



-
Postów
8 423 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
77
Treść opublikowana przez cZyNo
-
Wu masz program, ktory uruchamia symulator oprogramowania dla MZ32 - możesz sam sobie sprawdzić jak to wygląda: http://pfmrc.eu/index.php/topic/78271-graupner-mz32hott-jeti-ds1416-futaba-18sz/page-2?do=findComment&comment=733796
-
Czyli optymalne rozwiązanie to zakup przez net i 14 dni testowania. Potem albo się zakochasz, albo rzucasz. Chyba że kolega ma (np. aparaturę) i może pożyczyć do zabawy. Choć czasami dokładne przestudiowanie dobrej instrukcji jest wystarczające.
-
Za mojej słabej już pamięci tylko ABR raz został zmieniony w połowie roku (w sierpniu), ale nie śledzę innych klas (a do tego sklerotyk jestem). Więc mogę się mylić i może być tak, jak piszesz. Propozycje zmian na meeting musiały być zgłoszone do końca listopada 2018 aby obowiązywały w 2020 z tego co pamiętam. Pod warunkiem ich przegłosowania.
- 5 103 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Meeting ciam w tym roku będzie jeszcze w kwietniu. Kończy się 6.04. A pierwsze zawody są właśnie od 6go. Kolejne tydzień później. Wiec decyzja o zmianach była by trochę problematyczna.
- 5 103 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Teoretycznie wszelkie tegoroczne regulaminy sa już zatwierdzone i opublikowane. Nie jestem pewien czy da się to zmienić. Fai to dość biurokratyczna firma. https://www.fai.org/sites/default/files/documents/sc4_vol_f5_electric_19.pdf
- 5 103 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I to sie nazywa zboczenie do kwadratu. Koledzy macają cudze modele....
- 5 103 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No właśnie o tym pisałem. Cudze programy niewiele dają. A każdy miszcz galaktyki (tym bardziej miszcz drogi mlecznej) opowiada i podpowiada co i jak zrobić. To znacznie lepsze droga do nauki.
-
Szczerze ubolewamy.
-
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
cZyNo odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Dostałem info ze dziś dało się latać nawet 3.5hodziny. Ponoć palce i brzuchy marzły i po lataniu były czerwone wiatr ponoć wiał od 11 do 5-6. Wedle jego upodobania -
Tomku - akurat z tym sie nie zgadzam. Najlepiej poznaje sie aparaturę robiąc swoje programy wg swoich pomysłów. Ty wiesz czego potrzebujesz od aparatury i modeli. I spokojnie to osiągniesz samodzielnie bawiąc sie jeden dzień aparaturą i ustawiając model w domu. To jedynie może mieć sens w przypadku początkującego modelarza, ale tak jak pisałem, to może powodować powielanie tych samych błędów. Pisze to ze swojego doświadczenia - wielu (niby doświadczonych) kolegów, kiedyś tak samo tragicznie miało poustawiane aparatury i plątali się w niczym. Przenoszenie dla mnie może mieć jedynie sens jako backup i zapas.
-
No to dalej nie rozumiem. Po pierwsze na kim by sie chciało wzorować, po drugie-kto da swój program, a po trzecie - lepiej robić samemu, niż powielać cudze błędy. A model i aparaturę tak ustawia się pod siebie.
-
A po co przenosić?
-
Pewność połączeń nijak nie jest powiązana z ułożeniem kabelków. Jak nikt nie widział ze spadł mu model to można stwierdzić ze połączenia ma dobrze zrobione. A tylko przewody brzydko ułożone. I tyle.
-
A co ma pająk kabelków do pewnych połączeń w modelu?
-
Waśnie mi by się to przydało no i może być w wersji pulpitowej. Ale raczej nie zmienię. Bo nie chce mi się wymieniać odbiorników (po ze 10 potrzebuje minimum a to już konkretny koszt), ma kiepskie trymery, i nie ma takich regulatorkow na obudowie jakie potrzebuje. Cofać się nie bedziem. Do przodu trzeba iść
-
Nie zgodzę się ze mz bije jeti w możliwościach. Co skrypt to skrypt
-
Ja widziałem modele spadające z Jeti, z Futabami (oryginalne odbiorniki i Frsky), Taranis. No i słyszałem o dwóch Graupnerach. O przyczynach nie moge powiedzieć, bo mógł byc problem z aparaturą, ale i z instalacją - nie moje modele to i nie była to moja bajka. Aczkolwiek większość tych zdarzeń przytrafiła sie doświadczonym modelarzom-zawodnikom. Więc każda aparatura miała po równo
-
Intuicyjność menu rzecz nabyta. Dla mnie aktualnie bardzo intuicyjne jest menu Graupnera i gubię się w Jeti. Jak ustawiam bardziej zaawansowanie model, w GR jestem praktycznie albo w opcji menu skrzydeł, gdzie mam wszystkie ustawienia z tym związane (wszelkie miksy i regulacje) w jednym miejscu - wystarczy chodzić góra dół, albo przechodzę do menu DR/Expo. Banał.
-
No toś dał ognia jesteś podatny na reklamy
-
Co najwyżej pojedyncze mikroampery. wyłączniki magnetyczne są w moich modelach cały czas. Jak i aku, które to ładuje w modelu bez rozpinania jakichkolwiek połączeń.
-
To puszczaj z ręki
-
Ja nie narzekam na soft Graupnera. Do szybowców i motoszybowców aż z nadmiarem. I na niedziele i na zawody. O reszcie (akro, heli) sie nie wypowiadam bo nie latam za dużo tego typu zabawkami. Jeśli bym miał kiedyś zmienić aparaturę to na Jeti, ale ze względu na zaawansowane rzeczy które można tam łatwiej zrobić niż w Gr. Ale to bardzo odległe plany i nie muszą dojść do skutku. W nowych radiach irytują mnie kolorowe ekrany dotykowe - beznadziejne na słoneczne dni (łącznie z Jeti). Szczególnie że ja dużo regulacji dokonuje w locie (a właściwe wszystkie)
-
jakby ktoś chciał zobaczyć jak programuje si eMZ32 to tu jest symulacja (działa pod Windowsami): https://www.graupner.de/media/archive/1f/0d/f8/mz-32_v1030_3349_sim.zip
-
Jeti jest ok. Wystarczy kupić pełna wersje a nie okrojona. Oprogramowanie ma lepsze niż futaba, tym bardziej lepsze niż graupner. Ale nie do wykorzystania w pełni tylko przy lataniu rekreacyjnym. Wiec dla większości, każdy z tych systemów powinien być ok. Wielu zawodników używa modułów jeti do innych starszych aparatur. Były problemy z zasięgiem z którymys odbiornikami (nowymi) ale ponoć już wszystko się wyjaśniło. Plus wiele dość nowatorskich rozwiązań. Rozsądne cenowo odbiorniki.
-
Stabilność takiego rozwiązania jest nieporównywalna z nadajnikiem zawieszonym na smyczy. Jak latałem na zboczu z mx20 tez miałem pulpit. Jak dlg to najajnik w ręce. Dlatego nie wszyscy chcą pulpit. Do tego w jeżu przełączniki są w bardziej ergonomicznych miejscach niż na pulpicie (dla niektórych lataczy jest to istotne). Jak i różnica w wadze.