



-
Postów
2 913 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
30
Treść opublikowana przez Viper
-
Wingfoil rulez To siodełko troszkę przypomina moje, moje jakby jeszcze mniejsze i dla mnie mega wygodne, nadal jeżdżę bez pieluch i już tak pewnie pozostanie
-
Wiatru nie ma, może w weekend podwieje, nie ma latania na foilu, za to jest rower Wczoraj traska standardowa po W-wie, nie było się czym chwalić, a dziś rundka wzdłuż Wisły po jednej i drugiej stronie, całkiem przyjemne 46 km. Widok z mostu południowego Anny Jagielonki na południe, widać niski poziom Wisły A A tu widok z kładki pieszo rowerowej na centrum W-wy
-
Czwarty dzień latania na wingfoilu, bajka Co prawda dziś już się wiaterek kończył, ale jeszcze w szkwałach kilka lotów się udało. Nie pamietam by na Zegrzu była taka seria wiatrowa. Od jutra pewnie wrócę do rowerku
-
Ależ wiatry, walka o życie prawie, ale zabawa była niezła
-
Po wczorajszej jeździe dziś i pewnie jutro rower czeka, bo wreszcie ładnie wieje i latam na foilu
-
Też mnie irytują święte krowy jeżdżące środkiem ulicy, bez kasku i czasem z dzieckiem na bagażniku, gdy dosłownie 1,5 m obok i równolegle do ulicy jest ścieżka rowerowa. Nie ma się co irytować w tak piękny dzień. Wyskoczyłem na szybkie kółeczko przedpołudniowe po W-wie i okolicy i zrobiłem 63 km. Chęci jeszcze były na więcej, ale psinka czekała na pańcia by pójść na spacerek, a te spacerki są dla mnie jak i dla niej jednym z ważniejszych punktów dnia, więc przyjemność z jazdy musiała ustąpić przyjemności spacerowania Kilka fotek z trasy: Widok z kładki przez Wisłę na południe w stronę mostu Syreny, stadionu, a po prawej Centrum Kopernika A tu widok z mostu Syreny na Centrum Kopernika, Centrum W-wy i bulwary wiślane Początek wału wzdłuż Wisły na południe od mostu siekierkowskiego w stronę mostu południowego A tu bardzo przyjemny w większości zacieniony asfaltowy odcinek na południe od mostu południowego w drodze do mostu przez Jeziorkę (fajny chłodny fragment nawet w największe upały, ale niestety dość krótki) No i miejsce które bardzo lubię czyli most przez Jeziorkę, widok na Jeziorkę wpadającą do Wisły
-
Aaa to ja coś źle zrozumiałem To miłych wakacji, Korfu bardzo przyjemne jak i większość wysepek greckich i sama Grecja kontynentalna. Według mnie to najfajniejszy kraj europejski na letnie wakacje, byłem wielokrotnie i zawsze były to fajne wakacje. Mam sentyment do Grecji, zwlaszcza, że był to pierwszy kraj, któy na studiach zacząłęm poznawać samodzielnie autostopem, aczkolwiek wtedy to była inna Grecja, jeszcze tak nie zajechana przez turystów, na Krecie spałem wielokrotnie na dzikich plażach pod gwiazdami, później będąc już tam z Rodziną, z żalem stwierdziłem, że żadna z tych plaż się nie ostała w pierwotnym kształcie, wszędzie zabudowane hotele i pensjonaty. Trochę szkoda.
-
Ty się nie chwal jaki twardy jesteś, tylko napisz coś o nowym rowerku, jak się jeździ, jak porównanie do poprzedniego? Dziś miało wiać i niby w W-wie wiało, ale kulminacja miała być po południu. Zapakowałem więc deskę wingi i foila i pognałem nad Zegrze. A tu flauta. Takich patrzących w prognozę jak ja było jeszcze kilku, postaliśmy, pogadalismy i wróciłem, Oni jeszcze zostali. Ale od niedzieli ma wiać nawet lepiej i to przez kilka kolejnych dni, więc jeszcze sobie polatam A jutro rowerek
-
I dobzie Jutro ma nie wiać, więc też planuję rowerek
-
I dobzie, cieszymy się Popływałem i polatałem, dziś w ramach eksperymentu przesunąłem maszt foila dosłownie 2,5-3 cm do przodu i był to słaby eksperyment, bo deska wyrywała do góry i miałem problem by zrównoważyć ciężar przednią nogą. To tak jak latanie samolotem z CG przesuniętym mocno do tyłu A`propos rowerów i Zegrza bo jest punkt wspólny A mianowicie w porcie w Nieporęcie jest fajna kawiarnia, z pyszną kawą, ciastkami i lodami (po wodzie wyjątkowo pyszne ), której właścicielem jest Pan Stanisław Aniołkowski, wypisz wymaluj profesjonalny kolarz. Tak mi się to nazwisko wydawało znajome i aż sprawdziłem w sieci. Wystrój kawiarni nie pozostawia złudzeń, że właściciel ma do czynienienia z welocypedami. Bardzo przyjemne miejsce
-
Czyżby to ta strona? https://buycycle.com/pl-pl 400 km to żaden przebieg, a wygląda z fotki jak nówka. Kolega kupił Małżonce używany z Włoch właśnie za pomocą tej strony i bardzo sobie chwalił i stronę i cenę i rower No to teraz wypada Ci tylko życzyć udanych wyjazdów i fajnych relacji Dziś wieje, więc za chwilę wybieram się na Zegrze na foila, za to na jutro mam plan rowerowy
-
Z tą aktywnością na karcie to czasem problem Gratuluję Nie jestem aż takim znawcą, lepiej niż miało być, tak samo? Rozumiem, że zdecydowałeś się na komplet, nówka, używka?
-
Kolejny dzień i kolejne "rowerowanie" Pomimo popołudniowego żaru i upału 62 km zaliczone w czasie 2.43 (z czego nie ukrywam jestem dumny, bo żar niemiłosierny)
-
Płaskie, ale fajne
-
Szybka pętelka po W-wie i okolicy. Widać że wakacje, mniej ludzi, mniej samochodów, po prostu wreszcie fajnie A tu kilka fotek, centrum W-wy widziane z mostu siekierkowskiego Wał wzdłuż Wisły między mostami siekierkowskim i południowym Jeziorka wpadająca do Wisły, widziana z boku przed mostkiem W drodze do Konstancina wzdłuż Jeziorki Jechało mi się świetnie i nawet nie zauważyłem kiedy gdy wybiło 57 km, potencjał był na więcej, ale psinka czeka i zaraz pędzę na spacerek
-
Usiłowałem pomóc, zamieściłem linka do strony specka. Innych firm nie śledzę, więc proponuję wykorzystać wujka google`a
-
Noo ładnie, kiedyś będzie się trzeba wybrać
-
Ja mam dożywotnią gwarancję na ramę, więc chyba nie ma co aż tak tego potencjalnego uszkodzenia się obawiać. No to po wymianie będzie Pan zadowolony Bo tak jak chyba Patryk zauważył, te tzwn. stare rowery i nowe, różnica jest kolosalna.
-
A ok, czyli to się teraz chyba też nazywa fitness Znalazłem coś takiego, kategorię rowerów Active, a w tym fitness, transport i comfort, może pomoże https://www.specialized.com/pl/pl/c/active
-
A co to jest rower typu trekking, bo nie bardzo kojarzę?
-
Jest coś takiego jak klasyfikacja konstruktorów, nie tylko w F1. A to jakby oczywistość, że wygrywa człowiek, użyłem pewnego skrótu. No dobra, to żaden człowiek nie wygraał na stalowym od dawna, teraz OK?
-
Chyba żaden rower stalowy nigdzie niczego nie wygrał od wielu, wielu, wielu lat