Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 415
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. cZyNo

    Graupner GR 12L

    a czy ja bym pisał niesprawdzając?
  2. cZyNo

    Graupner GR 12L

    Najpierw i tak powinien sprawdzić to co napisałem. Te dwa kanały w odbiorniku są "wielofunkcyjne"
  3. cZyNo

    Ubezpieczenia 2020

    jasne. Robert proponuje wam ubezpieczenie zgodne z jego interpretacją za drona, które jest o 2/3 droższe niże takie normalne na modele o MTOM do 25kg które jest wyszczególnione w PSP. Kto bogatemu zabroni na takie interpretacje
  4. cZyNo

    Ubezpieczenia 2020

    ja wiem jaka jest nomenklatura. Ale tu piszemy o ubezpieczeniu OC w tym przypadku w PSP - a tam jest wyraźne rozgraniczenie na modelarstwo i drony. Czytaj zanim napiszesz...
  5. cZyNo

    Ubezpieczenia 2020

    ok. jak tak czytasz to co tam jest jak wół napisane to już twój problem
  6. cZyNo

    Ubezpieczenia 2020

    chłopaki doczytajcie warunki dla modelarzy nie latających dronami zawsze był wariant II (opcjaII - rozszerzenie o dodatkowe sporty). i jest nadal. Stawki takie jak w zeszłym roku plus 1,5%
  7. To jest dział dotyczący makiet. A makieta jak to każda makieta ma akcesoria makietowe (Antenki , karabiny , olinowanie czy grube makietowe golenie podwozia i koła określonej wielkości...). Inaczej to nie makieta. Ja niestety nie startuje w zawodach makiet. Nawet makietą easy glidera.
  8. cZyNo

    Graupner GR 12L

    sprawdż w menu odbiornika. Mozliwe że kanał 5 masz ustawiony na telemetrie lub pomiar napięcia, a 6 na SBUS czy coś tam innego. Oba mają być w trybie SERVO jeśli chcesz tam serwa podłaczyć
  9. Mnie zaintrygowało pojęcie wyczynowej makiety i jakie osiągi dla takowej są istotne w porównaniu do innych makiet.
  10. cZyNo

    FrSky TARANIS

    Bajer - uwielbiam patrzeć na wyświetlacz nadajnika szukając stosownych cyferek jak latam modelem. To generuje u mnie taką gęsią skórkę. Fajnie że latanie modelem powoli sprowadza się do pstryczka spuszczającego bomby w specjalnie zaprogramowanej sekwencji migając bajeranckimi diodkami, i stosownie to obrazując na wyświetlaczu. Uwielbiam przerost formy nad prostą treścią ? Szczególnie gdy sie zaczyna przygodę z lataniem, albo nie ma się zbyt solidnych podstaw. I nie wiem czemu, ale mam nieodparte wrażenie że w tym przypadku takie radio bardziej zaszkodzi niż pomoże...wiem, wiem - jestem niemodnym dziwolągiem....
  11. Bierz tą która Ci się podoba i która pasuje do twojego budżetu (uwzględnij ceny odbiorników i modułów telemetrii jeśli będziesz chciał z nich korzystać). I tyle. Poruszania sie po menu i funkcji czy tej czy tamtej aparatury można się bez problemu nauczyć. Może dojście do celu jest odmienne ale efekt końcowy taki sam
  12. oj Marcin ... to wszystko kwestia ceny jaką mi zaproponujesz ? Albo ja Tobie ?
  13. Ale Janek kotleta znalazł Wrocław na wyjeździe krajoznawczym
  14. Ja bym tak bardo chciał aby pan kamyczek_rc pisał dyrdymały w innych wątkach a nie w moim. Bo chciałbym mieć wątek merytoryczny, a nie bajkopisarski. Moje odczucia jak i interpretacja faktów całkowicie się mijają z jego. Chociażby pojęcie "wiele świetnych lotów" mamy zdaje się bardzo rozbieżne. Bo niestety nie pamiętam takowych w wykonaniu kamyczkowego respecta na zawodach międzynarodowych i nie tylko. Ostatnie wspomnienia (niestety udokumentowane filmami, pomiarami czasów na zawodach w wielu kolejkach) wskazywały ze jego respect latał najgorzej z jego wszystkich dostępnych wtedy modeli (znacznie gorzej od FS5 i Vertigo). Niestety nie była to wina modelu. Po tych zawodach został sprzedany ? Jakoś nie koreluje mi to w żaden sposób z tym co napisał. Ja Respecta miałem od zawsze (bo miałem pierwszego seryjnego carbonika-jak zobaczyłem jak lata to od razu go zamówiłem) i pewnie zawsze będzie mi towarzyszył. Jedyny problem z Respectem jest taki że bywa czasami kapryśny. Raz poleci genialnie a innym razem normalnie. I jakoś nie mogę tego jeszcze ogarnąć Ale zwalam to na brak doświadczenia. Jak już napisałem wcześniej, po tym co napisał Paweł, Vendette można uznać również za dobry model. Choć wciąż jestem jego ciekaw i czekam aż pokaże pazur, którym mnie podrapie ? PS Jak ktoś potrzebuje to mogę mu zamontować monitor 8k 100" lub więcej. To może być olbrzymi krok milowy dla takiego modelarza.
  15. ???? z tym 4k to był sarkazm ???? Waldka to ja też na żywo widziałem. Recenzji nie da sie na tej podstawie napisać, bo nigdy nie wiadomo kiedy i jak leci Walek a kiedy model. Poczekam aż koledzy ustawia Vendete po "wrocławsku" Poza tym gdzieś już pisałem o pierwszych bardzo obiecujących lotach Vendetty na Rusku. Ale nie umiem tego znaleźć
  16. A pytanie było do mnie czy do Ciebie? a filmiki są w 4K żeby dobrze widzieć detale? ?
  17. Ale ja pisałem o modelu do wygłupów a nie do latania w słabych warunkach a tym bardziej nie do jakiejś dyscypliny. Do tego mam inne modele. Napisz/odpowiedz coś na temat. I nie śmieć koledze w wątku
  18. Bedzie będzie. Tylko jakieś dane wejściowe chociaż dla oczu muszę mieć Myślę że wpis Pawła jest bardzo ciekawy i powinien zaintrygować kolegów.
  19. O! to mi się bardzo podoba!!! Myślę że wielu kolegom to zdanie złożone będzie sie również bardzo podobało Reszta wypowiedzi jakaś nie na temat trochę. Teoria i dziwne przemyślenia.... taki standard.
  20. jak rozumiem polecasz ten a nie inny bo masz doświadczenie z latania tymi modelami? No nic, to poszukam EG. A kolegom życzę fajnych, radosnych i owocnych lotów Bladem. Bo takim czymś całkiem fajnie można nauczyć sie przyzwoicie latać.
  21. Niestety nt dzisiejszych lotów Vendety nie mogę za wiele powiedzieć. Pierwszy model latał całkiem fajnie ale dość krótko, potem Andrzej wziął drugi całkowicie nowy model którym robił pierwsze loty i jego dopiero regulował, a one nie były miarodajne. Jednak jest duża szansa że spotkamy sie jeszcze w tym miesiącu na zboczu i coś więcej będę mógł napisać.
  22. Dziś wracając do wrocławia stwierdziłem że warto podjechać na ktorąż z naszych górek....bo coś tam wieje. Skręcając w strone Ruska wiatromierze i wiatraki mówiły że wiatr odkręca sie do zachodu. Co oznaczało że warto udać sie na Rusko. Tak też zrobiłem. Jak wjechałem wiaterek podwiewał koło 7-9ms z lekką odchyłką. Jednak jak już rzuciłem model, to okazało sie że jednak wiatr mocno sie odkręcił na południe. Całkiem intrygująco sie latało z odchyłką 50-60 stopni, choć tak średnio bezpiecznie. Tak więc wylądowałem i zerknąłem na meteo jeszcze raz. No i wyszło klif albo rzodkiewka - z naciskiem na rzodkewkę. Szczególnie że niestety klif był zajęty, tak więc w poszukiwaniu wiatru, spokoju do fajnego towarzystwa pojechałem na rzodkiewkę... A tam wiatr koło 7-10 ms (na początek) i dwóch bardzo fajnych Andrzejów na zboczu, którzy poszukiwali tego samego co ja Czyli to był strzał w dziesiątkę. Potem na chwilę wiatr przysiadł, ale później sie rozwiał i wiał ponad 10m/s Trochę sobie polatałem i coś tam posprawdzałem, ale głównie to ustawialiśmy z Andrzejem jego kamerki. Które po czasie zaczęły działać jak powinny W międzyczasie drugi Andrzej ujeżdżał powoli swoje nowiutkie Vendety To było całkiem miłe popołudnie, choć przez moment zakłócone przez nieplanowanego ktosia ?
  23. Jakoś nie zupełnie. Pisałem że jakiś tam hałas nie jest istotny w pewnych zastosowaniach modeli. Niestety nie napisałem że w przypadku modeli rekreacyjnych jest całkiem fajny, bo ten świst ponosi radochę z szybkiego lotu Na starość uważam że wszystkie modele mają prawo bytu, bo każdy jest przeznaczony do czego innego. Modele typu podobnego do Blade są fajnym elementem przejściowym pomiędzy piankami a laminatami. Szczególnie jeśli sie nie wie w którą drogę sie pójdzie. W poprawne właściwości lotne, miarę przystępna cena i dostępność robią swoje. A tak przy okazji to coraz bardziej mnie kusi żeby do wygłupów kupić jakiegoś easyglidera lub Blade-podobnego laminata. Pewnie jak wypatrzę coś takiego w atrakcyjnej cenie, to sobie zanabędę takie cudo.
  24. no cóż - to jest właśnie to że operator nie widzi tego cie sie dzieje za nim ani w jakim miejscu jest model. A osoby które były za operatorem miały jakby lepszy wgląd w rzeczywistą sytuacje. JEDYNIE wy dwaj lataliście nam nad głowami - i Jurek i Ty. I to nie tylko nad moją. Bo zawodnicy również stali na krawędzi zbocza, nad którą to nisko przelatywałeś. I stwarzaliście realne zagrożenie. Na zgłaszane uwagi jedynie się uśmiechałeś i latałeś dalej tak samo. A wynikało to z tego że to podejście było łatwiejsze, a wy obaj poszliście na łatwiznę. Ignorując nawet hipotetyczne zagrożenie. Więc proszę cie, nie pisz bajek i nie ubieraj tego w jakiekolwiek teorie. Po wypadku na Tajwanie, sam później przyznałeś że było to niebezpieczne podejście do lądowania... A z tym to jesteś żałosny....
  25. sorki kamyczek_rc - ale tu sie nie zgodze - mimo protestów moich wielu innych kolegów, z premedytacją (i uśmiechem) do lądowania na hałdzie podchodziłeś nad naszymi głowami i samochodem (tak nawet 1 do 2m) mimo że spokojnie można było lądować w inny sposób....tam gdzie praktycznie nie było nikogo I tu nie ma nic do tego, że organizator się na to godził. Dla mnie było to nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Ja nie czułem sie komfortowo...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.