Skocz do zawartości

jarek996

Modelarz
  • Postów

    4 556
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez jarek996

  1. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Ja ide jutro na otwarcie toru (a raczej "rundy") do przelajow !
  2. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    poniewaz u nas ciagle 17-18 stopni i sloneczko, wiec wyrwalem sie dzisiaj na szosoweczke. Zrobilem 77 km, pierwsza polowa ze sztormowym wiatrem, a do domu pod sztormowy wiatr ?. Mimo to bylo fajnie i zyczylbym sobie, aby kazda jesien zaczynala sie w ten sposob. Ponizej kilka fotek.
  3. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Tego nie pisalem. Pisalem, zebys pierwsze 5 wpiec zrobil sobie na trawce, aby sie nauczyc (przy predkosci 10 km/h) . Pozniej to siedzi w mozgu do konca zycia i NIGDY sie nie zapomina, a pomaga wrecz uratowac wiele sytuacji (choc moze laikom wydaje sie to niemozliwe). Na 100% nie jest wskazany (pierwszy dzien) na asfalcie. Kto sie stresuje, moze zapomniec. Lepiej na miekkich podlozach, ale mowie Ci : PO PIERWSZYCH != RAZACH juz masz to zaprogramowane !!! Jesli jednaksie zdecydyjesz , zakup Crankbrothers Eggbeater. Ja przynajmniej sie WSPANIALE w nich czuje , nie zapychaja sie syfem i masz 4 pozycje do wpiecia (a nie dwie , jak w pozostalych) "Na razie jezdzi mi sie fajnie" Pewnie Twoj pierwszy raz, byl "po bozemu" i tez twierdziles, ze "na razie jest mi fajnie". Jak zaczeliscie pozniej "eksperymentowac", okazalo sie , ze jest jeszcze lepiej ? Ech Ty uparciuchu. Bronisz sie przed pedalami i pieluszka jak gdybym chcial Twojego nieszczescia. Kazda z tych rzeczy wprowadza Cie na WYZSZY poziom. Uwierz i sie nie upieraj ? Zacznij od pedalow , a pieluszke przelozymy na 2023.
  4. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Hahahahahah ! CO ZA TEORIE ! Marcin, widac ze nie masz zielonego pojecia, o czym w ogole piszesz ?
  5. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Nie wiem czy jezdzisz juz wpiety, czy nie, ale wyszlo kilka nowych modeli butow na jesienno-zimowe bloto. Oto jedna z nich: https://www.bike24.com/p2384609.html
  6. jarek996

    IAR-80

    Na razie mocno pedaluje i czasem polatam. Nie mam nawet czasu "poskrecac" kilku ARFow , nie mowiac o I.A.R. 80 ?
  7. jarek996

    P -39 AIRACOBRA

    Idealny na dzisiejsze czasy !
  8. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    U nas codziennie 17-18 stopni i wspaniale jesienne sloneczko. Wykorzystuje kazdy dzien i jezdze mniej lub wiecej. W poniedzialek udalo mi sie zrobic 75 ( na szosowce), a wczoraj prawie 40 na gravelu. Pojechalem w krotkich spodenkach i bylo OK ! Oto kilka zdjec. Bujnalem sie do mostu, a pozniej z 12 km brzegiem i odbice w strone domu. Wiekszosc zwirkami ( jak na zdjeciach), a ostatni kilometr asfaltem.
  9. jarek996

    P -39 AIRACOBRA

    Ozebrowanie regla na 100% dostanie swoja dawke chlodzenia, ale moze dobrze byloby zrobic "przeciag" (czyli jakies dziurki, zeby to co wplynie do srodka, moglo z niego wyplynac) ? Tak sobie tylko glosno mysle .
  10. jarek996

    P -39 AIRACOBRA

    Ale baterie puste, czy naladowane ? ? Jak bedziesz chlodzil regulator ? Pisales , ze dziura po cylindrze "zaklajstrowana", a on ma dosyc szczelny dziob.
  11. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Do czasu ( a tego mamy akurat wiele) ? Ja dzisiaj 100 km , ale szybko i szosowka. Nie ma co opisywac.
  12. jarek996

    LITERATURA LOTNICZA

    Tez widze jestes NAZISTA ( wg naszego forumowego kolegi ) ? Zeby kolege RobRoya troszke uspokoic, pokaze kilka ksiazek NIEnazistowskich (choc moje zdobycze na temat techniki NIEMIECKIEJ bede nadal regularnie wrzucal) ? : P.S: przestalem tez sluchac RAMMSTEIN ( choc oni to akurat chyba ci "dobrzy" Niemcy z DDR ) ?
  13. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Tez mam ASSOSy , ale generalnie moja dupa dopasowuje sie prawie do wszystkiego. Mam tez MAAPa i PASSIONE, a klubowe stroje mamy BIORACERA. Dlugie spodnie ( jesieenne i zimowe ) mam z kolei PISSEI . U mnie pol szafy ciuchow kolarskich. Zajmuja tyle miejsca ile wszystkie moje ENYE . Wczoraj zalozylem pierwszy raz ( od wiosny ) dlugie spodnie na jazde ( oze nawet troszke za wczesnie). Pojechalem o godz 19 na 60 km ( pierwszy raz z lampkami) w teren mieszany ( gravelowo - asfaltowy ). Bylo 14 stopni, ale wial BARDZO cieply wiaterek. Wiecie jak to jest ; moze byc cieple 14 stopni i zimne 14 stopni ? Nie odpuszcze !
  14. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Zacznij jezdzic tylem samochodem. Wiekszosc jezdzi przodem. Badz INDYWIDUALISTA !!! To dlatego, ze jeszcze niewiele wiesz o PRAWDZIWEJ jezdzie ? Nie musisz sie upierac , zeby cokolwiek mi udowodnic, ale jazda w "pieluszce" naprawde jest PRZYJEMNIEJSZA i tutaj nawet nie ma o czym dyskutowac. ZADEN prawdziwy kolarz nie jezdzi BEZ , wiec t chyba jasno pokazuje, czy jest lepiej W , czy BEZ. . Nie chcesz sprobowac , Twoja sprawa, ale nie mow w takim razie ze NIE CZUJESZ potrzeby, bo nawet nie wiesz co z czym porownac. Gdybys odbyl 5 jazd w terenie w "pieluszce", przeprosilbys za te herezje ktore tutaj prawisz i poczul potrzebe ? . To nie ma NIC wspolnego z byciem indywidualista , tylko dla mnie to jakis dziwny nieuzasadniony upor . Na tej zasadzie to mozna zupe jesc widelcem ? To jest rodzaj pewnej estetyki kolarskiej. Brodacz chodzi z broda , a kolarz goli nogi ? Marcin jest indywidualista, wiec nie bedzie golil. Pal go licho. Nie moje nogi , nie moj problem, ale "pieluszke" chce mu wcisnac , bo NAPRAWDE poczuje roznice. Niech sie przejedzie po ciemku, zeby nikt nie widzial, tylko on uparty i tak napisze, ze nie ma zadnej roznicy ? Marcin ; moj szwagier ( ktory tez jest lekarzem) jezdzil wiele lat w pieluszce i w MAJTKACH !!! Ile razy mu tlumaczylem, ze to jest blad. Zajelo mu to kilka lat , az w koncu zdjal gacie i co ? I przyznal, ze starcil kilka lat wygodnego jezdzenia ?
  15. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    W tym przypadkiu raczej "ODSIEDZIN" ? Popiszemy o tym za 2 lata ( jak Ci sie do tego czasu rower nie znudzi ). Nie ma sie co wstydzic jazdy w "pieluszce" ! Mysle , ze 85% powazniej jezdzacych tego uzywa , wiec cos musi byc na rzeczy. Przyjdzie tez jeszcze czas , ze i nogi zaczniesz golic ?
  16. Wylazl w koncu z szafy ? Pisal na PRIVie, ze sie tyle lat tam dusil , ze MUSIAL sie w koncu ujawnic. Mowi tez , ze teraz jego zycie stalo sie "lzejsze" ?
  17. Ja tez !!! napisz po prostu , to co myslisz : PEDALY SA AKTYWNIEJSZE OD NAS ?
  18. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    W dobrych sklepach za jakies drobne, mozna wypozyczyc siodla ( te drozsze) na kilka dni i potestowac. Czasem nawet najdrozsze kupione w pospiechu moze sie nie zgrac z dupa ? Ja po powaznej glebie na szosie rozwalilem siodelko ( jezdzilem na nim 7 lat ) . Okazalo sie , ze juz go nie produkuja, ale znalazlem takie ( nowe) gdzies w Grecji !!! Oczywiscie kupilem , bo balem sie wsiadac na jakies nowe ? Na MTB i gravelu jezdze na siodelkach SDG Circuit. Kupilem kiedys tanio ( nowe ) i mi bardzo przypasowalo ! Po prostu mialem szczescie . Ja kupuje wiekszosc nowych , ale w cenie uzywek na niemieckich stronach. To jest KOPALNIA czesci we wspanialych cenach !!! Sa specjalne siodla , dopasowane do roznych "odbytow" ,a nawet roznych kontuzji . Trzeba rozmawiac w DOBRYCH sklepach , ale nic nie zastapi jasdy probnej. Z siodelkami to ciezka sprawa, szczegolnie jak sie jeszcze NIE jezdzi w "pieluszce" ( ktora jednak bardzo chroni czesci " tylno - dolne"). Jak nie jezdzis "polwyczynowo", nie zalezy Ci na wadze i chcesz po prostu NIE cierpiec, to jakies grubsze z wkladka zelowa. Wlasnie ! Jak juz sie dupa spasuje z siodlem, to mozna 300 km dziurami jechac i zero cierpien , a niedopasowane moze "pobic" czlowieka na 20 km asfaltu. Tak jak Jarek pisze ; NIE MA niestety uniwersalnej recepty. Szwed z ktorym bylem teraz w Albanii dziwil sie , ze nie uzywam kremow do "pieluszki" i jezdze na sucho. On musi , bo ma natychmiast problemy z odsiedzinami ( a tez robi rocznie 15 000 km, wiec do siodla przyzwyczajony ) . Ja cale zycie na sucho, ale nie zaluje nigdy kupujac spodenki z wkladka ( nigdy nie zaluje tez na zadne buty , ani na lozka - spedza sie w nich w koncu ( butach i lozku ) 3/4 swojego zycia ? No i temat rzeka - KOLA !!! Jak wiadomo, lzejsze kola lepiej przyspieszaja i hamuja. Im wszystko w kole ciezsze dalej od osi kola , tym gorzej. Czasem wystarczy zaiwestowac w lzejsze opny i duzo sie tym zalatwi. Karbonowe kola sa fajne, ale czesto waza prawie tyle ile dobre alu. Mialem wczesniej kola ( w szosie ) na szytki i wazyly one 1150 G ( EASTON EC90 SLX ). Byly niesamowite, ale zabawa z szytkami byla nie na moje nerwy ( a i tak kleilem na tasme, a nie na klej ) . Kupilem inne na zwykla opone z detka ( tez EASTON EC90 SL ) . Waza 1400 G , ale jednak odpadaja cale szytkowe problemy. W Gravelu mam holenderskie ( tam recznie robione ) karbonowe AVALONE 25 mm , firmy 9thWave (https://www.bikesuperior.com/en/9th-wave-avalon-25-carbon-disc-wielset.html?id=241066491&quantity=1#description ) . Znalazlem je w Niemczech za 600 EUR ( 3 x jezdzone !!! ). Sa naprawde przyjemne , szczegolnie w gorach ? Felga wazy 345G , a cale chyba okolo 1350G .
  19. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    OK, masz TYLKO 38 mm ? Na tych albanskich kamieniach chyba bym musial sie poddac. Ja mam 45 m (WTB Riddler light), a tam przydalyby sie jeszcze szersze !!! Bardzo lubie opony WTB, ale jezdze tez na Panaracerach. Wszystko zalezy od tego GDZIE sie jezdzi i po CZYM. Po szwedzkich szutrach, to wole Panaracera, bo sa one gladziutkie jak kiepski asfalt. Thundero 40mm kupil ostatnio moj kolega, bo mu w jego ORBEe nie wchodza zadne szerokie. Nawet nie wiem czy juz zalozyl, wiec Ci nic o nich nie powiem.
  20. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Ja teraz w Albanii dostalem w dupe! Planuje swoje jazdy z MAPY.CZ, ale tak naprawde to rzadko patrze JAKIE sa nachylenia (bardziej patrze, jak sie poziomice na tych podjazdach "zageszczaja"). Trasy planowane na szybko, no i sie to troche zemscilo. Bylo podjazdy po kilka kilometrow tymi kamolami ze zdjec, a do tego bylo tam12-16% ?. Stajesz na pedaly - kolo sie slizga, siedzisz na dupie - nie ma jak krecic. No i tak jakos walczylem, aby to podjechac. Jazda zakosem, ale dlatego, zeby po najmniejszych kamieniach sie wspinac nie trafiajac w te najwieksze, ktore powodowaly utrate resztek predkosci. Musze przyznac, ze mimo iz nie jestem jakims piorkiem ( waze okolo 75 przy 181 cm) , to bardzo lubie te meczarnie pod gore. Traktuje to jako pokute ? Najpiekniejsze we wjezdzaniu jest jednak to, ze przewaznie po wjezdzie nastapi zjazd, choc w przypadku Albanii wole czesto podjezdzac, bo zjezdzanie po tych kamieniach, kosztuje 3 x tyle zdrowia i wysilku ? Bogus, jakie masz opony na swoje okoloczne gorki ?
  21. jarek996

    Podziękowania

    Chyba jest wielu, tylko moze sie nie chca ujawnic ?
  22. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Z przodu mam 42 , a tyl 10-42 . Jezdze dosyc twardo i do tego prawie zawsze w siodle ( naprawde rzadko staje w pedalach) wiec mi to pasi. Jeszcze kilka zdjec z wczoraj (nie wiem dlaczego wgraly sie w odwrotnej kolejnosci ) :
  23. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    No co Ty, swietnie, ze jest nas tutaj wiecej !!! Nie bojcie sie, wychodzcie z szafy ? Zreszta to nie moj watek, choc moze ja jestem w nim najaktywniejszy? Teraz walcze w Albanii. Wczoraj ponad 3000 m w pionie po kamolach. Kocham ten kraj!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.