Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 697
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez Viper

  1. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Grochóweczka na trawce, prima Wygląda na ładne okoliczności przyrody, super, nie tylko ja Jarkowi "psuję" wątek
  2. Kadłub wreszcie oklejony, jutro zabieram się za szpachlowanie i szlifowanie. Fotki jak już będzie gładziutki
  3. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    O patrz, super W W-wie mam jeden upatrzony punkt, gdzie prawie zawsze są od ręki, ale puszki. Byłem u Syna w Liverpoolu i znalazłem też tylko puszki, a jak już napisałem, generalnie puszek nie kupuję, Guinness to wyjątek.
  4. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Wygrał Pan lutownicę Tak jest, jedno z moich ulubionych piwek.
  5. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Ma, to smutna prawda. Ale poza tym to fajne miejsce spacerowo, biwakowo, rowerowe, nawet coś a`la park rozrywki jest i graniczy z ogrodem botanicznym.
  6. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Co tam zdjęcie, smak się liczy Następnym razem, bo jeszcze mi trochę puszek zostało z ostatniego wyjazdu. Na marginesie to jedyne piwo, które jestem w stanie pić puszkowe, jakoś nie widziałem butelkowego. Generalnie nie znoszę połączenia metalu i piwa, zamiast smaku piwa czuję smak metalu, a to się broni. Jakieś sugestie co mam na myśli?
  7. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Zgodnie z założeniem rowerek zaliczony. Ależ mi to pedałowanie frajdę sprawia, aż tak że jadąc w jedną stronę nadrobiłem z 15 km i pojechałem w drugą by trochę pojeździć po Lesie Kabackim. Urokliwe miejsce zwłaszcza w upały, w cieniu drzew panuje miły chłodek. A teraz raczę się jednym z moich ulubionych złocistych, och przepraszam ciemnobrązowych z obfitą ciemnobrązową pianką płynów
  8. Fajna przyczepka, ale ja mam dożycę, pewnie z 65 kg, to musiałaby by być naprawdę niezła przyczepka
  9. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Kwiecień miałem wyjazdowy, a jak już byłem w W-wie to nadrabiałem w pracy, a pogoda też nie rozpieszczała. I tylko śledziłem relacje Jarka. Ale dzisiaj korzystając z długiego wolnego weekendu i pięknej pogody, najpierw pospacerowałem z psinką po lesie, a potem śmignąłem szybką stałą traskę przez pół W-wy i z powrotem. I mimo iż w kwietniu to pierwsza jazda, to siedzenie (bez pieluch ?) czuje się świetnie. I ponownie stwierdzam, że Warszawiacy jeżdżą na rowerach wcale nie mniej chętnie i licznie niż mieszkańcy Amsterdamu,momentami na ścieżkach i przed przejściami panował wręcz tłok. Plan na długi weekend majowy: - rozpocząć sezon wingfoilowy - codziennie rowerek i może jakąś dłuższą traskę - rozpocząć sezon latania Kolejność niekoniecznie taka
  10. Współczuję, ładny model. Ale dobrze Ci te budowy idą, następny będzie lepszy
  11. Kupiłeś, masz fun z jazdy to się ciesz i używaj, a nie zastanawiaj czy można kupić lepsze. Bo jak w każdej dziedzinie w rowerach też jest wyścig zbrojeń, którego nie da się wygrać, no chyba że się ma portfel bez dna Gratuluję i miłej jazdy. Zgadzam się, że z perspektywy siodełka rowerowego, oraz w moim przypadku spacerków z psinką poznaje się swoje miasto na nowo
  12. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Jak to jest Twój "zły" dzień i wynik to ja bym chciał tak ciągle Gratulacje
  13. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Będę bronił Okęcia, zresztą ostatnie rankingi to potwierdzają . Gdzie tam lotnisku w Kopenhadze do Okęcia. W życiu na żadnym lotnisku i kontynencie nie przeżyłem takiego paraliżu i burdelu jak w Kopenhadze, sorry, ale dla mnie to najgorsze lotnisko na jakim byłem
  14. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Kopenhagę znam tylko z lotniska (przesiadka) i nie jest to najlepsze wspomnienie. Takiego burdelu, rozgardiaszu i paraliżu lotniska spowodowanego opadnięciem ledwie kilku płatków śniegu jak tam to nie widziałem nigdzie na świecie, a niby kraj skandynawski, więc zaznajomieni z zimą. Dodam tylko że w tych samych warunkach pogodowych z podobną ilością śniegu odlot z Okęcia odbył się bez żadnych opóźnień i żadnych oznak nerwowości, czy rozgardiaszu. Ale wracając do rowerów, chętnie sprawdzę przy okazji
  15. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Jak zwykle piękna relacja. Ja wróciłem z krótkiej wycieczki/nie wycieczki i byłem między innymi w Amsterdamie, stolicy kraju rowerów (przynajmniej tak głosi slogan ). Przejechałem całą Holandię w obie strony i za dużo tych rowerzystów jednak nie widziałem (inna sprawa pogoda była słaba), za to w samym Amsterdamie rzeczywiście trochę ich jeździ na rowerach miejskich, ale mam wrażenie, ze czasem w wekendy w W-wie są większe tłumy rowerzystów, a dwa. że jednak w W-wie zasady ruchu i bezpieczeństwa (wiem to dziwne co piszę) są jednak bardziej respektowane. Holendrzy jeżdżą jak szaleni
  16. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    A ja żegnałem się z zimą, aczkolwiek przez ostatnie trzy dni to chyba raczej witałem lato, bo upał niemiłosierny nawet na wysokości. Za to śniegu całkiem sporo i tak do południa warunki do jazdy były wyśmienite, bo potem robiło się mokro. Trasy codziennie z rana perfekcyjnie przygotowane, więc był to bardzo udany wyjazd, ale wszystko co dobre kiedyś się kończy. Czas wrócić do rowerowania
  17. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Piknie Panie A budka fajna. Dziś piękna pogoda w W-wie, słońce, ciepełko i wiaterek. Zamierzałem rozpocząć sezon wingfoilowy na Zegrzu, ale niestety (z punktu finansów stety - świat jest źle skonstruowany ) miałem robotkę. Nawet myślałem by pojechac na rowerku przez całą W-wę, ale musiałem jeszcze podrzucić narty do serwisu na sprawdzenie i regulację, gdyż jeszcze się wybieram pojeździć i bym nie zdążył. Trzeba korzystać, bo przy tych zmianach klimatu niedługo narciarstwo i deskarstwo może zostać sportem historycznym
  18. Viper

    Kamikadze

    Nieee Za chudy i chude szerokie skrzydła, jakoś proporcje zaburzone, zwykła foka ładniejsza, a najładniejszy, a na pewno najoryginalniejszy z niemieckich to Horten ho 229 Sorry za luźną uwagę, już nie zakłócam i czekam na więcej fotek/relacji z budowy.
  19. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Korzystając z cudownie wolnego dnia i zapowiedzi słońca, słabego wiatru i braku opadów w prognozach, wyskoczyłem na szybkie 2 godzinki na rower. Jak zwykle prognozy można wsadzić między bajki, niebo było bardziej szare niż słoneczne, wiatr momentami wiał silnie, a na dodatek przez chyba 10 km ścigałem się z czarną chmurą, która nie mogła się zdecydować czy mnie olać deszczem, czy zbić drobnym gradem, ale dałem radę, przyjemność była i prawie 46 km pyknęło A tu Wisła (niski poziom, pomimo ostatnich opadów, wyłaniają się wyspy) widziana z mostu południowego w kierunku południowym
  20. Viper

    Kamikadze

    Zero, Mustang, szczególnie wersja D i Spit to rzeczywiście chyba jedne z najzgrabniejszych myśliwców z IIWŚ.
  21. Viper

    Kamikadze

    Z tymi proporcjami to fakt Kiedyś już prawie kupiłem zero z Black Horse, niby fajny, podobno świetnie lata, ale właśnie proporcje przodu. Mam co prawda plany Zirollego i nawet wycięte wręgi, ale przy moim tempie budowy i zaległościach to trochę potrwa . Nie zaśmiecam i obserwuję postęp i życzę udanych lotów
  22. Viper

    Kamikadze

    Trochę poszukałem o tym zero top rc. Wygląda interesująco, rozumiem, że skoro laminat to nity i linie podziału blach ma odwzorowane, a kolor jakiś bazowy do pomalowania, czy do wyboru ten niby szaro biały i zielony? Coś więcej o samym zestawie mógłbyś napisać proszę ?
  23. Viper

    Kamikadze

    No Panie, piękny W barwach dowódcy Tainan Kokutai z lotniska Buna na Nowej Gwinei, porucznika Inano. Pewnie wiesz, że ten egzemplarz wpadł w ręce Hamerykanów po wcześniejszym uszkodzeniu skrzydła i późniejszym przejęciu lotniska i z części z kilku innych zero przywrócony do stanu lotnego i oblatywany przez Jankesów. Ale z tego wynika, że przeżył wojnę i latał, czego - długiego latania życzę Twojemu egzemplarzowi Trzymam kciuki, zero to piękna maszyna. A co to za zestaw, bo jakoś przeoczyłem?
  24. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Jarek, miałeś zachęcać, a nie dołować ? A ja cały dzień od 9 do 21 spędziłem w pracy! Ooo i nie jeździłem ? A tak serio, super gratuluję, pojeżdżę w weekend
  25. Zouki Murą nie pogardzisz??? No Panie to wysokie ma szanowny wymagania Toć to najwyższa półka. Mam ich Phantoma w 1:48 (czeka na sklejenie), na plastikowych odlewach opon (z zestawu, nie żadnych dodatkach) jest nazwa producenta - Goodyear, po prostu odlot Z całym szacunkiem, ale Revell to nie ta półka jakościowa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.