![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
8 383 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
73
Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo
-
-
Lotnisko w Horicach jest fajne. A jak jeszcze otworzą bude z piwem i jedzeniem! To będzie bal!
Kilku znajomych widzę na liście...więc również nie widzę podstaw żeby sie nie zapisać
-
Jednak wybrałem opcje odległościową
Stwierdziłem że pora podregulować model w zakresie w którym jest to bardzo ciężko zrobić na Rusku czy na Jeziorsku.
Ogólnie model lata.... i nie wiem co z nim dalej robić. Brak odniesienia do lepszych ? Pora czekać na jakieś zagramaniczne zawody ?
A że za granicę było nie daleko...
-
1
-
-
A bo ja to z zasady nie wiem kiedy, czym i gdzie będę latał
Np. dziś mam 3 różne opcje w promieniu 150km. Ale może się też skończyć na tym, że nie będę latał
-
aleś tego napstrykał! ??
-
-
no... przydał by sie ktoś z terenem w okolicach strzegomia i drugi ktoś, kto ma dużo wywrotek z ziemią z którą nie ma co robić
-
ja tylko 18ty
-
Ciekawe, czy jutro uda mi sie załapać na latanie na nieznanej jeszcze osobiście miejscówce...pożyjemy zobaczymy
A pod Wro jutro sie szykuje piękny klifik
-
koniec lipca to kobiety, rowery, ryby, grzyby, gitarra i takie tam. chociaż nudną Maxę też sobie zabiorę, na jednoosobowe treningi
-
jak żona sie dowiedziała że zapisałem sie na zawody, to kazała mi iść latać...a mi sie nie chce
-
Glajty? Gdzie tam glajty?!?! Musze sprawdzić w sobotę
Mnie wypuścili na wolność i z tej wolności korzystam...w jeden dzień 700km przejechane, w międzyczasie polatane i popracowane. A na koniec miejscówka zapewne dobrze znana jednemu z lataczy F5J
.. to ta ostatnia fotka
w końcu koszą...bo po pas było
Wisła w całej Polsce pełna wody...
której towarzyszą czasami ładne widoczki....
no i miejsce w sam raz na poranny spacer...tylko latać nie ma gdzie
-
A po co UVR kalibrujesz, skoro nie pewnie masz tam nic podpięte? Potem system głupieje bo zczytuje wartości z promieniowania kosmicznego
-
22 godziny temu, goracer napisał:
Starałem się znaleźć problem drogą eliminacji ,bez połączenia z odbiornikiem nadal pika jak szalony ..
no to skoro tak, to przestaw wszystkie slidery i potencjometry w skrajne pozycje. Możliwe że któryś wymaga kalibracji. To brzmi jak przechodzenie slidera/potencjometru przez "zero"
Skorzystaj z monitora serw i przełączników aby zobaczyć czy coś nie żyje własnym zyciem
-
Fazy lotu to najbardziej podstawowo podstawa. Bez tego latanie szybowcem jest jakby bezsensowne.
A jak bardzo chcesz dodać suwak to dodajesz to w menu control adjust na kanale 6 (dla klap) i na kanale 5 (dla lotek) -
-
kurde, pewnie wpisałeś zły mail
kurde, jest też zarejestrowanych dwóch Jarków G - ale na szczęście z Czeskiej Republiki
-
W dniu 2.07.2020 o 11:34, Wiesiek1952 napisał:
Będzie Międzynarodowy Mistrz Polski w tym roku. Kto chętny?
Skoro jest taka potrzeba, a chętnych brak, to mogę przyjąć to na klatę
-
2
-
-
Pytanie co che osiągnąć
Do lotu w termice (czy predkościowego) warto zrobić oddzielną faze lotu. Jest to najprostsze i optymalne z wielu względów - bo chociażby można ustawić niezależnie trymowanie, można ustawić niezależnie różnicowość, wychylenia sterów czy expo..
Jeśli ktoś chce opuszczać klapy na suwaku to może - ale wtedy zmienia się rocznicowość której nie można skorygować, powinno się też zrobić płynne przetrymowanie przy opuszczaniu klap - a z tym też jest troche zabawy.
-
-
a co chcesz z tymi klapami zrobić?
-
Wiem gdzie to jest
I zazdoszcze wszystkim co mogą wyjść polatać
-
23 minuty temu, Czaro napisał:
Uff, trochę mi ulżyło. Ponieważ zauważyłem ... jakoś inaczej
zgrabnie, grzecznie i zabawnie
-
ja nie wiem czy mnie wypuszczą, ale jak wypuszczą to tylko okolice Wro wchodzą w grę
-
-
Swego czasu cały wątek poświęciłem na badanie poboru prądu w rzeczywistym locie, szybkich modeli szybowców i motoszybowców o rozpiętości około 3m. I nie ma potrzeby demonizowania olbrzymiego poboru prądu przez serwa cyfrowe. Oczywiście nie ulega kwestii że serwa cyfrowe pobierają więcej prądu niż analogowe ale nie są to aż takie różnice.
Jak sprawdziłem pobór prądu też znacząco zależy od sposobu napędu i długości dźwigni w takim modelu. W moich są one ekstremalnie krótkie, a długość nie przekracza 6mm. Przy klasycznym rozwiązaniu (i serwach cyfrowych) średni pobór prądu bywał o 30-40% niższy.
Pobór prądu w czasie lotu spokojnego (termika) dla całego modelu z 6cima serwami cyfrowymi nie przekracza 0.6A - 1A. W czasie lotu szybkiego, gdy lotki są wychylane w zakrętach maksymalnie i bardzo szybko pomiędzy maksymalnymi wychyleniami oraz gdy dość duże siły jakie oddziaływają na klapy i lotki w szybkim zakręcie, średni pobór prądu nie przekracza 1.2-13A - występują wtedy jedynie chwilowe piki poboru prądu gdy serwa przechodzą z jednej maksymalnej pozycji do drugiej, ale nie przekroczyły one nigdy 2.2A. Największy pobór prądu jest po otwarciu klap do lądowania gdy model leci szybko i gdy jest ciężki. Troche mniejszy prąd występuje przy otwarciu ButerFlyaya w lekkich modelach. Ale praktycznie nigdy sumaryczny pobór prądu nie przekroczył mi 3,2A. I te większe siły (a co za tym idzie pobór prądu) nie wynikają wprost z oddziaływania powietrza na powierzchnie sterowe, ale wynikają głównie z bardzo dużych oporów mechanicznych jakie są w układzie po otworzeniu klap.
W tego typu modelach (jak i w innych podobnych co do funkcji i gabarytów) w normalnym, bezawaryjnym locie, nie występują takie siły działające na powierzchnie sterowe aby serwa zbliżały sie choć trochę trochę w pobliże prądu trzymania. Moje modele latały od 30 do 140-150km/h i z takimi prędkościami pokonywały zakręty. Na pewno warto mieć jeden bec który zblokuje prąd w przypadku awaryjnym, choć ja najbezpieczniej sie czułem jak maiłem małe BECE (1-1.5A) na każdym serwie. Wtedy nawet jak dwa serwa mi sie uszkodziły w locie, i pobierały prą na jaki pozwalały im te BECE, to model wciąż był sterowny. I wylądował cało. Teraz mam serwa HV i niestety zrezygnowałem z tych BECów - choć z drugiej strony producent wycofał te trefne serwa i na razie tego typu problemy sie nie pojawiły. Na klapach mam serwa z silnikami bezszczotkowymi, które same się wyłączają gdy wykryją blokadę (zbyt duży prąd), więc tu to w ogóle mam luzik i spokój.
Jeśli chodzi o brzęczenie serw cyfrowych to najczęściej jest to wynikiem ich zawziętej i zdecydowanej tendencji do utrzymania założonej pozycji neutrum. Na pewno serwa więcej brzęczą przy "ciasnych" układach sterujących (np. typu LDS w modelach latających), niż na klasycznych. Ale też gdy jest większy luz w układzie (najczęściej na dużych klapach gdy model jest w poziomie), to serwa potrafiła mocniej hałasować niż w takim gdzie ten luz jest mniejszy. Oczywiście są przypadki że nadajnik/odbiornik sieje - może być to spowodowane taką sobie elektroniką, ale i "pływaniem: potencjometrów gimbali. W zerze w wielu aparaturach bywa lekki dryfcik, który może być zauważalny dla serwa cyfrowego. Szczególnie gdy dźwignie są poprawnie dobrane i serwo pracuje w całym zakresie. Wtedy właśnie wyłączenie aparatury i przejście odbiornika w tryb failsafe ucisza te serwa.
Powyższe to dywagacje nt problemów w poprawnie zamontowanych serwach i układach napędowych. Bo oczywiście jeśli taki napęd jest zamontowany koślawo, to tu serwa też będą brzęczeć, ale nieustannie. Ponieważ po każdym ruchu serwa w koślawym napędzie, neutum układu będzie w innym miejscu niż by chciało serwo. I taki układ brzęczy praktycznie cały czas.
Jakby ktoś chciał poczytać trochę praktycznych informacji (choć śmieci też jest troszkę) to zapraszam do tego wątku:
https://pfmrc.eu/topic/31819-zasilanie-szybowca-f3f/?do=findComment&comment=570047
-
1
-
Zabawy z wiatrem na zboczu i nie tylko :)
w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Opublikowano
A dziś sie poMaxowałem
Okazało się że w końcu Maxa zaczęła brzydko latać, co mnie wielce ucieszyło. Wreszcie czuć zalążek mocy i do tego model podąża już coraz bardziej za łapą ? Dziś wszystko co zaczęło się powyżej 40m kończyło się na spokojnych 10min. Z niższej wysokości nie umieliśmy się wygrzebać.
Do tego stwierdziłem że to 10 minut zrobiło się jakieś krótkie i bardzo szybko mija ? Musze zacząć na zboczu latać na taki czas ?
Kto jeszcze sobie sam robi zdjęcia jak lata?