Skocz do zawartości

maxiiii

Modelarz
  • Postów

    2 058
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez maxiiii

  1. Trochę późno ale odpowiadam. Podkładkę daje się wtedy gdy chcemy uzyskać w miarę stabilny zacisk. Pod wpływem ciśnienia i temperatury każdy materiał z jakiego zbudowana jest dysza wypala się a podkładka powoduje prawie całkowite usunięcie tej wady. Rakiety przygotowane ale pogoda uniemożliwia loty więc postanowiłem potestować zapalniki elektryczne oraz wypróbować paliwo do silnika. Silnik już wykonany zapalniki też. Chociaż pierwsze starty i tak zrobię z lontu. Poniżej film z testów. Na koniec proponuję dać głośniej bo będzie słychać gwizd jaki wydaje paliwo. Najlepsze parametry dla zapalnika to rezystor 10ohm 0,125W, 12V, proch czekoladowy. Paliwo standard w takich przypadkach karmelek na sorbitolu 65/35.
  2. Dysze robię z cementu atlas z dodatkiem szkła wodnego. Na drukarce wykonałem wzorniki i zalewam tylko częściowo. Dodaję podkładkę ustalającą zacisk i uzupełniam cementem. Cement jest wolnoschnący więc formę można wyciągnąć dopiero po kilkunastu godzinach ale nie mam żadnego parcia na szybkie zrobienie dyszy. Sama dysza w silniku blokowana jest dodatkową warstwą rurki papierowej. nie ma możliwości wydmuchania jej. Dysze można robić z różnych materiałów. Może to być gips szybkoschnący, cement czy nawet żwirek dla kota. Dzisiaj raczej nie stosuje się nic co ma w nazwie drewno. A w dobie drukarek wykonanie dyszy to jeden z prostszych czynności przy budowie silnika. Największą bazą danych jest zawsze google. Problem mam tylko z zaciskiem. Do tej pory używałem podkładek ale te są w standardowych rozmiarach i nie zawsze można dopasować coś sensownego. Najlepsze były by okrągłe podkładki z otworem wierconym ale nie mam takich i nie mam jak je wykonać i nie chodzi tu o otwory. Może jakieś pomysły? Do każdego zacisku drukuję oddzielny wzornik.
  3. To taka wersja bardzo bezpieczna z zaciskiem poniżej 200. Przy tego typu silnikach waga schodzi na drugi plan. Jest zapas mocy. W arkuszu wychodzi silnik klasy F. Można wycisnąć z niego jeszcze klasę G ale nie każdy start byłby udany. : Dzisiaj przyszły składniki na paliwo. :)
  4. I nie poleciała. Pogoda jest tak pod psem, że nie chce mi się biegać po polach po kolana uwalony w błocie. W międzyczasie zaczynam pracować nad swoimi silnikami. Cena kupnych jest trochę spora. Zaczynam od takich bezpiecznych o impulsie ok 60.
  5. Albo 3548 800-900 na takim samym śmigle da nawet 3kg przy czterdziestu kilku amperach.
  6. Gdyby ktoś był zainteresowany to udostępniłem pliki do druku na thingiverse. https://www.thingiverse.com/thing:4708508 Arek. Robiłeś wydruki z tego LW PLA? Dlaczego piszesz o braku retrakcji?
  7. Wszystko przygotowane i sprawdzone. Czekam na pogodę i w górę.
  8. Po co ci 2 sztuki? Obojętnie czy to będzie przetwornica czy stabilizator.
  9. zamiast 142 plus przesyłka masz to za 43 do paczkomatu płatność blikiem. https://pl.aliexpress.com/item/32746375098.html tutaj za 191 to samo, płatność blikiem. https://pl.aliexpress.com/item/32739150206.html Ponad 200 zł taniej. Potrzebne ci będzie jeszcze: kamera., jakiś BEC. To taki zestaw za taniochę na początek może być.
  10. Też takie robiłem ale myślałem, że jak kupię w sklepie to będzie zarąbiaszczy:)
  11. Przy wadze ponad 100g taśma nic nie daje. Mogę zrobić spadochron lub nic. Zawsze można wydrukować drugą
  12. Zwijanie rurek z papieru, wykorzystywanie gotowych czy robienie ich z żywicy a nawet druk 3D to tylko technologia wykonania. Ja w swoim wykorzystam tą ostatnią. Sam swego czasu robiłem je z papieru klejonego szkłem wodnym czy rzadkim vikolem. robiłem też kadłuby z rurek od dużych wędek. Robiło się z tego co się miało pod ręką ale wszystkie egzemplarze to była pojedyncza wyjątkowa produkcja. Przy technologii 3D możemy sobie pozwolić na większą dowolność w wyglądzie i powtarzalność elementów. Zrobienie głowicy bez tokarki to dopiero wyczyn a robienie jej na wiertarce nie zawsze się udawało. Zresztą nigdy nie musiałem się martwić masą takiej rakiety bo ręcznie robione silniki z karmelka czy prochu zawsze miały moc o wiele większą od kupnych. Dzisiaj przyszły silniki z modelemax. Jak się okazuje są szybsi niż wiatr. Przesyłka dostarczona przez kuriera. Silniki wyglądają bardzo estetycznie. Oczywiście nie wszystko jest takie piękne jak się mi wydawało.:) Połakomiłem się na najtańszy spadochron dostępny w sklepie za 10 zł. Jak przyszedł okazało się, że to kawałek folli z worka na śmieci ładnie pomalowany. Oczywiście to moja wina bo co całkiem tanie to najprawdopodobniej do tyłka i tak okazało się w tym przypadku. Zastanawiam się jeszcze czy czasami nie zmontować jakiegoś rejestratora lotu? nie wiem czy to ma jakiś sens oglądanie na komputerze jak leciała rakieta?
  13. Z Polski jest drogo. Tutaj będzie taniej. Przykład: http://pl.aliexpress.com/item/4000925651552.html https://pl.aliexpress.com/item/33037740619.html https://pl.aliexpress.com/item/32684177175.html https://pl.aliexpress.com/item/32769401831.html https://pl.aliexpress.com/item/32472637318.html tego nie bierz: https://pl.aliexpress.com/item/33015132773.html
  14. Lepsza jest armata. Takie kiedyś też robiłem. : Ale to były czasy:) A wracając do tematu to wiem, że kadłub z papieru to dobry pomysł ale jak posiadłem tajemną wiedzę obsługi drukarki 3D zawsze mnie korciło do zrobienia czegoś czego jeszcze nie robiłem. Przetestuję jak to poleci. To tak samo jak samoloty z drukarki może nastał także czas na rakiety z drukarki. Silniki już zamówione, Dwa komplety z D6 i D9 z czasem opóźnienia 3s. Zabawa przede mną. Biorąc pod uwagę silniki których używałem do tej pory to te są całkiem skromne. Ostatni jaki odpalałem miał coś koło 150Nm. Rakieta była z włókna a spadochron raz działał raz nie:) Za to odpalanie elektryczne zawsze działało niezawodnie.
  15. Mniej by było ale nie sporo. Papierowa rura o takiej średnicy waży ok 14 g. Drukowana 16. Wolę jednak drukowane i wydaje mi się, że nie będą gorsze od papierowych a powtarzalność jest większa niż z kartonu. Ta środkowa waży 117 g. nie jest to całkiem mało ale nie jest też tak strasznie dużo. Drukowana ścianka jest z dwóch warstw. A tak przy okazji to pomysł z rurką elektroinstalacyjną jest poroniony. Rurka ta nie trzyma kształtu i jest minimalnie zgięta. Sprawdziłem w markecie budowlanym wszystkie sztuki nawet te o większej średnicy i żadna nie nadawała się do użycia. Rurki kanalizacyjne trzymały kształt ale wagowo od razu odpadły. Dodatkowo technologia 3D daje więcej możliwości co do kształtu elementów. Granicą jest wyobraźnia i umiejętności obsługi programów 3D.
  16. Kilka godzin projektowania i wyszło coś takiego. W sumie wyszły trzy projekty. Każdy trochę inny. Jeden z projektów posiada nawet możliwość zamontowania trzech silników. Wszystkie silniki o średnicy 18 mm. Oprócz samych rakiet powstała także wyrzutnia. Pręt stalowy 4mm 150cm kupiony w pobliskiej mrówce. Podstawa sklejka 6mm. Stateczniki klejone do korpusu zwykłym glutem ale musiałem jeszcze stworzyć małe urządzonko do ustawienia stateczników pod kontem 120st. Po sklejeniu wygląda to tak. Ze względu na ograniczenia drukarki powstała możliwość modułowego składania rakiet. Stateczniki można zaprojektować dowolnie. Stateczność zostaje zawsze zachowana. Teraz pozostaje do wybrania silnik. Wstępnie zaplanowane są dwa typy jeden to C6 i na tym uzyskałem na symulatorze ok 100metrów wysokości. Drugim jest silnik D9 i tu w symulacji wychodzi już ponad 200metrów. Obydwa silniki dostępne są w modelmaxie. Jeszcze ich nie zamówiłem bo może się okazać, że ktoś ma lepszą propozycję. Oczywiście wszystkie pliki potrzebne do budowy tych rakiet umieszczę na thingverse. Samą wyrzutnie każdy musi zbudować sobie sam.:) Na symulacji wychodzi to tak.
  17. Mirek jak pisałem to dopiero pierwszy projekt a te mają to do siebie, że nigdy nie są użyte ale za to stanowią bazę do dalszego kombinowania. Zawsze można użyć gotowców z Internetu ale gdzie wtedy zabawa. Przemek nigdy nie używałem sznurka nawet za starych czasów. Był wtedy fajny program do wyliczania stateczności. Dzisiaj ten program rozrósł się i ma nawet wykresy całej balistyki zewnętrznej rakiety. Dodałem jeszcze jedno oczko do korpusu silnika. Teraz długość pręta będzie zależna od impulsu silnika.
  18. maxiiii

    pilarka k1 zssr

    Może to podpasuje. https://pl.aliexpress.com/item/32996740369.html https://pl.aliexpress.com/item/32832701061.html Resztę dopasujesz sam.
  19. Pierwszy projekt jeszcze bez dokładnych wyliczeń wykonany i drukuje się. muszę sprawdzić jak się ma waga wyliczona w programie do wagi rzeczywistej.
  20. Brałem pod uwagę ciepłotę silnika i doszedłem do wniosku, że czas działania silnika jest na tyle krótki, że nie powinien mieć żadnych negatywnych skutków. Pierwsze rakiety mają być jednorazowe dlatego wiele problemów można pominąć. Jak na początek i tak zostaje wybór seryjnego silnika. Jak na razie odpaliłem openrocket-a i testuje. Od ostatniego odpalenia tego programu sporo się pozmieniało. Muszę poznawać go od nowa.
  21. Już od dawne nie startowałem żadną rakietą. Czas więc wymyślić coś nowego. Mam zamiar wykonać korpus rakiety częściowo z drukarki 3D a częściowo z materiałów dostępnych zw marketach budowlanych. Sam nie wiem czy to dobry pomysł ale wolne zimowe wieczory pozwalają na tego typu prace. Z racji tej, że nie chce mi się już produkować żadnych silników a nigdy nie używałem gotowców swoją pracę chciałbym zacząć od wyboru gotowego silnika dostępnego na polskim rynku. Od tego będzie uzależniona moja dalsza praca. 1. Jaki silnik powinienem kupić umożliwiający lot na wysokość 100-200m. 2. Czy to dobry pomysł wykonać mocowanie silnika i głowicę z drukarki 3D? 3. Czy to dobry pomysł aby korpus takiej rakiety wykonać z rurki elektroinstalacyjnej i o jakiej średnicy? Sposób odpalania silnika i platformę zostawiam na koniec.
  22. Arek zrobiłeś manewr samolotem który nigdy nie powinien być zrobiony z doczepionymi wstążkami. Przed wykonaniem takiego manewru powinieneś przewidzieć co może się stać. Sam latam z takimi wstążkami swoim spitem tyle że każda ma ponad 10m. Taki lot ładnie wygląda ale także zobowiązuje do delikatnego skręcania. Sam pokazałeś robiąc takie ciasne zakrętasy iż nie masz wyobraźni i nie przewidujesz co może się stać za chwilę. Nie jest to raczej powód do dumy ale do skrzętnego ukrywania swojej porażki. Zastanawiam się co chciałeś powiedzieć ale tego nie powiedziałeś. Może to nadrobisz. Raczej nie jest to zaburzenie powietrza. Powiedziałbym raczej, że to brak wyobraźni pilota. Zastanawiam się czy czasami gdybyś wkręcił taśmę w śmigło czy nie tłumaczyłbyś do miejscowym zachwianiem przestrzeni, zanikiem grawitacji czy zmianą częstotliwości strun.
  23. Wstążka ci uszkodziła lotkę. To ona metalowa była?
  24. Jeżeli przyjmiemy średnicę drutu jako 0,8mm (od migomatu) to prawidłową długością dla częstotliwości 433,920 MHz jest 16,2cm. Swr w tym przypadku jest słabiutkie bo wynosi 1,6. ale i tak jest wielokrotnie lepsze niż te oryginalne. Jest to antena typu monopole więc jest najsłabsza z całej rodziny anten i jej wzmocnienie wynosi 1,5dbi. Zwykły dipol ma 2,5 dbi a antena typu GP (też dookólna) wynosi 6dbi. Jeżeli brakuje ci zasięgu to zastanów się czy nie lepiej przerobić (dolutować) gniazdo na antenę zewnętrzną.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.