stema

Ostatnio zazwyczaj o 13. W przyszłą sobotę też o 13, wstępnie. Będziesz latał może Minimoą?

Orzesz kurcze. W Urszulinie ją znów ulotniłeś? Też lataliśmy dzisiaj. Szkoda, że nie Zapowiedziałeś. Podjechał bym.

Trzeba było większy kąt natarcia sznureczkami podwiązać. ED: co do silnika do skrzydełka to dobierz odpowiedni do masy jaka Ci wyjdzie po jego zbudowaniu.

Tylko co dadzą takie testy jeśli to będzie zupełnie inny układ płatowca?

Proszę nie zasłaniać. Tu też się ogląda.

Sławek, węgiel masz w dużym wyborze w Riku na Madalińskiego 91 i masz blisko, z tym że pracują do 16:00.

"myślę, że kopiowanie" - ciekawe i odważnie napisane "podejście" do rozpoczęcia zarabiania pieniążków. Prościej to już tylko "podwędzić" jakiś transport i sprzedać jako swoje.

Sprawdź czy któryś z trzech kabli silnik-regulator nie jest przełamany?

Może Vento? Latam nim od miesiąca i jestem bardzo zadowolony. Jest w ofercie Riku.pl

Poruszyłeś odwieczny dylemat projektanta. Co lepiej naprawiać w razie kraksy, oby nie, podwozie czy kadłub?

Jakie to śmigło? Wymiary?

Przepraszam, oczywiście że pulsacyjny.

Fajny strumieniowiec. Odpalaliśmy kiedyś takiego. Powietrze do rozruchu tłoczyło się pompką do pompowania kół samochodowych. ED: to że rura odpada jako element konstrukcyjny to wiadomo, a że za mała na rysunku to też nie ważne. To szkic. Ważne wymodelowanie kadłuba w jedną aerodynamiczną całość. To tylko propozycja do przemyślenia. Zbiornik? Zrób w skrzydle i tak jest metalowe, a będzie jeszcze lżej i siła odśrodkowa wypływowi pomoże.

Paweł, zawsze mnie zastanawia dla czego nie budujecie kadłubów tak: przecież to i lżej i mniej zawirowań?

Jeśli nity są przyklejone właściwym klejem to nie odpadną, natomiast te cienkie paski podziału blach właśnie się odrywa po malowaniu i pozostają "rowki" między arkuszami blach.

Radek, jaki silnik zamontowałeś?

To może coś tu wybierzesz? Ja zerkam na ten: RIKU Modelsport Jest cały konstrukcyjny więc łatwy do adaptacji pod swoje potrzeby.

Do zwyczajnej pracy modelarskiej wystarczy np. taka

Mam pytanie jak Wilk odnosi się do regulaminu ESA, bo przecież nie latał w wojnie?

O której był ten oblot? My na naszym urszulińkim lotnisku lataliśmy 15:30 - 18:30. ED: Konrad, a co z Twoim Mobiusem?

Może właśnie trzeba się przyjrzeć przełożeniom serwo - ster wysokości? i czy po wygięciu kadłuba nie następuje jakaś blokada tego serwa?

Czy włączałeś silnik na ziemi i pochylałeś nos?

Zrób próbę na innym regulatorze i pakiecie.

Gdzieś kiedyś czytałem, że żagle można kleić.