safari28

Wiesław jest bardzo prosty sposób załaduj sobie pakiecik i i pokręć śmigiełkiem na pełnym gazie parę minut. Potem sprawdź palcem mniej więcej na oko jaka jest temperatura. jak silnik jest dosyć ciepły to znaczy że jest zbyt mocno obciążony. Kup sobie parę śmigiełek o różnych skokach i wielkościach i spróbuj w prosty sposób coś dobrać. Czasami warto kupić sobie parę rzeczy na zapas. na tym smigiełku od drona jest prawdziwa rewelacja jak zaliczysz delikatnego kreta to śmigiełko się nie urwie.

Panowie pokombinowałem trochę z patyczakiem. Odkryłem że śmigiełka do dronów doskonale się nadają do małych modeli. ja założyłem 4x4,5. Pasują doskonale do piasty 15g silniczka. Trzeba tylko delikatnie rozwiercić otworek wiertłem 6mm. W moim przypadku dało to same korzyści śmigło się wycentrowało zniknęły wibracje silniczek lepiej wchodzi na obroty, w ogóle się nie męczy. Nie wiem jeszcze jaki pobiera prąd ale wydaje mi się że mniejszy niż na śmigiełku 6x3. śmigiełka od dronów są masywniejsze podczas lądowania praktycznie nigdy się nie urywają. Znalazłem też sposób jak naszpanować seger wystarczy go skręcić jak się poluzuje. Model na tym śmigiełku lata szybciej jest bardziej nerwowy ale po wyczuciu go w powietrzu latanie jest o wiele przyjemniejsze tak to wygląda Może ktoś coś powie na ten temat.

Witam jako rze jednym z głównych problemów w budowie mikromodeli jest dopasowanie odpowiednich wtyczek męskich i rzeńskich np.jst ph można samamu taką dopasować. Do wtyczki jst ph rzeńskiej 2s doskonale pasuje gniazdko ze starego zepsutego serwa. trzeba go tylko troszeczkę zmodyfikować np.pilnikiem iglakiem. ogniwka można samemu spakietować zakleić porządnie izolacją lub lepcem i mamy pasujący dowolny lipolek. Ja tak zrobilem i się sprawdzilo działa bezawaryjnie już drugi sezon. Oczywiście do ładowania trzeba dopasować odpowiednią przejściówkę którą pokazywalem już wcześniej. wady-trochę roboty i główkowania zalety- morzna tym ładować wszystkie lipole jst ph 2s lipolek 2s 200mAh prąd rozładowania 4A waga +- 15g --------------------------------------------------------------------------------- Witam, jako że jednym z głównych problemów w budowie mikromodeli jest dopasowanie odpowiednich wtyczek męskich i żeńskich np. jst ph można samemu taką dopasować. Do wtyczki jst ph żeńskiej 2s doskonale pasuje gniazdko ze starego zepsutego serwa. Trzeba go tylko troszeczkę zmodyfikować np. pilnikiem iglakiem. Ogniwka można samemu spakietować zakleić porządnie izolacją lub przylepcem i mamy pasujący dowolny lipolek. Ja tak zrobilem i się sprawdziło działa bezawaryjnie już drugi sezon. Oczywiście do ładowania trzeba dopasować odpowiednią przejściówkę, którą pokazywałem już wcześniej. Wady: trochę roboty i główkowania Zalety: można tym ładować wszystkie lipole jst ph 2s lipolek 2s 200mAh prąd rozładowania 4A waga +- 15g

Panowie dlaczego temat umarł śmiercią naturalną projekt jest wspanialy i myślę że warto go rozwijać. Potuklem sie trochę moim i muszę powiedzieć że lotki się sprawdziły serwa też dają radę popychacze jak i lipolek . Model ma niewielką tedencję do zwalenia się na skrzydlo myśle że zalatwil by to lekki wznios. Przy 140g dzwonek 10g daję radę ale jest zbyt obciążony przy śmigle 6x3 podczas lotów występują wilbracje wina segera mocującego smigło(podczas lądowań na trawce troszkę sie ugina wiadomo) co może doprowadzic do uszkodzenia łorzysk w silniku. Moim zdaniem dobrym rozwiązaniem przy tej wadze byłby dzwonek 15g nie wiem tylko czy 6A z regla wystarczy na jego zasilanie pc

Panowie DZIĘKUJĘ ZA PAMIĘĆ przysłowiowe domowe winko dla Was oczywiście tylko lampka . Na razie z szczeniakiem muszę skończyć mam zbyt małe doświadczenie żeby go oblatać. Muszę pomyśleć jak prawidłowo zrobić podwozie i wywarzyć mode. Szkoda by bylo mojej pracy jak by się rozwalił zaraz przy starcie. teraz chyba wrócę do patyczaka,warunki sprzyjają lataniu wiem że mogę go jeszcze ulepszyć jest to naprawdę wspanialy model. Nie potrzebuje wiele przestrzeni do latania. Na wsi takimi modelami dobrze się lata. startuje się z ręki i lądowanie na trawce. Z mojego skromnego doswiadczenia wynika że mniejszy model jest bardziej opłacalny w eksploatacji. Tańszy w budowie oraz bardziej odporny na kraksy. Olek wykonal kawał dobrej roboty projektójąc ten samolocik szkoda tylko że temat zamarl.

Moim zdaniem najlepszy do areografu jest kompresor ze starej lodówki jest cichy praktycznie niezniszczalny jego zaletą jest dluga praca. najtasze kompresorki do areografów a zwłaszcza te bez butli nie nadają się do malowania.Maksymalny czas to 30 min Jak wiadomo malowany model ma wielką powierzchnię Wiem z doswiadczenia że malując np powierzchnię 1/5 m2 potrzebne jest 40min czasu. Taki kompresor po półgodzinnej pracy musi wystygnąć powiedzmy godzinkę. Za ten czas wyschnie farba w areografie i kicha

Panowie na razie na wsi jest kupa roboty model musi poczekać. Co do rozklejania muszę jeszcze sie zastanowić. Złorzyłem szczeniaka i pokolowałem po trawce .Okazało się że zrobiłem wykłon w odwrotną stronę na szczeście wszystko do poprawki . Linki na skrzydłach spokojnie wytrzymają jak jakas strzeli łatwo ją wymienić Gorsza sprawa z linkami na podwoziu. podczas naprężen sie poluzują. Najlepszym sposobem będzie zrobic wszystkie naciągane sprężynami nie tylko środkowa. pozatym mam chyba wirusa na kompie

Karol ciesze sie że ci się podoba co do śnigła to gotowiec kupiony tutaj http://www.radiomodels.com.pl/pl/smigla-spalinowe/136-smiglo-drewniane-11x6.html Troszke go pzrystrugałem i zaokrągliłem żeby przypominało oryginal no i wyfrezowałem dremlem wgłębienie na mocowanie. Na to lakier i gotowe. Panowie dzięki za porady jutro sprubje coś z tym zrobić jak dobrze pójdzie załatwie sprawe samą lutownicą. Mialem wcześniej podobny problem przy wklejaniu wsporników skrzydel. klej mi złapał 0,5 cm w rurce zanim wsunołem do konca. Na gorąco poszło bez problemu. w podwoziu druty wchodza na 1,5 cm co z tego wyjdzie czas pokarze.

Witam dzisiaj zlutowałem sobie kabelek do ładowania, mysle że to bedzie najlepsze rozwiązanie .Żeby wyciągnąć pakiet trzeba odkręcić nosek a to już troche kłopotliwe. Teraz przyszła pora na nowe podwozie tym razem z drutu stalowego. Mam poważny dylemat czy paćkać maskę na czerwono, Wracając do podwzia mam problem,aby go zdemontowac musze go odkleić od kadłuba. W kadłubie wklejone są aluminiowe rurki w które wchodza golenie na CA Jak by mi ktos podpowiedział jak to odkleić byłbym bardzo happy. W planie mam podgrzać druty lutownicą i powinno puścic. amoże jest jakis lepszy sposób jak panowie to robice ??

Witam zawory wyregulowane i nasmarowane motorek przeszedl pomyślnie przegląd Dzisiaj wydłubałem sobie śmigiełko Ma ono rozmiar 11x6 na foksiku wyciąga 1400g, nie wiem czy nie zaduży skok do tego modelu ale silnik ma 970kv zasilanie 3s. Model gotowy do lotu bedzie mial 1350g to jest ostateczna waga . Do końca zabawy zostalo jeszcze to nieszczęsne podwozie nie wiem zmieniać czy zostawic

Witam właśnie wymęczyłem lury.. Tak jak obiecalem złożylem grata do kupy, prace nad gwiazdą można uznać za zakończone. Wyszlo jak wyszlo, było troche zabawy a to sie przecież liczy Panowie i jeszcze pytanie do Was chodzi mi mianowicie o śmigło. Czy śmigielko dedykowane do spalinki można zastosować w elektryku czy silnik specjalnie na tym nie ucierpi, nie pogorszy sie ogolnie sprawność napedu. Mam zamiar model partnera odrobinke przystrugać tak żeby bardziej przypominal orginal ps

Witam a oto dalszy ciąg walki z silnikiem jak dobrze pójdzie jutro bedzie wiecha

Bartek kurcze jak byś z tumi sprężynkami wcześniej wypalił to byś mi robotę ułatwił tak zrobilem z drutu stalowego 0.5mm Tak jak obiecalem koniec z rozrządem ps

Witam coś się ostatnio zleniwiłem pogoda raczej sprzyja lataniu niż robieniu Wracajac do szczeniaka coś tam przybyło. Trochę niewiele by pokazywać ale zaryzykuję. Jutro jak dobrze pójdzie skończę zabawę z rozrzadem i zajme sie rurami Duperelek sie nazbieralo, w tej skali mizernie sie to składa do kupy

Jacek z tymi krążkami to żadna filozofia wycinasz zgrubnie kwadraciki troche większe od średnicy krążka wiercisz dziurki zakladasz na śrubke ja mam specjalny waleczek nawet po 20 sztuk. wkręcasz w dremelka i tak obracający sie sórowiec przykładasz do obracajacej sie tarczy szlifierki/ścierarki kontrolując wielkość.Kółka wychodzą bardzo równe z idealnie wycentrowanym otworem. Wreszcie dotarly do mnie tarcze szkoda że nie przed świętami,Zeby coś ruszyc do przodu a strasznie sie rozleniwiłem zystrugałem takie oto świece a przynajmniej coś co ich przypomina

Witam te krążki wycinalem ze sklejki 0,8 mam fajny sposób żeby tego prosto i szybko zrobić. Jak na obecną chwilę skończyłem cylindry tak wyglądają w stanie surowym Mam teraz sporo czasu na budowę,niestety dalej chyba nie ruszę bo skończyły mi się tarcze rnące do dremelka, pech to pech I jeszcze takie pytanie do Was gdzie panowie można przyzwoicie kupić rurkę miedziana 4mm

Witam korzystając z wolnego czasu staram się dalej działac. Na warsztat poszły cylindry

Bartek pomału mam dosyc tego modelu na szczęście to końcówka. Co do wagi to podałem w przybliżeniu nie wiem ile atrapa jeszcze wyniesie ale w 1450 - 500 zmieszcze sie napewno. Dzisiaj tak się relaksuje i relaksuje a tu @%@#$. zapaliły mi się łapska!! ponad 240 szt.

Witam wreszcie znalazłem czas to i wziąłem sie za korpus silnika. Troche blachy troche sklejki i powstało takie cuś Myśle że teraz rusze z kopyta ps

Jacek świetnie ci ten modelik wyszedł i na pewno wiele razy poleci. Dokładnie tak liczy się idea i satysfakcja nie z tego co drogie i markowe ale z tego co sami zrobimy i spełnia nasze oczekiwania. W ten sposób przynajmniej w czesci realizujemy swoje marzenia i plany bo nie zawsze się inaczej da,Być morze nie na temat i zaśmiecam twój wątek chciałem tylko powiedziec że ze starych zdezelowanych rupieci można coś zrobić ja na przykład z wybrakowanego sprzętu zrobilem taki zestawik jak dla mnie spisuje się świetnie

Grzegorz maska jest z blachy 0,5mm pod paskami nie ma żadnych łączeń chociaż tak było w oryginale. Maskę wyklepałem z jednego kawałka blachy złączony jak widać od spodu na środku.klejona klejem dwuskładnikowym,blacha jest wystarczajaco sztywna. Wyklepać to nie problem tylko trzeba dobrze wygrzać materiał, przy klepaniu uważać żeby blacha się nie zaginała na zakładkę. Od tyłu jest sklejkowa wręga jak zauważyłeś z uchwytami na śruby do montażu w modelu Jacek naprawde nie chcę tego malować i nie wiem co zrobić. I jeszcze takie pytanie do was jaka farba chwyci aluminium czy podkładówka motip sie zda bo taka mam na stanie Tak to wyglada na szczeniaku

Bartek średnica 12,8cm głębokiść 6,5cm waga 46g troche się oklepałem ale chyba warto było

Witam szanowne grono chwilę mnie tu nie było a zaroiło sie od wspaniałych relacji Muszę trochę sfolgować z modelem bo czasu mało. Jak na dzisiejszy dzień to skończyłem klepać mache, trochę mnie to udreczyło i zmarnowalem spory kawałek blachy ale z efektu jestem zadowolony. Jednak aluminiowy przód to jest to aż szkoda smarować go na czerwono Jeszcze drobna kosmetyka i można zakładac do modelu, mi już chodzi po głowie 9 cylindrów . ps

Witam chwilę mnie nie było co nie znaczy że nic się nie dzieje. Udało się szczęśliwie podpiąć lotki teraz działają jak należy. Wysmarowałem przedzial silnika i wystrugałem kopytko na klepanie ryjka, niestety nie mam jeszcze blaszki. Kożystając z ładnej pogody wyciągnąłem model na trawkę i troche pokolowałem, nawet wzbiłem sie nim meter nad ziemię.Prawdopodobnie bedzie latał oby Niestety wyszedł straszny mankament oczywiście Was nie posłuchałem i moja wina. Mianowicie chodzi o podwozie z mosiężnego drutu, wiem już teraz że nie zda egzaminu. Wszystko przez to że nie miałem topnika do stali i wybrałem najgorszą z opcji. Niby jest dobrze ale linki troszke sie poluzowały przy twardszym ladowaniu może być problem. Prawdopodobnie zrobię od nowa, zresztą doradźcie mi co zrobić

Witam a to się uśmiałem mistrz ćwiekowania szpilkami Dzisiaj niewiele, skończyłem komorę silnika jeszcze tylko zamalować na czarno i gotowe. Co do pakietu jest ok, parę milimetrów luzu w każdą stronę będzie mocowany na gąbce Wziąłęm to pod uwage oraz posprawdzałem wymiary podobnych lipolków różnych firm aby nie było problemu z wymianą w razie potrzeby. Ośka od silnika została ucięta, nie przechodzi wogóle przez wręgę.Pakiet niestety będzie na stałe, bedę ładował secjalnym kabelkiem wpinanym pod maską. Niestety nie powiodlo się sterowanie lotkami za mocno naszpanowałem i ciężko chodzi.skońcyła mi się linka jak przyjdzie to poprawię. ps