robertus

Dj., raczej myślałem o śmigle pchającym. Chciałbym aby nie latał za szybko. Ale jak pisałem, to jeszcze kawał czasu w przyszłość. Może zmienię zamysł na turbinkę. Ps. Wkrótce się odezwę.

Skuteczność trafień mają mizerną. Jakby model miał zrzucić na nich śmierdzące jajko to z pewnością dokonałby tego.

Ta katapulta, to nawet niczego sobie. Te co widziałem miały gumę na 10m. Pobieżna kalkulacja wykazała, że przy skali 1:14 model MiG-25 będzie miał rozpiętość 1m i długość 1,60m. Ewentualnie nieco więcej, ale nie będzie za bardzo dłuższy niż ja.

Wing Dragon tez niby jest z EPO a CA wyżarło dziurkę. Sprawdź to na niewidocznym miejscu. Pręty wkleiłem na klej do "styropianu i drewna" dragona - parę złotych w budowlanym.

Na krawędź natarcia to bym po prostu przykleił taśmą zbrojoną. A jeśli tak w statecznik jak na zdjęciu to na CA plus przyspieszacz. Nie wiem jak zachowa się styropian w kontakcie CA i to z rzadkim, jaki posiadasz.

Marku zaskoczyłeś mnie tą wagą. Nasunęło mi się jeszcze pytanie dodatkowe. Ważna jest też przecież prędkość przeciągnięcia prawda? Ursus jest ciężki, ale wolny. Inaczej się go rzuca, niż równie ciężki model z mniejszą powierzchnią skrzydeł, a więc szybszy.

Ostatnio kupiłem rolkę 27zł za http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=1955 Jakiś znajomy modelarz z Krakowa, może odstąpi ci kawałek za free. Taka taśmą okleiłem swojego Wing Dragona- wszystkie krawędzie natarcia. Daje radę przy kretach

Może nie bardzo wiadomo o co mi chodzi. Późno już Moim celem jako modelarza R/C jest zrobienie dużego depronowca w stylu jak zrobił tosuma125 rosomak74 Jeszcze nie wiem jaki, zapewne będzie to MiG-25 w dwóch wersjach, choć ostatnio spodobał mi się Bielik. No i chcę, żeby był duuuuży. Ogranicza mnie ten start z ręki. Duże jednak fajniej latają niż małe. Cel jest odległy i długa droga przede mną jako pilota i modelarza. W przerwach między nauką jednego i drugiego zbieram informacje do celu głównego.

Chciałbym się dowiedzieć jaki samolot, orientacyjna waga, rozmiary, da się jeszcze wyrzucić z ręki. Moje starty odbywają się wyłącznie z ręki a lądowania w trawie lub zbożu. Zastanawiam się jak ciężki model i na jakim setupie dam radę tak wystartować. Pudzianem nie jestem Mile widziane przykłady konstrukcji. Znalazłem rozwiązania poniżej 1kg i rozpiętości właśnie jak w tym dziale.

Jeśli mogę się wypowiedzieć to widziałbym ten wątek raczej jako pomocnik przy wyborze modelu. Bo dla jednego zielonego może to być toto-0 a dla drugiego Wing Dragon. Więc same zestawieni powiedzmy 30 róznych samolotów nie załatwi sprawy. Każdy zielony, w tym i ja sam do końca nie wie czego chce. Najlepiej coś co samo lata i wygląda jak F-16. Kupuje w pierwszym sklepie i rozbija w 5 sekundzie lotu. Tym samym kończąc swoją przyszłość w modelarstwie. Coś w stylu algorytmu, który w zależności na odpowiedź poprowadzi w inną ścieżkę. Na początek parę pytań: Gdzie będziesz zwykle latał? Jaki typ lądowiska? 1. asfalt 2 niska trawa 3 zborze 4 hala 5 salon Inny samolot do startu z asfaltu a inny z ręki (można darować sobie podwozie) Czy chcesz gotowy model, prawie gotowy do wyposażenia, czy wolisz zbudować od podstaw? Grałeś w gry lotnicze przy użyciu joysticka? ( mi na przykład trochę dało przejście z joystika na aparaturę) Porównanie śmigła pchającego i ciągnącego. Nie mogę zrozumieć, czemu wszyscy polecają modele z ciągnącym śmigłem. W przypadku kreta uszkodzenia są znaczne. I inne podobne, późno już to nie wygeneruje więcej

Trochę poszukałem w sieci: Czy widziałeś ten wątek może coś Ci podpowie proponowałbym Ci skleic to jednak uhu porem, przez to, ze jest elastyczny to bedzie pracował razem ze statecznikiem. proponuje tez przykleić pręcik węglowy do krawędzi natarcia na taśmę zbrojoną. przekłuwając go przez statecznik pionowy. Albo tak jak w tym wątku Napisz jeszcze kiedy to wyrwało Ci statecznik? przy kraksie, czy w locie?

Krzyśkowi zapewne chodziło o takie kompendium o modelach. jeden post jeden model z opisem. Podobnych dyskusji, co dla początkujących jest masę w tym dziale. Być może przydałby sie taki jeden zbierający je wszystkie do kupy. To dla tych co nie lubią długo szukać odpowiedzi na swoje pytania

Tak sobie czytam... Nie macie chyba innych problemów, że wymyślacie sobie nowe? Internet nigdy nie był anonimowy. Jestem informatykiem. A to, że jakiś pryszczaty pod nikiem np "bonzo69" ma ochotę komuś nabluzgać, bo ma odwagę siedząc przed komputerem.. no.. proszę Was...to świadczy tylko o jego kulturze osobistej. W razie czego można dojść do komputera po jego ip, dane są logowane na wielu serwerach. Może to być żmudne, ale nie niemożliwe, dotarcie do jakiegoś internaty to tylko kwestia czasu i żadne programy, które można sobie ściągnąć w sieci tego nie załatwią. Pokazanie swojej twarzy, czy podanie daty urodzenia (tej prawdziwej) przystopuje folgowaniu epitetów przez pieniaczy, ale na dobrą sprawę jaka jest pewność, że zdjęcie czy data jest faktycznie zgodna z prawdą. Tu przytoczę angdotkę ze mną: otóż moje zdjęcie z wojska jest awatarem pewnej osoby na forum lotnictwo. "Rozmawiając " z nim na tym forum trochę się dziwnie czuję, bo przecież rozmawiam z sobą. :mrgreen: Istnieję w sieci na wielu różnych forach. Zawsze piszę tak jakbym rozmawiał w cztery oczy. To takie wirtualne JA. Skoro w realu staram się być wyważonym człowiekiem to w internecie też. Udawanie kogoś, albo zmienianie się z normalnego człowieka w psychola bo zasiadłem przed komputerem i czuję się Bogiem to nie w moim stylu. W internecie trafiam na wpisy, pisane przez osoby, dla których internet wydaje się być upustem samych pierwotnych zachowań. Może lepiej tu, a nie na jakiejś wyspie... A co do samego regulaminu to skoro jest trzeba go przestrzegać. A jak się nie podoba to zmienić lub brać na klatę konsekwencję. Jak w życiu. Prosta analogia do kodeksu drogowego i polskich super kierowców, co zawsze wiedzą lepiej.

Zdjęcie ułatwiłoby dyskusję.

Pękła Ci spoina, czy obok? Możę wklej jakiś pręcik węglowy jako wzmocnienie.

Jest też sposób na sprawdzenie, niestety już podczas oblotu. Nurkujesz pionowo z wyłączonym silnikiem. Samolot powinien lecieć pionowo i nie zbaczać z tego toru.

W swoim Su-26 stosuję 10x4,7 SF na Emaxie 2822 i silniczek wcale się nie grzej na 3S. Po 7 minutowym locie jest ledwie ciepławy. Waga samolotu jest tylko mniejsza bo 370g.

Z niecierpliwością czekam na oblot Delty Przemka. Zobaczymy, czy wtedy zmieni zdanie. Choć pokątnie coś tam lata na symulatorze. :mrgreen:

A jak z kontami zaklinowania statecznika? Może to Ci bruździ.

Słodkie te kółka. Skrzydło też tak będzie zakończone? Jak rozwiążesz połączenie połówek steru wysokości?

Czy malowałeś to aerografem? Opisz technikę malowania. Chodzi mi o rozcieńczanie takiej emalii.

madrian, Superhornet dobrze zrozumiał. Motylasty na swojej stronie opisał, że oklejał żeberka z dwóch stron papierem

Chodzi o same żeberka, które są oklejane papierem z dwóch stron w celu wzmocnienia. Rowki sa minimalne, nie powinno być kłopotu z oklejeniem. Można też trochę zeszlifować depron.

Hej, a gdzie "wisienka na torcie" Poleciałeś, czy odłożyłes na półkę? Bedzie filmik/zdjęcia z oblotu?

Chodzi Ci o wykłon silnika. 2-3 stopnie w prawo dla smigła lewoobrotowego. Chodzi o to aby przeciwdziałac momentowi od smigła, które próbuje położyć samolot na lewe skrzydło i zamiast trymowac na lotkach to ustawiasz wykłon.