Skocz do zawartości

jarek996

Modelarz
  • Postów

    4 651
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez jarek996

  1. Dzisiaj posiedzialem 2 godzinki na kadlubem. Poskladalem troche "wirtualnie" , znalazlem kilka malych niescislosci ( do poprawki ) , ale zaczynam powoli "rozumiec" te wycinanke. Zakupilem dzisiaj listwy balsowe 6x6 mm ( maja mi zastapi 1/4 x 1/4 ) no i czuje jednak brak tego ulamka milimetra ( albo raczej CALA ). Mysle jednak , ze jak skleje to na PUR , to sie dziury klejem"zapchaja". Jest to maly , wyczuwalny luz , ale nie ma tragedii. Bede jednak jechal na milimetrowych zamiennikach ( TZN bez docinania na CALowe wymiary). Kilka wreg ( i innych elementow ) trzeba skleic ze soba przed skladaniem i zrobie to jutro , co bedzie oficjalnym startem ze SKYROCKETEM . Postaram sie tez podocierac silniki ( chociaz po 15-20 minut ) , bo niby sa dotarte , ale chce byc pewien co "w trawie piszczy " . Pogoda ma byc OK , wiec znajde czas i na rower i na modelarnie ! Najwazniejsze , ze rodzina wyslana na narty i czlowiek robi co CHCE
  2. Na wszelki wypadek "zanurz" U-BOOTA , co by przy okazji imprezy zapoznawczej nie ucierpial
  3. Czesc ! Dla odmiany idz w nadziemne , spalinowe
  4. Tego nie musisz pisac. Widac przecie , ze to wyrob germanski
  5. Sprobuj zonie wytlumaczyc , ze to model zdalnie sterowanego KOTA , moze wtedy wplaczesz Banka do eskadry ? A tak powaznie , to do dupy bym nakopal za takie cos ! Zywe istoty to nie sa ku...wa zabawki !!! Ale pewnie Brajanek chcial kotka i tatus kupil ......... I nie jest to wina Brajanka , tylko debila tatusia !!! Mialem kiedys tak umaszona kotke MAJE . Zaczela niestety szalec strasznie i oddalismy jednej Pani na wies ( na szczescie nie zdazylismy sie jeszcze za bardzo zzyc ) . Na 100% byla tam szczesliwsza jak w mieszkaniu , gdzie wtedy mieszkalem. Pola , stajnie , stodoly , myszy . Raj dla Kota !
  6. Niby dojrzali faceci , a o jakies mikrometry sie sprzeczaja .......
  7. Ty masz Mariusz ulatwione zadanie. Wezmieesz ze soba ze dwoch "chlopakow" z Pruszkowa i Ci nawet nowe rzeczy w IKEI poprzeceniaja
  8. Alez oczywiscie ze jest stopka , tyle ,ze mogli "podpalic" czesciowo to co ma pozniej odpasc ... No i dlaczego ( jak juz cos ciachac ) to ZA belka ? Nie lepiej PRZED ( patrzymy na to od przodu oczywiscie ) ? Pozniej sie tylko "dociacha" i wklei belke .
  9. Zaczynam powoli oswajac sie wycinanka i jak zaczne , to zaczne raczej od skrzydkla ( a konkretnie CENTROPLATA ). Zastanawia mnie jedno . Zebra calego centroplata ( poza dwoma srodkowymi ) sa identyczne. Po obu stronach kadluba , sa klapy krokodyklowe , a zeberka NIE sa przygotowane , aby te klapy "oddzielic " Na ponizszej fotce widac dokladnie o co mi chodzi. Czy najpierw nalezy skleic zeberka z dzwigarami , dokleic krawedz natarcia ( pozniej oczywiscie zabudowac wszystko co bedzie w centroplacie ) , a dopiero pozniej w jakis sposob odciac czesc zebra ( dolny koniec ) ktory bedzie klapa ? Ponizej plan i fotka . Kiedy wkleic A ?
  10. Poniewaz ja wszedlem w zlote lata zycia , pokochalem tez zlote lata lotnictwa Pedalowal bede i to BARDZO duzo. Na ten sezon mam pare powaznych postanowien ! To troche tak jak u Ciebie z zapachem zywicy ; nie ma nic piekniejszego , jak usiac na sofie ( po prysznicu ) po przejechanych 120 km w wyscigowym tempie ! Przez pol godziny , nie wiesz jak masz na imie , tak to daje po dupie To lepsze jak narkotyk ( no i o wiele zdrowsze )
  11. Zrobie jak mowisz ! Rodzina wyslana do Wloch na narty , wiec troszeczke popracuje , DUZO pojezdze rowerem ( przedwczoraj 86 km , dzisiaj 68 , a w niedziele bedzie 120 , no i teraz juz tak co tydzien do pazdziernika ) no a pozostaly czas to beda modele ! Ma byc dosyc fajna pogoda , wiec dam moze w przyszlym tygodniu jeszcze po 20 minut silnikom do "Brzydala" , ktore beda pozniej w SKYROCKECIE. Niby sa dotarte , ale Pan Dunczyk nie potrafil powiedziec ILE maja minut. Na 100% po 20 minut na bogato nie zaszkodzi .... Tematu SKYROCKETA jednak nie zamrazam , bo znam siebie i wiem , ze cos tam bede "poddlubywal" Kupilem jeszcze TAKIE cos ( fotka ponizej ) , ale to bardziej dlatego , ze w DALEKIEJ przyszlosci chce zbudowac cos takiego ( tylko odpowiednio wiekszy ) do mojego OS FR 5 300 Siriusa ( ale to bedzie za rok - dwa ) . Ten maly wprowadzi mnie w duzego
  12. Tak tez chcialem zrobic ! Proxxona mam wlasnie z ta tarczka . Jutro ide kupic listwy i poprobuje . Kadlub robi sie metoda szkutnicza. Dwie polowki osobno , z oklejeniem balsa , a pozniej sie skleja ze soba . Musze sie teraz zastanowic czy zaczynac , czy Ugly Twina skonczyc . Tam niewiele pozostalo . No i Dimona lezy na szafie.......
  13. No i dotarl ! Oto ON , SKYROCKET !!! Jutro zrobie zestawienie potrzebnych listew , a dzisiaj poogladam wycinanke . Poniewaz model jest "calowy" jak zamawiac listwy ? Mniejsze i "klina" ? Wieksze( i pilowac zeberka , wregi ) ? Prosze o pomoc.
  14. Pojdziesz w cos szalonego amerykanskiego , czy jak kolega wyzej ?
  15. Troche bym polemizowal . W domach w ktorych jest TZW sterylna kuchnia , nigdy nie dostaniesz smacznego jedzenia. Lekki "chaos tworczy" nie zaszkodzi ani w kuchni , ani w modelarni ( nie mylic z BRUDEM ; pisze o malym nieporzadku ) . Ja mam niestety zawsze balagan ( w modelarni ) , ale tez modelarzem jestem do dupy
  16. W sumie moze masz racje . Kilka rzeczy ktore byly kiedys sama przyjemnoscia , juz nie sa takie przyjemne , to moze jednak TOKARKA ??? Uwielbiam patrzec ( mam duzy zaklad obok modelarni gdzie wlascicielem jest Czarnogorzec i czasem cos drobnego u niego robie ) jak maszyny ( i ludzie ) pracuja . Robi mi drobiazgi za friko ( opowiadalem mu , ze zjezdzilem Czarnogore rowerem i od wtedy nic nie chce ) , ale nie lubie wykorzystywac sytuacji i go nie nachodze ze zleceniami . Zreszta maja tyle zamowien , ze jada na MAXa w kilka osob i nawet na najdrobniejsze rzeczy czekam tygodniami . Z miejscem niedlugo nie bedzie problemu ; jak postawie garaz , to CALA powierzchnia jest MOJA !!! Ponoc moge tam nawet spac !
  17. Mariusz , nie wiem czy juz ktos o to pytal . Czy Twoje silniki beda na sprzedaz ?
  18. Po tym co tutaj wyprawiacie , nie kupie jednak tokarki
  19. jarek996

    ENYA 90 4C - remont

    OK ; nie wytrzymalem i przepracowalem caly dzien w 2 godziny , po czym moglem zajac sie silnikiem. Zamontowalem smiglo , nalalem paliwa , zar na swiece i rozrusznik doe reki ! Odpalil po 3 sek. , pochodzil ze 30 sek. na obrotach od min. do srednich. Tylko 30 sek , bo robilem to w moim "magazynku" , a tam raczej nie wolno smrodzic , bo jest nas wiecej . Po zgaszeniu silnika kompresja wrocila do "normalnych" . Zamieszczam BARDZO krotki i kiepski film , bo dzialo sie wiele w bardzo krotkim czasie . Teraz sie porzebieram i ide "robic" seteczke . Nie , nie . Nie to co macie pewnie na mysli Ide na rower zrobic 100 km , bo u nas cieplutko dzisiaj , a sezon tuz za rogiem Film z odpalenia : P.S. czyli jednak jakis pypec siedzial pod zaworem ........
  20. jarek996

    ENYA 90 4C - remont

    "BTW w jakiej pozycji ustawiłeś zamek pierścienia?" Masz na mysli , GDZIE jest "przeciecie" ? Musialbym odkrecic glowice , bo sie nad tym nie zastanawialaem skrecajac.... Mozliwe , ze TYLKO przez inne polozenie pierscienia jest az taka roznica ? No i co wazne , to pomimo ze ten silnik wygladal strasznie , to nie ma sladow zuzycia wskazujacych na jakies gigantyczne przebiegi. Caly jego "wyglad" spowodowany byl raczej jakas dobrze spieprzona konserwacja , niz zuzyciem.
  21. jarek996

    Zdjęcia silników -

    Oto przerobka z 2 na 4 takta. Robila to kiedys ( lata 80 ) firma AH Motor w Sundsval ( SZWECJA ) . AH to oczywiscie inicjaly Pana ktory to wykonywal - Arvid Holmbom. Ciekawe ile ta "zebatka" wytrzymywala ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.