stema

Relacja z meetingu powiadasz? Z filmu wynika, że spotkaliście się aby polatać.

Przepraszam Michał, może już jest za późno, ale gdybyś zamiast tych sklejek przez które przechodzi oś podwozia owinął oś "z czuciem" kilka razy na krzyż gumą to miał byś bezpiecznie amortyzowane podwozie przy okazji na wzór tamtej epoki.

Czego Ty się obawiasz? Jeśli nie będziesz na przykład twierdził, że model o rozpiętości 1 m w zasadzie to ma 2 m rozpiętości tylko na zdjęciu po skosie wygląda na mniejszy? Jeśli nie napiszesz, gdy ktoś powie że ten model postawiony obok drugiego modelu o rozpiętości 2 m jest o połowę mniejszy, że to złudzenie optyczne? Nie pisz również, gdy dalej będzie się upierał przy swoim zdaniu, że nie rozumie określenia, którego użyłeś czyli złudzenie optyczne. Ty bawisz się w trochę inne modelarstwo, w małe modele i świetnie Ci to wychodzi. Takie modele faktycznie inaczej latają niż te duże i inne prędkości, masy tu obowiązują. Kesto i Japim nic złego nie mieli na myśli. Napisali tylko to co zapewne sam wiesz, że większe latają lepiej od małych, ale w innej konkurencji. Ty budujesz "mikrusy" i chwała Ci za to. Małe też jest piękne. PS: ten japoński wodolot wspaniale będzie wyglądał i bardzo pasuje do Twojej pasji. Buduj i nie przerywaj relacji. https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=imgres&cd=&ved=2ahUKEwjZna-O7PzdAhXIhKYKHbjSA_YQjxx6BAgBEAI&url=http%3A%2F%2Fwww.ijnafphotos.com%2Fjbwf1m1.htm&psig=AOvVaw1GaTJGPLbPqV_Y51RAMQqW&ust=1539294260876863

Brawo, gratulacje.

Napisz "Wolnoć Jerzy się należy."

Rolnicy, żeby im oprysków nie zwiało.

Dodam, że P11 Mirosława Fericia ostrzelany przez Niemców we wrześniu 39 r i opuszczony przez pilota na spadochronie spadając ściął sosnę grubą na ok. 30 cm.

Dwuletnie dziecko ma jeszcze spore kłopoty ze skoordynowanym wyrzutem, ale zaczynać można.

Jesteś pewny, że to mit?

Bartek jest O.K. Do uzyskania pełnego sukcesu w takim sporcie trzeba założyć czapkę daszkiem do tyłu. Warunek konieczny. Spróbuj.

O węglu napisałem bo sosna pękła.

To nie trzeba ważyć modelu, wystarczy sprawdzić jaki pakiet.

Belkę kadłuba lepiej wykonywać z rurki węglowej.

ED: Coś z tych NACA czy GOE da sie jakoś dopasować.

Właśnie dla tego napisałem, że to rozsądne to Twój plan B (Clark Y) Podobnie rozsądnie postąpił Krzysztof w swoim RWD 22.

"Wygrywa zawodnik który pilotował lżejszy model" Jaka logika tym kieruje?

Pytałem bo wydaje mi się, że nie uda się odnaleźć oryginalnego profilu, a nawet gdyby to nie wiadomo jak zachowa się w modelu. Można zaryzykować i sklecić coś ze zdjęć, ale to też ryzyko przecież. Myślałem o zaproponowaniu Ci rozsądnego rozwiązania, które nazwałeś plan B.

Możesz dokładnie wyjaśnić regulamin?

Jarek, jaki ma być ostateczny cel, finał tego wątku?

Z przodu i z tyłu były występy na skrzydle: "Podniosłem" wypusty na rysunku i mniej więcej ukazał się profil: Teraz można dokonać porównań:

Tu można się pobawić w stopklatki: i niezłe zdjęie z fabryki:

Gratuluję pięknego modelu i mnóstwo wspaniałej zabawy życzę.

Serwa na klapach są zamontowane tak, aby można było je podłączyć na kablu Y do jednego kanału, a lotki osobno każda na innym kanale.. Jeżeli jednak chcesz aby lotki i klapy działały razem na całym spływie tak jak napisałeś wcześniej to serwa klap muszą być zorientowane tak jak serwo lotki, a zatem serwo klapy na jednym skrzydle musisz przełożyć. Wtedy jedno skrzydło podłączasz na jednym kanale, a drugie skrzydło na innym kanale.

Po premierze filmu została mi ta piękna pamiątkowa koszulka. Natomiast z realizacji filmu cała masa niezapomnianych wrażeń.

Taki model nie jest dolnopłatowcem tylko średniopłatowcem.