Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 975
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Treść opublikowana przez Viper

  1. Wczoraj polatałem, ale na wingfoilu, wiaterek nieco grymasił, ale i tak było super. Myślałem że wieczorem jeszcze coś zrobię, ale po wingu zawsze jestem mile zrelaksowany i ziewam i śpię jak dziecko, więc padłem. Dziś doklejony szkielet drugiego natarcia przykadłubowego i wzmocnienia (uprzednio laminowane) podwozia. I w zasadzie powoli będę się zabierał za wloty i wylot. Autor modelu przewiduje by zrobić to w większości z tekturki, ma ktoś jakiś pomysł jak to wzmocnić, zaimpregnować? Laminowanie trochę bez sensu bo potem tego nie wygnę i nie dopasuję, może jakiś lakier celulozowy typu capon, tak jak do impregnowania arkuszy papieru/tekturki modeli papierowych? Ma ktoś jakiś pomysł, będę zobowiązany za sugestie. Widok na dziś
  2. Viper

    IAR-80A skala 1:4,37

    Też prawda
  3. Viper

    IAR-80A skala 1:4,37

    Nieco zmodyfikować i wyjdzie zero Piękna robota jak zwykle zresztą, gratuluję
  4. Zestaw rzeczywiście bardzo porządny i na dodatek bardzo dokładnie cięty, dodatkowo w zestawie paski balsy pokryciowej. Jak skończę Iskrę, mam w planach kupić Vipera
  5. Nie bardzo rozumiem, sprecyzuj jakie listwy? Jedyne które dociąłem to listwy sosnowe o przekroju 3x12 i odpowiedniej długości, które laminowałem, ale te ciąłem pod kątem prostym zwykłą małą piłką do drewna. Natomiast wszelkie pozostałe podłużnice (jak ja to nazywam) są w zestawie, wycięte.
  6. Dłubania ciąg dalszy. Jeszcze raz chciałbym podkreślić doskonałe dopasowanie wszystkich części, dokleiłem tę jakby zewnętrzną podłużnicę część dolną i mimo iż nie skleiłem powierzchni styku z częścią górną to pasuje doskonale Tu po sklejeniu obydwu części wraz z dodatkowym fragmentem (przejście skrzydła w kadłub) Teraz zabrałem się za natarcie przykadłubowe, na razie z jednej strony. Niby wszystko pasuje doskonale i samopozycjonuje się, ale poczekam aż klej złapie, by drugą stronę dopasować idealnie gdyby akurat po drugiej stronie coś nie wychodziło. Ta sosnowa listewka idąca wewnątrz wlotu to oczywiście moja pomoc ułatwiająca łapanie gumkami, a nie element konstrukcji Nie wytrzymałem i jeszcze zszedłem do modelarni Te listwy sosnowe, które laminowałem uprzednio, mające stanowić mocowanie podwozia skleiłem na żywicę z podobnej długości nie laminowanymi listwami (częścią zalaminowaną do środka), dodartkowo znalazłem rodzaj wstążki szklanej o szerokości 1cm i dodatkowo zalaminowałem uprzednio wzmacniane miejsce pod mocowanie turbinki (tak na wszelki wypadek ). Jutro zapowiada się niezły wiaterek, więc pewnie wyskoczę na wingfoila, ale ciąg dalszy czy jutro, czy pojutrze nastąpi
  7. Super Lechu Twoja i Marcina (Maska) 11-tka to bardzo udany zestaw i super fajny i świetnie latający model. Cały czas jestem pod wrażeniem i mega szczęśliwy, że też sobie zbudowałem. To jeden z moich ulubionych modeli. Obiecuję też, że w końcu skończę też większą siostrę, budowa co prawda przerwana, ale nie zaniechana.
  8. Tak jest, Soudal, teraz to się nazywa D4, poliuretanowy, żółty, pieniący, dobrze wypełnia wszelkie nierówności, wodoodporny i generalnie odporny na warunki zewnętrzne, a żywica to L285 z odpowiednim utwardzaczem.
  9. Niewiele, ale do przodu. Zastanawiałem się czy takie drobiazgi raportować, ale ponieważ mnie to w jakimś stopniu mobilizuje, więc o ile nie ma protestów to będę nudził z budową Zalaminowałem grubą materią (nie pamiętam gramatury, ale jakaś średnio gruba) dwa z czterech elementów wzmacniających miejsce mocowania turbinki edf. A tu powyższe wzmocnienia już wklejone na żywicę (kolejne dwa będą wklejone z drugiej strony po przekręceniu modelu do góry nogami. Wklejone stroną zalaminowaną do podłużnicy. Korzystając z rozrobionej żywicy polaminowałem jeszcze cztery elementy wzmacniające podwozie tylne i dwa kolejne wzmacniające mocowanie turbinki. I na razie żywica schnie, a ja opuściłem modelarnię by nie wdychać. Chyba na tym etapie muszę przemyśleć i zamówić i turbinkę i podwozie i przyjrzeć się instrukcji i fotkom a`propos podwozia przedniego, którego mocowanie też będzie trzeba powzmacniać.
  10. Viper

    Symulotnictwo

    Cześć, powstaje już od wielu lat i szczerze to myślałem, że projekt upadł. Fajnie że chyba jednak nie. Za Iskrę to nawet bym wysupłał kilka złociszy, mimo iż generalnie obiecałem sobie że już żadnych modów w dcs-ie kupować nie będę. Trzymajmy kciuki by projekt doczekał się finiszu i trafił do rozpowszechniania/sprzedaży.
  11. Ciąg dalszy. Tempo nieśpieszne, ale grunt że stale do przodu To jeszcze kolejny kroczek. Tak jak pisałem nie lubię cjanoakryli, kleję soudalem, więc jeden element, chwilę czekam i dopiero przyklejam kolejny, ale za to widzę jak powstaje i mam czas na przemyślenie dalszych kroków, co czasem się przydaje i zapobiega błędom . Bardzo lubię taką delikatną konstrukcję, acz dla osób z tzwn. "grubymi paluchami" , niektóre kroki mogą być wyzwaniem
  12. Kolejny kroczek do przodu Druga wręga i takie cuśki doklejane do wręgi za kieszeniami, znowu muszę podkreślić perfekcyjną jakość wycinanki, wszystko pasuje do siebie doskonale, te cuśki wsadzone na sucho i się trzymają i pozycjonują, tu na wszelki wypadek po obu stronach zabezpieczyłem papierem do pieczenia i listewkami sklejkowymi by upewnić się że są w płaszczyźnie wręgi, a nie przekoszone. Papier do pieczenia po to by mi się te pomocnicze listewki nie dokleiły do wręgi. A tak wygladają te cuśki już sklejone Zabawy w dzióbek ciąg dalszy, dwie podłużnicę zabezpieczające wklejoną wręgę i tworzące wraz z małą posłużnicą od dołu miejsce na kolejną wręgę Niby wszystko pasuje doskonale, ale na wszelki wypadek sprawdziłem osiowość wkładając pręt węglowy w wycięcia we wręgach w linii pośrodkowej, pręt potwierdza, że moje wrażenie osiowości jest właściwe
  13. Bardzo dziękuję, ale gdzie mi tam do Mistrzów tutejszego forum No to jeszcze jedna fotka, dwie podłużnice łapiące po bokach tylne wręgi
  14. Kolejne małe kroczki (dwa poprzednie dni miałem mocno pracowite, więc nie było specjalnie co relacjonować, ale cały czas przynajmniej kilkanascie minut dziennie Iskra mi zabiera ). Stelaż pozycjonujący skrzydła, wymyśliłem, że bez sensu by przylegał do wręg bo w momencie krycia balsą mógłby się przypadkiem skleić, dokleiłem więc podkładki balsowe, zapewniające bezpieczny dystans. Ten stelaż po zamocowaniu Autor wycianki sugeruje by podkleić do deski montażowej, co chyba ma sens, mimo iż wygląda, ze wszystko pasuje do siebie i pozycja obustronnie dobra, ale czasem przy pokrywaniu powstają jakies drobne naprężenia niekoniecznie symetryczne, więc ja też dokleiłem, dodatkowo dokleiłem trzy kolejne wręgi kadłuba i pozycjonuję je kątomierzem i róznymi butelkami . I na razie przerwa aż to ładnie złapie. Aaa, bym zapomniał, padło pytanie czy w tę deskę sklejkową da się wbić szpileczki, otóż da się
  15. Tak jak kiedyś Marcin Mask czy Lech Mirkiewicz powiedzieli a`propos PZL-ek, że PZLek nigdy dość, tak ja rozszerzam Iskier też nigdy dość
  16. Wczoraj był dzień głównie pracy koncepcyjnej, przeglądałem fotki i instrukcję, a dziś z rana zrobiłem to, dwa elementy wzmacniające pierwszą wręgę z kieszeniami (w tym miejscu była mocno wyażurowana) i doklejone dwa żebra, wczoraj przymierzałem wraz ze specjalnym stelażem pozycjonującym szkrzydła i wygląda że jest OK. Ten stelaż pozycjonujący zainstaluję gdy już klej złapie by mi kołków nie skleiło
  17. Eee tam, umiałbyś , umiał, bierz bo naprawdę fajny zestaw
  18. Cześć Piotrze, to kupuj, naprawdę fajna wycinanka Ja już zacząłem bo zwykle tempo mam marne, Patryk niedługo pewnie dołączy, więc jak najbardziej kupuj i będziemy robić i wzajemnie się dopingować. A model fantastyczny, legenda polskiego lotnictwa, więc jak najbardziej trzeba budować
  19. Viper

    F9F-2 Panther

    Zadowalający to mało powiedziane. Pozostaje tylko poszukać gdzieś w sieci Mosty nad Toho Ri i znów obejrzeć
  20. Powoli ale do przodu To jeszcze ostatnia fotka na dziś. I mój wynalazek poziomujący tę trójkątną cześć
  21. Ta Twoja ma grubość 21mm, ja kupiłem 18mm i to była najgrubsza
  22. Sklejka wodoodporna 18mm z OBI, linku nie mam, wszedłem do sklepu do działu drewnianego, powybierałem i pan mi dociął
  23. W dniu wczorajszym nasz windsurfer przepłynął/przeleciał ze Szwecji do Władysławowa pokonując Bałtyk na windfoilu. Wiem, to nie forum poświęcone sportom wodnym, ale jako miłośnik wingfoila i modeli RC zapewniam, że lot nad wodą na desce te pół metra, metr (w zależności od długości masztu foila) jest bliższy lataniu niż pływaniu Tu link do relacji, warto obejrzeć, nawet jeśli nie całą to przewiajając sobie. Ponad 200 km na jednym halsie, niesamowite I wielkie gratulacje.
      • 2
      • Lubię to
  24. Powoli, ale do przodu. Kleję kolejną wręgę z kieszeniami na bagnety skrzydła, kolejne 13 elementów. Tu widać jak to wyglada A tu przedostatni element (zamykający jedną z kieszeni) doklejony. Widać tymczasowo wsadzono ścinki sklejki pozycjonujące klejony element wzgledem reszty (wsadzone w nacięcia we wrędze, tylko na chwilę by nie skleiły się) CDN, wiecej w weekend i na początku tygodnia (będę miał trochę więcej czasu). Aaa, zostałem dodatkowo zmobylizowany do budowy, link do forum i tej relacji Autor wycinanki zamieścił na stronie sklepu. No nie wiem czy udźwignę taką odpowiedzialność
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.