Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 809
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez Viper

  1. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Żebra żeś raczej nie złamał, ale samo stłuczenie czasem potrafi być równie uciążliwe. Współczuję, bo bolesnośc przy czerpaniu oddechu to nie fajna sprawa. Ja w zeszłym sezonie jadąc nad Zegrze, zaliczyłem salto przez kietrownicę, ale tak jak napisałeś jakoś odruchowo trzymałem kierownicę przelatując nad nią, więc w zasadzie nic się nie stało ani z rowerem, ani ze wmną. Wstałem, pozbierałem rozsypane drobiazgi i pojechałem dalej.
  2. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Tak a`propos pedałowania to przypomniała mi się stara, nieco zwariowana komedia wzorowana na starym kinie - "Ci wspaniali mężczyźni na swych rowerach". Przed chwilą sobie przypomniałem, jeśli ktoś nie oglądał to polecam, aczkolwiek to zdecydowanie w starym stylu. Ponieważ jesteśmy na forum lotniczym, to z tej serii był też film poświęcony lotnictwu, czyli "Ci wspaniali mężczyźni w swych latających maszynach", oraz samochodom - "Ci wspaniali mężczyźni w swych szalejących gruchotach". Jeśli ktoś nie oglądał polecam, po wpisaniu w wyszukiwarkę tytułu zanlezienie nie sprawia kłopotu. Według mnie film poświęcony lotnictwu (1965 rok) najlepszy, a rowery i samochody (odpowiednio 1968 i 1969) ex equo na drugim miejscu. Miłego oglądania
  3. To jeszcze ciś takiego, inny wykonawca i nastrój, ale utwór ponadczasowy To jeszcze fajny kobiecy głos To jeszcze fajny duet, Dziewczyna z gitarą i charakterystycznym głosem
  4. Przypomniałem sobie o ważnym zespole mojej młodości, nadal brzmi świetnie i słucha się tego dobrze
  5. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    A mi z Kaziem Marcinkiewiczem
  6. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    W moim przypadku spacery z pieskiem mają wspólną cechę z jeżdżeniem na rowerze. A mianowicie penetrujemy ostępy na granicy i poza granicami W-wy i czasem te spacery, czy przebieżki terenowe skutkują poznaniem nowych terenów, które następnie penetruję rowerem. Czasem kolejnośc jest odwrotna. No i właśnie odkryłem dwa fajne laski, w okolicach Wiązownej, szczególnie w jednym są wyznaczone terenowe trasy rowerowe, niby pod MTB, ale jak szliśmy z pieskiem, to myślę że spokojnie dałbym radę i gravelem. Dojazd ode mnie to jakieś 20-25 km, potem po lesie (kilka tras, różna długość) i powrót, fajna wycieczka Jak pogoda się poprawi, tzn. zrobi się sucho, to pewnie spróbuję.
  7. Świetne wykonanie (jak zwykle) pięknego modelu. Podczas operacji desantowej na Okinawie, gdy Yamato wypłynął w swój ostatni samobójczy rejs, zmierzając w stronę Okinawy i amerykańskiej floty inwazyjnej, amerykański admirał dowodzący pancernikami osłony, porzucił flotę desantową (inna sprawa, że kto mógł jej wtedy już zaszkodzić, gdy Cesarska Marynarka w zasadzie już nie istniała jako siła bojowa, pozostałe okręty nawet jeśli nie były zniszczone, to nie miały paliwa) i popędził pełną parą na spotkanie Yamato. Ale głównodowodzący operacją nie chciał dopuścić do pojedynku artyleryjskiego i zalecił zatopienie Yamato przez lotnictwo, co też uczyniono i niestety nie doszło do pewnie ostatniego pojedynku kolosów z poprzedniej epoki. Inna sprawa, że ilość torped i bomb jakie przyjął Yamato jest imponująca (żaden inny pancernik na świecie, czy też okręt innej klasy nie przyjął tak wiele) i tylko bliźniaczy Musashi zatopiony podczas bitwy o Leyte (Filipiny) przyjął tych bomb i torped nieco więcej. Przepraszam za off topa, ale zawsze mnie walki na Pacyfiku pasjonowały, a Yamato to taka ikona
  8. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    I słusznie, bo każda aktywnośc zahaczająca o hobby musi być traktowana nieco na luzie. Spinanie zabija całą radość ???
  9. Szukajcie a znajdziecie Nie szukałem, a znalazłem swoją starą wiertarkę udarową B&D. Mimo to absolutnie nie żałuję zakupu tego pneumatycznego udaru parkside`a. Znowu trochę powierciłem, komfort i szybkość wiercenia w twardym betonie w stosunku do udaru mechanicznego jest nieporównywalna, wiertła bez jakichkolwiek śladów zużycia/nadpalenia, wiertarka nawet nie rozgrzana, po prostu jeden ruch i jedna dziura, bajka
  10. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    To powodzenia
  11. Wiertarka dotarła dwa dni temu, ale nie chciałem już hałasować po nocy, a wczoraj miałem maraton, więc dopiero dziś koło południa ją otworzyłem i uruchomiłem. Pierwsze wrażenie pozytywne, pierwsza dziura wywiercona. Z tym wchodzeniem w beton jak w masło to gruba przesada (no chyba że ja mam super twardy beton ), ale rzeczywiście wydaje się, że wierci efektywniej niż udar mechaniczny, ani się nie rozgrzała, ani wiertło nie miało jakichkolwiek oznak przypalania. Rozumiem, że trochę przyciskać ją jednak muszę (oczywiście nie tak mocno jak w udarze mechanicznym) by odczuć tę pracę tłoka. Zostało mi jeszcze wywiercenie wieczorem kilku dziurek i na razie aż nie pojawią się inne pomysły i potrzeby wystarczy. Czy uważam że to był dobry zakup. Na razie absolutnie tak, przyoszczędziłem, a do prac domowych wydaje się, że się świetnie sprawdza. Bardzo dziękuję wszystkim Uczestnikom dyskusji za wszelkie rady i opinie, a szczególnie Kolegom, którzy mi tego Parkside`a polecili, dzięki
  12. Jedna uwaga, podobno, ale takie opinie czytałem, GA nie lubią się ze wszystkimi regulatorami. Oczywiscie producent zaleca serię Summit (jest całkiem niezły wybór wersji OPTO i z Becem, nawet ostatnio pojawiła się wersja light), więc ewentualnie potestuj/poczytaj/poszukaj w sieci. W tej mojej extrze GA współpracowałem bodajże z Jeti i Jeti Becem i nie było zadnego problemu - plug and play. Ale tak jak napisałem, ewentualnie poszukaj w sieci. DO swojego GA1500 dokupiłem Summit (też zgodnie z zaleceniem Extrem Flight)
  13. To "panowanie" to nawiązanie do chyba jakiegoś kabaretu, czy filmu, juz nie pamiętam. Ale oczywiście, miło mi A co do silnika, to testowałem w Extrze od Extreme Flight 1,98m rozpiętości, generacji pierwszej, więc tej najcięższej (jutro sprawdzę dokładnie który silnik tej serii) i mimo iż testowałem na mniejszym niż optymalne śmigło, to poweru miał od groma, dodatkowo fajna kultura pracy i dobre chłodzenie i w przeciwieństwie do wielu innych producentów jego dane papierowe pokrywały się z odczytami z wattometru. Drugi silnik tym razem GA1500 kupiłem do jeszcze nie złożonego Turbo Ravena też od Extreme Flighta (jeden z dwóch silników zalecanych przez producenta do tego modelu). Jak ten samolot lata na tym silniku można w internecie znaleźć A trzeci zamierzam kupić do budowanego Albatrosa DIII. Według mnie wśród w miarę budżetowych silników od ręki dostepnych w PL Dualsky GA nie ma konkurencji, ale to moje subiektywne zdanie
  14. Seria Dualsky GA jest świetna, mam testowałem, kupiłem kolejny do kolejnego modelu i mam zamiar kupic kolejny do kolejnego. Będzie Pan zadowolony
  15. Twórca wątku już wybrał, jutro pewnie przyjdzie, haki zakupione, to się pochwalę Uwaga słuszna, ale to też ogólny syndrom czasów, firmy tzwn. markowe/drogie nieco siadły z jakością, a te tanie, nieco podniosły jakość, czy gdzieś jest punkt styku, nie wiem??
  16. No i proszę, zwróciłem się o pomoc, a tu taka ciekawa dyskusja się rozwinęła Mimo wszystko bardzo dziękuję. Pewnie jutro, pojutrze do mnie dotrze to się pochwalę. Ale nadal mam nadzieję, że do wywiercenia kilku dziur od czasu do czasu to jednak się sprawdzi. Ileś lat temu, pewne nazwy równały się odpowiedniej cenie, ale i jakości, od pewnego czasu już z tą jakością różnie, vide sprzęty elektroniczne psujące się krótko po gwarancji.
  17. To jeszcze coś ode mnie
  18. Ale pytanie, mówimy o wytrzymałości/niezawodności, czy parametrach? Niby ma ponad 1000W i 3J, więc potencjał by kilka dziurek zrobić w miarę bezproblemowo jest, a jak wyjdzie to nie omieszkam się dokonaniami pochwalić.
  19. Jak przyjdzie pochwalę się jak mi to wiercenie poszło, a że już kiedyś wierciłem w tym betonie otwory pod poprzednie haki zwykłym udarem mechanicznym, starym Black&Deckerem (według mnie świetną wiertarką, ale to sprzęt sprzed około 20 lat lub nawet trochę ponad, wtedy B&D to była firma) i nie było to proste, tak ten beton twardy, to będę miał porównanie. Ale to prawda, nie to że jestem skąpcem, ale trochę się obruszyłem na konieczność wydawania 3 lub nawet 4 krotnie większej kwoty niż ostatecznie wydałem (z kompletem dodatkowych wierteł) na to aby od czasu do czasu wywiercić kilka dziurek. A to co już napisałem, skoro gwarancja jest na 3 lata, to na początku trochę ją pomęczę. Jeśli rzeczywiście jest to dziadostwo, to niech padnie i oddam i wtedy kupię tego polecanego przez Was DeWalta lub Makitę (chociaż tym porównaniem do ruskich to nieco mi ją Jarek obrzydził ), a jeśli wytrzyma, to znaczy że do zastosowań domowych się nadaje, a ja za nadwyżkę kupię silnik modelarski, bo taki zakup mi się w przyszłości szykuje
  20. Będę wiercił na maksa, jak się ma rozlecieć to niech się rozleci w miarę szybko, gwarancja 3 lata. A jak jednak przeżyje to znaczy że nadaje się do wywiercenia od czasu do czasu kilku otworów, a do tego tylko będzie używana
  21. Bardzo dziękuję za informacje i rady. Zamówiłem tego Parkside`a, do zrobienia od czasu do czasu kilku dziurek powinien wystarczyć
  22. Super robota, gratuluję i podziwiam. Fajnie, że model odchudziłeś, jak widać można nawet z drukowanki zejśc z wagą i to sporo. Fajnie z tymi bateriami wymysliłeś. Bardzo jestem ciekaw lotu. Jak obserwuję Twoją pracę, to nabieram chęci na kupno drukarki, bo tej pory cały czas mam trochę takie ambiwalentne odczucia. Z jednej strony niby łatwo, szybko wydrukować i skleić, ale z drugiej ten plastik w dotyku versus konstrukcja klasyczna, no i przede wszystkim waga trochę mnie do drukowania zniechęca.
  23. Dzięki
  24. Czy jakaś minimalna wartość mocy jest tu jakimś wyznacznikiem? Czy coś takiego będzie dobre, nie widzę w opisie nic o pneumatyce, ale jest sds plus? https://www.makita.sklep.pl/makita-mt-m8701x1-mlotowiertarka-z-opcja-kucia-2-3j-sds-plus-2-7kg-jak-hr2630-p-8198.html
  25. Dzięki Też tego Black&Deckera wspominam bardzo dobrze, może jeszcze gdzieś znajdę Człowiek uczy się całe życie, nawet nie wiedziałem, że jest udar pneumatyczny. Myślałem o jakiejś porządnej, w miarę uniwersalnej wiertarce, a z tego widać, że czegoś takiego nie ma, czyli jak rozumiem do mega twardego udar pneumatyczny, do reszty udar mechaniczny. A może ktoś poradzić jakąs sprawdzoną konstrukcję z tym udarem pneumatycznym?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.