-
Postów
2 525 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
22
Treść opublikowana przez ahaweto
-
Darek, fajka jest mocno dociśnięta tym bardziej że silnik zamocowałem głowicą w dół, dodatkowo przewód wysokiego zamocowałem trwale do kadłuba modelu. W tej chwili kontakt przewodu świecy (ekran) jest.
-
Ja użyłem sklejki lotniczej 2mm, wystarczy, to nie jest akrobat Krzysiek opisz swoje rozwiązania.
-
Może mi się uda wziąć udział
-
Oczywiście jest niezależne od zasilania serw i odbiornika. Sterowanie to pakiet 2S 2150, zapłon to 2S 1800. W sumie to jedyny kontakt oba systemy mają przez killswitch podłączony do 7-mego kanału.
-
Tak, właśnie po sobotnio-wieczornym "drynku" zrobiłem to, biały przewód. Jutro rano bez względu (bez przesady) na pogodę jadę na swoje lotnisko. Przy pomocy prostego miernika z dźwiękową sygnalizacją przewodzenia sprawdziłem kontakt między "fajką" a silnikiem - nie było ! Teraz jest, w sumie to nie wiem czy tak ma być to jest mój pierwszy model z napędem benzynowym i pierwszy model z napędem spalinowym po trzydziestu latach
-
Stanisław, opisz to dokładniej. Całkowitą porażką skończył się mój dzisiejszy wyjazd na lotnisko . Miałem tylko dwa pierścienie ferrytowe, wybór padł na serwo gazu i steru wysokości. Na zdjęciu serwo gazu. Po zmontowaniu modelu uruchomiłem silnik. Po kilku "przegazowaniach" ( podkreślam że wszystko odbyło się bez mojej ingerencji ) silnik nagle wszedł na maksymalne obroty dodatkowo wszystkie pozostałe serwa (powierzchnie sterowe) wychyliły się maksymalnie w jedną ze stron i dopiero wyłączenie zapłonu (killswitch) zatrzymało silnik a serwa wróciły do neutrum. Poruszanie drążkami aparatury nic nie dawało serwa nie reagowały.Powtórzyło się to czterokrotnie . Dodam że bez włączonego zapłonu wszystkie serwa pracują normalnie. Zrezygnowany zwinąłem majdan i wróciłem do domu Tak wygląda wnętrze modelu. Wyłącznik zapłonu jest na ściance kadłuba za zbiornikiem. Przed zbiornikiem na spodzie kadłuba jest zamocowany układ zapłonowy. Całość nie różni się chyba od typowego wyposażenia modelu z silnikiem benzynowym. Niestety problem jest. W tej chwili zamierzałem podłączyć serwa bezpośrednio do odbiornika pomijając listwę TeBe (od czegoś trzeba zacząć), ale spróbuję zrobić to co proponuje Stanisław.
-
Silnik już dotarty i zamontowany w modelu. Obroty wyregulowane. Musiałem wkręcić śrubę L o pół obrotu aby wolne obroty były stabilne. Jest jedna rzecz która mnie niepokoi. Podczas pracy silnika na wolnych obrotach drgają serwa : gazu mocniej i sterów wysokości i kierunku troszkę mniej i nieregularnie. Wygląda to tak jakbym bawił się drążkiem gazu w aparaturze, czyli zwiększał i zmniejszał obroty bez jakiejkolwiek prawidłowości. Po zwiększeniu obrotów do średnich i wysokich serwa przestają się poruszać. System jest 2,4 a układ zapłonowy jest oddalony od odbiornika ok. 30cm. Może koledzy znajdą jakąś radę. Teraz kolej na oblot, jeżeli pogoda będzie łaskawa.
-
Bardzo dobrze wspominam radzieckie Rytm 2,5 oraz Sokół 2,5 . Oba Paliły "od palca". Po kraksie Sokoła w Akrobatku (pionowo w trawę - na szczęście ) po wyczyszczeniu nadal zachował sprawność. Rytm "zaginął" w przeprowadzkach a Sokół po wyeksploatowaniu pełni rolę atrapy w modelu elektrycznym kolegi. Dla sentymentu zachowałem do dziś dwa MVVS 1,5. Jeden nowy z "papierami", drugi po kilku lotach.
-
Multiplex twinstar hydro
ahaweto odpowiedział(a) na majula7 temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Patryk, spójrz na to. Może będzie pomocne. http://riku.pl/towar/p/id/8937/kontekst/3826/ -
Jakbym siebie widział ale byłem wtedy o trzy lata starszy Powodzenia !
-
XIV OGÓLNOPOLSKI PIKNIK MODELARSKI Wilcze Laski 12-13.08.2017
ahaweto odpowiedział(a) na Piotrek Pindral temat w Imprezy modelarskie
Niestety nie będę miał możliwości spotkania się z kolegami. Pracuję. Od 11 do 13 sierpnia w Jastrowiu (ok 30 km od Wilczych...) odbędzie się Piknik Historyczny "1. Dzień Wolności". Startujemy w piątek o 17-nastej. Można wpaść po drodze. http://okjastrowie.pl/event/program-vi-pikniku-historycznego-1-dzien-wolnosci/ Zapraszam ! -
No Tadek, taka rozpalajka aż wręcz zmusza do częstego używania. Przytyjesz i wyskok się zmniejszy
-
Uff... toś mnie Grzegorz zaskoczył . Właśnie w najbliższym czasie planowałem wyjazd i przy okazji zakupy. No cóż musimy sobie radzić inaczej, jednak atmosfera sklepu modelarskiego jest niepowtarzalna. Zawsze po wejściu czułem dreszczyk. Rozmarzyłem się.
-
Na początek to radziłbym popróbować na większej przestrzeni. Dlatego żebyś nie był zaskoczony "własnościami lotnymi" tego modelu Na YT jest kilka filmów. Model się nadaje, wszystko zależy od wyposażenia. Powodzenia.
-
Model już gotowy, tylko silnik dotrzeć. Problem z obrotomierzem wyniknął z mojej nieuwagi . Zamawiając go nie doczytałem uwagi : Urządzenie może nie współpracować z modułami zapłonu innych producentów.
-
Miałem pierwszą wersję tego modelu, bez tych wzmocnień sklejkowych i plastykowej maski. Świetny model, byłem z niego bardzo zadowolony. Trzykrotnie odbudowywany aż wreszcie stracił fason. Nawet podczepiałem pod nią kamerkę ECO.
-
Witam. Sprawdziłem przed chwilą wszystko jeszcze raz na sucho. Na pierwszym zdjęciu widać instrukcję od obrotomierza, podłączyłem na oba sposoby. Układ wtyczek Futaba wyklucza pomyłkę. Niestety po podłączeniu obrotomierza iskry nie ma . Oznaczenie producenta układu zapłonowego: Manufactured by: Zhejiang RCGF Model & Engine Co. ltd Producent obrotomierza: Rcexl. Wygląda na to że obie firmy nie są "kompatybilne". Obrotomierza nie będę używać. Ciekawostką jest że po wpięciu obrotomierza i zakręceniu silnikiem obrotomierz wyświetla obroty ale iskry nie ma. Z tego "karkołomnego" wydechu zrezygnuję po dotarciu silnika.
-
Nareszcie znalazłem czas na pierwsze uruchomienie. Wszystko podłączone nawet obrotomierz Zakupiłem taki. Okazało się że niestety nie współpracuje z układem zapłonowym RCGF. Silnik zassał paliwo, na pierwsze uruchomienie przygotowałem benzynę 95 z olejem syntetycznym Sthil ultra w stosunku 1:25. I nic. Rozrusznik kręci i cisza Podczas kręcenia rozrusznikiem obrotomierz pokazywał aktualne obroty Sprawdziłem iskrę - nie ma, odłączyłem obrotomierz - Jest ! Wkręciłem świecę, zakręciłem rozrusznikiem i SUKCES ! Silnik zagrał Przy pomocy kształtek miedzianych oraz rurek teflonowych (które zakupiłem w CSH trzydzieści lat temu nie wiadomo po co ) zrobiłem przedłużenie wydechu. Trochę pluł przepalonym olejem. Po wypaleniu ok. 600 ml, przygotowałem paliwo w stosunku 1:35. Silnik wypalił ok. 200ml. Docelowo silnik będzie pracował na paliwie 1:50. Zobaczymy co z tego wyniknie. Silnik zaskakuje bardzo szybko, sporadycznie podwyższałem obroty. Jednak po całkowitym cofnięciu cofnięciu dźwigni gazu silnik gaśnie, konieczne będzie wyregulowanie wolnych obrotów. Mam prośbę do kolegów bardziej znających się na "benzyniakach". Jaki obrotomierz będzie współpracował z układem zapłonowym RCGF ? Zrobiłem próbę, po podłączeniu obrotomierza silnik - gaśnie.
-
No i po oblocie Moje obawy o małą skuteczność lotek okazały się przesadzone. Model wyważony tak jak na zdjęciu okazał się za ciężki na dziób. Wymontowałem ciężarek zamontowany w masce, ubyło wagi a model zachowuje się w locie bardzo poprawnie Zdjęć brak, latam samotnie
-
Witaj Adamie . Może p. Jan się odezwie. Zapraszam do siebie na lotnisko, to tylko 18km od Złotowa. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/37802-jastrowie-nasze-latanie/page-8
-
Dron spitfire jako bombowiec :)
ahaweto odpowiedział(a) na maxiiii temat w Modele średniej wielkości
Bardzo pomysłowe. Trzymam kciuki za oblot. -
Model w 2015r. przyniósł mi pod choinkę św. Mikołaj. Model jak na piankę wagowo i rozmiarami jest duży, więc pierwsze co zrobiłem to stojak transportowy. Na zdjęciu tuż przed oblotem wraz z innymi modelami. Teraz o modyfikacjach. Zastrzał pomocniczy przy swojej długości i przekroju wydał mi się bardzo wiotki. Jego przekrój to mała literka "c" i w wewnętrzną część pasuje idealnie rurka węglowa o średnicy zewnętrznej 5mm. Wklejając ją należy bardzo uważać aby nie skręcić zastrzału wokół osi podłużnej. Niestety przydarzyło mi się to i musiałem zakupić drugi komplet. Po tej operacji zastrzał bardzo zyskał na sztywności. Kółko ogonowe fabrycznie jest zamocowane do steru kierunku. Rozwiązanie bardzo proste ale również bardzo podatne na uszkodzenia. Na RC Groups są zdjęcia takich uszkodzeń. Przerobiłem to tak. Jak na razie ta przeróbka spisuje się bardzo dobrze. Do odbiornika oraz serw usterzenia dostęp jest bardzo dobry. Modelu nie zamierzałem wykorzystać jako holownika szybowców więc przez wylot haka holowniczego wypuściłem antenę odbiornika. Mocowanie pakietu zasilającego również zostało wykonane bardzo prosto. Plastykowa płytka z rzepem. Na RC Group jest pokazany bardzo praktyczny pojemnik na baterię który można zakupić jako zestaw laserowy. Bazując na fotografiach oraz znając wymiary większości pakietów 6S 4500 wykonałem taki pojemnik. W miejsce plastykowej płytki zamocowałem wykonaną ze sklejki lotniczej podstawę pojemnika. Posiada ona kilka otworów dzięki którym można przesuwać pojemnik tak by wyznaczyć ŚĆ oraz zablokować go w odpowiednim miejscu. Bardzo przydatne rozwiązanie. Podwozie główne choć wykonane z pręta 5mm jest jednak przy tej wadze modelu troszkę za miękkie i potrafi się odkształcić. Zamierzam je od spodu wykrzyżować zastrzałami na wzór innych modeli Pipera. Serwa lotek są zasilane przez V-kabel zamierzam to również zmienić na podłączenie do dwóch kanałów tak aby uzyskać możliwość różnicowego ustawienia lotek. Do modelu zakupiłem również pływaki. Może w tym sezonie uda się wystartować z wody. Podsumowując. Jest to już spory "kawał" pianki. Model lata bardzo makietowo. Na zastosowanym pakiecie czas spokojnego lotu wynosi ok 12minut. Dużą zaletą jest dostęp do części zamiennych. Choć cena modelu jest wysoka to otrzymujemy model w pełni wyposażony oraz dobrze latający. Ja jestem z niego bardzo zadowolony
-
Mam ten model. Zrobię parę zdjęć żeby pokazać moje przeróbki i wtedy napiszę.
-
Pogoda w czwartek okazała się wyjątkowo dobra na latanie, praktycznie bez wiatru. Lotnisko świeżo skoszone więc umówiłem się z p. Janem na latanie. Trzy godziny minęły jak "z bicza trzasł".
