Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    13 935
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    136

Odpowiedzi opublikowane przez robertus

  1. 2 godziny temu, 302_Osh napisał:

    W sumie nie trzeba, są dwie opcje, szczepionka albo selekcja naturalna. Jeżeli jesteś na tyle odważny, że w selekcji nie odpadniesz, to śmiało. A, nie wiem, czy proporcjonalnie, czy wykładniczo, czy jak, ale stawiając na selekcję naturalną, kolejnym stawiającym na selekcję i tym, co chcieliby się szczepić, a nie mogą, zwiększasz szansę na odpadnięcie w tejże selekcji. 

    Sugerujesz, że zachorowanie równa się trup a tak nie jest.

  2. 8 godzin temu, Bartek Piękoś napisał:

    Depron się szybko męczy.

    Taki materiał.

    Godzinę temu, solainer napisał:

    Jakbym pokrył te skrzydła papierem albo cienką tkaniną. Dużo by zyskały na sztywności, a przytyły by nieznacznie. 

    W tym projekcie nieznacznie to być albo nie być. Jak będzie z ciężki to go nie wyrzucę z ręki, w sensie nie nadam prędkości startowej.

    Zobaczymy jak będzie. Jak będzie widocznie giąć się w locie to coś zaaplikuję.

  3. Patryk, wiele osób i to wiele razy próbowało Ci przedstawić tą drugą stronę medalu, ale wszystkie kwitowałeś zdaniem typu "relacja znajomej od znajomej się nie liczy". Marginalizowałeś czyjeś obawy, wręcz wyśmiewałeś, porównując do foliarzy. Nie chce mi się pisać, poszukaj sobie w starym wątku. Właśnie sceptycy nie opierają się na rzeczowych badaniach tylko na emocjach, a z emocjami rozumem nie porozumiesz się. Nie nadajesz się na osobę, która rozwieje wątpliwości i pomoże w podjęciu decyzji, żeby się szczepić. Wręcz zaogniasz sytuację, wiesz...

    Gdybym sobie zapisywał te bzdury jakie wyczytałem w internecie na temat szczepionki to byś się uśmiał. Tak jest, szczepionka jest serwowana jako antidotum na wszystko i w 100%, to prawie 100% jest upraszczane do 100%, nc dziwnego, że jak ktoś po szczepionce zachoruje to zada pytanie, "ale zaraz, miałem być przecież odporny, więc to kłamstwo". W dodatku łączenie tego dobrowolnego szczepienia z paszportem szczepionkowym, wg mnie bardzo źle wygląda. Ale nie chcę drążyć tego tematu.

     

    Poza tym, temat powinien być zamknięty, bo co to za temat? "Szczepiłem się i boli mnie tylko ręka". O czym to świadczy?, że prawie wszyscy mają odczyn poszczepienny w normie. Niezdecydowanych to na pewno nie przekona. Za to utwierdzi na nie zasłyszana informacja, że ojciec sprzedawczyni dostał paraliżu nóg po szczepieniu po 8 dniach od szczepienia. Teraz pomału odpuszcza. Tak usłyszałem od sprzedawczyni u której kupowałem książki. Obok starsza pani na oko z 80 lat, mówi, że nie szczepiła się i nie zamierza. Jej nie przekonają artykuły w poważnych czasopismach naukowych ile byś nie przytoczył.

    • Lubię to 2
  4. Teraz, Patryk Sokol napisał:

    bawisz się w antyszczepionkową propagandę?

    Niby w którym miejscu? To, że zauważam drugą stronę medalu? Bo nie pasuje do hura optymizmu wyznawców szczepionek, do których zdaje się należysz?

    Tak wyznawców, bo to wiara, tak jak antyszcepionkowcy wierzą, ze nie ma pandemii tak są ludzie którzy wierzą, że szczepionka jest taka zajebista, że ma tylko plusy.

    Przypominam, że 94% to wciąż nie jest 100%.

     

    • Lubię to 2
  5. 11 minut temu, Viper napisał:

    Błagam Robert, ja jestem prostym chirurgiem

    Rozumiem, że dobrze sobie radzisz z cięciem pianki. :) kiedy skończysz F-16?

    @Patryk Sokol dla formalności, jestem po pierwszej dawce moderny, więc może skończysz już insynuować coś czego nigdy nie powiedziałem. Tak w tym jak i w poprzednim wątku.

    • Haha 1
  6. Polscy naukowcy udostępnili wyniki swoich badań nad wirusem w imię wyższych celów.

    A propos armii, jak zagrożenie mija to się ją puszcza do domu i w razie zagrożenia mobilizuje. Tu też media promują więcej znaczy lepiej a po pół roku ilość przeciwciał może naturalnie spaść. Dlatego pytałem, ile tych przeciwciał jest z naszych szczepionek co dostawaliśmy w  dzieciństwie, podejrzewam, że nie wiele. Czytałem artykuł wirusologa, który mówił, że to tak nie do końca jest, jest też odporność komórkowa (może pokręciłem) i można mieć mniej przeciwciał niż szwagier i to nie jest nic niepokojącego.

    Nie wiem czy łapiesz o co mi chodzi, ale wartościowych informacji na temat szczepionki i wirusa jest naprawdę niewiele i giną w morzu półprawd i uogólnień.

    • Lubię to 1
  7. 1 minutę temu, Viper napisał:

    odporność po przechorowaniu jest krótka, czy po leku byłaby dłuższa, śmiem podejrzewać, że mogłaby by być krótsza. Więc jak na razie tylko szczepienie daje w miarę długą odporność

    Wytłumacz mi coś. Czym się różnią przeciwciała zrobione samodzielnie przez organizm a te zbudowane na podstawie szczepionki. Szczerze tego nie kumam.

    I jak to jest, że im więcej przeciwciał tym lepiej? Czy ciągle mamy przeciwciała po szczepieniach z dzieciństwa? Pewnie nie, ale system immunologiczny ma już przepis jak je sobie szybko zbudować.

  8. @Viper

    Zgadzam się z Tobą w 100% i uważam jednocześnie, że w mediach kreowany jest nieprawdziwy obraz na temat szczepionki, właśnie przez medialnych guru, ale też medialnych lekarzy.

    Dla całej populacji szczepionka jest super, ale kryją się za nią poważne nopy, zgony i zachorowania dla tych nielicznych co mają pecha. Moim zdaniem media nie spełniają swojej roli.

    Ostatnio Pfizer podał, że dwie dawki nie zapewniają 100% odporności i być może potrzebna będzie trzecia. Jednocześnie podał, że nie uwolni receptury, ale może sprzedawać licencje. Nie wiem jak ty ale ja tu widzę konkretny biznes i $$$.

     

    • Lubię to 1
  9. 5 minut temu, Patryk Sokol napisał:

    Osobiście zawsze polecam taką drogę - do nauki latania jedną z gotowych pianek z napędem pchającym, a kiedy tamto sobie lata i spokojnie uczysz się regulacji, obsługi elektroniki itp to wtedy budujesz pierwszego derpona/ kombata z EPP/ latające skrzydło.

    Jak zmusisz drugą konstrukcję do latania, to wtedy już buduj co Ci się żywnie podoba, bo już będziesz wiedział w co się pchasz.

    Dokładnie taką ścieżką szedłem.

    Pierwszy model kupny - nauka latania

    Drugi model z kita epp - nauka budowy

    Trzeci model - budowa od podstaw samemu.

     

    Oczywiście są drogi na skróty, niektórym udaje się nauczyć latać warbirdem, ale mimo wszystko nie łączyłbym nauki latania z nauką budowy. Model nie będzie latać i nie nie będzie wiadomo, czy to błąd konstrukcyjny czy brak umiejętności pilota.

    Tym bardziej nie zaczynałbym obu od projektowania modelu 3D bo mi "dobrze idzie rysowanie w programach 3D".

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.