



-
Postów
2 503 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Treść opublikowana przez ahaweto
-
Tak Roman to jest to. Mój przyrząd nie miał jednak tych dodatkowych akcesoriów które są na ostatnim zdjęciu ani tak gustownego opakowania Właśnie wyglądało to tak jak na prezentowanym filmie. Dotychczas sądziłem że był to tylko "wynalazek" ze wschodu. Swoją "siódemkę" bardzo mile wspominam, min. dlatego że wpasowałem do niej fotele od Golfa bo oryginalne siedzenia to były "taborety".
-
Artur to prawda. Sam byłem zaskoczony prostotą niektórych rozwiązań zza wschodniej granicy a jednak bardzo przydatnych do zastosowania w domowym majsterkowaniu. Widziałem np. zestaw przyrządów ustawiania geometrii kół w samochodzie. W samochodach z tamtego okresu mając smykałkę do takiego majsterkowania można się było pokusić aby to wykonać samodzielnie. W tamtym okresie zakupiłem wiele narzędzi i przyrządów dla siebie, niektóre służą mi do dziś. Niska cena też była zaletą.
-
Przed wielu, wielu laty kiedy jeździłem Fiatem 127p (w 1972 (?) roku był w Europie samochodem roku) popularnie zwanym "siódemką", zakupiłem na rynku od "kupców ze wschodu" przyrząd do regulacji gaźników. Przyrząd ten wkręcało się zamiast świecy zapłonowej do pierwszego cylindra. Była to jakby świeca zapłonowa tyle że wyższa i i miała środek wypełniony przeźroczystym szkłem o grubości ok. 3cm. Przewód wysokiego napięcia był wyprowadzony z boku, dodatkowo u góry miała wypolerowaną i odchylana płytkę metalową pełniącą rolę lusterka. Po włączeniu silnika spoglądając przez to szkło lub gdy świece byłyby wkręcane pod kątem to wykorzystując lusterko, widać było kolor wybuchu mieszanki w cylindrze. Kręcąc wkrętami regulującymi paliwo i powietrze w gaźniku należało doprowadzić do tego aby kolor spalania mieszanki był (tak jak to widać na filmie wyżej) obrazowo mówiąc - jasno błękitny coś jak spalający się Denaturat. Wtedy mieszanka jest spalana całkowicie. Oczywiście wcześniej konieczne było ustawienie momentu zapłonu (iskry) przy pomocy lampy stroboskopowej. Przyrząd ten (produkcji śp.ZSRR) był bardzo przydatny. Moja "siódemka" mając silnik 903cm3 mieściła się w 5l/100km. Dodatkowym sprawdzianem była jazda po równej poziomej drodze na wolnych obrotach bez naciskania na pedał gazu. Prawidłowo wyregulowany silnik przy delikatnym ruszaniu z miejsca powinien napędzać samochód bez szarpnięć. Moja "siódemka robiła to nawet na trzecim biegu. Oczywiście nie była to próba długotrwała.
-
Władimirec T-25A. Parę lat pracowałem na nim u teścia. Maszyna prosta i nie do za........nia. Nie był taki słaby, na zwolnionych biegach ciągnął kopaczkę dwurzędową do ziemniaków. Miał bardzo ciekawą skrzynię biegów obsługiwaną jedną dźwignią. Dokonałem parę usprawnień. Sprężarka, to był gotowy zestaw produkcji jakiegoś naszego POM-u. W oryginale nie można było korzystać z haka do przyczepy i trzypunktowego układu podnośnika jednocześnie. Zamiana była czasochłonna, przerobiłem to i usprawniło to eksploatację. Włączanie pompy hydraulicznej szybko się zużyło oryginalne części nie były obrobione cieplnie i dźwigienka włączająca puszczała olej. Poprawiłem to. Szybko pojawiły się wycieki oleju z głównego siłownika, jest zamontowany na zewnątrz. Poprawiłem uszczelnienie i zrobiłem osłonę przeciwpyłową. Przepracował ok. dwudziestu lat i został sprzedany w drugie ręce. Pracuje nadal. Twoja przystawka do niego przebija moje wszystkie przeróbki Możesz wykonać obracaną kierownicę do śniegu. Jako wzór można skopiować rozwiązanie z małych ręcznych odśnieżarek.
-
Najlepiej to łapy wsadzić głęboko do kieszeni i najbliżej "środka" . Właśnie z powodów tych mrozów odpalenie swojego benzyniaka odłożyłem na cieplejsze dni. Dziękuję kolegom za bardzo ciekawe informacje.
-
Zrobiłem próbne podłączenie. Działa Na zdjęciu : od góry - serwo przepustnicy silnika na prawo - serwa skrzydła: lotka, na kablu Y - 2x klapy, lotka na lewo - serwo podwoziowe na dole - serwa usterzenia Kabel Y z regulatora Dualsky VR PRO zasila listwę i odbiornik Listwę z odbiornikiem łączą przedłużacze z końcówkami "żeńskimi". Miałbym dwie kosmetyczne uwagi. Widziałem na płytkach drukowanych rozbieranych urządzeń że w punktach podłączenia napięcia są wytrawione znaki + i -. Piotrek_SGM pytał o możliwość zasilania odbiornika przez płytkę. Doradziliście wykonanie zworki.Na początku wpadłem w panikę, bo po podłączeniu zasilania do płytki nie zaświeciła się dioda zielona. Przypomniało mi się że coś o tym pisaliście i zasiliłem odbiornik przez kabel Y. Myślę że gniazdo takiej zworki powinno znajdować się na płytce. W ten sposób użytkownik miałby możliwość wyboru zasilania odbiornika. To tylko moje małe spostrzeżenia ale widząc już projekt płytki TeBe-2B jestem pewien że koledzy konstruktorzy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Wszelkie usprawnienia przyniosą nam pożytek oraz wymierne oszczędności Jakim kablem (przekrój) powinna być podłączona płytka do BEC-a ?
-
Doszły . Dzięki. Profesjonalna robota! W niedzielę będę podłączał. O wynikach poinformuję. PS. A moje doszły?
-
Pora na Mentora. Nareszcie mogłem dojechać na lotnisko. Pogoda piękna. Płyta jak widać ale za to z wierzchu tak zmrożona że nawet śladów nie było widać. Model pięknie driftował kołując.
-
Stanie za paniami emerytkami w spożywczaku to jest dopiero przeżycie.
-
Tomaszu nie mam do Ciebie maila. Wiadomość wysłałem na PW.
-
Jestem bardzo dumny że biorę w tym udział. W naszej mieścinie finał zakończył się dużym sukcesem. Nawet na licytacje nie trzeba było ludzi namawiać, zlicytowano wszystkie gadżety. Po rocznej przerwie moja "męska uroda" i "czar" spowodowały że na mój widok ludzie bardzo ochoczo sięgali do kieszeni. Nazbierałem najwięcej. Na zdjęciu z częścią wolontariuszy. Niestety nie rozumiem tego jak można taką ogólnoświatową imprezę potępiać, skoro nawet tacy darczyńcy z radością biorą w niej udział. I to jest odpowiedź społeczeństwa na wszelkie oszczerstwa. Za rok również Gramy.
-
Roman nie musisz. Mało tego możesz nawet zastrzec że w przyszłości ( naprawdę tego Ci nie życzę) kategorycznie nie życzysz sobie aby ratowano Twoje zdrowie sprzętem na którym jest naklejone serduszko. Ja jestem Jurkowi i WOŚP wdzięczny, bo mój syn dzięki temu sprzętowi żyje rośnie i rozwija się prawidłowo. Wyobraź sobie że nawet będę zbierał pieniądze jako wolontariusz. Już któryś raz z rzędu. Jeszcze się pochwalę że w 23 finale zebrałem największą kwotę w naszym grajdole.
-
No to będzie okazja spotkać się z kolegami z Piły i okolic
-
O Boże ! Tomasz, miej litość. O tej porze ? No i poczułem "ssanie"
-
Planowałem na jutro, jeżeli mróz nie przeszkodzi. Mam jeszcze dwa pytania: w mojej świecy nie było podkładki miedzianej widać to na zdjęciu powyżej. Czy do tej tej świecy nie jest wymagana ? Czy taki obrotomierz elektroniczny http://www.nastik.pl/miernik-obrotow-p-5224.html będzie współpracował z układem zapłonowym RCGF.
-
Witajcie. Oznaczenie świecy to: ME-8 1/4 32 Ignition. Świeca G5 ma taki sam gwint. Właśnie po obejrzeniu filmu Jacka (bjacek) na którym widać pracę Evolutiona na świecy G5 również zamierzam w późniejszym czasie taką próbę przeprowadzić. Jacku a ja cię w sprawie ceny oleju przebiję Na zdjęciu obok świecy leży nakrętka M6. Leżący obok pojemnik oleju STHIL HP Ultra o pojemności 100 ml, kosztuje 12pln ! Ot co
-
Precise 3D od Dancing Wings Hobby.
ahaweto odpowiedział(a) na Volleyboy temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Teraz to będziesz miał czym latać koło domu. -
Dzięki Roman kopalnia wiedzy ! Marcin do Evolutiona zniechęciłem się po przeczytaniu postów Jacka (bjacek) o jego problemach z tą marką. Chociaż obecnie jest w sprzedaży Evolution 10cm3 w wersji GX2. z pompą w gaźniku. Niestety nie wiem czy go ktoś już używa. Model do którego zamontuję swój silnik to Trainer 60 odkupiony od Krzyśka (Loczek). Widziałeś ten model w locie. Decyduję się na olej HP Ultra. Opiszę to i będziemy mieli nowe doświadczenie.
-
:D Tomasz mamy tak samo ! Czy to przydarza się w tym wieku, ale żeby od razu rano popaść w mistycyzm . Zajrzyj do mojego tematu, w ostatnim poście poruszam sprawę oleju http://pfmrc.eu/index.php?/topic/65855-rcgf-10cc-bm-ga%C5%BAnik-walbro/&do=findComment&comment=649495 To jest zdjęcie stron drugiego artykułu.
-
Robert, "małe jest piękne" to slogan ale od czegoś trzeba zacząć . Hamownia otrzymała mechaniczny włącznik zasilania od zapłonu. Zwrócę się do doświadczonych kolegów z innym pytaniem. W numerze FMT 11/2015 przy okazji opisu silnika RCGF30 boxer oraz FMT 08/2016 opisano zastosowanie oleju syntetycznego STHIL HP Ultra (ma zielony kolor) do przygotowania paliwa. Zalecana ilość oleju w mieszance to 1:50 dla dotartego silnika. Na ile pozwolił mój bardzo kulawy niemiecki to autorzy artykułu dobrze go ocenili. Osobiście mam również dobre doświadczenie z tym olejem. Mianowicie. W pracy niekiedy używam kosy mechanicznej STIHL która jest wyposażona w silnik benzynowy 22cm3. Od samego początku do przygotowania paliwa był dodawany olej STIHL HP (czerwony). Kosa sprawuje się przez dwa sezony dobrze. Dlatego też dla swojego prywatnego użytku zakupiłem dokładnie taką samą kosę. Po tych artykułach i rozmowie ze sprzedawcą zdecydowałem się na zastosowanie od pierwszego uruchomienia oleju STHIL HP Ultra. Oczywiście przez pierwsze 4litry paliwa przygotowywałem mieszankę 1:30 na obroty też zwracałem uwagę. Po całym ubiegłorocznym sezonie ( jest to moje subiektywne odczucie nie poparte żadnymi pomiarami) mogę powiedzieć że moja kosa chodzi lepiej . Szybciej wchodzi na obroty i obroty są jakby wyższe. Czy są koledzy którzy używają oleju STHIL HP Ultra do przygotowania mieszanki paliwowej. Jeżeli tak to niech podzielą się swoimi doświadczeniami dla naszego wspólnego pożytku.
-
Darek obejrzyj ten film. To "siódemka" ale może coś będzie przydatne.
-
Boże !!! Ja więcej nie zajrzę do tego tematu! Koledzy Moderatorzy jak możecie biernie się temu przyglądać. Przecież to jest forum modelarskie. Jak może jedna opcja "wędzarzy" narzucać innym swoje preferencje smakowe. Mamy demokrację i każdy je i pije co chce. Odbieram to jako wyjątkowo perfidne molestowanie kulinarne. Żądam zamknięcia lub całkowitego usunięcia tego tematu. Już w KK jest na to odpowiedni paragraf, cytuję z pamięci: "Kto przez publikację na forum publicznym zdjęć i barwnych, naszpikowanych pikantnymi szczegółami opisów potraw doprowadza innych do niemożliwego do opanowania ciągłego przełykania cieknącej ślinki oraz produkowania przez żołądek ogromnych ilości soków trawiennych, przez co poszkodowany odczuwa ogromne łaknienie oraz pragnienie a przez to odczuwa wyjątkowy i trudny do zniesienia dyskomfort psychiczny podlega karze..." dokładnie dalej nie pamiętam. Jedyna nadzieja w Brukseli. Urzędnicy Unii już uporali się z krzywizną bananów (niestety nie mam danych czy wszystkie banany się temu podporządkowały), wprowadzenie na listę potraw wyjątkowo szkodliwych dla zdrowia kiszonej kapusty i kiszonych ogórków, również z tym zrobią porządek. Wstępne dyrektywy już zostały wydane i stare tradycyjne metody konserwacji żywności zostaną zabronione. Nowe zalecenia czyli oprysk wyrobów mięsnych, chemicznymi preparatami owadobójczo-konserwującymi o smaku i zapachu wędzonki znacząco podniesie walory smakowe produktów mięsnych. Wpłynie to również na polepszenie zdrowia naszego przez całe wieki źle żywionego społeczeństwa. Poprzez zlekceważenie mojego wniosku może dojść do tego że koledzy "wędzarze" zaczną przyjeżdżać na pikniki modelarskie nie z modelami a ze swoimi dobrze wyposażonymi i wypasionymi wędzarniami a nam przyjdzie męczyć się i latać w oparach wydobywających się z tych urządzeń. W nadchodzący Nowym Roku kolegom którzy z taką pasją oddają się temu innemu hobby życzę żeby największą nagrodą dla Was były pomruki zadowolenia wydawane przez biesiadników przy konsumpcji Waszych wyrobów ! Smacznego !!!
-
Witam. Chcąc popróbować "benzynki" zdecydowałem się na zakup ww silnika. Jest to wersja wyposażona w gaźnik typu Walbro. Wcześniejsza wersja posiadała oddzielną płaską pompę paliwa. Silnik zakupiłem w sklepie Modelmotor. Po dokładnych oględzinach stwierdziłem że gwint na wale do zamocowania śmigła jest calowy, coś jak M6. Śruba mocująca dźwignię "gazu" również ma gwint calowy, coś jak M3 ale o większym skoku. Długość gwintu w tej śrubie to tylko 3mm. Trochę mało. Wewnętrzny gwint w osi przepustnicy ma długość 6mm. O dziwo w swoich "szpargałach śrubowych" znalazłem taką śrubę o długości gwintu 5,5mm. Prawdopodobnie z rozbiórki komputera. Po dodaniu Loctite połączenie dźwigni z osią będzie dużo pewniejsze. Po zbudowaniu stanowiska do pierwszego uruchomienia i docierania silnika okazało że chcąc przykręcić tłumik wylotem w dół, wylot tłumika opiera się o łoże silnika i nie można go prawidłowo przykręcić do cylindra. Przeglądając ofertę sklepów znalazłem dystanse ale do tego silnika niestety nie. Jest to prosty detal więc postanowiłem wykorzystać swoje "nadprzyrodzone" zdolności i wykonać go własnoręcznie. Do wycięcia środka użyłem piłki włosowej z brzeszczotem do metalu. Jako ciekawostkę dodam że brzeszczoty te otrzymałem (ok. 40 lat temu) od znanego i zasłużonego modelarza a byłego sąsiada (obecnie ? mieszkającego w Toruniu) Edmunda Szarszewskiego. Modele samochodów prędkościowych na uwięzi. Po półgodzinnej "żmudnej" i bardzo "wyczerpującej" pracy, taki efekt końcowy. Na pierwszym zdjęciu widać założony dystans. Na dalszych moje "wypociny". Dla potrzeb "pijaru", całość zmontowana prowizorycznie. Nie będę owijał w bawełnę. Oczekuję pochwał w podniosłym i patetycznym tonie . Wszelkie uwagi krytyczne będę tolerował i być może w chwili słabości je wykorzystam ! cdn...
-
Wszystkim którzy tu zaglądają (bez wyjątku) życzę Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego 2017 Roku !
-
Koledzy wszystko działa Dziękuję Tomaszowi za przejrzysty schemat. Dzisiaj podłączyłem wszystko tak jak ma być w modelu, a nawet dodałem serwo podwoziowe podpięte bezpośrednio pod odbiornik a które zupełnie przypadkowo znalazło się w moich zasobach, podobnie jak następny model . Oczywiście na początku będzie to "pajęczyna", ale w modelu drugim a może nawet trzecim... . To już będzie inaczej. Włącznik podłączony do regulatora odcina prąd od regulatora (uwaga o której pisze Krzysiek) ale odbiornik jest pod napięciem. Zapewne dlatego że podłączyłem go do drugiego wejścia IN w regulatorze. Oba wejścia są podłączone równolegle. Do próby użyłem systemu 35 MHz. Dodatkowo sprawdziłem "Elektroniczny Włącznik Zapłonu". Podłączyłem go w odbiorniku pod kanał "włącz-wyłącz". Działa. Wszystkim życzę Wesołych Świąt i Wszystkiego Dobrego w Nowym 2017 Roku ! Ja w Święta mam już co robić