Skocz do zawartości

Czaro

Modelarz
  • Postów

    1 819
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez Czaro

  1. Obawiam się, że może Ci się ten plan nie udać. Ale życzę powodzenia, skoro chcesz działać na własną odpowiedzialność
  2. Zamiast drewnianych klocków jest wylewka z mikrobalonu. Spełnia tę funkcję znakomicie. W moich skrzydłach nie montuje żadnych tulejek i po całym sezonie intensywnego latania nie widzę żadnych niepokojących oznak rozbicia otworu, pęknięć itp.
  3. Postrzępione krawędzie kevlaru można przeszlifować papierem ściernym 150-200. Część strzępów sama odpadnie, resztę można potem oderwać palcami. Krawędź zostanie ładna. Natomiast co do serw... Nigdy nie próbowałem zmieścić dwóch HS45. Jeżeli już, używałem jednego, bo miejsca nie za dużo, a to serwo jest raczej spore, jak na swoją klasę. Ale jeżeli już, to wklejałem je bliżej osi kadłuba, głębiej. Wtedy z prowadzeniem linek nie było żadnego problemu.
  4. Nie spotkałem nigdy tłumaczenia. Ale jeśli utknąłeś w jakimś konkretnym miejscu, to mogę spróbować pomóc wytłumaczyć.
  5. Czaro

    Walizka - case na DLG

    Miesiąc temu na zawodach w Czechach można było sobie takie skrzynki zakupić: http://s15.photobucket.com/user/eddiebeast/media/Eurotour%20f3k%20Pribyslav%202014/_DSC9134.jpg.html?sort=9&o=80 Cena 150/220 euro
  6. Czaro

    EXPONENT !!!

    Jakbyś przed oblotem ustawił sobie Dual rate byłoby po problemie.
  7. Czaro

    Była Alula jest Libelle

    Chyba widziałem Libellę ostatnio na lotnisku. Jak trafił w nią komin, to nawet z dwie minuty ulatała.
  8. Czaro

    Virgos F3K

    Może i szalałem, ale inni zaszaleli bardziej Marcinie, skrzydło kleił kolega Michał, a jego na forum nie ma. To skrzydło pochodzi z czasów, kiedy poszczególne płaty trochę się różniły i wątpię, żeby ktoś pamiętał szczegóły konstrukcyjne Twojego egzemplarza. Spod zielonego lakieru na końcówce prześwituje łatka węgla. Ze zdjęcia widać, że na prawym skrzydle, oryginalnie zakołkowanym jest. Czy jest też na lewym? Jeśli nie, musisz zmatowić fragment końcówki skrzydła, ok 20...25mm w koło od miejsca, w którym wkleisz nowy kołek. Zmatowienie musi sięgać w kierunku natarcia skrzydła, aż za dźwigar. Następnie na zmatowione powierzchnie nalaminuj warstwę klasycznej tkaniny węglowej (układ włókien skośnie wzgl. rozpiętości) najlepiej 93g/m, jak nie masz może być i bardziej popularna 160. Przesycone, ułożone w miejscu łatki z tkaniny przykryj folią z siatki jednorazowej, włóż pomiędzy gąbki i przyciśnij solidnie płaskim ciężarkiem. Po dotwardzeniu żywicy, folia powinna łatwo odejść zostawiając równą powierzchnię. W tak przygotowaną końcówkę możesz wklejać kołek już dowolną metodą. Czy wygrzebując ze środka trochę pianki i uzupełniając to klejem, czy bez wydłubywania, za to z solidnym promykiem z kleju na około kołka.
  9. 12x14 na końcu belki rzeczywiście sporo. Ja bym dał koło fi 9mm.
  10. Czaro

    Virgos F3K

    Malowanie natryskowe może i daje gładką powierzchnię, ale ingeruje w geometrię. Skoro poświęcam czas na projekt 3D i frezowanie w miarę oddające zaprojektowaną geometrię, to głupio byłoby mi potem w jednym miejscu dołożyć 0,1mm, a w innym 0,5mm albo nawet 1mm szpachli z lakierem. Po prostu taką technologię mam już wielokrotnie przetestowaną i jestem z niej zadowolony. Rowek ma szerokość frezu. A skoro najczęściej frezuję kulką 6mm to tyle właśnie wychodzi. Taki rowek wygodnie się wypełnia woskiem, czy plasteliną.
  11. Czaro

    DLG w Warszawie

    Jutro w Zielonkach latamy od ok 10! Do oporu Będzie gril, świetna pogoda i zniżki na Virgosa
  12. Czaro

    Virgos F3K

    Najczęściej Prolab 65. Po frezowaniu szlifuję na mokro papierami 400, 600, 800. I na to 6 warstw BlueWax. Jeżeli chcę mieć lepszą powierzchnię to po wstępnym zeszlifowaniu ścieżek freza trzy razy maluję wypełniaczem porów Axsona i szlifuję na mokro 400-ką. Potem kolejnymi papierami nawet do 1500 i rozdzielacze albo woskowe, albo Frekote FMS + NC.
  13. Robi się
  14. Nie obrażaj mnie Po prostu od 9 lat buduję rzutki i nie jedno już w życiu złamałem.
  15. Takie hasło: "wskaźnik wytrzymałości przekroju na zginanie". Warto znać, jak się coś buduje
  16. Czyli wytrzymałość przez cztery
  17. Czaro

    Virgos F3K

    Przedstawiam kolejną próbę laminowania kołeczków w kształcie T. Kołeczki są laminowane w sztywnej formie wyfrezowanej w Prolabie, ściskanej w dwóch płaszczyznach dwoma ściskami i w imadle. Ilość tkanin jednokierunkowych jest odstopniowana i zmienia się od 10 na najcieńszym końcu do 20 w najgrubszym punkcie. Dodatkowe wypełnienie w środku z żywicy z bawełną. Po oszlifowaniu: Masa: szerszy kołek (11mm) do cięższego modelu na trudne warunki: 2,3g: Lżejszy, wąski (9mm), bardziej zeszlifowany, do lekkiego modelu na spokojne warunki: 1,9g:
  18. Czaro

    DLG w Warszawie

    Na Pałacowej pewnie ciasno w weekendy. Na Szpulkach ostatnio dziki zryły sporo terenu i w dodatku trawa trochę już wysoka. Ciężko więc powiedzieć...
  19. Czaro

    DLG w Warszawie

    Jutro od ok. 11 latamy rzutkami na łące w Zielonkach (link powyżej). Na razie na pewno będzie dwóch, może ktoś jeszcze się dołączy? Wspólne treningi są dużo lepsze
  20. Ja mam formę pod takie kołeczki: W najgrubszym miejscu jest 20w. im dalej od środka, tym jest mniej. Na końcu jest 10 do 12.
  21. Stan_M, a o momencie pochylającym to czasem nie zapominasz? Jakby było jak piszesz, statecznik byłby w samolocie w ogóle nie potrzebny. Zerowy kąt natarcia na stateczniku występuje w locie tylko w jednej jedynej kombinacji prędkości lotu i wyważenia. Ile w trakcie lotu taki stan trwa? Wydaje mi się, że niedługo. Sterowanie wysokością lotu zmieniając obroty silnika można w każdym statecznym samolocie. Niezależnie od kątów zaklinowania.
  22. Ja takie kołki laminuję z 10, a w niektórych miejscach z 20 warstw kierunkowego węgla, Ty z 2
  23. Mnie po prostu się wygodniej ląduje na dużych klapach. I już.
  24. A dlaczego nie? Skoro klapy już są, a hamulce trzeba by dobudować dodając masy i komplikacji? Przy starcie tak. Przy lądowaniu nie zawsze. Szczególnie w przypadku modeli o dużej doskonałości zwiększony opór wychylonych klap zdecydowanie ułatwia podejście do lądowania.
  25. Różnicowość 2:1 bez problemu można uzyskać powyższą metodą, a więcej nie trzeba nawet do długiego szybowcowego skrzydła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.