Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 415
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. i jak patrze w kalendarz, w lipcu 2x zawody F3B, urlopik i potem już tylko F3F do października. Czyli do marca A potem można od nowa brać się za F5J
  2. Chciałbym, ale tym razem nie. Wiedziałem że będzie zaraz padać, to co będę składał i rozkładał model
  3. A kolejny weekend (czyli ten poprzedni), spędziłem na Mistrzostwach Polski F3B organizowanych przez Aeroklub Kujawski w Inowrocławiu, przy dużym wsparciu Arka z Nowego Targu i chłopaków ze Stalowej. Nie było nas zbyt dużo, ale konkurencja wymagająca dużo poświęcenia (czasu, ruchu i pieniędzy) od uczestników. Na starcie pojawili sie stali bywalcy plus nowy narybek ze Stalowej Woli. Ci młodzi chhłopcy jeszcze namieszają w polskim modelarstwie szybowcowym w przyszłości Prognozy pogody były nieciekawe, ale zarazem z nutą optymizmu. Więc wszyscy którzy sie zapisali, sie pojawili. Ja, Arek i koledzy "RC Pany Zaleszany", spotkaliśmy sie jeszcze w piątek na lotnisku. Wiało koło 5-6m/s, czyli niezbyt mocno, a jednak pierwsze starty nas mocno zaskoczyły. Modele startowały na wysokości ponad 300m. Co oznaczało, że od zeszłego roku odrobiliśmy z nawiązką zadanie domowe W sobotę rano spotkaliśmy się na lotnisku i od razu przystąpiliśmy do ustawiania wyciągarek, bo na horyzoncie (i na radarach) majaczyły chmury. Okazało sie to trafną decyzją, bo po 10 zaczął padać deszcz. Do 12 przeczekaliśmy go w modelarni i w restauracji, gawędząc o rożnych rzeczach. Po 12 deszcz przeszedł i zaczęliśmy loty. Na początku wiało do 7-8 m/s więc nasze starty czy to pustym modelem czy załadowanym balastem, startowały w okolice 300m. Powietrze bywało dość aktywne i od czasu do czasu pojawiał sie porządek w atmosferze Jednak aby wylatać 10 min (długotrwałość) przy tych warunkach trzeba było odlecieć kilkaset metrów do przodu i zawiesić się na fali która się tam tworzyła. W miarę upływu czasu wiatr słabł do 2-3m/s w czasie ostatniej kolejki (a zgodnie z prognozami miał sie wzmacniać). Odlataliśmy 3 rundy i prędkość z kolejnej. Po południu juniorzy toczyli swoje rywalizacje. Kolejność po pierwszym dniu: Ja, Wojtek i Arek Wieczorem zorganizowaliśmy sobie bankiecik i do hoteli wróciliśmy kolo 1 w nocy. A rano trzeba było znów latać Na lotnisku byliśmy o 8 ale ze względu na problemy komunikacyjne zaczęliśmy loty o 9:30 (chyba). W niedziele rewelacyjnie i pewnie latał Wojtek, walcząc jak stary wyga o zwycięstwo. Zakończyliśmy 4 rundę, Zakończyliśmy prędkość 5 rundy i rozpoczęliśmy loty na dystans. Gdy została do odlatania ostatnie grupa, rozpadał sie deszcz. Na radarach widać było że będzie to trwało co najmniej 2-3 godziny. Po 40 min oczekiwania, podjęliśmy decyzję o zakończeniu zawodów. Mistrzem Polski został (zasłużenie) Wojtek, drugi byłem ja a trzeci Arek. Zawody należny zaliczyć do udanych, rywalizacja była bardzo fajna jak i warunki pogodowe. Niestety warunki najsłabsze były dla tych co lubią termikę, ale kto miał warunek to i tak pokazał pazurki (szczególnie Wojtek i Zbyszek) Pełne wyniki są tutaj: http://f3xvault.com/?action=event&function=event_round_edit&event_id=1278&event_round_id=10205 wicemistrz i mistrz - najlepsze modele są tylko z dobrej stajni gorączka startowa: i sru... start kiler - czyli Arek: i finał zmagań - seniorzy i juniorzy
  4. cZyNo

    F5J zaczynamy

    hehe. Wiesław wraca z Holandii.. No dobra Wiesławie - gdzie w ostatnich postach komukolwiek ubliżyłem? Zadałem dość konkretne pytanie o to ilu zawodników w finałach zawodów na których byłeś latało nisko i wolno. I czy przy takim wietrze ma to sens. A Ty nie wiedzieć czemu się zabulgotałeś. Bo skoro nie umim latać, to tym bardziej powinieneś odpowiedzieć, bo to równiez wątek edukacyjny
  5. cZyNo

    F5J zaczynamy

    No pamietam z MP jeszcze ze przegrałem z rozgadanym Wiesławem o 2% punktów. Ja lubię duuuuuuuuużo latać - i polatam pierdolotkami znacznie więcej niż tegoroczne 20h oczywiście jeśli MP lub jakiś PP będzie we wro. A z korkami to coś przekombinowalismy, bo w drugi dzień model mi gorzej latał. Ale już chyba dodukoewlem czemu ;P pomysły są, będzie nowy sezon to będziem kombinować. Wiesiek się śmieje z latających w innych klasach - a ja latam czym się da (jeśli mam model i czas) Bo wszystko uczy. Pewności siebie tez. Ale Również Pokory. Polecam. I nie ględź, tylko dawaj wszystkie wyniki. Bo pewnie gdzieś je masz zamelinowane.
  6. cZyNo

    F5J zaczynamy

    We Wrocławiu chyba nie wiało 10-12. A różnica pomiędzy 5 a 10ms jest spora. Tak szczerze to już nie pamietam tych zawodów. Nie licząc lotów Tomka i tego co robił w finale Hmm... do jakiej żabki? Co wy tam palicie?
  7. cZyNo

    F5J zaczynamy

    I pamiętaj...I’ll be back ???? No i nie odpowiedział na rzeczowe pytanie. A szkoda.
  8. cZyNo

    F5J zaczynamy

    no wiadomo. A tak przy okazji - ilu latało dziś nad ziemią w finałach? I co daje latanie wolno przy wietrze 10-12ms? Lepsze krążenie w termice?
  9. cZyNo

    F5J zaczynamy

    oj się podniecacie opóźnionym startem i podglądaniem innych - normalka np w F3B. W f5J dochodzi jedynie kwestia ile czekać aby jak najmniej punktów stracić. Przy silnym wietrze to dość rozsądne rozwiązanie.
  10. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Zaliczył zerko a skończył trzeci... i to je to
  11. Ale nie należy traktować tego ustawienia jako coś stałego na początek może być
  12. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Tak to jest jak ma się za lekkie modele
  13. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Dziś wszędzie tak fajnie i lajtowo wieje
  14. Oczywiście że ja nie mogę usiedzieć modelarsko na miejscu. Ostatnie dwa weekendy spędziłem na różnych zawodach, w różnych zakątkach Europy Wcześniejszy weekend zastał mnie i Pawła w Austrii na kultowym Wollaner Neck. Paweł pojechał zdobywać szlify i sprawdzić jak miejsce wygląda latem (bo zimą to juz wie), a ja pojechałem z zamiarem dozbierania punktów do klasyfikacji Pucharu Świata i Eurotouru. Niestety warunki dla większości pilotów nie były łaskawe i termika fajnie obdarowała tylko dwóch pierwszych pilotów. Nam po razie tez się trafiła i wykorzystaliśmy to z premedytacją wygrywając te rundy. Czyli na 9 rund dwie padły łupem Polaków Ja niestety punktów niedozbierałem bo byłem 7my a powinienem być co najmniej piaty, ale koledzy co są w klasyfikacjach przede mną, na zawodach znaleźli sie za mną. Czyli status quo został utrzymany i dalej byłem 2gi w ET i 3ci w Pucharze Świata. Za to Paweł z miejsca jest bardzo zadowolony i całe zawody był pobudzony modelarsko. Tym bardziej, że było to jego pierwsze latanie modelami na wysokości ponad 2000m npn. Stwierdził że lata się tam super, tylko...jakoś inaczej Za rok tez tam sie wybiera Casami wiatr przysiadał i trzeba sie było grzebać z dołu doliny Urodziny Vaska modelarstwo może być dość aktywne
  15. tak sobie przypominałem i przypominałem. I w końcu dogrzebałem http://www.modelarze-krosno.xq.pl/historia-20.htm
  16. Hmm...z tym wyższym kv to naprawdę problem
  17. E tam - na takie kołki nie ma rady. Każdego w końcu przyciagnie
  18. dziwne że jeszcze żaden fizyk nie zajął się siłą przyciągania generowaną przez słupki i samotne drzewka na obiekty latające. Nobel murowany
  19. Chłopaki trochę od D strony podchodzicie. Złożyć model. Lub złożyć doraźnie. Sprawdzić wyważenie i do tego dobrać silnik. Silników jest masa i są w wagach od 65g do 150g co doskonale może pomoc we właściwym wyważeniu modelu. Co najwyżej jeszcze można podjąć decyzje czy chcemy na 2 czy na 3 S
  20. A ile chcesz dać kasy? I czy sprawdzałeś jaki wagowo będzie wlasciwy
  21. cZyNo

    F5J zaczynamy

    A ja się nie zapisze we wrześniu lata się normalnie. Paraolimpiady są od czerwca do sierpnia ????
  22. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Aaa...to dlatego na zboczu nie chcą chyba ze mańkuty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.