Ja też słyszałem, że w czasie wybuchu jądrowego należy położyć się pod stołem. W wersji rosyjskiej było to na ziemi nogami w kierunku wybuchu z karabinem pod brzuchem. Bo gdy wyparujesz kolejny żołnierz miał chociaż karabin.
Opowieści są różne ale na dzień dzisiejszy tego typu kontrole wykonują specjalistyczne zakłady a te muszą trzymać się norm.
Całe nasze życie jesteśmy pod wpływem promieniowania elektromagnetycznego po wielkim wybuchu i nasze organizmy są odporne na nie. Gorzej jest z promieniowaniem jonizującym ale to temat na inną rozmowę.
Najbardziej jestem zdziwiony, że na tym forum są ludzie zwolennicy Zięby, płaskiej ziemi i krzyczący "precz z 5G". 100 lat temu też krzyczano "precz z prądem przemiennym", :prąd przemienny powoduje, że mleko kwaśnieje". I co dziwne to byli zwolennicy Edisona.