Stosuję identyczną technikę. Kabinkę robię z warstw depronu, potem kilka warstw chusteczek na wikol, potem szpachla modelarska lub do płyt gk
potem szpachla w sprayu samochodowa, lakier w sprayu i szlifowanie papierkiem 1000 ew, dwie ostatnie czynności powtórzyć dla super gładkości.
Takie kopyto nadaje się do formowania próżniowego, dla butelki jest za słabe.
A i jeszcze uwaga ode mnie. Kopytko lepiej zrobić nieco większe w sensie jakby miało zachodzić na kadłub, taki margines 5-10mm, a do tłoczenia na vaku dobrze jest podłożyć coś od spodu, tak z 5mm żeby odsunąć promień przy podstawie na zasysającym się materiale.