



-
Postów
2 809 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez Viper
-
A ja żegnałem się z zimą, aczkolwiek przez ostatnie trzy dni to chyba raczej witałem lato, bo upał niemiłosierny nawet na wysokości. Za to śniegu całkiem sporo i tak do południa warunki do jazdy były wyśmienite, bo potem robiło się mokro. Trasy codziennie z rana perfekcyjnie przygotowane, więc był to bardzo udany wyjazd, ale wszystko co dobre kiedyś się kończy. Czas wrócić do rowerowania
-
Piknie Panie A budka fajna. Dziś piękna pogoda w W-wie, słońce, ciepełko i wiaterek. Zamierzałem rozpocząć sezon wingfoilowy na Zegrzu, ale niestety (z punktu finansów stety - świat jest źle skonstruowany ) miałem robotkę. Nawet myślałem by pojechac na rowerku przez całą W-wę, ale musiałem jeszcze podrzucić narty do serwisu na sprawdzenie i regulację, gdyż jeszcze się wybieram pojeździć i bym nie zdążył. Trzeba korzystać, bo przy tych zmianach klimatu niedługo narciarstwo i deskarstwo może zostać sportem historycznym
-
Nieee Za chudy i chude szerokie skrzydła, jakoś proporcje zaburzone, zwykła foka ładniejsza, a najładniejszy, a na pewno najoryginalniejszy z niemieckich to Horten ho 229 Sorry za luźną uwagę, już nie zakłócam i czekam na więcej fotek/relacji z budowy.
-
Korzystając z cudownie wolnego dnia i zapowiedzi słońca, słabego wiatru i braku opadów w prognozach, wyskoczyłem na szybkie 2 godzinki na rower. Jak zwykle prognozy można wsadzić między bajki, niebo było bardziej szare niż słoneczne, wiatr momentami wiał silnie, a na dodatek przez chyba 10 km ścigałem się z czarną chmurą, która nie mogła się zdecydować czy mnie olać deszczem, czy zbić drobnym gradem, ale dałem radę, przyjemność była i prawie 46 km pyknęło A tu Wisła (niski poziom, pomimo ostatnich opadów, wyłaniają się wyspy) widziana z mostu południowego w kierunku południowym
-
Zero, Mustang, szczególnie wersja D i Spit to rzeczywiście chyba jedne z najzgrabniejszych myśliwców z IIWŚ.
-
Z tymi proporcjami to fakt Kiedyś już prawie kupiłem zero z Black Horse, niby fajny, podobno świetnie lata, ale właśnie proporcje przodu. Mam co prawda plany Zirollego i nawet wycięte wręgi, ale przy moim tempie budowy i zaległościach to trochę potrwa . Nie zaśmiecam i obserwuję postęp i życzę udanych lotów
-
Trochę poszukałem o tym zero top rc. Wygląda interesująco, rozumiem, że skoro laminat to nity i linie podziału blach ma odwzorowane, a kolor jakiś bazowy do pomalowania, czy do wyboru ten niby szaro biały i zielony? Coś więcej o samym zestawie mógłbyś napisać proszę ?
-
No Panie, piękny W barwach dowódcy Tainan Kokutai z lotniska Buna na Nowej Gwinei, porucznika Inano. Pewnie wiesz, że ten egzemplarz wpadł w ręce Hamerykanów po wcześniejszym uszkodzeniu skrzydła i późniejszym przejęciu lotniska i z części z kilku innych zero przywrócony do stanu lotnego i oblatywany przez Jankesów. Ale z tego wynika, że przeżył wojnę i latał, czego - długiego latania życzę Twojemu egzemplarzowi Trzymam kciuki, zero to piękna maszyna. A co to za zestaw, bo jakoś przeoczyłem?
-
Jarek, miałeś zachęcać, a nie dołować ? A ja cały dzień od 9 do 21 spędziłem w pracy! Ooo i nie jeździłem ? A tak serio, super gratuluję, pojeżdżę w weekend
-
Zouki Murą nie pogardzisz??? No Panie to wysokie ma szanowny wymagania Toć to najwyższa półka. Mam ich Phantoma w 1:48 (czeka na sklejenie), na plastikowych odlewach opon (z zestawu, nie żadnych dodatkach) jest nazwa producenta - Goodyear, po prostu odlot Z całym szacunkiem, ale Revell to nie ta półka jakościowa
-
Konkurs/wystawa modeli kartonowych Warszawa Ursynów 24-25.02.2024
Viper odpowiedział(a) na Viper temat w Modele redukcyjne.
Lechu - piękna kolekcja, gratuluję. Ja użyłem Vidaronu, to w sumie odpowiednik caponu, ale malowałem po stronie zadrukowanej, więc nie czuję by twardość, czy sztywność się zwiększyła. Ja kleję tę, w malowaniu kogucim Leopolda Pamuły, czyi w takim w jakim jest moja PZL-ka 1,5m z Twojego i Marcina (Maska) zestawu - nieustające podziękowania za stworzenie tej wycinanki Ostatnio odkryłem klej poliuretanowy (w konsystencji taki hermolo podobny), ale świetnie klei, pozostawia czyste, przezroczyste spoiny i mało śmierdzi. Ale podobnie jak Ty z butaprenu nie rezygnuję. Jarku, papierochy fe, popieram Jak to u mnie, postępy powolne, ale są -
No Panie, piękny wynik zwłaszcza z wmordewindem A ja właśnie przeglądam nowe wingi, Neil Pryde znowu odpalił
-
Dziś tylko minimum do i od Ojca, wiatr mnie sponiewierał solidnie. Zwykle nawet w dni wietrzne gdy jadę po 7 jest jeszcze w miarę spokojnie, dziś momentami dmuchało solidnie. Wróciłem do domciu, relaksuję się przy herbatce i zaraz do lasu z psinką
-
Dobrze słyszeć pozytywne komentarze o serwach Kavan. Skusiłem się też na nie do dwóch małych modeli, które czekają na oblot. Próby na ziemi i zewnętrzny wygląd, zero luzów, pisków i innych podobnych efektów, przy dobrej cenie spowodowały, że dałem im szansę
-
Wiem co czułeś, bo we mnie czasem też coś wstępuje. Dziś z samego rana pojechałem stałą weekendową trasę do Ojca, było jeszcze sucho, w miarę bezwietrznie, acz chmurzyło się. Z powrotem pomimo deszczu i wiatru i szarego świata też coś we mnie wstapiło , zamiast prosto do domciu pojechałem do Łazienek na kawkę (młody człowiek z nota bene rowerowej kawiarki serwuje bardzo dobrą kawkę), ale ku mojemu zmiartwieniu pogoda chyba pana wystraszyła, podobnie jak i spcerowiczów. Mimo to nie zrażony pojechałem w stronę Wisły i wzdłuż wału wiślanego przejechałem między mostami i wzdłuż obwodnicy wróciłem. Jakby w nagrodę spomiędzy chmur, mimo padającego deszczu zaczęło nieśmiało wygladać słoneczko poprawiając mój i tak dobry z powodu jazdy humor. I tym oto sposobem pyknęło 36 km
-
Bardzo ciekawie się zapowiada, ale padam, wrócę do filmu jutro. Wielkie dzięki za zamieszczenie - bardzo ciekawa Postać, fajnie opowiada
-
To Cię przeibiję U nas miało być nawet 15m/s, a w porywach do 28m/s i chyba tak wieje. Na spacerze z psinką drzewa falowały w lesie. W zeszłym roku kupiłem grubą piankę z kapturem i jeszcze nie miałem okazji jej sprawdzić, trzeba będzie rozpocząć sezon na Zegrzu, bo tych dni wietrznych/pływalnych jest ostatnio sporo
-
Pogoda podobna do wczorajszej, więc znowu pojeździłem po W-wie, z samego rana w miarę bezwietrznie, dobrze mi się jechało, a dwa że czerwonych świateł trafiłem nie za dużo, więc średnia prędkość podskoczyła, z powrotem zaczął wiać mocny, nieprzyjemny wiatr i przez prawie całą drogę mnie spowalniał, ale i tak fajnie się jechało, mimo iż wolniej. Teraz chwila przerwy i zaraz pędzę z psinką do lasu
-
Z rana lekki przymrozek, ale piękne słonko, więc pojeździłem na rowerku, kolejna traska po W-wie. Mimo fajnych warunków i wzrastającej kondycji, musiałem wrócić, gdyż niedługo idę z psinką do lasu. A na skali priorytetów psinka zdecydowanie wygrywa z rowerem i wingfoilem (swoją drogą wieje, trzeba będzie zainaugurować sezon latania/pływania ).
-
Dziś w W-wie protesty rolników, wykorzystałem więc niezłą pogodę (nie pada, przyjemny chłodek, choć trochę za duży wiatr) i pojechałem do pracy przez całą W-wę, a wracając zahaczyłem jeszcze o Ochotę i wróciłem do domciu. I takim sposobem ponad 50 km zaliczone
-
Konkurs/wystawa modeli kartonowych Warszawa Ursynów 24-25.02.2024
Viper odpowiedział(a) na Viper temat w Modele redukcyjne.
Ja eksperymentuję na Zerze z MM, a żeby nie było mi szkoda, wydrukowałem sobie na bloku zeskanowane kartki, z myślą że oryginał zrobię jeszcze raz. A ponieważ też lubię PZL-ki, a na dodatek moja latająca jest w malowaniu Leopolda Pamuły tzwn. kogucim, więc gdy zobaczyłem model kartonowy P7 Pamuły w kogucim malowaniu wydawnictwa Modelarstwo Kartonowe, nie mogłem sobie odmówić przyjemności i zakupiłem i od niedawna zacząłem kleić. Na razie nie ma się czym chwalić, bo tempo słabe, ale frajda jest. Żeby tylko więcej czasu było Ja używam głównie butaprenu z małej puszki, tak jak piszesz, przed użyciem mieszam, jakoś tubki butaprenu mnie nie przekonują właśnie ze względu na rozwarstwianie. -
Czy ktoś jeszcze pamięta o takim zespole jak Wang Chung? Ostatnio mi się przypomniało, ich ścieżka dźwiękowa do świetnego kryminału "Żyć i umrzeć w L.A." była pierszą płytą CD jaką kupiłem i to nie mając nawet wtedy jeszcze odtwarzacza A to chyba ich największy przebój
-
Konkurs/wystawa modeli kartonowych Warszawa Ursynów 24-25.02.2024
Viper odpowiedział(a) na Viper temat w Modele redukcyjne.
Wiem bo też się trochę w karton zacząłem bawić (po wielu latach przerwy) i też na razie głównie butapren i wikol (pytając o warsztat miałem na myśli własnie kleje ). Ludzie chwalą BCG, ale na razie jakoś nie mogę się przekonać. A jakiś capon lub vidaron do zabezpieczenia kartek jeszcze przed wycięciem i sklejaniem stosujesz? A z tym, ze to wcale nie jest takie łatwe, zwłaszcza po latach przerwy, to absolutna zgoda. Dlatego też z takim podziwem ogladałem modele na wystawie, która dała początek wątkowi. -
Ja jeździłem tylko stopem, ale rzeczywiście podjazdy całkiem spore, aż samochody miały problem, ale za to krajobraz przepiękny. Kiedyś może się skuszę, bo rzeczywiście Szwajcaria i objazd winnic francuskich szczególnie w rejonie Bordeaux to dwie trasy, które mi się marzą na rowerku
-
Konkurs/wystawa modeli kartonowych Warszawa Ursynów 24-25.02.2024
Viper odpowiedział(a) na Viper temat w Modele redukcyjne.
Super, dwa 1:33 i jeden 1:24 ? To pochwal się warsztatem, czym kleisz? Stare przyzwyczajenia - butapren, wikol, czy nowe wynalazki BCG czy inne?