cZyNo

I się nazywał Moby Dick

My już po. Dziś trochę deszcz nam przeszkadzał

Ok. Jutro. Bo dziś ciemno

Ale tu wszystko jest biało niebieskie. Oprócz Blanika

W zamberku podobnie. Osemeczki i zwis

Ale my latamy dalej

Dwuosobowy. A tera pada. Przerwa na lenia

Dwie rundy zaliczone. Dwa modele sprawdzone prawie u każdego

No właśnie. My latamy non stop dwie termiki, dwa dystanse prawie za nami. Potem dwie prędkości. Wiatr fajny bo chłodzi nas

Zaraz koniec pierwszej termiki. Potem druga

Się rozbijaliśmy się

Już jesteśmy rozbici, polatani i rozgrilowani

To samo jest w #351,

no tak - kto czyta nie błądzi

rozporządzenie (w języku polskim)

https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32019R0945&from=EN

i rozporządzenie wykonawcze(w języku polskim), które właśnie zostało opublikowane - wchodzi w życie 1.07.2020  w całej EU

https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32019R0947&from=EN

na zboczu da sie latać (ale to było wiadomo od jakiegoś czasu ):

Na zasadzie odstępstwa od pkt 2 loty bezzałogowymi szybowcami o MTOM (wraz z obciążeniem użytkowym) wynoszącej mniej niż 10 kg mogą być wykonywane w odległości przekraczającej 120 metrów od najbliższego punktu powierzchni Ziemi, pod warunkiem że bezzałogowy szybowiec pozostaje w każdym momencie lotu na wysokości nie większej niż 120 metrów powyżej pilota bezzałogowego statku powietrznego.

Nie chce mi sie szukać co z kategoriami szybowców J i B i innych gdzie wysokości są raczej powyżej owych 120m

cos tam już oficjalnego z "planem drogowym"

https://www.easa.europa.eu/easa-and-you/civil-drones-rpas

a to jak porozbijacie wszystkie modele, to przyjedźcie do nas do Żamberka to po drodze też MCR

A losy kupiliście?

A gdzie są MCR?

oj to jak na latanie z doskoku, za dużo kombinacji

Może jak będe na dłużej to coś pokombinuje

Od 100 do 170m. W zależności od pogody (wiatr, termika)

Wyczerpiesz się na wysokości 130-160m. A kończysz od 230 (jak nie pójdzie) do 330 (moj rekord)

Dziś sobie analizowałem wczorajsze loty z wyciagarek. I taka ciekawostka - po strzale (czyli po takim hop które powoduje odhaczenie żyłki od modelu) maksymalne wznoszenie jakie zanotowałem, to było 47,4 m/s w pionie. Całkiem żwawe te modele bezsilnikowe

No bo wszyscy po weekendzie są zmęczeni

A u was można postawić wyciągarki na lotnisku?

Np w środę lub w czwartek?

Latanie w poniedziałki na lotnisku to czysta przyjemność cisza i spokój. Nie licząc jednego Herculesa który centralnie mi nad głowa przeleciał

No to trudno. Czyn swoją powinność.

Jadę na lotnisko szukać termiki

Może jednak za pochponie?

no aż nie wiem co powiedzieć...facet mnie rozbraja.

Mam przypomnieć jakie paszkwile i kłamstwa opowiadałeś innym o mnie? pamiętaj że je mam w mailach. Może wtedy poopowiadamy o obrażaniu, zdegustowaniu i wrażeniach. Nie mówiąc o tym że powinieneś być dożywotnio zdyskwalifikowany jako zawodnik. Ale wszystko jeszcze przed nami

Więc zmień wątek. To moja dobra rada. ja sobie tutaj będe spokojnie pisał. I nie będę musiał odpisywać na wyimaginowane cuda-wianki.

I uzupełniam  wypowiedź kamyczka zaznaczając co zabawniejsze rzeczy "...jednak pozostawia wiele do życzenia jeśli chodzi o wyniki . Po prostu wpływ termiki jest znacznie większy niż przy lataniu na klifie czy wydmie . .....W górach przy takich warunkach jest po prostu loteria a jej wyniki są przypadkowe . Ja z natury wolę zawody ,które przedstawiają rzeczywisty układ sił i umiejętności."

Tak więc, poniżej przedstawiam zawody które pokazują 'rzeczywisty układ sił i umiejętności' bo były rozgrywane nad morzem i były to Mistrzostwa Świata.

Czyli rok 2012 - Rugia - szalona pogoda. Wyniki:

piloci z miejsc 1,2,3,4,8,9,11 to ci co doskonale latają w górach, są w czołówce i wygrywają zawody górskie

No to rok 2016 - Dania - bardzo przyjemne zawody, choć niektórzy płakali ze strachu. Termika również była. Wyniki:

piloci z miejsc 1,3,4,5,9,11,12,13 to ci co doskonale latają w górach, są w czołówce i wygrywają zawody górskie

No to może rok 2018 coś zmienił - Rugia- warunki zmienne i takie se z dużym wpływem termiki. Wyniki:

A tu również zonk :blink: ... piloci z miejsc 1,2,3,4,5,6,7 (8 nie wiem), 10,12,14,15 to ci co doskonale latają w górach, są w czołówce i wygrywają zawody górskie

Czyli co? W górach loteria, latać sie nie da, oni tam przypadkiem wygrywają. Ci sami zawodnicy jadą nad morze i przypadkiem (??) dominują na najważniejszych zawody modelarskich??? Coś ta teorka kamyczka słaba jest. Zresztą ... gdzie jesteś na tych listach skoro morze pokazuje "rzeczywisty układ sił i umiejętności" :D :D Brak sił czy umiejętności

A według mnie to dobitnie pokazuje, kto jest pilotem pełnym - ten kto umie latać wszędzie. Wtedy bez problemu radzi sobie w górach i nad morzem. I wygrywa lub jest w czołówce. Ten co nie umie, beczy i pisze niestworzone dyrdymały.

Trzeba latać wszędzie, inaczej jest się w jakimś stopniu ułomnym.