Jak nie jesteś pewien czy latanie Cie wciągnie to kup ten mały modelik. Gdy ci przejdzie to stracisz tylko 250zł.
Ale jak już wiesz, że to będzie Twoje hobby to kupił bym już bardziej normalny sprzęt latający.
Normalny mam na myśli z normalną aparaturą, która podłączysz do komputera i będziesz mógł polatać na symulatorze zanim zaczniesz latać prawdziwym modelem.
A później będziesz mógł dokupić dodatkowy odbiornik do samolotu, który sam zrobisz.
Ja nauczyłem się na Wing Dragonie Sportster. Koszt za wszystko co potrzeba to około 450zł. Dobrym wyborem jest też beta 1400 pelikana lub jej klony. Tu koszt nieco większy, ale też i model wart tej ceny.
PS. Niech Ci się nie wydaje, że mały samolot wolno lata, to nie ma nic do rzeczy.
PS2. Nie patrz na wygląd modelu. Pierwszy samolot ma nauczyć Cie latać. Ma być skuteczny, a nie ładny. Jeśli kupisz takiego akrobata jak w linkach to gwarantuję Ci, ze nacieszysz się nim góra 5 sekund.
Rozbijesz go zaraz po starcie.