pietka Opublikowano 25 Maja 2016 Opublikowano 25 Maja 2016 No.... Polemixowałbym.... Wysłane z mojego D2203 przy użyciu Tapatalka
Tomek Opublikowano 25 Maja 2016 Autor Opublikowano 25 Maja 2016 Ale z czym Piotruś , że ma ładną żonę ? hihihi
pietka Opublikowano 25 Maja 2016 Opublikowano 25 Maja 2016 Niooo... Wysłane z mojego D2203 przy użyciu Tapatalka
rc_spy Opublikowano 25 Maja 2016 Opublikowano 25 Maja 2016 Wy tu mu zawracacie żonami głowę, a Tomek się musi pospieszyć, no chyba że chce dopiero na 1-go września zdążyć
Waldemar 1 Opublikowano 30 Maja 2016 Opublikowano 30 Maja 2016 Pięknie idzie Ci robota warto pokazywać naszą technikę, choćby była w powijakach między wojnami. Serdecznie pozdrawiam wszystkich co robią maszyny na których latali Polacy. Czołem mości Panowie. ps jeśli można będę podziwiał dalsze postępy w pracy.
Tomek Opublikowano 30 Maja 2016 Autor Opublikowano 30 Maja 2016 Dla mnie jest szokiem to co działo się w okresie między wojennym. Z kraju zrujnowanego zaborami,szczególnie ruskim i niemieckim, powstał port w Gdyni, Centralny Okręg Przemysłowy, powstawała fabryka samochodów, powstały zakłady lotnicze , zbrojeniowe i to w zaledwie kilku lat. Trzeba sobie zdawać sprawę, że zaraz po odzyskaniu niepodległości w 18-tym roku ,Polska była cały czas w stanie wojny. Bo nie tylko wojna obronna w 1920 ,ale też pomoc Litwie i ukrainie w walce z Sowietami od trockiego i lenina, powstania śląskie i wielkopolskie. Tak naprawdę tego pokoju to było raptem kilka lat między 18-tym , a 39-tym. Jestem naprawdę pełen podziwu dla tych ludzi , którzy w tak trudnych czasach podnieśli kraj z kolan i doprowadzili do tego , że kraj rozwijał się jak głupi, nawet deficytu budżetowego nie był, Polska była na plusie i tworzyła rezerwy w złocie. A Łoś jest taką wisienką na torcie tego wysiłku całego narodu. Co prawda był bardzo nowoczesny jak na swoje czasy, ale miał też swoje wady, słabe uzbrojenie defensywne , za krótki kadłub, kiepskie silniki, bo dobrych nie chciano nam sprzedać na czas, pojedyncze egzemplarze miały przyjechać/przyjechały dopiero tuż przed II WoW. Za to jego następca czyli "MIŚ" to była by rewelacja , szkoda ,zbrakło 2 lata, może półtora, do oblotu prototypu. Miał powstać na podstawie aerodynamiki Łosia , ale dłuższy kadłub poprawił by własności lotne, dodatkowo przewidziano potrojenie uzbrojenia defensywnego no i miał już dostać nowoczesne angielskie silniki, przynajmniej była podpisana na nie już umowa. Poprawiona miała być też masa mniej lub bardziej ważnych szczegółów, szkoda , że nigdy nie powstał bo z powodzeniem mógłby konkurować z dowolnymi maszynami tego typu niemieckimi ,angielskimi czy akermańskimi z czasów nawet późniejszych. Tyle wywodów z historii, czas wracać do roboty nad Łosiem. Waldek, jeśli podoba Ci się moja robota to serdecznie zapraszam do zaglądania tutaj, jasne ,że teraz będzie wolniej szło bo sezon lotniczy a i w domu czeka mnie trochę więcej w czerwcu pracy , ale w dni deszczowe na pewno zawsze znajdę kilka godzin na podłubaniu przyŁosiu. Pozdrawiam Tomek
stan_m Opublikowano 30 Maja 2016 Opublikowano 30 Maja 2016 Tomku, zachęcasz do OT i kusisz... Nie mogę się oprzeć no i proszę bardzo: 1. Cyatat: :Bo nie tylko wojna obronna w 1920 ,ale też pomoc Litwie i ukrainie w walce z Sowietami od trockiego i lenina(...)" - Rzeczypospolita nigdy nie pomagała Litwie (Republice Litewskiej) w walce z bolszewią, przeciwnie - w czasie Operacji Nadniemeńskiej (wrzesień, październik) wydzielonie siły 2 Armii Polskiej zaatakowały z sukcesem Litwę, aby po jej terytorium obejść sowietów od północy Grodna i zamknąć kocioł. To było bezpośrednią przyczyną zwycięstwa w wojnie 1920 (a nie żadna tam "bitwa warszawska"). Nawiasem mówiąc w bitwach "okołoniemeńskiech" po raz pierwszy w dziejach doszło do wsparcia polskiej piechoty przez polskie lotnictwo (loty szturmowe) oraz do pierwszych walk powietrznych polskich samolotów. 2.Cytat: "A Łoś jest taką wisienką na torcie tego wysiłku całego narodu. Co prawda był bardzo nowoczesny jak na swoje czasy, ale miał też swoje wady, słabe uzbrojenie defensywne(...)" - mimo, że ładny i piękny bo w całości polski Łoś w roku 1939 był w ostatniej fazie prototypów (wliczając w to wszystkie wyprodukowane egzemplarze) tak to trzeba nazwać w umownym skrócie. Konstrukcja była nowoczesna lecz bardzo mocno niedopracowana pod względem niezawodności podzespołów, organizacji i taktyki lotów, uzupełnienie strat, bazy materiałowej. Wojna do której Łoś był szykowany pokazała ,że dobry samolot to zaledwie mała część sukcesu militarnego a grunt to ilość samolotów i zdolność do uzupełnienia strat. Przypomnę, że Niemcy w swoim najlepszym czasie IIWW w miejsce jednego strąconego samolotu byli w stanie dostarczyć dwa a Rosjanie nawet pięć!!!! Polacy nawet nie brali udziału w takich statystykach. A z punktu widzenia zastosowania w walce we wrześniu 1939r był samolotem prototypowym wyprzedzającym nie tyle ówczesny poziom techniki lecz możliwości polskiego przemysłu obronnego i możliwości Wojska Polskiego do wykorzystania go w walce.
Waldemar 1 Opublikowano 30 Maja 2016 Opublikowano 30 Maja 2016 Dzięki serdecznie za zaproszenie. Będę kibicował. Pozdrawiam Waldek
Tomek Opublikowano 30 Maja 2016 Autor Opublikowano 30 Maja 2016 Tę wojnę z ruskimi prowadziliśmy także w 18 i 19 roku tylko nie na swojej ziemi, mogłem coś pokręcić i zamiast na Łotwie to był na Białorusi, w każdym razie potem 5 000 nie Litwinów i 10 000 Ukraińców pomagało w wojnie z 20 roku pod Warszawą. Liczby podaje z głowy a ja mam pamięć itd... Co do Łosia , to trudno mówić o doskonałości wykonania samolotu który niewiele latał, tak naprawdę latały prototypy ,bo na wykończenie zbrakło najzwyczajniej czasu. Prawdą też jest niestety fakt ,że bardziej potrzebowaliśmy nowoczesnych myśliwców niż bombowca który często padał łupem niemieckich pilotów bo latał praktycznie bez osłony myśliwskiej. Trudno mówić o osłonie ze strony karasia czy PZL-ki. I nie ma znaczenia , że naszym asom udawało się czasami robić na nich cuda. Gdybyśmy mieli 250-300 myśliwców z prawdziwego zdarzenia, lepiej rozlokowane wojsko ,bez sensu na całej granicy, a wojna rozpoczęła się 2-4 lata później to przy założeniu , że niemcy by dysponowali nadal tym samym sprzętem, to kiepsko by im ta napaść na Polskę bokiem wyszła. Nie zmienia to faktu , że dla nas Polaków Łoś jest symbolem dumy i potęgi , że potrafiliśmy w kilka lat dogonić świat , a gdyby nie wojna to go prześcignąć jeśli chodzi o bombowce. A poza tym Łoś i tak jest najpiękniejszym bombowcem jaki kiedykolwiek powstał
skippi66 Opublikowano 30 Maja 2016 Opublikowano 30 Maja 2016 2-4 lata później, świat zaczynał latać odrzutowcami, Niemcy też. Tak że nie przesadzajmy. Co oczywiście nie zmienia faktu, że młody kraj, odradzający się po odzyskaniu niepodległości, dokonał niezwykłych wyczynów gospodarczych. Przykłady podałeś wcześniej. Też lubię " Łosie ".
Tomek Opublikowano 30 Maja 2016 Autor Opublikowano 30 Maja 2016 Michał odrzutowce to 45 rok, czyli 6 lat później ,a w lotnictwie 6 lat to przepaść. Do tego każda wojna to przyspieszacz wynalazków. Dla porównania czołgi przez 21 lat niemal nie ewaluowały,bardziej to były tankietki niż czołgi, pod koniec wojny jeździły wielotonowe monstra. To samo , zobacz czym latali Amerykanie na początku wojny-złomy . A Misia można spokojnie porównać do B-25, projekt z 39 roku, Czyli o wiele późniejszy niż Miś. Szkoda ,że plany misia spłonęły zaraz po ataku na Warszawę. Gdyby nie to i nie ta durna nazwa pewnie o Łosiu już by tak dużo się nie mówiło. Rzeczypospolita nigdy nie pomagała Litwie (Republice Litewskiej) w walce z bolszewią, przeciwnie - w czasie Operacji Nadniemeńskiej (wrzesień, październik) wydzielonie siły 2 Armii Polskiej zaatakowały z sukcesem Litwę, aby po jej terytorium obejść sowietów od północy Grodna i zamknąć kocioł. To było bezpośrednią przyczyną zwycięstwa w wojnie 1920 (a nie żadna tam "bitwa warszawska"). Nawiasem mówiąc w bitwach "okołoniemeńskiech" po raz pierwszy w dziejach doszło do wsparcia polskiej piechoty przez polskie lotnictwo (loty szturmowe) oraz do pierwszych walk powietrznych polskich samolotów. Piszesz o tym co się działo po obronie Warszawy kiedy Piłsudski pogonił moskali i przy okazji uprzedził kolejną inwazje jeszcze większą wojsk sowiecki na Polskę o 2-3 dni ratując tym razem naprawdę nasze dupska. I w opinii wielu historyków to był cud większy niż ten nad Wisłą wypromowany przez prawice ,jakoby gen.Heler sam obronił Warszawę umniejszając ,wręcz odrzucając tezę ,że całą obroną a następnie atakiem osobiście dowodził Piłsudski który miał lewicowe korzenie. W rzeczywistości Heler spóźnił atak bo paradował po warszawie i o mało cały plan szlak nie trafił. Piłsudski atakując po kolei każdą z osobna cztery armie radzieckie zapobiegł ich zgrupowaniu które miało nastąpić bodaj 26 a nasz wódz zaatakował 23 i a.) miał większą armię niż każda pojedyncza armia sowiecka, wiec je bez większego problemu gromił, morale ruskich było podłe,Polaków wspaniałe. b.) uderzył zanim dotarła armia ściągnięta z Syberii i zanim 26 miała od nowa powstać przeorganizowana piata armia jakiegoś padalca ruskiego. 28 lenin nie zdając sobie sprawy ,że niem już czym rządzić nakazał wymarsz wszystkich armii ,najpierw na Lublin potem na Warszawę. Historycy zgodnie opisują , że takiej potęgi już byśmy się nie obronili. Wracając do 19 kwietnia 1019 roku to Piłsudski odbił Wilno a wcześniej inne większe miejscowości . Po odbiciu Wilna nie narzucił polskiej władzy , ogłaszając odezwę do narodów byłej RP o samo stanowieniu narodów. Więc nie pomyliłem się pisząc o wojnie na Litwie i jej wyzwoleniu. Inna sprawa,że niedługo potem stracili Litwini wolność. W styczniu 1920 Wojsko Polskie zdobyło Dyneburg , który przekazano Łotwie. Potem była lawina sowietów na Polskę przez przemyśl między innymi, oraz słynne już zignorowanie rozkazu tuchaczewskiego przez Budionnego , który wolał zaatakować Lwow niż iść na Warszawę , mocno osłabiając rosjan. Polacy znając szyfry ruskich wiedzieli o tym i dzięki temu plan Piłsudskiego był realny. Tyle na dziś historii, pora wracać do Łosia. Dziś powklejałem w klapy zawiasy (jednostronnie), udało mi się 3 wkleić na sztywno i potem mozolnie je wypruwałem Potem zrobiłem w modelarni nowe gniazdka , bo mało i daleko od stołu stare były, teraz mam przy każdym stole podwójne na wyciągnięcie ręki. Na koniec zabrałem się za szlifowanie gondoli podwozia. Dałem ciała robiąc je z kilku tkanin , wystarczyło by ostatnią warstwę pokryć jednym kawałkiem tkaniny i miałbym idealnie gładka powierzchnie ,a tak miałem frankensteina z szwami przez cała długość. Na szczęście dreamel plus wałek z papierem ściernym dział cuda i cała powierzchnia jest zmatowiona,a co najważniejsze bez górek i dołków. Fotek brak:(
stan_m Opublikowano 31 Maja 2016 Opublikowano 31 Maja 2016 Tomku, fajnie, ze jako gospodarz tematu robisz takie historyczne dygresje...Jednak chciałbym Ci uświadomić, że jeżeli jakiś przypadkowy historyk-grasant internetowy wejdzie w tę dyskusję to zamiast budowy Łosia będziemy tu mieli wielkie starcie historyczne. Masz jednak rację w jednym, to właśnie te lata i wydarzenia zadecydowały o tym, że Rzeczypospolita zaczynała swoje lotnictwo bez jednego inżyniera, bez jednej fabryki a nawet jednej obrabiarki. Wszystko było zagrabione i wywiezione lub zniszczone, planowo i celowo. A np. Czesi po Austro-Węgrach przejęli właściwie gotowy przemysł lotniczy: kilka fabryk rozkręconych do produkcji wojennej, wielką kadrę inżynierską i wysoko wykwalifikowanych robotników. Mieli kim i czym robić samoloty a nasz Łoś to raczej dziecko polskiego entuzjazmu był a nie lotniczych możliwości kraju. Dosłownie ostatni mój głos historyczny, gdyż właśnie pracuję nad Operacją Nadniemeńską na podstawie dokumentów wojskowych z epoki (ze szczególnym uwzględnieniem lotnictwa): 1. Realnie i rzeczywiście Warszawę w roku 1920 obronił gen.broni Tadeusz Rozwadowski sporządzając strategiczny plan zatrzymania bolszewickiej ofensywy właśnie pod Warszawą a decydujące uderzenie z Modlina (zgodnie z tym planem) wyprowadził gen. Władysław Sikorski. Pan Marszałek nie tylko napisał dymisję w przeddzień natarcia (dostępna w muzeum w Nowym Jorku) to jeszcze po tym fakcie udał się do żony w okolice miejscowości w której mieszkasz...Ani Witos ani Rozwadowski nie ujawnili tego, gdyż byłaby to narodowo-państwowa tragedia. Dopiero po zatrzymaniu bolszewików i ich odwrocie Piłsudski ruszył znad Wieprza w POŚCIG, jak się okazało bez kontaktu ogniowego z sowietami co urosło do rango genialnej taktyki wodza...Są na to dokumenty sztabowe a polecam książkę wydaną przez rodzinę generała pt."Tadeusz Jordan Rozwadowski - Generał Broni". Są tam publikowane dokumenty obalające mit J. Piłsudskiego 2. Operacja Nadniemeńska nie polegała na biciu się osobno z każdą bolszewicką armią lecz na symulacji czołowego uderzenia na forty w Grodnie na linii Niemna po to by wydzielona część 2 Armii Polskiej uderzyła na Litwę i po jej terytorium obeszła Grodno od północy otaczając forty grodzieńskie i sowieckie armie. Było to pomysł Piłsudskiego, bardzo ryzykowny i konfliktowy (pogwałcenie suwerenności Litwy). Sowieci mieli wówczas wystarczająco sił by stawić opór i wobec faktu, że Piłsudski rzucił wszystkie swoje odwody a oni mieli jeszcze zapasy w centrum Rosji, mogli z łatwością przełamać polska ofensywę. Jednak zapaliły się północ i południe Rosji (Kołczak, Denikin i inni) i trzeba było z frontu przeciwpolskiego przenieść dywizje tam. Dlatego był odwrót i pokój ryski (dla Polski tragiczny!!!!) 3. Po zdobyciu Wilna w kwietniu 1919 roku Piłsudski niczego nie miał zamiaru komukolwiek oddawać. Wspomniana odezwa skierowana była do nowoodkrytych narodów Wielkiego Księstwa Litewskiego które wraz z Koroną Polską tworzyło przed rozbiorami państwo, które nazywało się Rzeczypospolita Obojga Narodów. Piłsudski chciał reanimować RON w oparciu o federację Białorusinów, Litwinów, Ukraińców z Państwem Polskim. Białorusini nie byli gotowi z braku elit i świadomości narodowej, Litwini byli (i są) antypolscy i woleli mieć państwo dane przez Lenina niż Piłsudskiego. Jedynie Ukraińcy widzieli swoja państwowość przy Polsce (nie wszyscy rzecz jasna). Piłsudski był niestety słabym politykiem wewnętrznym i mimo, że był głównodowodzącym uległ koncepcji inkorporacji (zrobienia Litwinów, Białorusinów i Ukraińców - Polakami) forsowanej przez Dmowskiego. To tyle, więcej nie będzie...chyba, że na temat Łosia.
Tomek Opublikowano 31 Maja 2016 Autor Opublikowano 31 Maja 2016 Z biografii Piłsudskiego , przyjechał do Puław a pod Dęblinem zebrał sztab i dyskutowali elementy strategii. Z tej też biografii a tomisko ma 1000 stron z okładem, doczytałem ,że Piłsudski faktycznie złożył rezygnację, ale nie po to aby nic nie robić ,ale z powodu decyzji innych polityków chcących się dogadać z sowietami , którzy uciekli z Warszawy i stworzyli rząd tymczasowy we Wrocławiu. Piłsudski chciał osobiście dowodzić wojskami atakującymi od Flanki. To była taktyka Napoleona, którą był zafascynowany i wiele razy to powtarzał, jak choćby właśnie w alkach o Wilno. Prawda jest taka, że ludzie Piłsudskiego opisywali w bardzo dobry świetle w swoich listach i notatkach Piłsudskiego , zaś prawica opisywała go bardzo źle. Polecam tą biografie mimo ,że opasłe tomisko jako przeciwwagę dla książki "Generał broni" Masa wypowiedzi , dokumentów i innych historycznych zapisków i zdjęć, nie tylko od Piłsudskiego , ale i innych ludzi z nim powiązanych lub wrogich mu. Dobra fajnie się pospierać o historię, bo prawda pewnie był gdzieś po środku. I ja kończę już ten temat , wracamy do Łosia. Dziś mam zdjęcia z robót ,ale córka posiała kabelek do zrzucenia z komórki zdjęć, muszę pokombinować jak to zrobić bez niego. Postaram się zaraz to zrobić i poprawić ten post Wracając do Łosia. Wczoraj zarwałem nockę a dziś do 23 w modelarni od rana ,ale warto było ,Łoś pomalowany czeka na silniki,naklejki i wyposażenie Coraz bliżej końca 1
Agapit Opublikowano 1 Czerwca 2016 Opublikowano 1 Czerwca 2016 Gratuluję Tomku ! Musisz chyba "szybko spać" . Jaką przewidujesz końcową masę do startu ? Pozdrawiam.
coster Opublikowano 1 Czerwca 2016 Opublikowano 1 Czerwca 2016 Ale ten los na zdjeciach to nie jest chyba ten 3metrowy ,tomek cos chyba kreci
Bartek Piękoś Opublikowano 1 Czerwca 2016 Opublikowano 1 Czerwca 2016 No raczej. Inaczej Tomek miałby największe płytki linoleum na świecie;)
Tomek Opublikowano 1 Czerwca 2016 Autor Opublikowano 1 Czerwca 2016 HAHAH trochę was wkręciłem ,ale widzę ,że modelarze czujni są Ten Łoś to mój pierwszy Łoś z 2007 roku. Wisiał w modelarni już kilka lat, wczoraj oglądając zasoby , okazało się,że mam wszytko co potrzeba do wyposażenia Łosia ,a nawet wytłoczki są na kabinki.Po oględzinach modelu okazało się ,że do wymiany ą 3 serwa i trochę do podłubania przy modelu. W jakieś 5 dni model będzie gotowy do lotu. Szkoda ,żeby tak wisiał , niech lata.
Agapit Opublikowano 1 Czerwca 2016 Opublikowano 1 Czerwca 2016 Pięknie, pięknie. Dałem się wkręcić jak małe dziecko, ale w końcu dzisiaj 1-szy czerwca . Do pytania wrócimy jak płytki linoleum się zmniejszą.
Tomek Opublikowano 5 Czerwca 2016 Autor Opublikowano 5 Czerwca 2016 Czy zegary w Łosiu czy 11 PZL-ce były przykręcane i jakie to śruby , krzyżak czy płaski (nacięcie) ??? Już znalazłem , w pzl-ce były śruby na płaski śrubokręt, czy można przyjąć że w Łosiu też?
Agapit Opublikowano 5 Czerwca 2016 Opublikowano 5 Czerwca 2016 Płaskie (nacięcie) gdyż: 1. jak sam pisałeś w PZL-11 stosowano płaskie patrz; http://www.muzeumlotnictwa.pl/pano_zwiedzanie/eksponaty/24/P_11c_rendeready.php?w=p 2. na zdjęciach kabiny PZL 37 wersji szkolnej prezentowanych na stronach 270,271 monografii PZL 37 ŁOŚ (NR100) widać płaskie śruby, 3. śruby systemu Philipsa pojawiły się na rynku amerykańskim coś ok. 1936 roku - źródło Wikipedia.
Rekomendowane odpowiedzi