



-
Postów
2 808 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez Viper
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 108
-
A ja mam już nowe Pathfindery
-
Dlatego sankcje, sankcjami, polityka polityką, ale na etapie podstawowym każdy ma wpływ poprzez swoje decyzje nie tylko zakupowe by postępować uczciwie, albo racjonalizować i uspokajać sumienie.
-
I super. To chyba był dobry pomysł, teraz kupować Ms FS20, z tego co widzę w YT wizualnie podobnie do FS24, wreszcie po tylu latach dopieszczony, nie ma problemu z doczytywaniem, a cenowo inna liga. Zamieść może jakiś krótki filmik z lotu
-
O fajnie że piszesz. A jak teraz z pobieraniem, bo to był/jest problem z Ms? Kiedyś pewnie przysiądę i pobawię się albo tym autoortho, albo sam zrobię sobie w ortho + do tego jakiś dokładny mesh (są za free), aczkolwiek od dawna nie latałem cywilnymi. A wciąż zapowiadają poprawę tego aspektu w XPlane. Ale to co mnie bardzo zniechęca do Ms to kłopoty z doczytywaniem, niewydajność serwerów, problemy po patchach i to co chyba najbardziej irytuje to puchnięcie katalogu Ms wraz ze śmieceniem po dysku. Tego w XPlane nie ma, a za odrobinę pracy (mesh, ortho, autoortho) uzyskuje się efekt podobny, przynajmniej z tego co widziałem na YT. No cóż, na razie to limituje mnie brak czasu, a kupować, aby mieć na dysku i nie używać, to nie ma sensu, więc zdecydowałem się na jednego przedstawieciela cywilnych. Co prawda z niejakim zainteresowaniem oczekiwałem na premierę Ms FS24, ale w zasadzie z filmików na YT, nie widzę by to była jakaś rewolucja, a problemy były te same, a nawet może nasilone. Podobno poprawiają się co prawda. Fajnie że latasz
-
A ja owszem, gdzie mogę i wiem, staram się nie kupować produktów firm w jakikolwiek sposób powiązanych z kacapami. Gdyby nawet łukoil sprzedawał benzynę za przysłowiową złotówkę i tak nie kupię. Dzięki za info, dla mnie firma skreślona.
-
Sorry, dopiero zauważyłem, że pytałeś. Nie, ostatnim posiadanym przeze mnie był MS FSX, potem wyleciał z dysku i od tego czasu wszedłem w świat Xplane 10, 11, a obecnie 12.
-
Czytając Twój pierwszy post Jarku, to jakbym siebie cytował, z tym wyjątkiem, że u mnie trochę rower, a więcej wingfoil zawrócił mi w głowie i zamiast włoszczyzny mam sushi wycięte + plany i sporo innych pozaczynanych. Też sobie obiecuję w 2025 roku wreszcie na dobre wrócić do modelarstwa (bo tak zupełnie to go nie porzuciłem, ale rzeczywiście na lotnisku w tym roku też nie byłem ani razu). Acz ja najpierw jednak będę chciał pokończyć przynajmniej część już zaczętych zanim oczy mi się przekoszą Tak więc będę dopingował i mam nadzieję, że tak jak mobilizujesz mnie z rowerem, tak i z modelarstwem będzie. Trzymam za nas obu kciuki
-
A ja znowu, korzystając z tego , że temperatura wyjątkowo wysoka (7 stopni ), wiaterek lepiej niż niezły (12-14 węzłów w porywach do 30), polatałem na wingfoilu. Jak otworzą mi jutro sklep i serwis (mam nadzieję) to przez weekend mam nadzieję rozpocząć sezon rowerowy Na razie wingfoil w odstawce bo od dzisiejszego wieczoru się ochładza, ma być nawet na minusie w najbliższych dniach.
-
Roweru nie mam na chodzie, bo sklep i serwis zrobił sobie wolne, a wymyśliłem teraz S Works Pathfinder, a co, sprawdzę Podobno mega fajne, lżejsze, o mniejszych oporach toczenia w stosunku do tych Pathfinderów, na których jeździłem dotąd. Ale że temperatura ciut się podniosłą i było całe 6 stopni, a wiaterek fajny, więc rozpocząłem sezon wingfoilowy i było mega fajnie Jak to się zmienia, dwa ostatnie lata witałem nowy rok na nartach/desce, teraz też na desce tylko innej
-
A ja polecam Sparklehorse, moje niedawne odkrycie, zespół który już niestety od dawna nie istnieje
-
Tak z ciekawości, własnie Kolega mi podesłał i bardzo zachwala. Macie Panowie jakieś doświadczenie z uszczelniaczem dętek (nie opon)? https://allegro.pl/oferta/slime-plyn-uszczelniacz-mleczko-do-detek-237ml-12426652745?fbclid=IwY2xjawHfTcRleHRuA2FlbQIxMAABHaHbYcIUkCyIHe-eyTe8QCTSQ03J_l9YgxzYdx2_U3v0lr8ucRJu5vnV5Q_aem_xBHmY5CL_DE5bOR-XH8_NA
-
Nie mam opony, więc nie wymieniam, a skoro podjadę po oponę to mogą mi i wymienić i zrobić tym razem bezdętkowo (mam chęć sprawdzić), mleczka zresztą też nie mam.
-
Szkoda dnia jeżdżenia, bo jeszcze chciałem pojeździć, plus jutro nie wiem czy tak od ręki mi oponę wymienią, a dzień wolny i można by wykorzystać.
-
Współczuję, czyli żeganmy stary rok bez żalu Po południu pojechałem do Ojca samochodem, by zabrać rower i przy okazji zabrałem "tę pułapkę" by nikt inny się nie naciął. Takie oto ustrojstwo, celowa czyjas robota. Jakbym takiego s.... złapał....
-
Dziś też z rana wyskoczyłem na rowerek, stała traska do Ojca. Niby tylko jeden stopień róznicy (dziś 2) w stosunku do wczoraj, a wystarczyło by łapy mi nie marzły. Kiedy wstałem i zobaczyłem za oknem szarówkę, mgłę i wilgoć, to nie ukrywam, że chwilę trwało by się przekonać do roweru, a nie pojechać samochodem, ale fajnie że się przemogłem. Jak zawsze gdy już ruszę, jestem zadowolony. Acz spotkała mnie niemiła przygoda, dwa metry od celu w coś wjechałem, aż strzeliło, ale ponieważ byłem na miejscu, zająłem się szykowaniem śniadanka i nic podejrzanego nie zauważyłem. Jednak gdy chciałem wracać, patrzę, a mam flaka w przednim kole, inspekcja wykazała rozerwanie opony na odcinku około 3 cm, tak jakby klapka powstała. Przypomniałem sobie o tym strzale i już po chwili znalazłem na podwórku wśród liści stalowy jakby kolec, powstały z wygiętej w trójkąt twardej blachy. Na podwórku jest zakaz parkowania samochodów, nawet paliki są postawione, mimo to co i rusz zdaża się, że ktoś parkuje. Wyglada na to że komuś się to nie spodobało i podrzucił takie ustrojstwo, mniej więcej w miejscu gdzie ten samochód parkuje (spokojnie oponę samochodą też by zniszczyło), tylko zamiast samochodu złapałem się ja. No cóż opona wygląda że do wymiany, więc pewnie korzystając z okazji spróbuję bezdętkowej jazdy. Przy okazji pytanie, do tej pory miałem Pathfindery (płaska na środku, bieżnikowana po bokach), do takiej mojej jazdy czyli trochę po różnej jakości mniej lub bardziej nierównym asfalcie, kostce, płytach, a trochę po ziemi, trawie, żwirze, kamulcach, piasku to te opony według mnie były świetne, dość szybkie na gładkie powierzchnie, a jednoczęsnie dość terenowe na nierówności. Ktoś coś może polecić/ zasugerować, jakieś uniwersalne opony, bo na razie to skłaniam się znowu ku Pathfinderom, ale chętnie posłucham rekomendacji?
-
Zachęcony (jak zwykle) wpisami Jarka, po pewnej przerwie wybrałem się na rowerek. Stała traska po W-wie i 26 km zrobione. Mimo zimna (1 stopień i wilgoci) cudownie, mało ludzi, w tamtą stronę zero rowerzystów (około 8), z powrotem tylko (jak na W-wę ) dzisięciu. Będę musiał pomyśleć i ja o jakichś cieplejszych rękawiczkach, gdyż opuszki mi nieźle zmarzły.
-
Nawet nie wiedziałem, że Falcon 4.0 jest na steam. Myślę że może być, bo BMS instaluje się w zupełnie innym katalogu, nie korzysta z 4.0. Tak jak napisałem, to pokłosie umowy, pomiędzy właścicielem praw do Falcona 4.0, a grupą BMS. Jedyne co instalator BMS-a robi, to sprawdza czy 4.0 jest na dysku, jest, to instaluje. Pewnie można by potem ten 4.0 usunąć, ale nie sprawdzałem A że Falcon 4.0 to gra z 1998 roku, więc zajmuje niesamowicie mało miejsca na dysku
-
To fakt, to jest to co świetne jest oddane w symulatorze Viperka, widoczność z kabiny nie ma sobie równych, w żadnym innym fighterze nie masz takiej widoczności. Prawdziwy rasowy dogfighter, ta doskonała widoczność + ogólna zwinność i zapas ciągu powodują, że to pewnie nadal jeden z najgroźniejszych samolotów w bliskim dystansie. Przypominam że Falcon BMS jest całkowicie free, rozwijany od dekad przez zapaleńców z całego świata. Jedyne co musisz kupić to oryginalnego Falcona 4.0 z 1998 roku od Microprose (tego pierwotnego, oryginalnego Microprose), który kosztuje jakieś grosze na portalach ze starymi grami, gdyż warunkiem uruchomienia instalacji BMS-a jest posiadanie na dysku zainstalowanego 4.0 (instalator BMS-a sprawdza, bez tego nie ruszy). To wynik porozumienia między kimś kto kupił prawa do oryginalnego Falcona a grupą BMS.
-
Mam trochę podobnie z cywilnymi, więc rozumiem. W wersji XP11 miałem dokupionych kilka fajnych dodatków z lotniskami w PL i Warszawą, więc był czad. XP12 instalowałem na nowym kompie i jakoś nie mam kiedy się zabrać za latanie. Wiem, że wspomniane powyżej dodatki są pod XP11, ale czy mimo to działają w XP12 nie wiem, nie sprawdzałem. Falcon BMS rozwija się stale, bodajże dwa czy trzy dni temu opublikowano kolejny patch U5 do wersji 4.37, ale póki co to wypatrywanej pewnie przez wszystkich wersji 4.38, która ma podobno znacznie poprawić grafikę na razie wciąż nie ma i pewnie już w tym roku nie będzie. A co do samej symulacji to niech odpowie Ci rozmowa jaką z jednym z naszych pilotów Viperów uciąłem sobie przy okazji chyba przedostatniej edycji Air Show. Spytałem czy piloci grają w symy, okazało się, że tak i bardzo wysoko oceniają Falcona BMS. Co prawda obiektywnie trzeba przyznać, że i Viper DCS-owy wolno, ale stale się rozwija, więc wygląda na to, że będziemy mieli wybór. I o to chodzi Jeszcze a`propos XPlane 12, tu masz fajny filmik pokazujący grafę samego XP12, XP+Xworld (sim heaven), XP + autoortho i XP12 +Xworld + autoortho
-
Jak jesteś fanem Condora (nie dla grafiki, bo powalająca nie jest, tylko dla fizyki ) to się nawet nie zastanawiaj nad MSF, XPlane podobno bije na głowę Można jeszcze jeden myk w XPlane zrobić Authoortho + X-World https://simheaven.com/xp12-sceneries/
-
To poszukaj w sieci takiego darmowego dodatku do XPlane jak Autoortho, zdaje się, że bardzo podnosi walory estetyczne w XPlane. Niedawno odkryłem, ale jeszce nie miałem czasu przetestować, więc to "ładne" latanie nad PL też możliwe w XP
-
Nie chcę rozpoczynać wojny symulatorowej, ale jak słyszę o różnego rodzaju kłopotach związanych z MSF2020 i od niedawna nowszym 2024 to gratuluję sobie, ze już dawno (po MSFX) wywaliłem MSF z dysku i bawię się XPlane, obecnie w wersji 12. Jak wszystko tak i wybór zabawki to kwestia gustu, ale z wielu opinii ( w tym pilotów komercyjnych) podobno fizyka lotu XPlane bije tę w MSF o niebo (nie jestem pilotem więc trudno mi z tym dyskutować). W kwestii stabilności, łatwości obsługi, łatwości zachowania katalogu gry w czystości podobnie, XPlane góruje (nie puchnie, nie zaśmieca dysku, dodatki łatwo się instaluje i deinstaluje bez pozostawienia śmiecia. Pod względem walorów wizualnych, tu można dyskutować, acz taki element jak noc i światła w nocy według mnie od dawna było mocną stroną XPlane, w dzień kwestia gustu i dodatków, w tym darmowych, czy stworzonych przez siebie (program Ortho), mi się w każdym razie XPlane podoba. Przez chwilę nawet się zastanawiałem czy nie dać znowu szansy MSF2024, ale jak czytam komentarze wkurzonych użytkowników, którzy nie mogą de facto z programu korzystać, bo jest jakby nie gotowy i częśc z nich zwraca się do MS z prośbą o zwrot pieniędzy (podobno skutecznie) to chyba ten cień ciekawości by zobaczyć po latach nową odsłonę kultowego kiedyś symka (miałem wiele wersji) się rozpłynął i gratuluję sobie przejścia na XPlane, który jest stabilny, a regularne patche zwiększają parametry gry, a nie mają na celu umożliwienie by w tę grę w ogóle pograć. Polecam XPlane https://www.x-plane.com/
-
Lechu, akurat Ty absolutnie nie powinieneś się tłumaczyć. Zrobiłeś i oblatałeś tyle wspaniałych modeli, że jedno małe opóźnienie nie psuje wrażenia. Trzymam kciuki za piękne loty w przyszłym sezonie
-
Mam pytanie, czy może ktoś polecić jakies okulary do jazdy w nocy/po zmierzchu, bo te które mam, chyba są ciut za ciemne jednak, a bez czegoś zasłanaiającego oczy to mi strasznie łzawią. A W-wa momentami jest tak ciemna, że mimo dobrej lampki z przodu, dziś prawie wjechałem w pieszego. Ubrany na ciemno wyszedł z cienia, dodatkowo samochody jadące po drodze obok oślepiają.
-
W ciągu dnia była ładna pogoda, nawet odrobinę słoneczko przyświecało, więc uznałem, że pojadę wieczorem coś załatwić na rowerku, zamiast stać w korkach. I tylko ruszyłem zaczęło padać, nie dość że słabo widziałem, bo deszcz zamazywał wizjer okularów, to jeszcze w drodze powrotnej padła mi bateria w przedniej lampce (dawno nie używałem, myślałem, że jeszcze sporo pojemności zostało), a zaraz potem w tylnej. Na szczęście tylne mam dwie i druga działała. Przykleiłem się więc do jakiegoś innego rowerzysty, siedząc mu na kole by to on oświetlał drogę i informował, że jedziemy. I bez błotników 😜 Ale i tak było fajnie
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 108