



-
Postów
2 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez ahaweto
-
Do wody za daleko 🙂 Lotnisko powoli wraca do stanu użyteczności 😀. Mam teraz duużo czasu, pogoda była przez zimę łaskawa i miałem co robić. Jeszcze na jesieni za radą kol. Konrada (Konrad_P) zamocowałem różne dźwiękowe i ruchowe odstraszacze i one okazały się bardzo skuteczne. Od tamtej pory żaden dziki "chuligan" nie rył na lotnisku. Nawet zimujące w tych okolicach stado (16 szt.) żubrów ani razu nie przemaszerowało przez lotnisko, co we wcześniejszych latach się zdarzało. Krety wykończyła zima. Wystarczyło parę bardzo mroźnych dni i nocy i mróz na tyle sciął ziemię że nie dały rady przebić tej skorupy. Szkoda bo te ich bardzo liczne kopce pozwoliły wyrównać dziury. Już jest po pierwszym koszeniu kosą mechaniczną i efekt jest zadowalający. Jeszcze ze dwa razy wertykulator i będzie super. Jesienią w dalszym sąsiedztwie lotniska zostało wybudowanych siedem wiatraków i krajobraz troszkę się zmienił.
-
-
Nie pamiętam dokładnej daty emisji tego reportażu w TVP. Wydaje mi się że w pierwszej połowie 70-lat, ale głowy nie dam.
- 1 185 odpowiedzi
-
- Trójmiasto
- ESA
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bardzo ciekawy film. Jako młody chłopak w 70-latach oglądałem z "wypiekami na twarzy", reportaż w TVP z "wyprowadzki" Prząśniczki z domu p. Jarosława. Najbardziej utkwiła mi scena jak z drugiego piętra przez okno wysunięto kadłub podczepiony na linie. Kadłub nie mieścił się na klatce schodowej i została tylko taka droga. Program "Progi i Bariery" z p. Jarosławem również oglądałem.
- 1 185 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- Trójmiasto
- ESA
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Model jest nowy, kompletny. Do modelu dodaję dedykowane pływaki, dedykowane nart oraz serwa Corona zakupione specjalnie do tego modelu. Cena wraz z przesyłką 1400 pln.
-
-
Piękny "gang' silnika.
-
Pewnie zahaczył o kępę trawy. Napraw i w górę. Fajnie zrobiony chyba już zapomniany model Motylastego.
-
[*]
-
W wieku 16 lat miałem przygode z modelem motorówki. Sterowana tylko wychylonym sterem, zataczała kółko na wodzie i wracała. Do czasu. Ster zahaczył o pływający kawałek wodorostu. Model wypłynął na środek niedużego jeziora i utknął w kępie pływających wodorostów. Początek października. Popłynąłem i odzyskałem ją. Jeszcze nigdy nie wracałem do domu tak szybko rowerem jak wtedy. Przeziębienie było. Na austriackim forum "wasserflug" często widać na zdjęciach taki ratowniczy "pchacz". Trzeba mieć drugie radio, jakoś nie mogłem natrafić na plany takiego okrętu ratowniczego. https://www.rc-wasserflieger.at/jm/index.php/gallery?view=article&id=18
-
No i wszystko jasne. Andrzeju dlaczego głupoty, to świadczy że ludzie nadal poszukują. Chociaż już bardzo dawno temu stwierdzono że to niemożliwe. Jeden przypadek na razie trwa. Wielki Wybuch bardzo dawno temu wprowadził Ziemię w ruch obrotowy i nadal się kręci 🙂
-
Dawno temu czytałem jak przed wiekami coś takiego próbowano zrobić. Była zamknięta komnata w której wcześniej uruchomiono jakieś "cudowne" urządzenie, było ukryte wejście do niej przez które wchodził zaufany sługa aby po jakimś określonym czasie uruchomić to i pokazać że dalej pracuje. Pomysłowy wynalazca inkasował nagrode od naiwniaków i się ulatniał. Na YT jest tych filmów sporo, nawet pokazane jak to budują. Tylko po co to robią ? Zastanawia mnie to koło pasowe wielorowkowe za tym kołem zamachowym. 🙂 Na jednym z filmów to nawet słychać jak włącza się silnik choć pasków klinowych nie widać 🙂 Może liczą na Nobla w dziedzinie mechaniki lub energetyki.😉 Ja zawsze zasilam urządzenia elektryczne z góry żeby prąd płynąc pod górę nie tracił na mocy.
-
🙂Właściwie to taki sam, ale przyznam się że nie delektowałem ani tym ani tamtym 🙂
-
Zacząłem używać tego paliwa w tym sezonie. W "dystrybutorze" jest kanister po innym paliwie. Pod ten kanister była robiona skrzynka. Po sezonie tyle zostało. Silniki ASP i OS, 4T. Ja nie jestem fachowcem i nie widzę różnicy w stosunku do paliw które używałem wcześniej. Jak dla mnie jest OK.
-
Raciborskie Stowarzyszenie Lotnicze- modelarze
ahaweto odpowiedział(a) na modelpiotrek temat w Południe
Na filmie widać że część dzieci wypuszcza modele, niektórzy jeszcze "rzucają" modelami i to będzie wymagało trochę waszej pracy no i treningu młodego adepta. Nawet dziewczynkę zainteresowaliście tym hobby a to już rzadkość w naszym "typowo" (mylę się ?) męskim hobby. -
A potem była wypłata dużej kasy za wniesione poprawki do projektu. Wydaje sie że to takie odległe a nasza rzeczywistość wielokrotnie to przeskoczyła.
-
Raciborskie Stowarzyszenie Lotnicze- modelarze
ahaweto odpowiedział(a) na modelpiotrek temat w Południe
Zrobiliście kawał dobrej roboty. Szacun ! -
Również i ja bardzo chętnie się dowiem. W silniku NGH25 urwały się szpilki M4 którymi był przykręcony tłumik typu Pitts. Szpilki zostały użyte dlatego że śruby imbusowe którymi był wcześniej mocowany tłumik bardzo szybko (najczęściej już w drugim locie) się luzowały i na początku eksploatacji silnika zgubiłem fabryczny tłumik. Na zdjęciu widać jedną ze szpilek ale druga też została w korpusie.
-
Wczoraj wieczorem założyłem foto-pułapkę, ale nic się nie nagrało. Nikogo nie było. Dzisiaj mi nie pasowało ale jutro to zrobię. Tak jak Darek pisze, pastuch odpada. Jak nic się nie zmieni to spróbuję z tym https://www.pryskaj.pl/pl/p/Odstraszacz-na-dziki%2C-sarny%2C-jelenie-naturalny-srodek-antydzik-na-dzikie-zwierzeta-STRONG-10-kg/986?utm_source=shoper&utm_medium=shoper-cpc&utm_campaign=shoper-kampanie-google&shop_campaign=2051&gad_source=1&gclid=CjwKCAjwyfe4BhAWEiwAkIL8sC-whiz6WTURJKcutgh3suYWT-wdtvoawqIK7LnrCBX8Rc75mxtjtBoC4E4QAvD_BwE Dam sobie rade, teraz mam trochę wolnego a niebawem dużo wolnego. Emerytura na horyzoncie. 24 grudnia ostatni dzień 🙂
-
Chyba się poddam. 😟 Cała wczorajsza praca została tej nocy dokumentnie zryta. Najdziwniejsze jest to że zostały zryte (z malymi wyjątkami) te miejsca które poprawiłem. Stare "ryjowiska" których jeszcze nie dotknąłem drugi raz nie ruszyły. Przeglądam odstraszacze ale opinie o nich są tak różne.
-
Tak Piotr masz w 100% rację. Po dzisiejszym dniu dobitnie o tym się przekonałem. Od paru dni jeżdżę na lotnisko i składam te "trawiaste puzzle". Całkim dobrze wychodzi choć z bliska to wygląda źle. Dzisiaj na krawędzi największego "ryjowiska" dokonałem odkrycia i zrozumiałem skąd się wzięła ta wizyta dzików. Do kilkudziesięcio hektarowego pola kukurydzy (już zebranej) jest ok 500m do wsi ok 2 km. Ktoś ma dziką satysfakcję że zrobił mi kawał. W jakimś temacie koledzy już wcześniej pisali o takim przypadku u siebie.
-
Grzegorz zaopatrz się w to https://modele.sklep.pl/twin-star-ii-elektronika-multiplex-p-6675.html Jest to element z wyposażenia zestawu Twin Stara. W swoim modelu (Twin Star) zastąpiłem silniki szczotkowe bezszczotkami coś tam trzeba dolutować (już nie pamiętam) ale to proste. Regulatory mam zaraz za silnikami a w/w element znajduje się w "centropłacie". Piszę z nie swojego kompa i nie mam dostępu do zdjęć. Ja zostanie usunięta awaria to je zamieszczę. Model mam już kilka lat i wszystko jest OK.
-
Moje lotnisko jak magnes, z całej okolicy przyciąga wszystkich czworonożnych wandali. Zaczęły dziki teraz czekam na żubry. Dwa borsuki w ub. miesiącu zostały rozjechane przez samochody ale na pewno jest ich więcej. Lotnisko tak wygląda obecnie 😖 to tylko część pola. Na zmianę lokalizacji nie mam szans.