robertus

To zacznij od tego jaki masz budżet? Masz aparaturę, czy będziesz rzutki robił?

A tak zapytam przekornie, nie łatwiej było zejść z detalami, cieniowaniem, albo rozdzielczością?

Technicznie rzecz biorąc, każdy podkład pod panele to XPS. Trzeba tylko szukać czegoś dobrego. Poszukaj pianek do ocieplania ścian od wewnątrz są lepsze niż podkłady. I sa białe lub szare z jedną stroną białą.

MZ szuka chętnych do pilotażu modeli

Dla mnie wygląda ok, przyciąłbym jeszcze nosek steru bo tak to się chyba nie wychyla za dużo. Pomyśl czy stery wysokości nie zrobić na osobnych serwach albo na jednym w kadłubie i do tego popychacze, ale łącznik to tez jest dobra opcja. Tak dla odniesienia w B-17 mam ścianki kadłuba ok 2cm i jest wystarczająco sztywno. W kadłubie nie mam żadnych wzmocnień, poza elementami które go łączą. W lotkach skrzydeł nie mam wzmocnień bo są dostatecznie grube i sztywne, w sterach wysokości mam płaskownik węglowy 6x2mm żeby trochę usztywnić bo był stery były cienkie i przez to wiotkie. Tak, że na bieżąco zobaczysz czy coś jest sztywne czy nie u Ciebie.

Doczytałem teraz, że model chcesz robić lekki. Z jakich szacunków Ci wychodzi do lotu 2300g? Jeśli na prawdę chcesz zrobić lekko to nie potrzebnie dajesz te listewki w stery. Wystarczy dźwigar w stateczniku poziomym dla usztywnienia i wypoziomowania. W stateczniku pionowym moim zdaniem nie trzeba nic, ew pręt do pozycjonowania przy klejeniu. Sam XPS jest wystarczająco sztywny a jak chcesz go tez na koniec okleić to moim zdaniem będzie wystarczająco sztywno. Ja swoich modeli nie oklejam w ogóle. B17 o rozpiętość 150cm waży kilogram mniej niż zakładasz. W skrzydle mam tylko cienką listewkę na dźwigar a w stateczniku pręcik węglowy. Podobnie w jeszcze większym A-10. Tak, że proponowałbym Ci na początek wyciąć wszystkie elementy i zobaczyć ile ważą i jaką mają sztywność nominalną a potem myśleć o wzmocnieniach bo łatwo wpaść w pułapkę waga-wzmocnienie-waga-wzmocnienie a na końcu wyjdzie nie lotna cegła.

No właśnie dlatego pytam, bo ludzie mylą te rzeczy. Dla mnie dekalarz na zero jest dziwny, ale ja nie mam dużego doświadczenia w tych sprawach.

Ten kąt zaklinowania skrzydła to masz na myśli od cięciwy czy od spodu profilu?

Aby na pewno chcesz oba kąty na zero?

Wszystko przez to, że przedmiot się ciągle rozprasza. Uran kupiłeś?

Mikołaj mi przyniósł taki zegarek. Pasek za krótki, ale i tak słodki. ?

Jak znalazłes informacje o możliwości takiej przeróbki to rób. Bo wiesz, rozmiary montażowe chocby moga być inne, no i elektrycznie może to nie pasować na zasadzie plug and play.

To może faktycznie wymień, ale na zwykłe, dedykowane do tej aparatury. W 9XPro ja bym nie ładował jakiś dużych pieniędzy.

Czemu chcesz wymienić gimbale na halla, te co masz wytarły się?

Bardzo dużo złączek masz.

Nie dostałeś VIvaku. Wiem u kogo kupiłeś na allegro bo też mi wysłali to samo. Reklamowałem i przysłali prawdziwy Vivak. Drugi raz gdy kupowałem napisałem im w pw, żeby przysłali prawdziwy vivak a nie zamiennik.

Moim zdaniem nie ma powodów do zmartwień.

Jakie długości kabli bys miał od akumulatora do regulatorów?przy silnikach, niech pomagają w wyważaniu

przy silnikach, niech pomagają w wyważaniu

Gimbale są chyba takie same. Czytałem, że wymieniają w i10 na części zapasowe dla i6 i pasują, a czy sa takie same to nie wiem. Ja sobie z nimi poradziłem zmieniając sprężyny na te od Taranisa, bo oryginalne też były dla mnie za miękkie. Poza tym mam aparaturę dobrych kilka lat i nie miałem z nią żadnych problemów. Odpukać. Tak Ci proponuję i10 bo masz juz 6 odbiorników i to by Ci dobrze współpracowało z większym Flysky. Jedyny wydatek to nadajnik. Od biedy jest jeszcze i8 ale chyba bym się nie pakował w to, to tylko dwa kanały więcej.

Ja bym użyl UPSa komputerowego lub serwerowego plus rozszerzenie równoległe akumulatorów do wymaganej pojemności (czytaj czasu działania).

Może sie powtórzę, ale na Twoim miejscu kupiłbym Flysky-i10. Byłoby to najbardziej ekonomiczne.

Miodzio!

0:55 nie bardzo słychać pracę silników. Spróbuj utrzymywać duży kąt natarcia pompowaniem gazu, takim wachlowaniem drążkiem. Samolot jest wtedy bardziej przewidywalny niż utrzymywanie ciągłej niskiej mocy. Plus jak juz wejdziesz na wyższy kat to dodaj nieco średniej mocy bo część siły nośnej musisz uzupełnić wektorem ciągu w dół. 4:11 ja daję mały kawałeczek taśmy dwustronnej do półeczki, to wystarczy aby pakiet przypięty rzepem nie przesunął się w manewrach G.

Widzę, że sklejasz wszystko co się da. Czy napisałbyś nowy wątek gdzie podzieliłbyś się spostrzeżeniami, może różnicami w sklejaniu modeli samolotów, czołgów i okrętów? Są jakieś niuanse? Bardzo jestem ciekawy Twoich doświadczeń.