Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    13 937
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    136

Treść opublikowana przez robertus

  1. Do wyważania używam ciężarków stalowych jakimi wyważa się koła w samochodach.
  2. Rozwinąłem plany. Z grubsza będą trzy moduły: ogon, przód z silnikiem i skrzydło. dzisiaj zrobiłem ogon. Szkielet z depronu 6mm. Poszycie z 3mm Szkielet: Część ogonowa ma trzy wręgi. Tu dwie przednie Nawijanie poszycia A tu cieniutka wręga tylna przy krawędzi poszycia. Miało tak zostać wg planu, ale dosztukowałem kawałki poszycia Tu charakterystyczny garb I zamontowany Część ogonowa w komplecie Całość waży 35 gram Średnica kadłuba w najszerszym miejscu to 113mm
  3. I od tego są relacje z budowy, gdzie budowniczy od razu zweryfikuje wymiarowość i poleci innym bądź odradzi kupno takiego modelu. Jeśli później nie będzie szła sprzedaż błędnego modelu to z pewnością znajdą się chęci u producentów na wprowadzenie poprawionych wersji.
  4. Miałem tak rozkrojone silniki z limów w technikum lotniczym Inne też były.
  5. robertus

    Ulotniony model

    Niestety nie wszystkim wystarcza uścisk dłoni i wdzięczność w oczach.
  6. Do kogo się zgłosić na miejscu, aby rozpakować auto itp? ps. zaczyna padać. Oj kiepsko.
  7. DOSAAF to coś jak Obrona Cywilna. Tylko samolot powinien byc żółto czerwony. Wtedy rosyjskie napisy bedą ok.
  8. robertus

    Sebastian Kawa

    Oj tam, dobrze jest. Gdyby dać tyle pieniędzy, ile się pompuje (moim zdaniem sztucznie) w piłkę nożną dla innych dziedzin sportu, mielibyśmy masę madali. I to nie tylko w sportach lotniczych. Miotacze dyskiem np, nie musieliby ćwiczyć pod mostem (widziałem taki program)
  9. Jak macie zamontowane i z czego są zastrzały skrzydła? To rurka węglowa? Domyślam się, że skrzydło macie na stałe zamontowane do kadłuba.
  10. OK, w sumie ja też chetnie bym się dowiedział jak się ma sztuka. Ja po prostu przecinam płat z 6mm depronu i wklejam rurkę na styk. Na to ewentualnie stopień KFm z 3mm depronu lub 6mm. Jak jeszcze chcesz to zalaminować to tym bardziej bym się nie martwił, bo wytrzymałość będzie wystarczająca. Kolega Sławek ma doświadczenie z płytowym usterzeniem. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/25294-kolejny-mig29-modernizacja-miga-by-tomhe/ http://pfmrc.eu/index.php?/topic/28627-fa-18-superhornet-czy-super-to-sie-okaze/
  11. Moim zdaniem grubość depronu pod rurką jest pomijalnie mała. Jest tak cienka - 1mm lub mniej - że nie można tu mówić o wytrzymałości na cokolwiek.
  12. Mimo wszystko uważam, że to na modelarzu ciąży obowiązek przystosowania swojego samolotu do regulaminu i nie można zrzucać odpowiedzialności na producenta. Czy ktoś zrzuca odpowiedzialność na producenta samochodów, za to,że za szybko jechał? Ciekawi mnie w ilu relacjach z budowy budowniczy pochylił się nad tematem zgodności swojego modelu z regulaminem. Argumenty typu, że ktoś jest tylko składaczem a nie modelarzem nie przekonują mnie. Takiego ESA "do składania" też trzeba umieć złożyć i trzeba posiadać wiedzę modelarską.
  13. Gdybyś zrobił wzmocnienie na krawędzi natarcia stateczników, nie musiałbyś kombinować z łączeniem rurek w T. Wystarczyłby prosty łącznik pod kątem. Sztywność statecznika wzdłuż cięciwy uzyskasz przez spięcie jego dwóch skrzydełek
  14. Ja bym użył kawłaka rurki mosiężnej o średnicy wewnętrznej większej niż średnica zewnętrzna rurki węglowej, belki ogonowej. Potraktowałbym to jako łącznik, wygiąłbym o 90st. Z jednej strony by wchodziła belka ogonowa, z drugiej, pionowo wzmocnienie statecznika pionowego. Ps. Czy mógłbyś narysować ogonek, bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem jak miałby wyglądać "odwrócony V na dwóch belkach ogonowych". Po jednym skrzydełku na belkę?
  15. Nasuwa mi się tu analogia do modelarstwa redukcyjnego. Jedni sklejają modele z pudełka i stawiają na półkę. Inni zbierają dokumentację, kupują "blaszki" i dopieszczają modele do granic możliwości aby później zdobywać nagrody na zawodach. Przerzucanie odpowiedzialności na producenta modeli za brak wygranej w tym wypadku jest co najmniej śmieszne, jeśli nie żenujące. Tak jak Marek napisał wcześniej - z każdego modelu można zrobić regulaminowy model, bo modelarz nie jest składaczem a modelarzem właśnie. Jest jeszcze sprawa skalowalności a lotności bo wiadomo, że wprost nie można przeskalować modelu, trzeba trochę ponaciągać wymiary aby samolot był odpowiednio stateczny i dobrze-prowadzący się. Poza tym regulamin nie wymaga, aby model był kupiony w sklepie, można też zrobić samoróbkę, więc w czym problem. To na modelarzu spoczywa bycie zgodnym z regulaminem. To, że w sklepie jest kategoria ESA to nie znaczy, że musi być zgodny z regulaminem ESA, który się przecież dynamicznie zmienia co chwilę. Chodzi raczej o ogólny rozmiar modelu i materiał z którego go wykonano. Tu nasunął mi się pomysł, aby pojawił się certyfikat "ESA Approved", który by dostawał model zgodny kropka w kropkę z regulaminem i nie wymagałby ingerencji przez modelarza, ale wtedy regulamin musiałby okrzepnąć na tyle, aby się nie zmieniał co roku.
  16. Do ładowarki dostałeś przejściówki przecież.
  17. Ooo trzy przeloty F-16, Bielsko musi mieć jakieś fory. W Lesznie, Wrocławiu i jak widać powyżej w Krakowie również, tylko po dwa. Na dzień dobry i do widzenia. A w Bielsku trzy, fju, fju.
  18. Gratuluję udanego projektu. Nic to, że nie jest to makieta RWD5. Brawo za odwagę i dążenie do wykonania tego o czym nawet inni nie pomyśleli.
  19. Ale fajny. Pokaż jak lata. Sterowany? Czy to znaczy, że w brzuchu ma serwa i odbiornik?
  20. Chciałbym zrobić model P11 z depronu. Na razie wymodziłem model w sketchupie i jest on w skali. Rozpiętość będzie ok 100cm. Proszę o sugestie co przerobić w stosunku do skali. Tradycyjnie powiększyć stateczniki? Silnik, emax 2822, chcę zmieścić w owiewce śmigła Czytam sobie artykuł pana Schiera Modelarz 5/1994. Plany sa w poście #35
  21. Oczywiście, że nie. Chciałem zobrazować co trzeba by zrobić aby wyważyć śmigło. Wierz mi to śmigło emaxa wyważałem grubą taśmą na samym końcu. 5 kawałków plastara po 2cm długości. Są okropne.
  22. Przemyśl na spokojnie różne rozwiązania. Będziesz robił z depronu? Utrzyma się silnik na takim spływie?
  23. Nie mam pojęcia. Masz jednak większy problem. Niebieski to strumień powietrza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.