k.pl i również oferuje pisemną gwarancję na 12 miesięcy. Nie wierzę w plagę niewiedzy handlowców, jest to raczej rodzaj cwaniactwa.
-
Nie każdy LiPol. Nawet gdybyś miał nieskończoną liczbę identycznych pakietów to wystarczyłoby zdefiniować dwa identyczne pakiety np. 4s-2,2Ah- FOXY "1" i 4s-2,2Ah- FOXY "2". Gdy na kanale nr 1 obsługujesz dowolnym programem (ładowanie, rozładowanie, storage) pakiet z komórki pamięci "1" to na kanale nr 2 obsługujesz dowolnym programem (ładowanie, rozładowanie, storage) identyczny pakiet ale z komórki pamięci "2". Jak będę w domu to natychmiast to sprawdzę.
-
Problem występuje gdy korzystam z jednego banku pamięci dla dwóch kanałów. Np. mam w pamięci ładowarki zdefiniowany jeden pakiet nazwijmy go pakiet "A" LiPol 3s,2200mAh dla którego zdefiniowany jest prąd ładowania 2,2A. Takich pakietów "A" mam np. 6 sztuk. Są one identyczne. Gdy na jednym kanale trwa proces ładowania jednego pakietu a na drugim kanale proces "STORAGE" identycznego pakietu uruchomiony z tej samej komórki pamięci to wtedy ładowarka ma problem. Po pierwsze gdy na kanale nr 1 trwa proces ładowania a ja na kanale nr 2 uruchamiam funkcję "STORAGE" to widać, że ładowarka przez dobre kilka sekund nie wie co ma robić. Proces "STORAGE" jeszcze nie wystartował a proces ładowania jest zakłócony i prąd ładowania rośnie na ok. 1 sek. nawet do 9A a przeważnie do około 5A i co ciekawe nie za każdym razem. Nie dzieje się tak gdy każdy kanał ładowarki korzysta z innej komórki pamięci. Dzisiaj zrobię taką próbę. Zdefiniuję w pamięci ładowarki dwa identyczne pakiety ale w dwóch różnych komórkach pamięci i proces ładowania uruchomię z jednej komórki pamięci na kanale nr 1 a proces "STORAGE" z drugiej komórki na kanale nr 2. To może być kluczowy test.
-
2.17 to najnowszy soft. Taki sam jest w mojej.
-
Piotrze, sprawdziłem z podobnym do Twojego zestawem pakietów. Na kanał nr 1 dałem pakiet 4s LiFe 2,3Ah a na kanał nr 2 6s LiPol 4,9Ah. Załączałem i wyłączałem kilkanaście razy i nic, wszystko chodzi jak należy. Prądy trzyma jak drut. Natomiast po podłączenie dwóch pakietów 3s LiPol 2,1Ah dzieją się te rzeczy o których pisałem wcześniej. Wcześniej pisałem, że prawdopodobnie nie ma to znaczenia ilocelowe pakiety są użyte do testów to teraz jestem pewien, że ma to kapitalne znaczenie, ale jak to wytłumaczyć. Dlaczego dzieją się takie cuda. Piotrze jak masz jakieś dwa pakiety 3s tej samej pojemności to w wolnej chwili sprawdź i daj znać. Jaką masz wersję softu. Trwa to kilka sekund więc raczej nie zaszkodzi.