Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 697
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez Viper

  1. Nic tylko prawdziwego Mavericka uniesienie
  2. Dla mnie duży to circa 2-2,2 m rozpiętości bo takie miałem i zapewniam, że w żadnym poszycia, czy samego skrzydła nie uszkodziłem (wystarczy na końcach do podpierania przykleić krążki z przyklejoną gąbką ) i wyważałem tymi starymi metodami bezbłędnie w pozycji normalnej i odwróconej, a loty potwierdziły poprawne wyważenie, więc absolutnie się nie zgodzę. Ta metoda jest najlepsza, którą dana osoba opanowała prawidłowo i tyle
  3. Na złe wyważenie trymowanie nie pomoże. Każdy model ma pewien zakres właściwego CG (może nieprecyzyjnie napisałem, nie zakres CG tylko zakres wyważenia wokół CG gdy lata przewidywalnie), w zależnosci od wielkości i rodzaju modelu ten zakres może wynosić koło 1cm (w modelach małych), lub więcej. Kwestia modelu, stylu latania czy wybiera się bardziej przednie wyważenie z zakresu, bardziej tylne, czy środek. Ale początkiem poszukiwań właściwego ustawienia jest zawsze prawidłowo określony CG. Natomiast czy się to zrobi jedną metodą czy inną to już preferencje i przyzwyczajenia mierzącego odgrywają rolę, nie ma tak, że jedne metody działają, inne nie, pod warunkiem, że się to robi poprawnie.
  4. To witamy w klubie Mały Modelarz bo wtedy to było jedyne kartonowe wydawnictwo wychował pewnie sporą rzeszę modelarzy. To prawda, takie to były dziadowskie czasy, jak się nie miało zaprzyjaźnionego kioskarza, to trzeba było mieć szczęście (że się przechodziło akurat obok kiosku i rzucili jeden, dwa egzemplarze), albo wychodzić i też mieć szczęście , albo odłożyć czasem całkiem sporo kieszonkowego by kupić na targu (w Warszawie targ perski wtedy na Wolumenie), albo wymieniać się z kolegami na inne deficytowe towary. Swoją drogą jak porównuję MM do obecnych liderów typu Wydawnictwo Haliński, Angraf czy inne, to zupełnie inna skala trudności i szczegółowości.
  5. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Ja tylko po W-wie wczoraj z rana około 22km, w lekkiej mżawce. Rower nie tak ekstremalnie ubrudzony, ale też pobrudzony. Dziś pogoda piękna, ale cały dzień byłem praktycznie poza domem i nie udało się.
  6. Już poprawiłem, bo zauważyłem z HEICami jest problem W takim razie bardzo przepraszam, że nie zamieściłem anonsu. Sam do końca nie byłem pewien na 100% czy pójdę, a koniec tygodnia miałem pracowity i jakoś zapomniałem. Następna impreza będzie na początku czerwca w Arenie Ursynów.
  7. Wczoraj i dziś na Ursynowie w W-wie odbywała się wystawa/konkurs modeli kartonowych. Muszę przyznać, że przynajmniej w kilku/kilkunastu przypadkach gdybym nie wiedział, że to modele kartonowe byłbym w stanie się założyć, że wykonane są z tworzywa/metalu, ale na pewno nie kartonu. Piękne cudeńka, z przyjemnością oglądałem. Kunszt Wykonawców przeogromny. Poniżej kilka fotek. Niestety modele nieco upchane na małej przestrzeni, a dodatkowo niektóre w szkalnych gablotkach, od których światła sufitowe się odbijały, więc warunki do focenia średnie, zwłaszcza że wybrałem się tylko z telefonem (uczciwie przyznaję, że trochę nie doceniłem jakości wykonania, następnym razem zabiorę bezlusterkowca i dobrą optykę).
  8. No nieźle Ale rozumiem że te mosty, wjazdy do tuneli, budowle, drzewa to gotowe elementy?
  9. Dzięki Powtórzę, kolejki fajne są Jak długo zajęła Ci budowa?
  10. Taa, ja swego czasu wszystko kupowałem "okazyjnie"
  11. Możesz chyba zamieścić jako plik do ściągnięcia to może poza mną jeszcze inni chętni obejrzą.
  12. Dzięki, to poproszę o filmik
  13. A nie możesz wyważyć normalnie podpierając model w miejscu wyznaczonego CG? A ewentualnie potem ćwiczyć i uczyć się nowych wynalazków, ale mając już jakiś punkt odniesienia? Chyba byłoby bezpieczniej Przepraszam nie doczytałem, mea culpa
  14. A tak z ciekawości, terem robiłes jakąś masą czy z gipsu? Jaka mniej więcej waga wyszła takiej makietki? Bardzo fajnie Ci to wyszło Zrób jakiś filmik jak to jeździ. Jak Dzieciaki były mniejsze dość regularnie chodzilismy do muzeum kolejnictwa, gdzie były dwie makietki, które co jakiś uruchamiano, przyznam że cieszyłem się jak dzieci, gdy to jeździło
  15. Noo nie bardzo Makietkę chciałem zrobić ładnych z kilkanascie lat temu. Od dłuższego czasu juz nie śledziłem tematu kolejek, ale tak coś mi się kiedyś taka informacja pojawiła, że firma przestała istnieć. Ale po Twoim poście poszukałem i okazało się, że jest i są do kupienia zestawy i części, więc może ktoś firmę wykupił i zreanimował, albo coś mi się pomieszało. Kto wie, może jak będę miał nadmiar czasu to wrócę do pomysłu. Kolejki fajne są
  16. Dzięki Kiedyś też się przymierzałem do zrobienia, ale H0, trochę większe. Jeszcze mam zresztą tory, rozjazdy i kolejkę już chyba nieistniejącej firmy Rocco (całkiem fajna cyfrówka).
  17. Podoba A coś więcej, jaki system kolejki?
  18. Viper

    Symulotnictwo

    Gratuluję
  19. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Dziś kolejne 22 km tym razem po Warszawie. Skorzystałem z przejaśnienia i uspokojenia opadów. Parafrazując, że Polak głodny to zły, w moim przypadku głodny to bez energii. Jechałem z obiadkiem do Ojca i kompletnie nie miałem poweru, zjadłem obiadek i okazało się, że średnia na tej samej (niezbyt długiej przecież) tym razem powrotnej trasie wzrosła o 4 km
  20. Ktoś słucha Flaming Lips? Bardzo odjechany amerykański zespół, który ma nawet swoją aleję w Oklahoma City, ja ich lubię, a tu trzy utwory, które lubię bardziej A ten utwór jest podobno oficjalną piosenką Oklahoma City to jeszcze to
  21. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Aby nie było że tylko Jarek pedałuje Dziś zainaugurowałem sezon rowerowy. Zacząłem od skromnych 28 km, średnia prędkośc nieco ponad 18km/h (rozpiętość miedzy 14, a prawie 30). pogoda wymarzona, niezbyt zimno i piękne słoneczko. To poza spacerami z psinką była de facto moja pierwsza aktywnośc fizyczna po chorobie, a nieco mnie ta infekcja przeczołgała, kondycja spadła dramatycznie, więc celem dzisiejszej jazdy było spokojne rozpoczęcie sezonu, bez żadnego ścigania. Przez Las Kabacki dojechałem do Konstancina i wzdłuż rzeki Jeziorki dojechałem do Wisły i wzdłuż Wisły do mostu południowego i wzdłuż niego i obwodnicy powróciłem. Bardzo przyjemna traska Rower nie wygladał tak ekstremalnie jak Jarka, ale czysty nie był, trochę, a nawet więcej niż trochę po błocie też jechałem
  22. Słuchałem mojej ulubionej audycji w radio 357, czyli Gruzji i jak to klasyk śpiewał "rzucił mnie się na uszy" utwór tytułowy z filmu z lat 70-tych, czyli takie cuś
  23. Trochę ta waga zakładana mało realna, niestety. Skrzydło mega wytrzymałe, tylko po co aż tak w takim modelu? Mniej pancerne a lżejsze chyba byłoby lepsze dla całości. Trzymam kciuki za ukończenie i ulotnienie
  24. Z przerwami (sporymi co prawda ) , ale powoli postępuje, a w zasadzie znowu postąpi. Styczeń był dla mnie średnio łaskawy, najpierw byłem na nartach, a potem przerobiłem infekcję, ponad dwa tygodnie z życiorysu wyjęte, żadna modelarnia i chemia modelarska nie wchodziła w grę, bo i tak ledwo żyłem. Kończę oklejać kadłub, tak dziadowskiej balsy to w życiu nie widziałem. Trochę szkoda mi nie wykorzystać tego co jest w zestawie, aczkowliek gdyby normalna lekka balsa była bezproblemowo dostępna to pewnie bym wymienił, a tak zapasy chomikuję na inny model. Tak więc czeka mnie sporo szpacholwania i szlifowania, jak już kadłub będzie gotowy to się pochwalę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.