



-
Postów
2 165 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Treść opublikowana przez stema
-
MX2 2.2m - Zmagania swieżaka
stema odpowiedział(a) na Fuzzy temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Kształt natarcia nadaj małym strugiem modelarskim, a potem szlifowanie wykończające.- 20 odpowiedzi
-
Nie pokazałeś jak umieszczone są serwa lotek na każdym skrzydle. Jeżeli na każdym skrzydle jego serwa są połączone kablem Y to serwo klapy i lotki musi być zamontowane w te samą stronę, aby lotka i klapa wychylały się tak samo.
-
Przepraszam stan, że nie odniosłem się wcześniej bezpośrednio do Twoich załączonych materiałów, ale nie dało się wtedy normalnie pisać na "rozwalonym" przez użyszkodników forum. Emphyrion wcześniej też cytował pierwszy wcześniejszy artykuł mojego syna,
-
Wiemy przecież, że Krzysztof Kesto to również potrafi. no a widar i jego Piper J3C i inni. Miałby kto budować
-
- 477 odpowiedzi
-
- piper
- kostrukcja spawana
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ZSRR zawsze tworzył grupy (ze sporym udziałem Ukraińców) budujące makiety F4B i Rosja robi to do dzisiaj. Pojedynczy modelarze nie dadzą rady bez kasy i dostępu do najnowszych technologii wykonać tak mistrzowski model. Gdyby tak kilku Orłów skrzyknęło się pod wodzą naszego moderatora Henryka z Sosnowca, a Aeroklub dał fundusze to dali by radę. Może Bielika? Edward Morgański był by szczęśliwy i pomagał by jak tylko możliwe. Trzeba tylko chcieć, ale niedawno rozmawiałem z Heniem i mówił, że ostatnio już mniej Mu się chce. Panowie, spieszcie się, zgłaszajcie, Henio da radę.
-
Dzięki Wojciechu, że zacytowałeś (drugi) materiał źródłowy, artykuł mojego syna Grzegorza z zeszłego roku. Do barwy przecież nikt tutaj się nie czepiał bo niemożliwe jest obecnie szczególnie na ekranie monitora to ocenić nawet z wzornikami w ręku. Zgadzam się oczywiście również z tym co pisze stan_m. Tylko do podobnych wniosków można dojść. Natomiast nie powinna się ta nasza 11'tka tak błyszczeć co zapewne udowodniłem przedstawiając inne przykłady współczesnego malowania. Pracownikom Muzeum też chwała bo jak piszesz P11 wygląda teraz zdecydowanie lepiej niż poprzednio. Natomiast tak jak stan napisał: "Ale może kiedyś ktoś..."
-
Cieszę się, że nie wiedziałem o tym. Dziękuję Bartosz. Jestem już na emeryturze i polegam już tylko na tym co gdzieś wyczytam. ED: Jeszcze raz dziękuję. Sprawdziłem. Dotrą za dwa lata.
- 34 odpowiedzi
-
-
Tak Pawle, masz rację. Zamówiliśmy 4 szt. M-346 podobnie jak Białoruś JAK'ów.
- 34 odpowiedzi
-
Przejeżdżałem kilkakrotnie przez Dęblin patrzyłem czy nie ujrzę ich w locie, ale nie było szczęścia. Jedynie słuszny z szachownicami. Echhhh.... Gdzie nasz przemysł "L"?
- 34 odpowiedzi
-
Stema wie, inaczej by nie pisał Panowie specjaliści od samochodowych wraków, komputerowo dobieranej farby, która i tak za każdym razem wychodzi inaczej jak któryś z Was napisał, szpachlówki i pasty polerskiej. 11' tka nadal się błyszczy, a nadal nie powinna. Materiały, które Stanisław wstawił o czym mówią, rozumiecie? Ręczny raport podaje co było widać po skrobaniu i jakimi kolorami malowano P11. Kolorami: na zielono, na biało czerwono, na brązowo potem na ciemniej brązowo i.t.p. Zaiste jest to "godny" dokument barwy i połysku. Katalogi farb? Do tego już się odniosłem. Poinformuję Was jednak, że przedwojenny przemysł budował również samoloty cywilne sportowe i transportowe, które też były malowane i wcale mogły ładnie błyszczeć. Z tego samego katalogu. Czytajcie, uczcie się, dojrzewajcie, a wtedy zabierajcie głos.
-
Robert, samochody mają błyszczeć i nie latają!
-
Pozamiatane i wypolerowane na wystawę, czyli przed celowym polerowaniem samoloty się nie błyszczały. Orliński na pokazy buty też polerował. W folderach handlowych zgłaszali taką farbę do polerowania, czyli inne farby się nie błyszczały i nie bardzo dawały się polerować. Że tak powiem.
-
Trudno Roman porównać MIG'a w zbożu do kołującego P11. Natomiast czytam, że ML kieruje temat malowania na samoloty nocne. Czy ktoś pisał farba mat, czy że są błyszczące? Malowanie samolotów "nocne" nie ma nic wspólnego z naszymi samolotami. Może którąś wersję Wilka było by celowo tak pomalować. Czarna dziura? W nocy obrona PL używała reflektorów. To zupełnie inny temat i dyskusja .
-
Jeśli budujesz model z różnych pianek, czyli taki który będzie chodził w trampkach to po co Ci dodatkowy ciężar tych jak je nazwałeś przekładki między żebrami? Poszycie bez nich może/dużo się nie ugnie. Szanuj masę w lotnictwie. ED: Szanuj również kasę, w lotnictwie szczególnie bo to droga zabawa. Natarcie zrób z sosny.
-
Mnie podobał się ten film. Tak jak na planie filmu uczestniczyłem w jego kręceniu tak potem czułem się na projekcji, że uczestniczę/jestem z pilotami i oglądam ich codzienny trud walki z wrogiem. Różne były producenckie koleje losu jaki to ostatecznie będzie film, ale dali radę.
-
Szanowny Panie Darku. Tego tematu nie da się pracownikom ML wytłumaczyć w prosty sposób, oni myślą swoimi kategoriami. Skład farb, dodatki i po jakimś czasie modelarze mają rację. Bo to po wielu latach może przestać błyszczeć. Tylko inni malują stare samoloty od razu tak jak one wtedy wyglądały i nie odwołują się do modelarzy. Nawet nie muszą odwoływać się do literatury bo ich malowanie od razu jest takie jak powinno być. I w tym miejscu temat powinien być zakończony i zamknięty, lecz nadal wolał bym oglądać eksponaty w ML takie jak wyglądały w swoim czasie. Modelarz nie jest "zawodem", ani nacją do konfrontacji wiedzy.
-
Na szroty dzwoniłeś/szukałeś?
-
Nie tak dawno nasza ambasada w Londynie zleciła w celach propagandowych (Dywizjon 303) i filmu pomalowanie Hurricane RF-E. Zostało to zrobione historycznie i perfekcyjnie. Znam każdy nit tego samolotu. Może więc nasi specjaliści od malowania samolotów (nitro) wyślą list do ambasady z prośbą o instruktaż? i skończy się nasz powojenny problem z malowaniem samolotów?
-
Dziękuję Rafał.
-
Roman, mogę Cię nawet czytać z zaśpiewem przez C jak Zumbach choć Z nie ma w Twoim imieniu. Malowałem modele na błyszcząco i na matowo. Fachowcy (Nie od samochodów) z lat dwudziestych potrafili widocznie potem malować samoloty tak i tak. Popytaj obecnych fachowców (Nie od samochodów) jak malują tą całą masę latających samolotów wojskowych z lat 40'tych, które zgodnie z historią się nie błyszczą.
-
Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6
stema odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Wielkie gratulacje. -
Bardzo bym prosił Moderatorów o dokonanie poprawki tytułu tego tematu lub autora, ale nie wiem czy działa jeszcze na forum?. PZL 55 nie miał oznaczenia P w nazwie. Oznaczenie P miały tylko myśliwce Zygmunta Puławskiego od P1 do P24. Żadne inne samoloty PZL nawet konstrukcji Puławskiego nie miały w oznaczeniu P. Chodzi o to, żeby nie utarła się ta bzdura z P bo potem będzie jak z malowaniem przedwojennych polskich samolotów. Ktoś coś napisze, a do dzisiaj nie są prawidłowo malowane eksponaty muzealne i modele.
-
Dziękuję Jarku za informacje. Zapewniam Cię, że nie "walczę" z Tobą w żaden sposób. Poważnie.