jethrotull

Daj sobie lepiej spokój z cewkami, będą słabe i będą doić więcej prądu niż serwa, nie warte wysiłku.

Przy tej rozpiętości możesz spokojnie użyć takie wyposażenie jak w mojej Mewie: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/40556-lws-3-mewa/ W szczególności można sobie pozwolić na baterię 2S i zwykły odbiornik, o masie, powiedzmy, 10-15g. Przy masie do lotu ok. 100g będzie banglać. to się raczej nie uda, regulatory z BEC, o ile nie są specjalnie przystosowane do pracy z pojedynczym ogniwem 1S nie mają opcji podwyższania napięcia do ~5V wymaganych przez odbiornik.

Naładuje, chociaż dość powoli.

http://cyber-fly.pl/pl/p/Folia-Oracover-Standard-Olive-Drab/3900 Kiedyś kupiłem i była dość przekonująca: https://imagizer.imageshack.us/v2/314x455q90/840/dscf2201s.jpg

Bo jest źle skalibrowana manetka "przepustnicy"?

Model fajny a podkład muzyczny jeszcze fajniejszy

Jak na odwrót, dokładnie tak samo. Prawa fizyki obowiązują zarówno lotki jak i stery. Jak podnosisz ster, ogon się opuszcza. Jak obniżasz ster, ogon się podnosi. Jak podnosisz lotkę, skrzydło się opuszcza. Jak opuszczasz lotkę, skrzydło się unosi. Akcja i reakcja. Przecież powietrze "nie wie" czy płaszczyzna którą opływa to ster czy lotka, po prostu zachowuje się zawsze tak samo - zgodnie z prawami fizyki. U mnie w mieście nadal jest modelarnia na każdym osiedlu, a i książek jeszcze nam nie zabronili czytać.

Maska jest zdecydowanie za długa, czy też może kabinka jest za krótka i za bardzo cofnięta do tyłu.

Racja, a europejski magazym jest w Niemczech a nie w Holandii.

to dlatego, że w USA LiPole są traktowane jako przesyłka niebezpieczna, i muszą być specjalnie zapakowane, zabezpieczone itd, a cena przesyłki idzie w górę. Ale, HK otwarło niedawno magazyn europejski (w Holandii), raz że przesyłka znacznie tańsza w ogóle, a dwa że nie cackają się spacjalnie z bateriami (bo amerykańskie przepisy się nie aplikują). Na stronie HK można wybrać z którego magazynu się zamawia. Np. kupiłem ostatnio radio i zamiast 30 dolców za przsyłkę z USA zapłaciłem 9 euro bodajże. Inna sprawa że nawet płacąc 30 dolarów za przesyłkę miałbym to i tak taniej niż takie samo radio w Polsce.

Nie sądzę żeby instrukcja po polsku istniała. W razie czego mogę pomóc przetłumaczyć jakiś fragment.

Ten pierwszy za duży, ma 17g a powinien mieć z połowę tego. Ten drugi lepszy (chociaż nie podają ciągu), faktycznie sie nada. Nie wiem czy kiedy szukałem to ich nie było w asortymencie, czy po prostu nie szukałem wystarczająco dobrze. Cena niezbyt zachęcająca, ale za to oszczędza się na wysyłce.

Wszystko co wymieniłeś jest za duże do tego modelu. Powinno być regulator 6-8A, serwa 3.7g, pakiety 2S. Silników nadających się do tego modelu w Polsce raczej nie znajdziesz, sam długo i bezskutecznie szukałem, w końcu się poddałem i kupuję za oceanem.

3.7 to nominalne napięcie ogniwa, spokojnie można niżej schodzić.

A na czym to się wszystko trzyma? Bo nie widzę żadnych elementów wzdłużnych przez całą długość kadłuba, tylko wszystko mocno sztukowane, kawałek listewki tu, inny kawałek doklejony gdzie indziej itd.

OK, czyli mogę przypisać inny rate do normal mode a inny do sport mode a potem przełączać między modami za pomocą switcha, dobrze rozumiem? Przepraszam za durne pytania, dotychczas latałem na bardzo prostych radiach.

Czyli, powinno się dać?

Te sklepy to skarbnica dla modelarzy. Bibułki, papiery, celuloid, narzędzia, w moim nawet jest balsa, i to do 3cm grubości. Kupiłem też "dollar tree foam", niestety nie za dolara tylko znacznie drożej

Tak, latałem, i nawet udało mi się wylatać pakiet (innym modelem) i wrócić w jednym kawałku. Akurat trafiłem na krótką przerwę między deszczem a czymś w rodzaju bardzo drobnego gradu. Ale faktycznie dość wiało. Gdzie Ty latasz, jeśli można spytać? Skapnąłem się po wyjściu w powietrze, śmigło mi głośno terkotało (aczkolwiek model latał bo tym razem regulator nie zastrajkował) i widziałem kiedy model był w powietrzu że okapotowanie zsunęło się do przodu. Zwykle regulator wyłączał się tak szybko, że nie zdążałem tego zauważyć, i później myślałem że okapotowanie się zsuwało podczas twardego lądowania. Na ziemi nie mogłem zreprodukować problemu, bo jednak osłona silnika jest mocowana na wcisk, i przez kilka sekund stawia opór, zanim zostaje zassana, jeśli się jednak przytrzyma gaz przez kilka sekund, można to zaobserwować również na ziemi. Inna sprawa, że z elektroniką też coś było, bo piszczała nawet na ziemi, i to mnie w pierwszym momencie zmyliło. Masz rację, inne moje modele mają płaskie kadłuby i jest w związku z tym prześwit między bokiem kadłuba a krawędzią spływu okapotowania. Tym prześwitem ucieka powietrze, które śmigło pompuje do wnętrza kadłuba. Jastrząb ma kadłub okrągły i okapotowanie dopasowane do kadłuba, powietrze nie ma gdzie uciekać.

No i wreszcie wiem co jest nie tak z tym modelem. Przy przepustnicy powyżej ok. 50%, okapotowanie silnika zostaje zassane do przodu (mimo że intuicyjnie pęd powietrza powinien je pchać w kierunku kadłuba) i uderza w śmigło. Regulator reaguje na nagłą trudność w kręceniu silnikiem odłączeniem go. Poprawka prosta, okapotowanie będzie zamocowane na mały wkręt do drewna.

A co to jest to z numerem 7? BTW, mi obciążenie powierzchni nośnej wychodzi 39g/dm^2.

A to przepraszam. Będzie po prostu wolniej ładować.

Płat chyba nadaje się do reużytku?

Jeśli chodzi o pakiet to główne pytanie brzmi: w jaką wagę celujesz i ile już masz wagi w tej chwili. W każdym razie pakiet 1300mAh mi się wydaje dużo za duży do tego projektu.

Dziękuję, aczkolwiek sam jeszcze nie położyłem tego modelu na półkę z napisem "udany". Czekam na ładny dzień weekendowy żeby się upewnić że elektronika działa jak trzeba Wygląda, że jeszcze sobie poczekam.