model

Cześć Połówka skrzydła mniej wiecej rozpracowana, sklejałem według planów,dlatego dzwigar główny jest przesunięty do tyłu z racji miejsca na podwozie. Bałem się o sztywność ale po wklejeniu wzmocnień ,końcówki plata jak i natarcia z balsy 2x5mm jest dużo lepiej myślę ze bedzie ok.

Cześć Sławku, co do wytrzymałości steru kierunku to wyjdzie wszystko w praniu słusznie zauważyłeś ze te miejsca z wklejonymi wzmocnieniami na zawiasy trzeba zakleić, jeśli chodzi o zaokrąglenia na sterach to tez przyznaje troche jest zabawy ale jakos dało radę ( jesli w czasie eksploatacji wyjdzie ze usterzenie nie daje rady to odcinamy od spodu całość i wstawiamy konstrukcyjne bądź pełne z balsy i bedzie ok. Skrzydła z łamanym profilem flitetest bym nie przeżył przy tak wykonanym kadłubie dzięki za zainteresowanie tematem, wczoraj zacząłem prace nad skrzydłem. Ps. Wyglada na to ze to moje ostatnie usterzenie z x-foam

Cześć Sławku co do skrzydła bedzie takie jak w planach , samo wycięcie w kadłubie na skrzydło nam to sugeruje, co do serw to na bowdenach nie ma żadnego oporu sa poprowadzone prosto tylko na końcach statecznikow są lekko wygięte, jeśli chodzi o opory to zwracałem szczególną uwagę zeby ich nie było wszystko porusza się płynnie i serwa wracają do neutrum, niemniej od czasu do czasu i tak jedno z nich lubi cichutko zabuczeć. Jeśli chodzi zaś o połaczenie sk i sw to podzielam zdanie z kolegą JMRC. Przyjdzie jeszcze czas na większe rozmiary samolotu i jego wagę wtedy będę stosował inne rozwiązania mechanizmów w trakcie budowy. Ps. Dzięki za doping i motywacje do dalszej pracy

Cześć, kadłub dzbanka prawie gotowy Powiem tak na początku mial być to modelik do wyrzucenia z ręki ladawanie w wysokiej trawie na brzuchu, ale zachciało mi się klap i chowanego podwozia tak, tutaj już bez żadnych prętów mocowanych na stałe:) stąd też nastepny mój patęcik co do mocowania i sterowania kołka ogonowego, sk mocowane na 3ch zawiasach. Serwa które kupiłem na sk i sw to tp.90s z metalowymi trybami,kupiłem na próbę z ciekawości ale niestety szału nie ma, są cichsze i płynniej pracują ale co do luzów to standardowo jak w zwykłych 9g, plus od czasu do czasu lekko buczą ( cicho). W skrzydła pójdą raczej tp mg 90d( w porównaniu te są lepsze). Kadłub oklejony papierem sniadaniowym na wikol patex ( rozcienczony) muszę sie pochwalić ponieważ robię postepy tak mi się wydaje, mniej szpachli i niekontrolowanych zagięć papieru po oklejeniu. Dużo pracy poświęciłem na masce silnika ale efekt końcowy mnie zadowala, najpierw skleiłem klocek ze styropianu potem szablony i rzeźba:) na spodzie wkleiłem wzmocnienie z szerokiej plaskiej listwy sosnowej ( w razie kapotażu ) następnie oklejanie papierem i 3 warstwy wikolu tyle tylko ze gęstego i szlifowanko, mocowanie do kadłuba za pomocą magnesów. Tak to wszystko mniej wiecej wygladało, teraz kolej na skrzydło.

Sorki pianeczka 6 mm w nanu jest z jednej stronki delikatnie karbowana dziś sprawdziłem. Sorki pianeczka 6 mm w nanu jest z jednej stronki delikatnie karbowana dziś sprawdziłem.

To fakt droga i raczej twarda, ale pianka pod panele 6mm obustronnie gladka powinnna być niedawno kupywałem całą paczkę okolo 33zł.( w manu właśnie)

W leroy merline jest pianeczka 6 mm bez nacieć jak za starych dobrych czasów tyle tylko ze całą paczke trzeba kupić, co do modelu podpatruje i życzę powodzenia.

Np. Modelemax jest dobrze zaopatrzonym sklepem tam nie bedzie problemów z kupnem całej galanterii.

Przerabiałem pakiety dualsky 1800 3s 25 c z emax cf 2822 dawały jakoś radę przez kilka ładowań potem ladnie zaczeły puchnąc do sls nie ma co porównywać

Koło perełki to mój model nawet nie miał okazji stać, ale trening czyni mistrza Dobrze ale nie zbaczajmy z głównego tematu wyboru aparatury bo to poważna sprawa. Co do pakietu to tak max 1800 3s i albo najtańsza opcja, albo pakiet marki sls i myślę ze większość na tym forum się z tym zgodzi.

Nie nie nie odbieram tego jak atak po prostu tłumaczę jakie mam podejscie do tego samolotu jest to bardziej relaksacyjny projekcik przed czymś poważniejszym ale o tym za jakiś czas.

No mogłem zrobić w innej technologi np. Jak w mustangu kratownica z piankowych listewek potem oklejanie z obu stron i szlifowanie dla nadania wypuklego kształtu nastepnie wklejamy kawałki klocków balsowych na zawiasy, wklejanie zawiasów,powierzchni sterowych, na koniec szpachlowanko i malowanko, w technologi flitetest stateczniki powstaja w 10 min bez cienia pośpiechu i można zająć się innymi elementami ukladanki, sztywność ta sama,waga mniejsza,mozemy na końcu użyć do malowania emali w spreju nie bojąc sie o to ze pianka zacznie sie rozpuszczać. Samolocik jest wykonany w technologi piankowo depronowej bez parcia na szkło jeśli chodzi o detetale itp. Ma dobrze latać i cieszyć oko w powietrzu. Kiedy zacznę budowę warbirda w klasycznym stylu ( balsa) to wiadomo ze standard budowy ( będę starał sie jak najlepiej) i wykończenia bedzie dużo większy niż w mustangu czy dzbanku.

Z mojego doświadczenia, na pierwsze 2 lata nauki latania kupiłem sobie hitec litle 4 potem kupiłem sobie hitec flash 7. Pomyslałem sobie ze jak przejdę z 4 na 7 kanałów bedzie ok starczy po sezonie okazało się ze przydalo by sie wiecej niz 7 kanałów . Tylko teraz stoisz przed dylematem, zależy od tego czy latanie Cię wciagnie,bo jeśli tak to celuj w dużą ilość kanałów, jeali nie to w zupełności fly sky wystarczy. Ps. Bartku troszkę czuje się urażony twoją wypowiedzią co do bardziej (balsowych) i mniej szlachetnych (piankowych) modeli ;) . Ale troszkę mnie zmotywowałeś jesli chodzi o projekcik ktory chodzi mi po głowie od pewnego czasu.

Cześć nie ma za co przepraszać, wregi jak i stateczniki to pianka ala flitetest , styropian i poszycie z podkładów pod panele 3mm .

Cześć wszystkim, kadłub z grubsza sklejony, wklejona półka pod serwa i wklejone bowdeny przed sklejeniem obu połówek. Serwa które planuje zastosować to tower pro mg 90s lub mg 90d. Jak do tej pory waga 257g.

Niestety, na razie nie mam ale obiecuje ze bedzie jesli tylko pogoda dopisze. Przy oblocie nie było mojej kamerzystki a poza tym w tym czasie moje myśli były skupione na starcie i bezbolesnym ladowaniu co z reszta sie udało

Co do podwozia to powiem ci to co inni powiedzieli mi po oblocie mojego mustanga, golenie podwozia jak najbardziej do przodu bedziesz miał latwiejszy start jak i lądowanie, no chyba ze bedziesz startował z asfaltu, to inna sprawa. Co do skladanego podwozia to nie mówię nie ale najpierw polecam ci złożyć cały model zrobić pierwszy oblot i jak modelik bedzie cały i zdrowy to możesz łatwo zamontować sobie składane podwozie, przy pierwszym locie myślę ze złożenie podwozia po starcie bedzie ostatnią rzeczą która bedzie na twojej głowie. Trzymaj tak dalej ładny mustang ci wychodzi

Połówka kadłuba skejona 98g, jak i stateczniki 50g jutro zabieram się za spód kadłuba.

Ok. juz rozumiem popracuje nad tym ale chyba nie jest aż tak źle co drugie słowo nie jest po angielsku.

Corposłownictwo czyli.... Wytłumacz prościej piszę chaotycznie czy jak ? Dzieki za podesłaną stronkę na pewno sie z nią zapoznam

Co do planów to sprawdzone nie są przynajmiej ja nie miałem tej przyjemności, wybrałem je ze wzgledu na sposób budowy konstrukcji która mozna dostosować latwo do piankowych materiałów. Skrzydełko planuje konstrukcyjne, Co do charakterystyki lotu to bardziej jestem zwolennikiem szybszego latania. 3° kąta zaklinowania plata to chyba troszkę dużo moim skromnym zdaniem ale wolałem zapytać. Latem zbudowałem sobie z flitetest samolocik storch tam kąt zaklinowania wynosi okolo 2-3° ,bardzo latwy start i wolne latanie, duży sklon silnika w doł ale po dodaniu gazu od 1/2 w górę samolocik i tak trzeba bylo kontrolować sw ponieważ mocno zadzierał w górę. Myślę ze taka charakterystyka lotu do Thunderbolt a za bardzo nie pasuje ale mogę sie mylić. Myślałem o 1,5° na plusie wzgledem statecznika ,silnik na 0 plus ewentualne podkladki co Wy na to ?

Panowie małe pytanko do bardziej doświadczonych, kąt zaklinowania statecznika poziomego według planów wynosi 0° Skrzydła wzgledem sw 3° Thrustline 2° down and 3° right. Czy zostawić tak jak jest czy ustalić skrzydło ze statecznikiem na 0° wzgledem osi kadłuba?

No jak to mowią do trzech razy sztuka jeden już poleciał teraz trzeba czekać na następne.

Gratulacje z udanego oblotu konstrukcja skrzydła według flitetest słynie z tego ze samoloty latają latwo i przewidywalne jak mówisz także teraz jakiś fajny kamuflaż i pozostaje czerpać przyjemność z latania. Ps.jakie śmigło i pakiet 3 czy 4 s?

Witam, wczoraj odbyłem pierwszy lot mustangiem, pogoda dopisała choć trochę wiało. Na lotnisku spotkałem też innych modelarzy. Wszystko ładnie poskladałem przygotowałem i co lecimy..... nie tak szybko,cco sie okazało nie mogłem wystartować samolot robił kapotaż dwie próby startu i śmigło do wymiany z tego wszystkiego zapomniałem o zaciągnięciu steru wysokości przy starcie( to już wyższy level po warbirdach z flitetest) do tego wyszło ze średnica kółek tez jest ciut za mała, a lądowisko jest z ubitego żwiru. Po wymianie śmigła trzecie podejście.... Gaz,drążek wysokości do siebie i mustang wystartował, lekkie trymowanie i samolocik zaczął latać jak potrzeba. Wiele nie latałem zimno było strasznie palce nie wyrabiały z zimna stwierdziłem ze lepiej wylądować, samo ladowanie wyszło poprawnie tyle tylko że z trochę większą predkoscią niż byłem do tej pory przyzwyczajony. Także samolot po pierwszym locie cały, jestem mega zadowolony pomimo trudnego początku. Co do kapotażu Panowie na miejscu poradzili abym przesuną golenie podwozia bardziej do przodu żeby koła samolotu wystawały poza obrys skrzydeł patrząc od tyłu co ma mi ułatwić start jak i późniejsze ladowania.