Oklejam skrzydła swifta balsą 1,5mm bo jedynki nie mogę dostać w lublinie już od miesiąca.
Za to skrzydła będą bez dzwigarów.
Chciałem fornir 0,6mm ale nie mogę go dostać, a 0,8 olcha jest za ciężki.
Wiem coś o tym, właśnie oklejam rdzenie do swifta.
Balsa 1,5mm deska lekka waży 18g, a najcieższa 38g, dlatego każdą jedną ważę przed sklejeniem poszycia.
I tu się nie zgodzę, robiłem już skrzydła z dzwigarami sosnowymi jak i węglowymi, te węglowe znacznie lżejsze wytrzymałość też ok.
Skrzydła były podobnej rozpiętości około 2m.
Kupiłem fajne pływaki ze styro, ale producent zwrócił mi uwagę, że styropian wciąga wodę.
Macie jakiś pomysł jak je okleić, żeby wagi nie przybyło za dużo.
A ja mam za sobą fornir topolowy, balsę, a ostatnio miałem w rękach olchowy 0,8mm.
Ze względu na wagę zrezygnowałem z oklejania nim, na plus dodałbym, że jest w miarę jednolity.
Topolowy jakim oklejałem jest lekki, ale bardzo niejednolity i gładkość powierzchni wyszła różna.
Powodów rozbicia tego modelu jest kilka:
duże obciążenie powierzchni
źle dobrany profil jak i cięciwy skrzydeł
Trzeba było się posłuchać i próbować to odciążyć.
Z doświadczenia wiem, że asp dociera się ale po 2-3 litrach paliwa, do tego czasu potrafi być kapryśny.
A tak poza tym to każdy dwutakt żarowy lubi zgasnąć.
Ile wypalonego paliwa ma silnik, bo coś mi mówi, że jest niedotarty.
W sobotę kolega oblatywał na tym samym silniku cesnę i po wypaleniu 3 zbiorników paliwa na ziemi i lekkim przelaniu do lotu zero problemów.
Kupiłem w dobrej cenie coś takiego
szkic jak to ma wyglądać
przymiarka z rdzeniami 3m
przymiarka z rdzeniami 2m
Rozpiętość docelowa 2,8m
Profil RG-15 przechodzący w RG-12
Zastanawiam się czy przy poszyciu z balsy 1,5mm trzeba dawać dźwigar
Cała hałda jest terenem kopalni, ale można tam wejść właśnie od zachodniej strony gdzie nie ma już przenośników, a stok pokryty jest trawą.
Ja wjeżdzam od Puchaczowa, a następnie w drogę gruntową wzdłuż torów.
W środku hałdy jest niecka po zbiorniku wody, tam polatać to byłoby coś.
Panowie to na kiedy zrobić obłożenie, połącze przyjemne z robotą.
A tak na poważnie to możliwość fajnego latania jest przy wietrze z zachodu z drugiej strony wszędzie drzewa, a od południa straszne błoto lub kurz.
Wjazd na szczyt - chyba że qadem.
Dzięki wszystkim, dzisiaj uiarzmiłem tyfusa, jeszcze nie latałem, ale po podłaczeniu regla i dodaniu gazu wszystko ok.
Zastanawia mnie jedno, na reglu jest input Volt 6-14,8V, a podczas programowania można dodać 7S jak się to ma do danych podawanych na obudowie i jak jest w rzeczywistości.
Jakąś tam mam, ale jest dość nieczytelna, pozatym sporo nieścisłości w niej, u mnie na reglu napęcie 7,4-14,8 w instrukcji zakres lipo 2S-7S
A zamieniłem się, bo kolega ma spasionego jaka i szkoda aby tak stał na ziemi jako nielot.
Postradałem zmysły i zamieniłem świetnie spisujący się regulator redbrick 70A na sky wing 60A/BEC XL
Dajcie jakiś opis tego, bo za cholerę nie mogę go zaprogramować.
To coś ma zewnętrzny BEC więc serwa działają ale silnik raz na 10 prób zaskoczy ale tylko na 2-3 kreski na drążku gazu.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.