kinemax

W sumie bardzo ciekawy eksperyment - wszyscy mieli rację Fajnie jest mieć napęd dający jakiś margines czasu dotarcia na te 200m, ale widać, że nie jest to za darmo. Będę chciał sprawdzić jak by działały śmigła 12'5x7 i 13x7, ale to dopiero po MP, żeby mój silnik dożył...

Jak widać dobrze na tym lekkim Jantarze wyszedł... Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Jaką obronę?!? Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

To jest właśnie ta różnica... Myślę, że różnica prądów w locie jest mniejsza, no ale też na pewno jest... Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Bateria 45-90C, tyle że prąd max 35A... U Ciebie powinno być znacznie lepiej (znaczy mniej A) w locie, gdy model ma już jakąś prędkość, bo tak jak jest to silnik długo by raczej nie pożył... Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Matmax - fajny wynik, chyba mnie przekonałeś. Napisz jeszcze jaki kołpak, szczególnie rozstaw pinów. U mnie przy śmigle 12x6,5 w kołpaku Vladimira potrzebuję 25-30sek na wspięcie się na 200m. Zmieniłem ostatnio baterię na 1300mAh i jest przyjemniej niż z 1800-2100. Wyważenie bliżej wskazanego przez twórcę modelu, prądu wystarcza na 2-3 loty... A większe baterie będą służyć w przypadku większego wiatru jako balast

Wielkie gratulacje! Rezultaty są kosmiczne !! Póki co ciężko mi się zbliżyć na treningu do MAX-100 "czystych" punktów (a i to czasem...) - po unormowaniu robi się <850, czyli w okolicach zera absolutnego... Wiem, wiem - dużo trenować... Ale bez pomocy kogoś wskazującego chociaż grubsze błędy będzie ciężko... Jeszcze pytanie techniczno-regulaminowe do organizatora ew. doświadczonych zawodników - Czy loger (u mnie Altis) musi mieć firmware "F5J" czy wystarczy standartowy z ustawieniem F5J? Teoretycznie skutej jest ten sam (ustawienie F5J wyklucza jakiekolwiek modyfikacje), ale decyduje kierownik zawodów, a zawodnicy MUSZĄ być wcześniej przygotowani...

Ale główka nie chce przestać pracować Co sądzicie o odsłonięciu wychodzących z Altisa kabli i zwykłym zlutowaniu masa-masa i V-V ? To załatwi sprawę puszczania prądu przez Altisa - jedyny potencjalny problem, to czy sędziowie na zawodach nie będą sarkać, że przerabiany... (koszulki nie zamierzam w ogóle ruszać - tylko kabelki na zewnątrz...

A cZyNo ciągle z tymi licencjami i zawodami Ale faktem jest, że gdy po załatwieniu licencji i zapisaniu się na pierwsze zawody zacząłem coś w rodzaju wstępu do treningów, latanie zrobiło się jakieś ciekawsze Jantar, przy odrobinie termiki ma często ochotę do odlotu w kosmos i próba skłonienia go do wylądowania w określonym p-cie czasoprzestrzeni jest dużym wyzwaniem. Tryb "F5J" zabezpiecza jednocześnie przed ucieczką bo trzeba lądować zanim model zacznie znikać w przestworzach... Póki co wszystko jest trudne - złapanie termiki "na żądanie", bez drugiego, czy trzeciego "podlotu" na 200m wcale nie jest oczywiste, lądowanie tu i teraz - koszmar, a ONI się jeszcze upierają, żeby termikę łapać na 10m... No, ale nudno nie jest

Jak latałeś 3d to na pewno dasz radę ????, aczkolwiek zawis lepiej ćwiczyć wysoko i nie oznacza to 10m... Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Bardzo ładny model! Jeśli latałeś już płatowcami, a lepiej jakimikolwiek szybowcami to powinno być ok...

Ok...

Przeczytałem wszystko w tym wątku i instrukcję Altisa v4+ i zastanawiam się czemu producent nic nie wspomina, że lepiej nie puszczać zasilania przez Altisa - przecież doskonale wie jakie prądy mogą występować w F5J... Nie rozbierałem tego nowego Altisa z koszulki, ale wychodzące z tego samego miejsca kabla wskazują, że masa i "+" wejścia i wyjścia mogą (a logika wskazuje, że powinny!) być albo zwarte, albo b.blisko siebie - może we wcześniejszych wersjach było inaczej?!? Mój wniosek jest taki, że może nie warto komplikować sobie życia kablami Y etc. jeżeli używa się ESC z BEC, ale bardzo chętnie przeczytam opinię kogoś, kto Altisa v4+ rozbierał, ew. spalił puszczając zasilanie przez niego, a nie obok...

Nie, ale sygnalizuję, że jest taki 4km od Radawca i jeszcze kilka pokoi na booking'u zostało...

10 maja Zarezerwowałem już nocleg w hoteliku "Pod Lasem"

Miałem duuużooo wątpliwości co do startu w MP z umiejętnościami ilustrowanymi przez ciężko porozbijany i połatany model, ale teraz coraz bardziej się cieszę

Czyli będą zawody równorzędnych (poza tymi na podium) przeciwników Może być wesoło - ja swoje założenia taktyczne chowam głęboko do sejfu, oczywiście po uprzednim dokładnym przeżuciu i spaleniu...

Proste laminaty w technologii "worka próżniowego", cena bardzo sensowna... Powinny latać dużo lepiej niż piankowce, mogą też być dosyć delikatne, no ale coś za coś

Fajniej jest wygrywać, niż dostawać baty, szczególnie będąc facetem w kwiecie wieku.... No ale jak już udało się pokonać wszystkie biurokratyczne rafy to się zapisałem.... Mam nadzieję, że frekwencja będzie, a jakby ktoś z W-wy był chętny to można rozważyć wspólny wyjazd (mam czym), chociaż modele do F5J małe nie są... Oczywiście wszelkie propozycje to już na PW, żeby dalej nie zaśmiecać wątku...

Tak czy siak wniosek podstawowy, że można by sprawdzić trochę większe łopaty jest słuszny....

Matmax - jak masz regiel z dużym zapasem ampsów, to wszystko będzie w porządku.... Chodziło mi o to, że kołpak Z zdecydowanie zmienia geometrię pracy śmigła, wystarczy zmierzyć średnicę rozłożonych łopatek - u mnie 12" śmigło z kołpakiem hyper spiner power 30mm ma średnicę zewnętrzną ... 11 i 1/4".... Skok "efektywny" trudniej zmierzyć, ale moja "intuicja geometryczna" rzadko mnie zawodzi A wniosek z pomiaru (sam jestem zaskoczony wynikiem!) jest taki, że gdy producent silnika zaleca śmigło 12", a stosuje się taki kołpak, to można by sprawdzić jak zadziała 12,5 albo i 13" co zwiększy prędkość wznoszenia (większy ciąg)... Natomiast zwiększenie skoku zwiększy max prędkość poziomą modelu, co też może być czasem korzystne (np. żeby w 30 sek dolecieć do oddalonego noszenia), ale model będzie gorzej "zbierać się" do wznoszenia..

Zależy też trochę jaki kołpak stosujesz. Na moje wyczucie (może ktoś skoryguje jeśli się mylę) przy kołpaku zwykłym to może mieć sens, a przy Hyper spinner lub innym kątowym, który, jak mi się wydaje efektywnie zwiększa skok, a zmniejsza średnicę, stosowanie 12x8 jest ryzykowne (mały ciąg statyczny ze względu na odrywające się strugi...). U mnie (na Hyper Spinner) łopatki 12x6 działały bardzo dobrze, a 12x6,5 jeszcze lepiej - 12x8 nie zamierzam sprawdzać, bo boję się o silnik/regiel przy starcie, tzn. gdy śmigło pracuje statycznie... A tak w ogóle, dziś w W-wie było rano słoneczko i prawie bez wiatru, widać było falujące powietrze nad błoniami za Wałem Miedzeszyńskim, a Jantar niechętnie wracał na ziemię nawet na BT

Gratulacje!!!

Jak zwykle za Wisłą, na łąkach vitalis Chodzieskiej.. Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Mały update - Jantar po naprawie lata ! Był trochę silny, jak na ponowny oblot, i porywisty wiatr dziś rano w W-wie, ale nie zdołałem się powstrzymać... Odbyłem tylko jeden niezbyt długi lot, zakończony świetnym lądowaniem (znaczy i ja i model w całości), więc pełen sukces. Na szczęście nie miał kto tego filmować :/ Silnik na 3-pstryczku, BT na drążku, no i rzeczywiście działa - bardzo ułatwiło mi to lądowanie w tych warunkach